robak

kanapa z lc2 na 99% pasuje do modelu dt 125r z 97 roku, ma troche grubsze siedzisko przy baku w miejscu styku siedzenia z.... kierowca :) ale kształt siedzenia i baku jest podobny. jesli siedzenie z 80-ki lc2 pasuje do nowszej 125-ki to napewno też bedzie pasowało do starszego modelu lc siedzenie z lc2 ma z tyłu jakis zamek, którym spina je się z ramą motoru a 125 tego zamka nie ma.

Ogladałem dzisiaj ta lampe, nie posiada podejrzanych spawów , sladów szpachlowania itd. w takim stanie wyszła z fabryki A co byscie powiedzieli na to ,że może to być lampa do BMW :?: tą lampe i kierunki mam z garażu wujka , dawno temu miał chyba własnie emke i podobno przerabiał ja na BMW, więc to może od BMW jest ta lampa. Spytałby się wujka, ale niestety nie żyje :)

mam małe pytanko, posiadam przednia lampe do starego motoru, na 99 % od ruskiego boksera, prawdopodobnie od emki, zresztą ocencie sami a jak wiecie to napiszcie dokładnie jaki to moze byc model, ew. rok prod. itd: http://www.bikepics.com/pictures/270320/ http://www.bikepics.com/pictures/270322/ mam też 3 takie kierunkowskazy, może wiecie od jakiego motorku one pochodzą, moze od jawy ts350 ? : http://www.bikepics.com/pictures/270325/ ps. link jest do bikepics.com do stronik o romecie, ale się tym nie sugerujcie bo od rometa te czesci napewno nie pochodzą :)

dokładnie. poza tym af1 po 90r. były naprawde ładne, masywne (bo ta tzr jakas taka wychudzona :)), no i miały rozruszniki a nie kopki, bo jakos tak głupio wygląda odpalanie szlifierki na kopniaka :D ps. a propos kopniaków, kiedys w tv leciał film o japończykach scigający sie po ulicach miast . wszystkie moto z tego filmu to były 250-ki 2T w stylu suzy rgv i wszystkie były palone na kickstarter 8O troche śmieszny widok zwłaszcza, że nie były to takie stare sprzęty

banzai mają chyba głównie motocykle z importu, więc do tej ceny należy doliczyc jeszcze jakies opłaty itd. poza tym nalowane były owiewki, tłumik troszke zmasakrowany, kopka zamiast rozrusznika 8O , bęben hamulcowy zamiast tarczy z tyłu 8O , lusterka zaginęły :) te 11 KM to własnie dlatego,że moto jest z importu. blokady na pewnie w tych samych miejscach co DT 125, bo mają podobne silniki

mtcross, dzięki za tego kodeka, ostatnio sciągałem ok. 10 filmów z netu i nie odpaliły, teraz wiem czego mi brakowało :oops:

najpierw trzeba porzadnie opanowac jazde motocyklem żeby osiagną te 5-6 sekund do setki. przy ostrym ruszeniu samochodem gdy nie wyjdzie popiszczą troche opony i to wszystko, a na moto początkujący przy starcie może przykryc sie motocyklem :) ja jako początkujący zrobiłem małe wheelie czoperkiem 450-ką przy ostrym starcie :twisted: 8) :twisted: :D

to ja chyba jestem nastepny w kolejce do kupienia buzera Dominik, szybkiego powrotu do zdrowia i w teren :)

ale chyba chodzi o 125 4T. mi moja dt 125 (2T) paliła 6 litrów :? w werrsji zdławionej ale za to nie była to zbyt ekonomiczna jazda :D szable, jak masz możliwosc kupic dobre moto za niską cene to chyba nie ma zbyt wielkiego znaczenia czy spali 5 litrów czy 5,5

wydaje mi sie że do plastiku jest inny podkład niż do metalu, ale napewno do podkładu, farby i lakieru do plastiku dodaje sie uelasyczniacza. wiecej o nim możesz poczytac tu:http://www.forum.motocyklistow.pl/viewtopic.php?t=21195 aha, z tego co pamiętam dobre farby do plastiku robi firma RM (ale nie jestem pewien czy to własciwa nazwa), podobno mają one już w swoim składzie uelastyczniacz. najlepiej idz do sklepu przy dobrej lakierni , tam specjalista przygotuje Ci cały zestaw lakierów, uelastyczniaczy, podkładów itd

