Mario

Nieaktualne - sprzedany.

Do ogarnięcia uszczelka pod głowicą, dla forumowiczów zniżka! https://www.olx.pl/d/oferta/opel-astra-kombi-1-7-dti-pierwszy-wlasciciel-CID5-IDMjzq8.html

Ja zajeździłem już 2 tanie myjki i kupiłem w końcu "średniego" Karchera 5/11C z serii PRO z mosiężną głowicą i jest git! Używam go do mycia samochodów, motocykli, sidingu na działce, dachówki bitumicznej, drewnianego tarasu, ze specjalną obrotową szczotką kostkę na podjeździe, z przystawką do piaskowania na mokro czyści wszystko czego sama woda nie daje rady :biggrin: Podstawowa sprawa - ZAWSZE filtr do wody! Nie macie pojęcia jaka ilość szlamu gromadzi się w szlauchu, który leży chwilkę na słońcu. No i jeśli grat stoi w nieogrzewanym garażu - na zimę trzeba dokładnie wylać wodę bo żeliwne/plasikowe/mosiężne odlewy popękają.

Odkopuję temat po 4 latach bo przyszedł czas na zmiany i sprzedaję swoje ulubione V70 - jeśli ktoś jest zainteresowany po więcej info zapraszam do działu "Giełda.." Pozdrawiam, Mario.

Nie kombinowany, nie łatany, nie picowany, z Polski, skrzynia po generalnym remoncie rok temu, prod 2006 - po lifcie, 185KM, haldex, xenon, jasna półskóra, kolor czarny, 2x alu 15 i 16 cali, 242tkm rzeczywistego przebiegu. Jestem trzecim właścicielem, auto mechanicznie zadbane, wszystko robione na czas w ASO i nie w ASO - faktury do wglądu, dwa drobne wgniecenia do wyciągnięcia, przydałaby się kosmetyka (felgi, pranie, polerka - zostawiam to nowemu użytkownikowi). Super wygodny transatlantyk, pali średnio 8/100, w trasie zszedłem do 5,3/100, bezwypadkowy, mam go od 4 lat ale pojawiła się okazja na jazdę z gwiazdą w gablocie po teściu więc czas się rozstać :sad: Cena 24500zł - na hasło FM oczywiście konkretny rabat :biggrin: link do oferty: http://allegro.pl/volvo-v70-d5-185km-awd-z-polskiego-salonu-i7037680939.html Pozdrawiam, Mario.

Ja mam Karchera HD 5/11c - bo w promocji była... Czyszczę nią drewniany taras, płot, siding, dachówkę bitumiczną, samochody i co się tylko da. Sprzęt ma mosiężną głowicę i nie jest zbyt wyżyłowany więc nadaje się do ciągłej pracy (w przeciwieństwie do głowic alu, które wymagają przerw na schłodzenie). Jednak jedną z najistotniejszych spraw - poza dostosowaniem sprzętu do potrzeb - jest stosowanie i regularne czyszczenie/wymiana filtra wody, co radykalnie wydłuża żywotność myjki.

Nie szalej, bierz 125!!!

Najgorsza padlina to była Maza 626 - niestety amerykańska wersja Cronos 2,5V6 w automacie :banghead: Bez względu na styl jazdy paliła 14-16 litrów, a fordowska skrzynia sypała się jak stare budownictwo (2 remonty w ciągu 3 lat). Bardzo miło wspominam Vectrę A 1,6 8v - bezawaryjna, tania w eksploatacji, stosunkowo elastyczny silnik. Potem była Omega B 2,5V6 manual, duże i wygodne auto ale spowodowana przez niezdarnego mechanika awaria rozrządu omal mnie nie zrujnowała :sad: Nie dam złego słowa powiedzieć o Astrze G kombi 1,7DTI (Isuzu), którą mam już 11 lat (od nowości) i nie mogę się z nią rozstać mimo, że od kilku lat praktycznie stoi nieużywana. Zjeździłem nią z rodziną całą Europę - 0 awarii, spalanie 5,5 - 6l/100km, części tanie jak barszcz :wub: Na starość wożę się kanapowcem Volvo V70 D5 AWD 185 KM w automacie i nic mi więcej do szczęścia nie potrzeba (poza tańszym serwisem) :wink:

Od soboty ujeżdżam V70 D5 136 kW AWD z 2006r w automacie. :biggrin: Oryginalny przebieg 157000tys km, i jedyne co na razie mogę powiedzieć - to, że w ruchu miejskim trzeba się liczyć ze spalaniem 10l+ ale za to komfort i przyjemność z jazdy po przesiadce z Astry II 1,7 DTI - nieporównywalna! Elastyczność silnika wzorowa, przy 80-90 km/h mam 1500 obrotów/min, a kiedy trzeba przyspieszyć - auto robi to bez najmniejszego zawahania z każdej prędkości obrotowej bez potrzeby zrzucania biegu. Więcej pewnie będę mógł powiedzieć po większym przelocie- bo na razie jestem chyba mało obiektywny :wub: Pozdrawiam, Mario.

http://moto.allegro.pl/honda-xl-600-lm-swietnie-utrzymana-w-wa-kabaty-i1583610163.html Pozdrawiam, Mario.

Witka! Jak tam sobotnia część zlotu? Ja niestety musiałem zwinąć się rano ale piątkowy koncert Proletaryatu :buttrock: i Łomżę z kija wspominam wyśmienicie :flesje: Pozdrawiam, Mario.

Czy orientujesz się może ile dzieciaków liczy ten DD? Chodzi mi o ewentualną dostawę pizzy zamiast ich codziennego obiadu (taką akcję udało mi się załatwić kiedyś w innym DD), a my w ramach wymiany możemy wsunąć ich stółówkowe porcje :icon_biggrin: . Może to trochę wbrew zasadom racjonalnego wyżywienia w osrodkach wychowawczych, ale dam sobie głowę uciąć, że bomble się ucieszą z odmiany :icon_razz: pozdro, Mario.

Byłem w Chorzowie w 91 i teraz też nie odmówie sobie spotkania z dziadkami z Ejsidisi :buttrock: Do zobaczenia na Bemowie!

A jeden temat niżej - zauważyłeś?

Witam, Ktoś, kiedyś w innym temacie zamieścił link do takiej wirtualnej szkółki jazdy grupowej: http://www.sunsethog.com/groupRiding.html Myślę, że pokazane tam jak na dłoni przykłady prawidłowych zachowań powinny przydać się każdemu kto kiedykolwiek lata w grupie lub choćby na chwilę "podczepia" się do kolmn w trasie czy na zlotowej paradzie :biggrin: Pozdrawiam, Mario.