Skocz do zawartości

zbyhu

Forumowicze
  • Postów

    4147
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez zbyhu

  1. Yo! Ja jakos w firme RK nie wierze. Znajomy mial nowke RK w motocyklu, ktory potworem nie jest (CB 1000 Big One z przebiegiem rzedu 100kkm) i lancuch umarl po 15kkm. Wyciagal sie jak szmata. Ja w tym czasie jezdzilem z nim na CBF - osiagi motocykli podobne, styl jazdy mamy podobny. Moj DID wytrzymal ok. 45kkm i wcale nie mial dosc jak go wymienilem. Teraz ten Big One ma DIDa X-ring. Zobaczymy jaka bedzie roznica... Poki co 6kkm i zero naciagniec :]. Pzdr
  2. Yo! Rozejrzyj sie za CB500. Bedzie w sam raz na poczatek. Jest ich na kilogramy na rynku, wiec ceny nie zwalaja z nog, a bedziesz mial sprzeta z lat 90. A jak koledzy juz zauwazyli, wszystko zaley od danego egzemplarza. Moj znajomy jezdzil na motocyklu Yamha FZX 750. Rocznik chyba '86. Zrobil nim w ok. 3 lata 36 tys.km. Ale po drodze wymienial silnik, bo stary nagle po prostu umarl, a w ostatnim roku uzytkowania (na nowym silniku, drugi sezon) dosyc czesto juz rozne rzeczy niedomagaly. Slabo zapalal, sprzeglo cieklo, zawieszenie slabiutko dzialalo, a po regulacji zaworow mechanik stwierdzil, ze ten drugi silnik to jest bomba zegarowa, ktora w kazdej chwili moze wybuchnac (tj. wyzionac ducha). Sprzet byl zadbany, serwisowany, ale po prostu mial swoje lata, ktore dawaly o sobie znac. Dlatego jestem zdania, ze jak brac starego sprzeta, to takiego, ktory byl / jest ciagle popularny, aby dostep do czesci zamiennych byl szeroki. Pozdro Pzdr
  3. zbyhu

    Zakupiłem Bixenony

    Yo! Chyba, ze trafi Ci sie oslepiony kierowca, ktory nie widzac, gdzie jedzie, wpakuje Ci sie na Twoj pas :]. Szczerze mowiac czasem jak jedzie taki baran na dlugich, czy zle ustawionych swiatlach z przeciwka to zmuszony jestem hamowac, bo w refleksach swietlnych po prostu czasem nie wiem, czy juz wale do rowu, czy jemu pod kola... Pzdr
  4. Yo! TDM bym nie bral jako pierwszy motocykl po dlugiej przerwie. Jest dosyc dziki, spontanicznie reaguje na gaz, szarpie, silnik jest malo elastyczny. No i TDM jest upierdliwa pod wzgledem obslugi - dwa spusty oleju, do wymiany filtra powietrza trzeba rozebrac pol motocykla, wyjac akumulator to juz cyrkowa sztuka, slaby dostep do swiec. 4TX lubia zrec olej i to bywa ze w sporych ilosciach - trzeba o to dbac i uwazac na poziom. Poza tym moto jest rewelacyjne, ale... nie na pierwszy sprzet po latach. Najprostszy w obsludze bedzie chyba Transalp - zawory na srubkach, dostepne bez rozbierania sprzeta, latwy dostep do swiec. Moto moca nie poraza, ale moze tez dzieki temu nie sponiewiera z uwagi na braki w umiejetnosciach. Starsze roczniki maja slabe heble. Deauville - najmniej znane mi moto. Ale kardan ma swoje zalety, silnik w zasadzie rodem z Trampka, wiec z obsluga pewnie tak samo prosty. No i to zdcydowanie bardziej szosowa maszyna od Trampka, wiec jesli nie chcesz opuszczac asfaltu, to bedzie na pewno lepszym wyborem. Pzdr
  5. zbyhu

