Skocz do zawartości

Tomek Kulik

Spec
  • Postów

    3961
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Tomek Kulik

  1. No właśnie, kurs spędzony na ósemce w większości czasu, kwalifikuje Twojego instruktora do powieszenia za jaja w miejscu publicznym. U mnie i Piotrka Gadaja ósemka jest tylko przerywnikiem pomiędzy ćwiczeniami. Ćwiczeniami które mają za zadanie zapoznac kursanta ze zjawiskami które towarzyszą jeździe, wyrabianiu odruchów dobrych i tępieniu złych. Najpierw trzeba nauczyć jeździć, totem walczyś z ósemką. Na ósemkę z kursantami poświęcam sumarycznie może ze dwie godziny kursu. Reszta to nauka rzeczy potrzebnych. Powodzenia. Kulik.
  2. Czy koniecznie musi być w parze?Inne style nie wchodzą w grę? ;) Z motocyklem tworzysz parę, musisz go rozumieć i czuć :D Co do wykładowcy, to pracuje u nas oficer drogówki, emeryt od roku. Przez dwadzieścia lat jeździł do wypadków. Zawodowiec.
  3. Takie pomysły w buty sobie schowaj' date=' komunisto! Na komisariat z tym. Albo po kumpli i polowanie na kaszla...[/quote'] a tamtem wyjmie klamke i co wtedy :?: a policja by to olała ciepłym porannym Na pewno każdy mafiozo w maluchu wozi klamkę, każdy dres ma kałacha, a najlepiej to dawać się w dupę walić każdemu. Bez mydła... Na pewno każdy policjant olewa zgłoszenia motocyklisty... Bądź poważny.
  4. Problemy z ósemką wynikają z niesprawności manualnej wielu osób. Po prostu ktoś kto nie uprawia żadnych sportów choćby rekreacyjnie, nie tańczy regularnie w parze, nie jeździ na rowerze lub po prostu nie ma "drygu" do jazdy - nie poradzi sobie z ósemką szybko. Chodzi tu o panowanie nad ciałem, kończynami, refleks i wyobraźnię. Czasami mam walkę z kursantem o pochylenie się lub niepochylanie w bok na ósemce i przy innych ciasnych manewrach. Widzę że delikwent przechyla się w niewłaściwą stronę, lub w ogóle pochyla się a miał siedzieć prosto. Zwracam uwagę, a tu jak grochem o ścianę. Po kilku zwróceniach uwagi kursant pyta: "naprawdę robię tak jak mówisz? wydawało mi się że inaczej..." Czyli nie wie co robi jego ciało. Tak samo ma się sytuacja gdy egzekwuję dobry dosiad, czyli kolana trzymające bak. Można gadać o tym do usranej śmierci a wiele osób nie jest w stanie zapobiec oderwaniu kolana od baku na zakręcie ósemki i twierdzą że są w tej kwestii bezradni. Wtedy zjeba, mniej lub bardziej humorystyczna dla uniknięcia wrażenia esesmaństwa, po to by dotarło do jadącego na motocyklu że samo nic nie przyjdzie. Trzeba się starać. Jezeli ktoś nie panuje nad ciałem podczas normalnej powolnej jazdy - będzie zagrozeniem na drodze. Kiedyś pewien kursant wywalił się na CB 250 Gadaja, uszkadzając bak i kierunkowskaz. Koleś dodał gwałtownie gazy na wejściu w zakręt, spanikował o zesztywniał. Nie wdając się dalej w szczegóły - gleba z wielkim hukiem. Grunt że kursant cały. Pytany o przyczyny takiego zjawiska, odparł że gazu dodał niechcący... Nie został zabity, ćwiczył później panowanie nad gazem w terenie, zwłaszcza po deszczu...
  5. Takie pomysły w buty sobie schowaj, komunisto! Na komisariat z tym. Albo po kumpli i polowanie na kaszla...
  6. Dla Rabixa: http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...ghlight=szkodzi http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...uzie+sprz%EAgle Przyjemnej lektury. Kulik.
  7. O-ring'i niczego nie smarują, jedynie uszczelniają. Łańcuch O-ring'owy niesmarowany w szosowym motocyklu zużywa się szybciej. Wycieranie się rolek zewnętrznych jest znacznie większe, o zębach nie wspominając. Trochę smaru musi być.
