Skocz do zawartości

Nitomen

Forumowicze
  • Postów

    7053
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Nitomen

  1. stukac moze wiele , najszybciej obstawial bym na zuzyty lancuszek balansowy , umnie mimo ze zarl pol litra oleju na 100 km nic nie stukalo. To ze kopci na zimno moze byc wina uszczelniaczy a nie samego tloka , sprawdzales kompresje ? btw na wossnerku to zupelnie inny silnik , mimo wszystko polecam zrobic szlif na tlok kuty nawet jesli stary miesci sie w normie.
  2. tak jak qupa gada, najpierw pomiary potem decyzja ktory szlif. Chociaz oryginalne tloki w kawie nie gardza jakoscia i najszybciej to one sie zuzywaja , ale pomiary zrobic i tak musisz.
  3. kurde zal mi tej tego 620 - naprawde ladna byla sztuka :/ a dlaczego 620 na duala ?? gadalem ostatnio z gosciem handlarz czesciami do KLR i KLX oraz sciaga LC4 na handel, a sam jezdzi na exc 520 - odradzil mi 620 a doradzil wlasnie 640 mowi ze mniej awaryjna , mniej kaprysna i lzejsza - chociaz widzialem i 620 i 640 na zywo i mam wrazenie ze 640 to kawal lochy a 620 to taki sprzet akurat , dane z manuala tego nie potwiedzaja bo wagowo jest praktycznie identycznie.
  4. co lepiej nadaje sie na dualenduro 620 czy 640 ? czy w kazdej 640 byl juz rozrusznik elektryczny i elektryka kokusana ?
  5. Buber cii bo cie kacza lapa dosiegnie :notworthy: . Szkoda zawodnikow , caly rok przygotowan i ciezkiej pracy na ten jeden wielki rajd a tu qpa :/
  6. ja polecam mimo wszystko francuza , sam jezdze starym peuegotem 309 w 1.4i jestem bardzo zadowolony z mechaniki tego auta , spalanie do 7 na 100 , jedyne co mnie drazni to to ze wyglada jak mniejszy kant ( duzy fiat ;) ) , kolesie kataja Renowki 19 i rowniez absolutnie zadnych awari . Smiesza mnie wypowiedzi ze japoniec, czy niemiec jest trwalszy od francuza - albo trafiliscie na zakatowane francuzy albo na super idealne niemce i japonce.
  7. tak , mialem tak samo , ale owczywiscie w tak duzym singlu luz zawsze bedzie , mimo wszystko po szlifie i zalozeniu wossnera ten luz byl znacznie mniejszy ( powiedzial bym nawet ze minimalny bo 0.07 , a przed szlifem jakos 0 .25 ) , dokladnie powiedza ci pomiary tloka i cylindra , ale jesli moto pali olej to nie ma sesu bawic sie w nowe pierscienie tylko robic szlif na nadwymiarowy tlok kuty. http://www.bikepics.com/pictures/1033421/ http://www.bikepics.com/pictures/1033423/
  8. no prawda , przekreca sie gwint :P wentla mam , ogolnie chlodzenie jest ok , tylko po zalepieniu silnika blotem ( lacznie z cylindrem) juz sie potrafi mocno grzac i wskazowka trzyma sie blisko konca skali. Wiec chlodnica to jakies 50% oddawania ciepla z silnika.
  9. umnmie na odwroconym obiegu bardziej sie grzal , ale ja mam jedna chlodnice a 600 dwie tylko nieco mniejsze. Z tym wirnikiem to nie wiem czy to kowalstwo , czy slaby material na walku sadze ze jednak to drugie.
  10. tylko moczenie w nafcie , innego mi nic nie przychodzi do glowy . A z tym walkiem pompy , to mozna by sie ookusic o lekkie zeszlifowanie miejsca wirnika gdzie przychodzi nakretka na walku pompy , w ten sposob nakretka wkrecala by sie wiecej jesli byl by jeszcze gwint na walku.
  11. ale roznica w masie tez wystapila - ok 300 kilo roznicy - dla rownego musial by 525 z Paskiem startowac.
  12. blaszka jak na puszce piwa.... mala kraksa i moze byc niewesolo z zona.
  13. nie ten dzial , daj go na sport, naked , turystyczne enduro.
  14. tylko nie oszczedzaj na plytkach , ja kiedys kupilem 2 plytki heineken chyba i po paru tys km mialy wzery , w ostatniej chwili zagladlem bo juz zaczelo mi krzywke niszczyc - nie ma to jak oryginal drozej ale pewniej.
  15. klx 450 chyba dopiero co wszedl na rynek , nie sadze abys duzo sie o nim dowiedzial , z tego co wiem silnik od KXF 450.
  16. Nitomen