    Zakupiłem Bixenony

    Yo! Najwazniejsza jest pozycja zrodla swiatla w reflektorze. Jesli taka zarowka ksenonowa "wchodzi" glebiej lub plycej od oryginalnej zarowki w reflektor, to nie ma to prawa dzialac poprawnie. Zreszta, pocztajcie sobie, bo fajnie to jest opisane tutaj: http://swiatla.arbiter.pl/galeria/ksenon.halogen H4 nie nadaje sie do przerobek :]. H1, H3 i H7 juz jak najbardziej. Pzdr
  6. Yo! Do dobrej synchronizacji gaznikow musisz miec pewnosc, ze nie ma balaganu z zaworami. Powinny byc dobrze ustawione luzy. Masz wakuometry? Bez nich nie posynchronizujesz. A z takich wiekszych problemow pozostaje jeszcze zalanie ukladu chlodzenia plynem chlodniczym i jego odpowietrzenie. Pzdr
  7. Yo! Gratuluje! :) Ale wyrazenie "ostala sie" z tematu sugeruje, ze Twoj garaz np. opedzlowali zlodzieje i z 5 motocykli ostal sie tylko Twoj :P. ;) Pzdr
  8. Yo! CBF1000 - 51kkm i na razie wszystko gra. Male perturbacje pradowe byly, ale same zniknely. Pzdr
  9. Yo! Byc w pelni sprawnym i nalezec do drugiej grupy tez nie jest zle :]. Przynajmniej ma sie swiadomosc, co sie bedzie dzialo, jak sie kontrole straci :]. Pzdr
  10. Yo! 1 sezon - WSK - pierwsze koty za ploty - bez gleb. 2 sezon - MZ ETZ - ok. 7kkm bez gleb... poza gleba przy nauce krecenia baczkow ;) 3 sezon - GS500 - 10kkm - szlif w Norwegii 4 sezon - CB750 - 14kkm - fruwanie nad samochodem, nie moja wina :] 5 sezon - TDM850 - 18kkm - w zasadzie bez gleb 6 i 7 sezon - CBF1000 - 42kkm - bez gleb Takze juz kiedys lezalem, ale obecnie, od trzech lat (odpukac), smigam szczesliwie. Pzdr
  11. Yo! I otoz to. Po prostu jak ktos jest uszczypliwy to i mi sie uszczypliwosc uruchamia :]. Ja tam uwazam, ze jest kilka/kilkanascie swiatowych producentow motocykli, ktore trzymaja bardzo zblizony poziom techniczny i jakosciowy. Zaliczam do tego czworke japonska oraz Ducati, Triumph, BMW, Aprilia, KTM, Harley-Davidson. Kazdy z producentow ma swoje lepsze i gorsze wyroby, a nasmiewanie sie z jednej marki usilujac w jakis sposob udowodnic, ze jest ona lepsza od innej, bo ma wiecej pomyslowych wynalazkow na liscie, dluzej istnieje, czy ma oryginalniejsze stylistycznie motocykle - jest glupie :]. I to jest wlasnie leczenie kompleksow. Pytanie o to co Wlosi wymyslili zadalem, zeby Pan krytykujacy japonczykow mogl blysnac intelektem, ale Piotr Dudek go uprzedzil :]. A swoja droga - ciekawie to sie czytalo. Szkoda, ze nie ma nigdzie w necie jakiejs takiej listy zestawiajacej rozwoj motocykli na swiecie - co kiedy i przez kogo zostalo wynalezione, a co uksztaltowalo wspolczesny motocykl. Dobra, sorry za OT. Pozdrawiam
  12. Yo! Padlo pytanie to odpowiedzialem :]. A co Wlosi wymyslili takiego ekscytujacego w motocyklach? Elo Klaus ;). Zauwaz, kto w tym watku zaczal nasmiewac sie z japonskich motocykli tudziez ich konstruktorow i ich mysli technicznej. Kto zarzuca im kopiowanie? Ano, jakos dziwnie wlasnie ujezdzacz wloszczyzny :]. Kto zatem probuje na sile cos tutaj udowadniac? Bo mnie wyglada, ze jednak jakos dziwnie wlasnie milosnik wloszczyzny usiluje podwazac tutaj autorytet Japonczykow i podkreslac, jaka wloszczyzna jest oryginalna i przez to lepsza ;). Pzdr