  8. No to wiemy że dla nastawu 12 Ah mamy prąd 1,2 A. Potrzebujemy 0,5 A, zatem trzeba prąd ładowania obniżyć obciażając prostownik żarówkami równolegle z akumulatorem. Nie szeregowo tylko równolegle. Czyli musimy zmarnować 0,7 A na świecenie bezproduktywne. Skoro P = U * I to prąd 0,7 A pobiera żarówka 12V o mocy 8,4 W. Czyli dla pewności podłączamy żarówkę 10 W, bo prostownik ma faktyczne napięcie ładowania 14 V, a wtedy teoretycznie musimy dociążyć go mocą 9,8 W. Żarówkę podłączamy równolegle do klem. Jeżeli coś przekombinowałem to proszę poprawić. Dopiero wróciłem z nart, jeszcze nie doszedłem do siebie po glebach...
  9. Amperogodzin? Nie amperów? Rozumiem że 12V.
  10. Łańcuch zwykły nie posiada żadnych gumowych uszczelek pomiędzy płytkami ogniw. W łancuchach "cośtamringowych" uszczelki te, zazwyczaj w formie O-ring'ów (pierścienie o przekroju okrągłym) , X-ring'ów (pierścienie o przekroju w kształcie x) lub innych utrzymują smar pod wewnętrznymi rolkami ogniw, tam gdzie są sworznie łączące ogniwa. Jednocześnie zabezpieczaja przed wnikaniem tam wody, piachu i innego syfu. Uszczelnienia sa widoczne gołym okiem pomiędzy płytkami ogniw, jeżeli są. Co do smarowania, to trzeba smarować każdy łańcuch, również posiadający uszczelnienia, gdyż zapewnia to właściwe warunki pracy rolek i zębów zębatek. Są wyjątkowe sytuacje gdzie mniejszym złem jest niesmarowanie, np. jazda permanentnie w piachu. Jednak w normalnej eksploatacji smarowanie jest konieczne dla utrzymania cienkiej warstwy smaru na rolce/zębie i między rolkami (wewnętrzną i zewnętrzną). Nadmiar smaru nie poprawia smarowania, wręcz przeciwnie - zbiera i wchłania syf z otoczenia, co daje efekt pasty ściernej. Zbyt późne smarowanie także nie jest wskazane, bo gdy rolki i zęby świecą jak wypolerowane, to znaczy że pracują na sucho. Do jazdy po lesie, szczególnie teraz gdy leży śnieg, jeździmy po gałęziach i poszyciu pod śniegiem, smaruję łańcuch Hipolem. Po prostu stawiam maszynę na stojaku, włączam jedynkę i z oliwiarki nakładam olej na łańcuch w ruchu od wewnętrznej strony. Następnie biorę czysty pędzelek do rozprowadzenia oleju po rolkach, dla pewności że smarowidło trafiło pod rolki a także dla zebrania nadmiaru. Tanio i skutecznie.
  11. Moja statystyka: 1) GS500 wersja szkółkowa, czyli psuta przez kursantów: - łancuch O-ring Regina zrobił 18 tys km i się skończył, w ciągu tego przebiegu zużyły się dwie zębatki zdawcze from Larsson, tylna wykazywała niewielkie zużycie, zestaw smarowany był zawczasu i regularnie lecz różnymi środkami: spray'em, olejem, nawet czasem smarem stałym wodoodpornym. Smarowanie nie było nigdy zbyt obfite żeby łańcuch nie zbierał całego syfu z otoczenia. Po prostu tylko tyle żeby rolki i zęby po nasmarowaniu nie świeciły się. Nadmiar smaru nic nie daje poza brudzeniem koła i zbieraniem piachu i kurzu. Smar + piach = pasta ścierna. - następna wymiana zestawu: łańcuch RK O-ring, zębatka przednia PRB, tylna from Larsson, smarowanie jak wyżej. Obecnie zestaw ma 25 tys km i jest w połowie naciągu. Przy okazji wymiany linki sprzęgła obejżałem zębatkę przednią, jest tylko trochę zjechana, jeszcze 3-5 tys i pójdzie do wymiany. Stan łańcucha, konkretnie rolek i jego luz na obwodzie zębatki tylnej wskazuje że z czystym sumieniem można wymienić tylko zębatkę przednią na której zestaw dobije do końca naciągu łańcucha - wtedy całość do wymiany. Zastanawiam sie nad założeniem łańcucha RK O-ring 530 do GS'ki i zębatek Sunstar od "większego jajka". Wiem że pasują bo przymierzałem. Chyba wzrośnie spalanie z uwagi na opory, jednak trwałość i częstotliwość naciągania może poprawić się wyraźnie. 