ile ten cudak kosztuje??nigdzie nie widze ceny. ale ta machina musi byc bardzo mocna, 150 cm w czterosówie czyli ma jakies 15 koni. jak na crosówke to chyba sporo :) buahaha no i jak na prawdziwa wyczynówke przystało ma upsy :twisted: a oswietlenia nie ma bo każdy wstydziłby sie wyjechac tym czyms na ulice zobaczcie, jaki ten motorek jest mały, ten koles na zdjeciu siedzi prawie na koncu kanapy, gdyby siedział normalnie to pobijałby sobie kolana kierownicą

żeby przetoczyc beben w moto napewno tsza go bedzie oddzielic od obreczy bo inaczej nie da rady go włożyc w uchwyty od tokarki. tak mi sie wydaje. poza tym patatenty nie zawsze zdają egzamin, lepiej za kase która pójdzie na tokarza wydac na inny beben. a jesli patent z tokarni sie nie sprawdzi i dojdzie w czasie jazdy do zablokowania koła? :idea: WSZYSTKIEGO NAJLEPSIEJSZEGO W NOWYM ROKU DLA WSZYSTKICH

najłatwiej i najprosciej bedzie kupic używane koło albo poszukac samego bębna. pózniej wystarczy tylko znalesc kogos kto przeplata szprychy. ale wtedy warto miec 10 sztuk w zapasie, bo czasami przez wiele lat nie są naciagane, zapiekają sie i pękają podczas naciągania. i nie pomagają za bardzo wd 40 i inne wynalazki :?

no własnie, jak to jest, czy ktos kto nosi okulary możne kupic gogle do jazdy w terenie?? dotychczas jezdziłem w integralu. jakby nie patrzec musze kupic nowy kask i nie wiem czy jestem skazany na kask integralny czy moge kupic kask do enduro. i drugie pytanie: jak sie jezdzi w kasku crossowym i goglach po ulicach?? moto nie służy mi tylko jakos sprzęt do jazdy w terenie ale też jako środek transportu ( je**ć autobusy :P ) wiec chciałbym żeby nie urwało mi głowy na trasie przy 100km/h żeby nie szumiało zbyt mocno. i pytanie trzecie: jakie są zalety kasku crossowego nad integralem w terenie. w integralu ciagle musiałem miec otwartą szybe bo brakowało mi powietrza i parowała szyba. nie jezdze też raczej w większych grupach :cry: wiec nie boje sie wypadających kamieni z pod koł innych motocykli :P

farba motip?? to taki sprey odporny na temperature??? kumpel malował takim cały wydech w yamaszce dt 80. trzyma sie całkiem całkiem, ale odpada przy cylindrze (jakies 15 cm). w cebeerce pewnie bedzie odpadał troche bardziej bo 600 wytwarza na wydechu pewnie troche większą temperature niż 80-ka :P

własnie dlateego napisałem że trzeba je wymienic tylko zapomniałem napisac dlaczego :oops: OK, poczytałem troche o zjawiskach falowych, niektórych spraw do konca nie rozumiem ale najwazniejsze jest chyba to , że nie bede próbował kombinowac z wydechem :P na rozluznienie atmosfery jeszcze jedno pytanie : czy istnieje możliwosc zainstalowania systemu NITRO w 2T i czy trzeba pózniej wymienic wydech :?: <ŻART> :P

chodzi bardziej nie o odpryski a o "skruszenie " lakieru, o to że podczas wygięcia plastiku lakier popeka i zrobi sie na nim taka jakby pajęczynka, i dopiero pózniej odpadnie do plastików w moto tez napewno daje sie podkład, oczywiscie odpowiedni do plastiku i zawierający uelastyczniacz :P