  13. Yo! Hehehe, a to akurat kolego nie trafiles. Japonczycy jako piersi wprowadzali wiekoszsc nowoczesnych wynalazkow do produkowanych seryjnie motocykli. Jak np. wspomiana przez Ciebie rzedowa czworka, hamulce hydrauliczne, czy turbo w motocyklu. Pzdr
  14. Yo! Czy ktos moglby mi podac co ile trzeba w CBF600 przeprowadzac czynnosci serwisowe? Dane dla sprzeta na gaznikach, rocznik '06. Interesuja mnie: - wymiana oleju - wymiana swiec - wymiana filtra powietrza - regulacja luzow zaworowych Z gory thnx za info :). Pzdr
  15. Yo! Jakbym mial tak waski budzet, to chyba wolalbym kupic MZ ETZ 250... Prosty silnik, jak cos rypnie latwo naprawic. A w takim starym Japsie jak cos poleci, to kaplica. A osiagi chyba nie beda wiele lepsze od takiej zdrowej MZtki. Enylej. Jakbys znalazl cos z okolic Rybola, to daj znac - moze bede mogl rzucic okiem. A kolega wcale jakims specem nie jest. Smrod benzyny z oleju wale nie musi znaczyc, ze moto zre olej, a tylko tyle, ze benzyna sie jakos do oleju dostala ;). Jak chcesz wiedziec, czy moto wciaga olej, to po prostu na rogrzanym silniku przegazuj sprzeta kilka razy pod odcinke, za kazdym razem dajac mu zejsc na jalowe obroty. Pierwsze dwa, trzy razy pojdzie ciemny dym z wydechu - normalka, wydmucha sadze, nagar i wszyskie swinstwo. Ale jak po paru nastepnych zobaczysz, ze robi sie za wydechem niebiesko... to sprzet jara olej :]. Pzdr
  16. Yo! Mam nadzieje, ze to nie o mnie chodzi :P ;) Gratuluje! Pzdr
  17. Yo! Edzio, sporo tych wymian, jak na mniejszy przebieg :P. Moj sprzet ma 51kkm (sam nakrecilem z tego ok. 42kkm) i jak dotad nie musialem nic wymieniac... Sprzeglo, rozrzad - wszystko chula. Wiem, ze Ducati to zupelnie inna bajka, ale sam fakt... Dla mnie dziwny :]. Pzdr
  18. Yo! Wloz aku, odpal motocykl i miernikiem sprawdz, jakie jest napiecie na klemach. Powinno byc cos w okolicach 14V. Jesli nie masz miernika... Odpal silnik po zmroku, skieruj znop swiatla na jakas sciane i przegazuj. Jesli snop swiatla sie nie rozjasni po wejsciu na wyzsze obroty z wolnych, znaczy ze nie ma ladowania. Piszesz, ze poszla Ci iskra z bezpiecznika? Ciekawe, nie powinnno sie cos takiego dziac... No, ale jesli poszla, to bankowo spalony. A po pracy z GSem juz chyba wiesz, jak dokonac inspekcji bezpiecznikow...? Pzdr
  19. Yo! To ja mam inny przyklad. Jest sobie droga, na ktorej mozna 90km/h. Wszyscy jezdza 90km/h. Pewnego dnia jednemu kierowcy strzela opona w sposob zupelnie przypadkowy, wylatuje z drogi, zabija sie. Nastepnego dnia mamy znak 60km/h i uwaga wypadki. I co? Droga sie nie zmienila, nic sie nie zmienilo. Kolesia zabil przypadkowy wystrzal opony, a jakis baran, zarzadca drogi, ktory jest takim samym czlowiekiem jak ja, wymyslil sobie w subiektywny sposob (taki sam, jaki podejmujemy codziennie jadac samochodem czy motocyklem), ze tu bedzie bezpieczniej ze znakiem 60km/h. I