2) TW200 eksploatowane na piachu i w błocie. Najpierw był łańcuch "nołnejm" i takiej samej prowieniencji zębatki. Smarowane regularnie spray'em lub olejem kończyły się w oczach. Dlatego że piach + smar = pasta ścierna. Zaprzestałem smarowania całkowicie - częstotliwość naciągania zmalała, czyli poprawiło się. Zestw został szybko wymieniony na łańcuch Regina O-ring i zębatka zdawcza PRB wzmocniona i tylna from Larsson. Całość pracuje bez smaru w piachu i błocie. Pierwszy raz naciągany był po około 50 godzinach pracy, po dotarciu się rolek i zębów. Obecnie naciągam nie częściej niż co 300 godzin o jeden ząbek na mimośrodach. Czasami przez dwa miesiące pracy motocykla nie trzeba naciągać. Jednak jest to słaba maszyna - około 15 KM. Jeżeli motocykl idzie w odstawkę na kilka dni, wtedy łańcuch jest pryskany olejem napędowym przeciw korozji. Wsio. 3) XT225 Piotrka Gadaja. Import z Japonii. Również esploatowana w piachu i błocie. Zakuty łańcuch DID O-ring, zębatki fabryczne. Maszyna ma około 25 tys km i jedynie wymieniliśmy zebatkę zdawczą na nowego Sunstara, gdyż oryginalna była bliska wyłamaniu się zębów na skutek zużycia, natomiast tylna i łańcuch wykazują wzorową kondycję. Zestaw nie jest smarowany. 4) SR250 szkółkowa. Oryginalnie był w niej łańcuch zwykły (bezoringowy) i zębatki nieznanej marki. Zużycie łańcucha i zębatek widać było w oczach, mimo starannego smarowania. Wymieniono łańcuch na Regina O-ring, zębatkę tylną na Larssonową a przednią na polecana w sklepie Suzuki przy Targowej w Wawie (nie pamiętam marki). Zestaw sprawował się znakomicie, przebiego między naciąganiami łańcucha wydłużyły się trzykrotnie. Wnioski: łańcuchy O-ring wykazują dużo większą trwałość niż bez uszczelkowe (zwykłe). Zębatka tylna zazwyczaj wykazuje najmniejsze zużycie z całego zestawu. Zębatka zdawcza (przednia) rzadko kiedy wytrzymuje cały żywot łańcucha i zakres naciągu. Często trzeba ją wymienić w trakcie eksploatacji zestawu. Nie wolno zrobić tego za późno, gdyż wytarte zęby (zły zarys) wykańczają rolki łańcucha, a założenie wtedy zębatki nowej to tylko gwóźdź do trumny zestawu. Właściwy moment wymiany zębatki przedniej pozwala osiągnąć przebiegi wyraźnie wyższe. Przykład: GS500 kumpla pracującego jako kurier w W. Brytanii. Przebieg zestawu eksploatowanego "do końca" - 20 tys km Przebieg zestawu tej samej marki przy tym samym smarowaniu gdzie przy 15 tys wymieniono zębatkę zdawczą - 30 tys km. Pytanie: komu i kiedy się to opłaca? Mnie tak, bo moje motocykle jeżdżą zawodowo a nie dla rekreacji. Czy komuś z Was? Trzeba samemu przeanalizować koszty, przebiegi, styl jazdy. Książki zalecają wymianę zawsze kompletu. NIE NAMAWIAM NIKOGO DO TAKIEGO SPOSOBU EKSPLOATACJI ZESTAWU NAPĘDOWEGO. SĄ TO MOJE WNIOSKI KTÓRYMI SIE DZIELĘ NA FORUM. KULIK.
  12. Starzy szewcy powiadali: tam klej najlepiej trzyma, gdzie go prawie ni ma... Podpisuję sie obiema rękami pod radami Piotra, Adama i Pawła. Szczególnie bliska jest memu secu rada Adama, dotycząca poziomu języka polskiego u Kolegi. Oczy bolą...
  13. To chyba harley-davidson v-road po ostrym agrotjuningu terenowym. Widziałem migawkę na Eurosporcie.
  14. Dla wszystkich kulturalnych osób. Oczywiście każdy przychodzi z wkładką na ognisko! Firma stawia drewno i zapałki. O patykach do kiełbasy trzeba pomyśleć...
  15. Zawory od Paradowskich są montowane do wielu silników katowanych w rallycrossie, do restaurowanych maszyn zabytkowych, a także do silników współczesnych w sytuacjach gdzie oryginały są niedostępne lub nieopłacalne. Znam silnik Forda Escorta USA 1.9 litra, czyli Mazda, złożony na zaworach od Paradowskich. Silnik zrobił od naprawy głowicy już ponad 100 tys km, wożąc prasę i inne zaopatrzenie, i nic się nie urywa. Zakres obrotów użytecznych tego silnika sięga ponad 6000 obr/min, czyli nie kręci się on wolniej od Junaka.
