siema co prawda mam enduro 125-ke(yamaszka dt-r) ale w miescie jest super, fajnie łyka wszystkie dziury i studzienki , po miescie jezdze 80km/h i jest gucio, a na aprili rs 50(za*eb...ty sprzęt dla małolata) troszke bardziej bylo je czuc ,chociaz miala dobre zawiechy. enduro fajnie sie tez jezdzi w korkach chociaz mój wazy 115 kilo a 600 kolo 160 wiec róznice tez pewnie czuc. ps sprzedaje swoj sprzet i szukam czegos wiekszego wiec jak cos to dajcie znac. pozdro 8)