BaRy, ja nie mówie że bedzie wytrzymały na zadrapania bo to lakier i zdziera sie jak każdy inny ale jak wezniesz np. przedni błotnik enduro i zegniesz go w pół to dobry lakier z uelastyczniaczem nie powinien popękac. a co do zderzaków w aucie, to dobry lakiernik napewno do lakieru doda uelastyczniacza :P żeby było jasne, uelastyczniacz chroni lakier przed pękaniem w razie wygiecia elementu który pózniej wróci do normalnego kształtu np przedni błotnik w enduro. stosuje sie go znacznie wiekszą ilosc na miękkie plastkiowe elementy ,a nie na zderzaki które sa twardze, ale uelastyczniacz nie wpłynie na to żeby nie powstawały rysy od otarc. uelastyczniacz dolewa sie do farb wiec taka powierzchnia bedzie tak samo odporna na zadrapania jak lakier w samochodzie czyli słabo odporna :P jak mają nieorginalny kolor to były malowane.barwienie przeprowadza sie w fabryce w fazie produkcji

własnie po to dodaje sie ten uelastyczniacz. jesli jest to zrobione przez fachowca a nie partacza to nowy lakier bedzie dosyc trwały i bedzie odporny na odpryski przy glebach.

temat polerki był też ostatnio poruszony chyba w mechanice ogólnej. mysle że pasta tempo bedzie lepsza bo jest leciutko sciera polerowana powierzchnie

w enduro plastki najczesciej nie są malowane tylko barwiony jest plastik. przed malowaniem trzeba go zmatowic (jak zreesztą każdą powierzchnie do malowania). lepiej jak sie nie znasz nie rób tego sam bo mozesz tylko spiepszyc robote i lakiernik bedzie musiał to poprawiac a to sie wiąże z dodatkowymi kosztami . pod farby oczywiscie daje sie podklad a do plastiku do lakierów dodatkowo uelastyczniacz żeby przy zgieciu elementu nie popękała nowa warstwa lakieru. farby, lakiery, uelastyczniacze itd. na enduro to koszt około 200 zł. malowanie pewnie drugie tyle. kumpel malował rame w dt 80 i zapłacił 130 zł (farba gratis) ale sam ją przygotowywał do malowania. pomalowanie ramy jest najdrozsze bo najbardziej skomplikowane. starej farby nie trzeba usuwac całej pod warunkiem że wszesniej była porządnie położona.

jak miałem rometa to jezdził ze mną kumpel na ogarze z silnikiem jawki. jezdzilismy czstoe zimą, nawet jak lezał śnieg i czesto zdarzało sie że silnik mu sie przegrzewał i gasł. silniki komarowskie były na to troszke bardziej odporne ale nawet one potrafiły sie przegrzac mimo ujemnej temperatury

a moze poprostu silnik sie przegrzewa i nagle gasnie. czesto tak bywa w małych silnikach chłodzonych powietrzem. wtedy kopka chodzi normalnie ale silnik nie odpala.

hmmm sportowy wydech - pierdziawa. dzwięk beznadziejny, duzo gorszy niż na zwykłym wydechu ...i lagi . jesli lagi nie bedą pasowały w orginalne pólki to pólki tez trzeba bedzie dac inne dt mają na centralnym amortyzatorze mozliwosc przekręcenia pokrętła a tym samym podwyzszenia tyłu koszt lakierów i uelastyczniaczy to około 200 zł. dolicz do tego nastepne tyle za robocizne a nawet więcej hmmm rama biała, plastiki czarne a siedzenie czerwone?? kaszana. lepiej zostaw białą i załatw jakies fajne naklejki (najpierw dowiedz sie ile kosztuja w serwisie, gwarantuje że szkęka opada) malowanie ramy jest najdroższe. kumpel w swojej malował- 130 zł (farba gratis) ale musiał ja sam przygotowac pod malowanie

mi sąsiad mechanik przepalał palnikiem tłumik w aprilli. ta koncowka była wykonana z aluminium. za długo trzymał palnik w srodku tłumika i w pewnym momencie nadtopiła sie ta smieszna, chuda rurka która wyprowadza spaliny. uciełem 3 cm i nie było po przytopieniu sladu ale gdyby w pore tego nie zauważył tłumik nadawałby sie na smietnik.