  16. Na którą godzinę proponujecie rozpoczęcie imprezy? Co do piwa i inszych trunków, to zabrania się spożywania alkoholu na imprezie. Kibice w stanie "poza kontrolą" będą usuwani poza obszar placu dla bezpieczeństwa kolektywu. Przypominam że wsród uczestników będzie kilku policjantów i żandarmów, jak ostatnio. Proszę zapraszać wiasty i niewiasty, które mogą w przyszłości zasilić szeregi motonitów.
  17. No i to, że proszę szanownego Kolegi, przeczytaj jeszcze raz ten temat, zwłaszcza wypowiedź Adama M i DiboS60. Skoro nie rozróżniasz wywazenia i wycentrowania - nic nie poradzę. Są to dwie rożne rzeczy. Majster ktory wymienia korbowód w wale dzielonym (a takie dominują w dwusuwach) musi zadbać o WYCENTROWANIE wału, a wyważenie ma glęboko w nosie. Zmianę wyważenia przeprowadza się przerabiając silnik najczęściej w sporcie, gdzie zmienia się często tlok na lżejszy, a korbowód także traci na wadze po opiłowaniu i polerce zwiększającej wytrzymałość. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na Kulikowisko. Kulik.
  18. No nie wiem... Wiekszosc osob ktore ucze, walczy ostro z maszyna w terenie oraz podczas nauki przegazowki i przeciwskretu. Mimo ze autem jezdza kilka lat. Prawidlowa zmiana biegow zajmuje 2/3 czasu spedzanego na miescie, zwlaszcza gdy zmieniamy biegi w trakcie hamowania... Pozwalam moim absolwentom przytoczyc cytaty z wymiany zdan podczas jazd po miescie...
  19. Panie Kolego, jaka wywazarka? Kto ja widzial? Czy Ty czytasz ten watek uwaznie? Co ma bicie bedace skutkiem NIEWYCENTROWANIA do WYWAZENIA? Wywazenie walu polega na dobraniu masy przeciwwagi walu i stopy korbowodu do masy tloka i glowki korbowodu, gdzie przyjmujemy dla glowki 1/3 masy korby, a dla stopy 2/3 masy korby. To sa dwa rozne pojecia. Wycentrowanie odpowiada za bicie walu a wywazenie za drgania silnika w okreslonych zakresach obrotow. Proponuje nazywac K. Marcinkiewicza prezydentem, a L. Kaczynskiego premierem...
  20. Problem z kursami na motocykl polega na tym, ze byle cwaniak moze zostac instruktorem. Szkolenie instruktorow jest fikcyjne, ich egzaminowanie takze, potem kursy wygladaja jak wygladaja. Ponadto wiekszosc kursantow nie wie czego ma oczekiwac od kursu, a instruktorzy wykazuja postawe taka jak koĂĽes ktory szkolil Madee. Olewka i calkowity brak kwalifikacji.
  21. Aczkolwiek zareczam ze Kolezanka poradzi sibie z SV spokojnie...
  22. Mam dwa pytania: - co ma zalanie do kompresji? - co to znaczy że pójdzie po pierścieniach? Różnice między 2t i 4t, przepustnicę i smarowanie w dwusuwie zastawmy na później. O efektach w elektryce nie wspominając.
  23. niektorzy potocznie nazywaja tak potocznie nazywaja wycentrowanie. i napewno ci,ktorzy to pisali mieli na mysli wycentrowanie,bo po co mieli by wywazac ten wal????? To może potocznie zaczniemy podawać prędkość w kilogramach, a napięcie w amperach? I będzie wiadomo o co chodzi... Ludzie! Dość tej legalnej tępoty! Sam nie jestem bez wpadki na tym forum, lecz wynika to z pośpiechu przy pisaniu lub zmęczenia po pracy. Ural-zgoda wie coś na ten temat i fachowo mnie poprawia, za co dziękuję. Jednak pojęcie wyważania wału powraca jak bumerang, zazwyczaj w kontekście wymiany korbowodu w wale dzielonym. Są książki, podręczniki dla techników samochodowych i poradniki warsztatowe. Czytajcie choć trochę, choćby po to by na tym forum prezentować jakoś zasób wiedzy który ułatwia rozmowę. Pozdrawiam. Kulik.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...