co? Czym sie rozni ten jelop od nas wszystkich, ze ma decydowac, co jest bezpieczne a co nie? Czym sie rozni ta droga od momentu jak miala wczesniej 90km/h? I co powiecie o tych wszystkich kierowcach, ktorzy wczesniej jechali tam 90km/h, a teraz jezdza 60? Ze wtedy zapierdalali? Ze narazali sie na niebezpieczenstwo, stawali sie potencjalnymi zabojcami i takie inne bzdety? Skoro przez x lat bylo 90km/h i nikt nie zginal, ruch byl plynny i nagle jest 60km/h bo ktos sobie tak wymyslil, tzn. ze jednak chyba dalej mozna tam jechac 90km/h... Tylko juz niezgodnie z prawem... I to jest to, co moim zdaniem okreslaja tutaj mianem rozsadnego przekraczania predkosci. Jest to jazda z predkoscia, ktora z calym powodzeniem moglaby i nawet powinna widniec na znaku ograniczenia. Chce tez podkreslic, ze decydenci w sprawach lokalnych ograniczen wcale nie sa kims lepszym od nas tutaj zgromadzonych. To sa normalni ludzie z krwi i kosci, w niczym nie lepsi od nas wszystkich. Maja taki sam rozum jak kazdy czlowiek. Dlatego smiesza mnie teksty w stylu "kim jestes, ze masz decydowac o ograniczeniach". A kim jest ten co decyduje? Bo wg. mnie zwyklym baranem, ktory sie po prostu dochapal wysokiego stolka. Pzdr
  20. Yo! A naped ma chyba tyle samo najechane co motocykl. Wisi jak szmata i koniec regulacji. Ciekawe, czy w ogole by z Gdanska dal rade do Wawy dojechac ;). Pzdr
  21. Yo! Przyjrzyj sie, czy ten drozszy lancuch ma oznaczenie G&B, tj. czy jest zloty. Zlote sa drozsze od srebrnych i moze stad roznica. Pzdr
  22. Yo! Czlowieku, pytasz sie nas o sens jazdy po motocykl, ktory nie posiada dokumentow i ma ponawiercane numery ramy? Obudz sie! Ten sprzet zaj**ali jakiemus Anglikowi! Pzdr
  23. Yo! Z Twojego postu nie wynika nic w kwestii naprawy ssania. Jesli go nie naprawiles, to nic dziwnego, ze sprzet nie zapala. A jesli ssanie jest zrobione, to juz trzebaby zajrzec tu i owdzie, aby ocenic, co jest problemem. A najczestsza przyczyna problemow z zapalaniem bedzie brak / za slabe iskry na swiecach (slabe aku) oraz nie doplywajace paliwo do gaznikow. Wymienic olej mozesz tez na zimno, ale wowczas bedzie gestszy i nie splynie tak dokladnie z silnika. Takze w sumie nie polecam :]. Synchronizacja gaznikow jest najbardziej odczuwalna na wolnych obrotach. Jesli moto chodzi nierowno na biegu jalowym, to warto by gazniki zsynchronizowac. Dobra synchronizacja idzie jednak w parze z regulacja zaworow i czyszczeniem gaznikow. Pzdr
  24. Yo! To tak zapytam jeszcze z ciekawosci... Jakie konsekwencje czekaja zatrzymanego przez Policje delikwenta, ktory ma zlozone CB radio bez homologacji? Pzdr
  25. Yo! Bo lepiej sie wq*wiac na takie gowno, niz dac rozjechac przez wyjezdzajacego z podporzadkowanej, ktory zostanie zmylony niepotrzebnie migajacym kierunkowskazem :]. Mam taki jeden ciezki przypadek, ktory co rusz smiga z niewylaczonym migaczem mylac wszystkich naokolo co do swoich zamiarow na drodze. Moze taki pipczacy szit pomoze... Pzdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...