zbyhu
Forumowicze-
Postów
4147 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez zbyhu
-
Yo! E ta, dzialow na tym forum wiecej niz postow :P. Nigdy nie patrze w jakim dziale jest dany temat ;). Stad moj problem... Zreszta, jak widac po wypowiedziach, nie tylko moj :D. Pzdr
-
Yo! Zeby jeszcze pytajacy okreslil, czy chce armature czy turystyka, to nie byloby w tym temacie takiego burdelu :]. Sporta ani crossow z racji wymienianej pojemnosci nie biore pod uwage ;). Jak armatura, to np. taka Shadow 750 w trasie poleci bez meczenia silnika 120km/h i bedzie palic ponizej 5l/100km. Kardan tez ma swoje plusy. Ale generalnie 45KM... Moto ciut anemiczne. CB 1300 ciut za duze, sporo pali, mocne i ciezkie po przesiadce z motorynki. Na turystyke dobra bylaby Honda Deauville - co prawda ma ciut mniej pojemnosci, niz dolna zadana granica, ale konikow ma to wiecej od takiej Shadow i po przesiadce z 250 powinna byc w sam raz. Jest CBF 600 - mysle, ze tez bylaby wcale niezla. Jesli Nakedy wchodza w rachube. Starsza siostra CBF 1000 moglaby byc za mocna i ciezka - jak CB 1300. Na armaturach sie nie znam, wiec pozostane przy jedynej znanej mi Shadowce ;). Pzdr PS Generalnie - dla armatury, zeby toto jechalo, trzeba szukac motocykla pojemnosciowo znacznie wiekszego niz w przypadku turystyka / nakeda. Dla porownywalnej mocy do turystyka, armatura musi miec z 250-500ccm wiecej :]. Dla przykladu ta Shadow 750 ma 45KM, co w swiecie nakedow jest za malo nawet na CB 500, ktora ma ponad 50KM.
-
Yo! E tam, taki rispekt :P. Wieksza frajda, jak sie wreszcie samemmu opone zamknie, podnozek przytrze... O kolanie jeszcze nie mysle... ;) Chyba nie na tym co mnie wozi :P. I nie na tym indeksie predkosci opon :P. Pzdr
-
Yo! Nie znam tego okreslenia, ale biorac pod uwage znaczenie angielskich slow, pewnie chodzi im o krancowe paski nigdy nie uzytej gumy z bieznika opony. Tj. Hunter sie nasmiewa, ze pewnie nigdy opony nie zamkniesz :]. Pzdr
-
Yo! Ja znalazlem info, ze oznaczenie ZR informuje, ze nosnosc danej opony jest wyznaczana dla predkosci 240km/h. Pzdr
-
A to sie da odebrac po studiach na pamiatke :)
-
Yo! Sraty taty :P. Do poki nie jade ponad 210km/h to nie ma zadnej roznicy, czy mam indeks W czy H. I zadna mitologia i pierdu pierdu jakiegos kolesia, ktory jest oplacony przez firme oponiarska, a wiec ma interes w produkowaniu takich a nie innych mitow, mnie nie przekona :]. W trosce o Twoje bezpieczenstwo Hunter proponuje zrezygnowac z jazdy na motocyklu, bo to niebezpieczne i mozna sie wywrocic ;). Pzdr PS A zuzycie opony zalezy bardziej od stylu jazdy, skladu mieszanki opony, cisnienia w oponie, od asfaltu po jakiej smiga, mocy motocykla, a nie od jakosci i ilosci drucikow pod bieznikiem :]. Jak zreszta widac, Wasze esktra wypasione opony wytrzymuja 6kkm, a moja slaba dwa i pol raza tyle ;). Ciekawe, ze im wyzszy indeks tym jednak krotsza zywotnosc :P
-
Yo! No coz. Zadecydowac za Ciebie nikt nie moze :). Osiagami motocykle mamy zblizone i z doswiadczenia wiem, ze nic sie z oponami zlego u mnie nie dzialo, mimo nizszego indeksu. Kilka razy mialem stresa jak poganialem sprzeta z predkosciami zblizonymi do 200km/h przez kilkadziesiat kilometrow, ale na szczescie zupelnie bezpodstawnie. Kilka razy zagalopowalem sie na moment na licznikowe 215-220km/h i tez zyje. Najwieksze ryzyko to wlasnie ew. problemy z ubezpieczalniami, gdyby cos nie daj sie wydarzylo. Chociaz i tu niekoniecznie, bo jak brat mial glebe, to tylko rzeczoznawca patrzyl na glebokosc bieznika - nawet nie sprawdzil, czy opona ma prawidlowe wymiary, o indeksach nie wspominajac. Zalezy, jaki rzeczoznawca sie trafi ;). Takze wybor jest tylko i wylacznie Twoj... Pzdr PS Yuby: no wlasnie chcialbym sprobowac kiedys swoich sil na torze, zobaczyc ile dubli by mi stali bywalcy zalozyli ;). Moze w tym roku sie uda...
