robak

jak coś to szukajcie biało-niebiesko-czerwonej XR-y jakies 3 metry nad ziemią :icon_biggrin: uwielbiam tamtejsze hopy :biggrin: pzdr

ale cena spadła o kilkaset procent :icon_biggrin: jak wyszedł z garażu kolca to był chyba za 20 tys wstawiony (?)

fakt, zabrzmiało śmiesznie :cool: mam zamiar zrobic naklejke z grafiką na cały zbiornik, ale i tak wszystkiego nie zakryje (wiadomo, zaokrąglenia itd)

no to lipa :/ naklepki też będą ale całego zbiornika i tak nie zasłonią pozostaje chyba malowanie :lapad:

szukaj grubego kabla :D ps. fajka nie zawsze jest w kształcie litery "L" jak w 2T :buttrock: :buttrock:

przecież napisałem, że CIF nie daje rady :D a zbiornik jest/był/powinien być biały więc sonax odpada

witam co zrobic z tym zbiornikiem ? http://www.bikepics.com/pictures/580526/ przebarwiło go i nic nie pomaga: papier scierny (nawet 200) , krążki polerskie + wiertarka, CIF ... poprostu nic jedynie skrobanie nożykiem na kantach w mało widocznych miejscach przyniosło efekty ale plastik przebarwiony jest dość głeboko pod naklejkami jest biały bo już są usunięte malowanie tez raczej nie wchodzi w gre (wiadomo, enduro = upadki) co robic?

fajny sprzęcik , gratulki szkoda tylko, że nie zostałes przy enduro :D

zmień tłumik :D będzie ładniej, głosniej i bardziej basowo :) a wewnetrzną częsc owiewki wyklej sreberkiem, nawet takim z czekolady bo jesli nawet wydech do niej nie dotyka to dotknie w czasie gleby i jak chwile poleży na boku to się zdeformuje

po trasie 400 km to będą bardzo bolały barki od naporu powietrza :D a dodatkowo kręgosłup od bagażu :) więc młotek 5 kg odpada hehe

ale po co? mi się udało zdjąc z XR głowice bez wyjmowania silnika :D najlepiej odkręcic wczesniej te korki które się odkręca do regulowania luzów zaworowych ja dzisiaj kupiłem szczelinomierz topexa za 6 zł i mie musze się nikogo prosic :]

a cały bagaż będziesz wózł na moto czy ktos zawiezie samochodem?

uszkodzone 3 kręgi, ponadrywane przyczepy mięsniowe, cos tam z z lewą łopatką co spowodowało obniżenie się lewego barku, biodra i wydłużenie nogi :banghead: oczywiscie straty były by dużo mniejsze, gdybym miał wtedy buzer :/ teraz co pół roku na masaże rehabilitacyjne wydaje własnie tyle ile kosztuje średniej klasy buzerek ;)

mi kiedys ojciec kupił tankbag i chciał chyba z mojego enduraka zrobic turystyka ;) raz wypróbowałem, lekkie przedmioty albo niewielkich rozmiarów jakos sie trzymają tangbak typowo na scigacza a zbiornik był metalowy

serwisówki nie mam, ale znajomy mówi że w XR mam dać 35 Nm

Nie, pytam teoretycznie Narazie wydech mam fabryczny. Ale na pewno zmienie na głosniejszy mimo problemów z policją :icon_razz: tylko ciekawi mnie, ile to może kosztować

Jestem ciekaw, czy policja może mi wlepic mandat za zbyt głosny wydech? Czy mają prawo jedynie zabrac dowód rej i skierować na badania techniczne? Ile kosztuje ta zabawa i co mi zrobią, jeśli znowu złapią mnie na głośnym wydechu? :icon_razz: pozdro

jak jedziesz sam to wykorzystaj też kawałek kanapy przeznaczony dla pasażera - mniej problemów i motocykl na pewno będzie sie lepiej prowdził niż z załadowanym na maxa tyłem, nie bedzie miotało nim ;0

w hondzie mam wziernik (śrubeczka na imbus) i tam szukam "T" nie składaj moto na szybkiego bo cos pipier*olisz i później będzie płacz :icon_razz: jeden dzień możesz pojechac autobusem :buttrock:

a oto przestroga ode mnie :/ krótki "życiorys wypadkowicza": - w wieku 3 lat spadłem ze schodów (turlając się jak piłeczka) , rodzice od razu zawieźli mnie na pogotowie, ale nawet nie miałem siniaka , nie płakałem PO PROSTU nic , lekarz uspokoił rodziców, że wszystko ok. - w wieku 16 lat gleba na moto na zakręcie, było ok. 60 km/h … upadłem na lewy bark , tak że prawa ręka podgięła się pod kątem 90 st do klatki piersiowej - rok później 2 gleby w terenie (spadłem płasko na plecy) (oczywiscie gleby w adidaskach i jeansach :buttrock: ) Ogólnie nic mi nie było, jakieś lekkie bóle i to wszystko No i po jakimś czasie pojawiły się bóle kręgosłupa i odcinka szyjnego… coraz mocniej i mocniej aż doszło do momentu, że ból odczuwałem przez cały dzień (szczególnie rano i po ciężkim wysiłku fizycznym). No więc jeden lekarz, drugi, jakaś kręglarko-masażystko-czarownica ( :bigrazz: ) i fizykoterapia … efektów nie było a ja się przyzwyczaiłem do bólu (?). No i ostatnio dostałem namiary na super masażystkę – dopiero ona mi tak naprawdę pomogła, ale wyleczyć się tego do końca nie da. A Jej diagnoza: - uszkodzone 3 kręgi (1 szyjny i 2 kręgosłupa) - stany zwyrodnieniowe (chyba tak to się nazywa, nie mogę zapamiętać) - ponadrywane przyczepy mięśniowe - cos tam z łopatką, co spowodowało obniżenie się lewego barku, lewego biodra i wydłużenie nogi ;) to ostatnie to na bank przez szlifa Zalecenia – dużo ruchu , bo w przeciwnym razie w wieku 40 lat będą problemy z poruszaniem się. No i gdy bóle zaczną wracać ponowne masaże ( czuje, że 2 serie w roku obowiązkowe) Do czego zmierzam? Do tego, że nie trzeba ostro się wyje*ać, żeby mieć problemy ze zdrowiem. A lepiej zapobiegac niż leczyć ;) Ja na te wszystkie wizyty wydałem tyle , co na przeciętnej klasy ubiór na moto Jeśli ten post choć jedną osobę przekonał do zakupu motocyklowego ubranka to jestem happy :icon_razz:

ja jeszcze nie widziałem chyba spodni enduro z kieszeniami :icon_razz: ja tel trzymam w torbie na pas w pudekłu na okulary - jest twarde więc telefon jest bezpieczny

dzięki ok, mniej więcej wiem co i jak więc napisze bo może się komuś przyda w przyszłości 1. na lewej pokrywie silnika są dwa wzierniki na imbusy, dolny służy do obracania wału i krecimy nim, aż w górnym wzierniku zobaczymy literke "T" (wtedy mamy górne położenie tłoka) i dolna zębatka juz jest ustawiona 2. na górnej zębatce są nacięcia i ustawiamy je na krawędziach głowicy 3. zakładamy łancuch 4. jesli mielismy zdjęty napinacz to dopiero teraz go zakładamy, jesli nie to na pewno była zdjeta górna zębatka, która trzeba przykręcic na kleju do srub a wałek ustawic krzywkami do góry jak wyjdzie w praktyce okaże się mniej więcej w środe pozdro

a z jaką siłą trzeba przykręcać sruby w głowicy i pokrywie zaworów? dla każdego moto jest podobno, czy każdy model ma inną ?

Ja kilka razy przysypiałem w aucie a raz na moto jak kupiłem sprzęta i wracałem nim na kołach - prędkosc przelotowa 90km/h bo jechałem za ojcem. Rozbudziło mnie, gdy ojciec zaczął przysypiac i jezdzić wężykiem a chwile później nas obu rozbudziło czinkłeczento w rowie - koleś też przysnął, tylko że w przeciwnieństwie do nas był na*ebany :icon_mrgreen: ...

w sumie to tylko raz próbowałem swojej metody :smile: zakopałem się na podjezdzie , zgasiłem moto normalnie i jak go wyciagnelismy to nie chciał odpalic, próbowałem odpalic ze 20 razy :buttrock: szybki tel do byłego własciciela , nastepnie ta metoda która opisałem wczesniej i załapał od razu (podobno jedyna metoda na szybkie odpalenie po glebie) a przekopanie na dekompresatorku wykona każdy przedszkolak lewą ręką :banghead: xr-ke wbrew pozorom jest łatwo odpalic, tylko trzeba troche ją wyczuć mi jeszcze nigdy nie odbił kickstarter (ale w adidasach i tak boje się odpalać :icon_mrgreen: )