    Romet 777

    z chinaskiego wynalazku nic nie wydusisz , a napewno nie z silnika 4T. Jedyna rada sprzedaj padline i kup 10 letnie np DT 80/125 lub tym podobne motorki. p.s 40 tys rometem ? nie sadze aby dol tyle wytrzymal na raz.
  17. tez tam bralem tlok i uszczelki - gosc jest bardzo ok i polecam go kazdemu - zalatwia szybko i pewnie w niskich cenach
  18. na allegro jest typek ma i mikuni i keihina nie wiem ile wola ale za mikuni gdzies pewnie ok 500 zl za keihina ze 2 razy wiecej. Dzwon do typka - to opsis aukcji , zachowalem tak na zas, bo sam szykuje sie na kata: Posiadam wszystkie czesci do KTM LC4 640: Ramę z kompletną dokumentacją zarejstrowaną w polsce rocznik 1998 (karta pojazdu, dowód rejestracyjny, ubezpieczenie OC, tablica rejestracyjna, wazny przeglad techniczny) Silnik z 2001r widoczny na zdjeciu rozebrany na czesci: -głowica z wałkiem, i zaworami kompletna w stanie perfekcyjnym -cylinder - stan nicasilu idealny, zadnych odchylek wymiarowych czy złuszczen!, -tlok (1 selekcja), -wał korbowy -Łozyska glówne wału korbowego, - kartery, -pokrywy -skrzynia biegow stan BDB, -sprzeglo kompletne -pompy wody i oleju (2szt. Mikuni), -rozrusznik, sprzegło rozrusznika (łozysko rolkowe pod magnetem i zebatka) -alternator,czujnik polozenia walu korbowego -gazniki (wyczynowy Keihin FCR 41, Mikuni podcisnieniowy 40, Dellorto 40 SD, Dellorto ND z modelu SXC 99' z pompką przyspieszenia) -wszystkie srubki i drobiazgi jakich nie wymienilem Oprocz tego: -kierownica MAGURA SX gruba (28,6mm) prosta (chyba nie do skrzywienia) -Zawieszenie przód White Power (WP 43 MA) USD kompletne z pólkami (Six Days duzo lepsze od standardowego) -amor tyl i wszystkie dzwignie i łozyska do niego -waczacz -hamulce -plastiki -tylny stelaz -chłodnice, węze -elektryka, regulator, kostki, cewka -osprzet itp. Mam inne motocykle porozbierane na czesci: KX 250 98' oraz inne crossy http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M596890 Prosze nie pisac maili, Kontakt TYLKO telefoniczny 792 808 123 na maile i zapytania przez otomoto NIE ODPOWIADAM! Dzwonic od 10:00 rano az do 23:00 w nocy przez caly tydzien. Jesli cos potrzebujesz dzwon i pytaj Masz KTM'a? Zapisz nr, kto wie co w nim padnie. Sprzedający: Numer ogłoszenia: M604878 Gorzów Wlkp. (woj. lubuskie), tel.: +48 792 808 123
  19. ok dzieki , bo VR6 to taki troszke wynalazek , dwie 3 garowe rzedowki przestawione wzgledem siebie o jeden garnek i spiete we wspolny wal. A ile pali tak srednio te Ałdi :icon_evil: , starego pasek srednio zadowala sie dyszka na stowke , ale mozna zejsc i nizej albo wejsc wyzej :icon_razz: ( automat)
  20. uszczelnienia tylko zaloz , nie klej ich , z tym walkiem to mowilem ze to mozna uje..ac i ktos to zrobil przed toba . Ale jak sie trzymalo teraz to powinno i dac rade pozniej.. .Ale jesli go chcesz nowego to w skrocie wyglada to tak: zdejmujesz alternator , rozpinasz caly uklad balansowy z lancuszka , zdejmujesz balansera , odkrecasz oslone lozysk ( takie cus czarne na srubki) i wybijasz caly walek z lozyskiem na strone wirnika pompy ( bo w srodku ma kolnierz) , potem walek w imadlo i czyms waskim i mocnym wybijasz walek wirnika pompy z walka balansowego , dotaczas taki sam tylko dluzszy o te 3 zwoje gwintu i wbijasz a najlepiej na prasie wciskacz z zachowaniem odpowiedniej odleglosci gwintu od walka ( co by go za gleboko nie wbic bo bedzie za krotki - w manualu mam to gdzies pokazane) . Ja tak zrobilem , a raczej moj stary bo pracuje w elektrowni gdzie maja i tokarnie i prasy i hartownie stali, kupilem taki walek uzywany ( caly walek balansowy z walkiem pompy) ale zostalem zlekka wyrolowany bo walek ma taki row od simera pompy ze raczej nie ma prawa trzymac szczelnie . Ogilnie zostawil bym to tak jak jest ( tylko dal srube na klej do gwintow) w razie odkrecenia sie, nic starsznego sie nie stanie , najwyzej zobaczysz ze sie przegrzewa i wtedy sie za to wezmiesz tak jak ma byc. Ja usiebie tez pomylilem weze , temperatura byla na polowie skali i raczej nizej nie dalo sie zejsc ( normalnie na niecalym 1/4 zakresu) - a z glupoty skrocilem weze bo cos mi tu nie pasowaly :banghead::D potem sie polapalem ze zle je zalozylem :crossy:.
  21. ale poarenascie paredziesiat km droga na wyczynowej secie to sie mija z celem , nie dosc ze zre paliwa a zbiornik paru litrowy, to jeszcze po 3 miesiacach musial by robic remont. Myslke ze takie cus jak EXC,WR itp 400+ , albo nieco lajtowe Dr 350 , KLX 200 - 300
  22. mialem podobna sytuacje - dalem sie przejechac kolesiowi ktory nie mial pojecia o jezdzie na moto - ciezko bylo mu nawet wytlumaczyc ze sprzeglo puszcza sie powoli a nie strzela , odkrecil gaz do polowy , strzelil ze sprzegla i wjechal w krzaczory cudem omijajac betonowe slupki . Strat nie bylo , deliaktnie przerysowal plastiki oslony baku , ale kto by sie tym przejmowal w enduro :offtopic: . A juz widzialem moje moto rozwalone....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...