-
Yo! Jesli nosnosc jest zachowana, to nie masz sie czym martwic ;). Pozostaje pytanie czy chcesz ryzykowac z opona o nizszym indeksie predkosci i jezdzic wolniej niz mozesz (z racji mozliwosci moto). Ja zwolna mam tego dosc i nastepne opony juz kupie chyba z indeksem W :P. Pzdr PS I tak jestesmy lamy - srodek zjechany a boki zdrowe ;).
-
Yo! A zapraszam ;). Sprawdzac nic nie trzeba, wytrzymalosc swoich opon poznalem doglebnie :P http://zbyhu1.republika.pl/lacz.jpg Pzdr
-
Yo! Liczba dwucyfrowa przed indeksem predkosci - to nosnosc. Interpretacja: http://www.autosezam.pl/news18.html Pzdr
-
Yo! Bardzo mnie cieszy Hunter, ze tak dbasz o moje zycie i zdrowie. Pedze zatem Cie uspokoic, iz moje slabe i beznadziejne opony z za niskim indeksem predkosci maja taka sama nosnosc jak doskonale i jedyne sluszne, z prawidlowym indeksem W :]. Pzdr
-
Yo! Smiejscie sie, ale nie wszyscy maja potrzebe zapie**alac codziennie ponad dwie paki. Indeks predkosci nijak ma sie do parametrow innego typu, wplywajacych na bezpieczenstwo. Predzej rozjebalbym sie na jakims twardym drewniaku Heidenau z wlasciwym indeksem predkosci, niz na dobrej nowej gumie o nizszym niz zalecany indeksie. Sami najlepiej powinniscie wiedziec, ze mieszanka gumy jest najwazniejsza. Na oponie szosowo-turystycznej chu*a na torze zrobicie, bo po prostu w stosunku do opon sportowych bedzie miala beznadziejna przyczepnosc. To przyczepnosc ma najwieksza role w calej tej zabawie. Indeks predkosci oznacza, ze opona do danej predkosci nim opisanej zachowuje wszystkie swoje parametry i ksztalt. Wiec poki tej predkosci nie przekraczasz, opona nie jest w niczym gorsza od tej o wyzszym indeksie. Pzdr
-
Yo! Mnie moje starczaja - przod na 20kkm, tyl na 14-15km :]. Tak, chodzilo mi o to, ze za 300zl oszczedzone na oponach kupujac indeks H moge przejechac tysiac kilometrow. Pzdr
-
Yo! Do mnie na tyl 357zl z indeksem H :]. Indeks W o 126zl drozszy. Na przod 298zl indeks H i 478 indeks W. O 180zl drozej. Roznica 306zl. Czyli juz mam za friko drugi przodek lub tysiac kilometrow w siodle. Pzdr
-
Yo! Zawsze lepsza nowka o nieco nizszym indeksie predkosci, niz lezakowane lub uzywane gowno z bazaru. Pzdr
-
Yo! Wpisz w wyszukiwarke "szlifowanie walu", "regeneracja walu" etc. Temat na tym forum byl walkowany wielokrotnie. Wielokrotnie tez, pomimo odradzania, rozni ludzie sie tego podejmowali. Prawdopodobnie w ponad polowie przypadkow silnik po takiej naprawie rozpadal sie po zaledwie kilkunastu, -dziesieciu, -set kilometrach. W nielicznych przypadkach silnik wytrzymywal kilka tysiecy kilometrow, a forumowy rekordzista (nie wiem, czy to nie byl Barnaby) zrobil bodaj ok. 30tys.km. Osobiscie moj znajomy, dobry mechanik, robil wal w litrowej Kawie Ninja. Nowe panewki, szlifowanie, azotowanie walu itd. Za pierwszym podejsciem silnik dal rade 6kkm, za drugim - 3kkm, za trzecim - 1,5kkm. Na moj gust - gra nie warta swieczki. Znajdz dobry wal, to na nowych fabrycznych panewkach ma prawo to dzialac. Inaczej - zapewne wyrzucisz pieniadze w kanal. Pzdr PS Znalazlem. Nasz rekordzista Barnaby: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...7064&hl=panewki
-
Yo! Rozny ideks predkosci to tylko roznica w wytrzymalosc konstrukcji opony na sile odsrodkowa, generowana podczas szybkiej jazdy. Po prostu jak na oponie o za niskim indeksie predkosci pojedziesz szybciej niz od jej projektowanej predkosci, to moze np. zaczac odrywac sie bieznik od gumy podkladowej, moze zaczac sie opona odksztalcac (zmieniac w przekroju w jajo przy duzej predkosci, rozszerzac), w ostatecznosci moga nie wytrzymac wiazania kordu i oponka moze wystrzelic. W praktyce jest tak. Mam CBF1000, ktora rozpedza sie katalogowo do 228km/h. Zakladam do niej opony Pirelli Diablo z indeksem predkosci H - do 210km/h. Przejechalem na tego typu oponach juz... 31kkm - zajezdzam trzeci komplet. Mimo, ze opona ma byc slaba i do dupy, jak pisze Hunter, opony te wytrzymuja w CBF ok. 15tys.km (nie tak calkiem emeryckiej jazdy), da sie na nich przycierac podnozkami, nie zauwazylem nic niepokojacego przy przelotach z predkosciami 180km/h i przy krotkich strzalach w okolicach 200-210km/h (licznikowo). Naturalnie staram sie nie przekraczac predkosci 210km/h. Jeszcze zyje :]. Oczywiscie jak chcesz takie gumy kupic, to czyn to na wlasna odpowiedzialnosc. Mnie nikt nie namawial, sam sie zdecydowalem i nie zawiodlem sie. Stresa jakiegos tam zawsze mam przy wiekszych predkosciach i ciagle jezdze ze swiadomoscia, ze mam gumy nizszej wytrzymalosci na predkosc niz powinienem. I to zaklada mi troche cugle na prawa dlon, co jednak przy zestawieniu z Kodeksem Ruchy Drogowego i maksymalnych dozwolonych u nas predkosciach - nie jest takie zle ;). Pzdr
-
Opłata skarbowa za kupno motocykla
zbyhu odpowiedział(a) na Pixel temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Yo! No coz, takie cos dziala tylko przy pierwszej rejestracji :]. Pewnie mamy w Polsce setki prywatnych importerow, ktorzy tak dzialaja. Biora w np. Niemczech sprzeta na siebie, a potem tworza druga umowe, na ktorej znowu jest Niemiec i puste pole do wpisania danych tego, ktory moto w Polsce kupi. Fakt wyrejestrowania moto jest do znalezienia tylko w Niemczech, wiec... dla polskich urzedow w praktyce nieosiagalny. Prawdziwy importer dla Polski pozostaje anonimowy. Kupa sprzetow mi znanych wsrod znajomych taka droge przebyla i zostala zarejestrowana bez klopotow. Znam tez ludzi, ktorzy tak zarabiaja na zycie. Zapewne w koncu jakas komunikacja miedzy poszczegolnymi panstwami powstanie i leb sprawie ukreci. A na razie szara strafa kwitnie w najlepsze :]. No i oczywiscie jak ktos sie decyduje kupic takiego sprzeta, podpisac umowe, na ktorej widnieja dane Niemca, Francuza etc, to musi zdawac sobie sprawe, ze szara strefe wspomaga i... moze w koncu ktos kiedys zaczac zadawac duzo niewygodnych pytan :]. Pzdr -
Yo! 1. Suw ssania - tlok zasuwa w dol, zawor wydechowy zamknal sie, ssacy otworzyl sie. 2. Suw sprezania - tlok zasuwa do gory, oba zawory sa zamkniete, na koncu tlok osiaga GMP. 3. Suw pracy - tlok zasuwa w dol, oba zawory sa zamkniete 4. Suw wydechu - tlok zasuwa do gory, otwiera sie zawor wydechowy, na koncu tlok osiaga GMP i jednoczesnie zamyka sie zawor wydechowy i otwiera ssacy. Jak widzisz, GMP mamy dwa razy. Wal wykonuje dwa obroty przy jednym pelnym cyklu, a Ty trafiles akurat na tzw. "mijanke" zaworow. Jak obrocisz wal o jeden obrot, to znaki znowu beda we wlasciwym polozeniu, a zawory beda zamkniete. Byc moze tez jeszcze mylisz znacznik na wale korbowym ze znacznikami na walkach rozrzadu. Te na walkach sluza do wlasciwego ustawienia rozrzadu przy zakladaniu np. nowego lancuszka. One zawsze beda naprzeciwko siebie przy tym samym suwie tloka, bo walki rozrzadu wykonuja jeden pelny obrot co dwa pelne obroty walu korbowego. Znacznik na wale moze pomoc we wlasciwym ulozeniu walu do wyregulowania zaworow, choc jak juz widzisz prace zaworow to nie jest to takie potrzebne ;). Pzdr
-
ponad 20 letnia Honda - warto?
zbyhu odpowiedział(a) na szarmx temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Yo! Zalezy, czy "picowal" nogami, czy zna sie na rzeczy i zrobil tak, ze trudno dostrzec. Wejdz sobie na mobile.de czy autoscout i zobacz po ile stoja zwykle, rozne motocykle. Potem przelicz sobie to przez kurs euro, dolicz koszty sprowadzenia i zarejestrowania w PL. Gwarantuje Ci, ze w 95% przypadkow bedziesz musial wydac tyle samo, lub wiecej niz w PL na jakies w miare zadbane moto. A teraz pomysl, ze handlarz przeciez nie robi tego za friko, tylko na tym zarabia... Cud? Sprawa ma sie tak, ze w Anglii czy Niemczech robocizna, naprawa czegos jest koszmarnie droga, bo tam nie ma polsrodkow. Tam sie nie naprawia po polsku. Przeszlifowana owiewka - nie ma malowania, jest nowa. Dlatego nawet po malym szlifie pojazd sprzedaje sie tam sporo taniej, bo w zachodnich warunkach naprawa na oryginalnych czesciach jest na tyle droga, ze takiemu kupcowi by sie inaczej nie oplacalo - i nikt takiego gruza by nie kupil. I tu wlasnie jest interes polskich handalrzy. Bo u nas... Plastik sie pospawa, podnozek pospawa, dolozy lusterka akcesoryjne za 15zl, ktore drza jak cholera i nic w nich nie widac, popekane zegary sie poskleja i wsadzi spowrotem, krzywe stelaze poprosuje, urwane ograniczniki skretu dospawa, zwichrowane tarcze hamulcowe sie wyprostuje lub wsadzi zamiennik za 100zl... Nawet blok silnika sie zaspawa i potem wystawi jako sztuke nie bita, w pieknym stanie, maly przebieg. Polak tak wykombinuje, ze to co za granica naprawia sie za 500e tu naprawi za 500zl. I juz sie oplaca sciagac paciaki, naprawiac i sprzedawac jako pelnowartosciowe motocykle. Nie mowie, ze wszystkie te motocykle od razu cos takiego skresla. Bywa, ze taki Niemiec, ktorego stac, odsprzedaje zeszlifowany motocykl za pol darmo, a przy sprzecie w zasadzie wystarczy zmienic klamke, podnozek, pomalowac owiewke i sprzet jest w pelni sprawny. Jednak wiara w to, ze sie kupi sprzeta zagranicznego zuplnie nie bitego, TANIEJ niz w PL, to jest glupota. Pzdr -
Honda deauville vs transalp vs TDM
zbyhu odpowiedział(a) na TomekT temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Yo! No, no - TDM 900 to juz troche inna para kaloszy. Nieco lagodniejsza, z racji wtrysku, dopracowana skrzynia - pracuje lepiej, silnik nie zre oleju. Ale upierdliwosc oslugi pozostala :P - trudny dostep do aku, filtra powietrza, swiec, 2 spusty oleju... Ciagle ta sama bajka :]. Pzdr -
Yo! A co, wczesniej wyzional ducha, czy tak pro forma remoncik, bo juz silnik dzwonil? Ja tez dzisiaj smigalem i wcale zle nie bylo ;). 3-4 stopnie i sucho :). Setka km wskoczyla na szafe ;). Pzdr
-
CBF 1000 ABS
zbyhu odpowiedział(a) na motoivan temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Yo! Posmigane :D Moto zapalilo bez pudla i rozdziewiczylem nasza nowa slaska A1 - ostatnie 200km/h w sezonie :P. Peklo 100km. Takie swieta to ja rozumiem :D. Pzdr -
CBF 1000 ABS
zbyhu odpowiedział(a) na motoivan temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Yo! U nas 4 stopnie i sucho, i ciezko mysle, czy wychodzic ;). Boje sie, ze maszyna nie zapali, bo aku ciagle w nieogrzewanym garazu, podlaczone do moto... Przezylo te mrozy po -18 stopni :P. Pzdr