bonhart88

Cos czuje że ta Pani nawet sobie sama tego sprzeta z garazu nie wyciagnie, nie wspominając o podniesieniu przewróconego moto. Przecież to 300 kg szmela

kombi 2 czesciowe, albo kurtka z ochraniaczami + moto dżinsy, do tego buty za kostke i dobre rękawice = nieśmiertelność :icon_razz:

ja bym powiedzial że "gdzie jak nie w rosji" przeciez moskwa gromadzi tylu milionerów i miliarderów, że znalezienie inwestorów to żaden problem. Z drugiej strony poczekal bym z tym zachwytem bo moze z tego wyjsc niezly bubel z pekająca nawierzchnia itd.

mozesz napisac cos wiecej ?

srac na v70, kup to : http://otomoto.pl/volvo-740-gle-C21776580.html i pokaz ze masz charkter :icon_twisted:

duzo osob mowi ze im nowsze tym gorsze 740 bylo jak czolg, 850 dawalo rade jesli chodzi o trwalosc potem bylo jeszcze s70/v70 a od 2001 to juz tandeta jak wszystko. Ja mam 850 ale kupilem dosyc zaniedbany egzemplarz i caly czas jakies kwiatki wychodza, czesci drozsze niz do np Audi C4 nie wiem jak z MB w124 bo mysle ze to ta sama klasa

jaki rocznik Cie interesuje ?

a nie bedzie dziwnych zapachow ? jakas firme mozesz polecic ?

to zapytaj sasiada czym nawilzyc przed zima

ja tak chodze i jest ok

panda (w benzynie 1.1), swietnie sie manewruje, cofa, parkuje, wsiada wysiada, tanie czesci no i made in poland. tylko lusterka mikroskopijne

kupiles paroletni motocykl, wiec zakup nowego kompletu Cie nie zrujnuje, na tym nie zaoszczedzisz, w pierwszym sezonie przyczepnosci nigdy za wiele

bedzie Ci smierdziec w calej chalupie

ja na zime mam modeka basi one i musi byc naprawde zimno zeby je zalozyc, jak jest powzyje 10-12 stopni reka zaczyna sie pocic i przy zdejmowaniu podszewka przykleja sie do dloni, potem jest problem zeby ja spowrotem poukladac. poza tym tandetnie wykonane, gdy w nich pojezdzic 2 sezony regularnie to pewnie by sie popruly. Ja uzywam kilka razy w roku gdy jest naprawde zimno. moja ocena to slabe 3 na 5.

ja robie na odwrot, nie trzymam przepracowanego oleju w silniku przez zime to samo ze starym plynem hamulcowym, plynu chlodniczego niestety nie posiadam :mellow:

i jestes w niebie....

a nie mozna kupic i przemalowac u jakiegos ogarnietego goscia od areografu ?

jak dobije do miliona, honda powinna dac mu nowego goldasa

jaka poobijana ?? przecież lewy profil ma tylko kilka sexsownych draśnięć, no i piec pomalowany na czarno... poezja

tutaj macie chyba wszystkie info potrzebne do wyjazdu: http://lublin.riders.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=4675&p=66657&hilit=czarnobyl#p66657 mam nadzieje ze panowie z lubelskiego forum sie nie pogniewaja, za wklejanie ich wątków

czyli bedziesz robil te bobbery w usa ? czy chcesz je zrobic w pl przed wyjazdem ? jak w usa to za baze bym brał XL ironhead, tuatj masz pare pomyslow -> http://www.ironhead-bobbers.com/ takich gazdetów jak oldschoolowe manetki, siodla, lampy, baki, opony, kola w usa jest nieporownywalnie wiecej niz w europie, siadasz przed kompem i klikasz "buy it" i czekasz na paczki, łatwizna :icon_razz: bo watpie zebys przy pierwszym projekcie bawil sie w robienie kierownicy, baku, ramy, błotnikam czy kół od podstaw

koło przód wyglada jak bys zalozyl je od chińczyka, ale co kto lubi

dziwi Cię taki wynik ? Większość mierzonych banditów pokazuje moc nawet o kilkanaście procent większą od deklarowanej przez producenta, dołożyć do tego wałki , gaźniki(lub same dysze), odetkany komin + strojenie i 140 koni to żadna rewelacja. Na allegro był ostatnio gsxr 1100, bez turba i właściciel deklarował 180 czy 200 koni.

Skoro temat się odkopał to napisze, że forbiker przysłał mi nową pachnącą koszulkę, wolną od wad, mogłem wybrać nowy wzór, starej koszulki im nie odsyłałem, uwierzyli na słowo. Więc wsztystko zakończyło się wikelkim HAPPY ENDEM i ja i oni i koszulki będą żyły długo i szczęśliwie. :flesje:

cudny kolor :wacko: