zbyhu

Yo! Te blotniki produkuja juz rozne firmy od dodatkow akcesoryjnych - bankowo da sie kupic dluzszy tylny blotnik. A ja wlasnie opijam :D : http://zbyhu1.republika.pl/50kkm.jpg :D Pzdr PS Sprawdzalem. Drugi deflektor tez jest przyklejony. One sa tak po prostu mocowane do owiewki - na kleju. Moze to jest jakas taka tasma dwustronna, ale jest przyklejone :/.

Yo! Ja mam. Tu troche ja widac: http://www.bikepics.com/pictures/1107659/ I ta moja oslona jest ciut za krotka. Mimo wszystko sypie mi na tylny amorek. Wiec, jak juz bedziesz kupowal, to wybierz dluzsza :). Pzdr

Yo! A u nas leje :(. A na srode przewiduja snieg :icon_eek:. Zobacze po prawej jak to wyglada, tam nie probowalem zdejmowac deflektora :]. Pzdr

Heja! Jesli mi sie uda je zdjac, to nie ma sprawy ;). Ale to moze byc trudne z uwagi na fakt, iz moj sprzet zjechal do PL z Niemiec po malym sligu na lewa strone. Mam peknieta nieznacznie czache wlasnie na tym rogu, gdzie jest ten deflektor. Deflektor zaslania pekniecie i... ktos go do owiewki przykleil :]. Juz raz kiedys probowalem go zdjac - bez sukcesow. Sprubuje moze drugi raz... No i nie wiem, jak bedzie z jezdna pogoda jeszcze w tym roku. Pzdr

Yo! Najgorzej bedzie sprostac wymaganiom masy i ABSu. ABS w moto za 10kzl to poki co chyba jeszcze abstrakcja. Ja bym polecil albo CB 500, albo jesli zdecydowanie bardziej wolisz cos w teren, to Transalp. Moze z tym ABSem udaloby sie wyrwac za dyche CBF 500, ale w teren toto sie niezbyt nadaje. Pozdro

Yo! http://zbyhu1.republika.pl/xx1.jpg http://zbyhu1.republika.pl/xx2.jpg Kody bledow do CBR XX z lat 99-02. Pzdr

Yo! Niestety nie wiem. Trzebaby po necie poszukac. Mozesz sprobowac zarejestrowac sie na forum fireblades.org. Bez tego nie sciagniesz zalacznikow z tego watku: http://www.fireblades.org/forums/honda-fir...s-fi-light.html Jest tam lista kodow do Hondy CBR 929. Nie wiem, czy XX ma taki sam system kodowania, ale lepsze to niz nic... A listy kodow stricte do XXa poki co nie znalazlem. Pzdr PS Znalazlem torrenta z manualem do XXa. Moze w manualu bedzie lista kodow bledow. Jak sie sciagnie to dam znac.

Yo! Zapewne kontrolka chce Ci wymigac kod bledu. Musialbys zdobyc liste kodow bledow, potem odczytac co kontrolka wymiga i tyle. Bedziesz widzial z listy kodow, gdzie jest problem i co nalezy naprawic. Pzdr

Yo! Krucce ssace szczelne? Opisz dokladniej objawy, jak sie motocykl zachowuje. Pzdr

Yo! Postaram sie pomierzyc te deflektory do niedzieli. Choc maja troche duzo wymiarow i moze to nie byc latwe ;). Dzisiaj uleczylem do reszty swojego pazdzierza. Po odebraniu z warsztatu po wymianie fajki motocykl jakos dziwnie glosno pracowal, jaky mu tlumik wydmuchalo :P. Okazalo sie, ze chlopaki pod bakiem zapomnieli zalozyc rurke z odmy na puszke filtra powietrza. W zyciu bym sie nie spodziewal, ze taka bzdura moze tak halasowac... Lada dzien wskoczy mi 50kkm na szafe :). Pzdr

Yo! Podwojna ciagla jeszcze nikomu opon nie przebila, a miec skuter i nie pchac sie w korkach to... na ch*j Ci skuter? Pzdr

Yo! Kazdy kierowca chcacy cos wyprzedzic ma obowiazek sprawdzic i upewnic sie, ze nie jest juz wyprzedzany przez kogos innego. Jesli zaczales manewr wyprzedzania zanim puszkarz wrzucil kierunkowskaz aby uczynic to samo, to jest ewidentnie wina kierowcy puszki i ja bym sie odwolywal od decyzji policji i lazl z tym do sadu. Pzdr PS Poszukaj kolegi lukasz-aprilia i zagadaj do niego na PW. Jest prawnikiem, powinien pomoc Ci w wytyczeniu sciezki postepowania. PS2 Pozostawanie w szpitalu ponad tydzien zdajsie zmienia klasyfikacje zdarzenia drogowego z kolizji na wypadek i wowczas (CHYBA) wlasnie o winie decyduje sad nie Policja.

Yo! Na razie fundusze nie pozwolily na zakup. Za duzo kasy szlo na paliwo do moto i jego serwis ;). Jeszcze pomyslu wiec nie zrealizowalem. Moze pod koniec pazdziernika sie uda, jak nowa wyplata zejdzie... Sezon sie konczy, wiec wydatki sie zmniejsza pewno o polowe :P. Pzdr

DOPISANE: Wczoraj kupilem te cewki z kablami i fajkami i zaraz podjechalem do warsztatu gdzie CBFa stoi. Na miejscu, na poczekaniu wymienilismy podejrzanie wygladajaca fajke i... motocykl jak nowy :D. Takze moja mala rada dla tych, ktorzy beda odstawiac sprzeta do warsztatu na regulacje zaworow. Uczulcie mechanikow na sposob wyjmowania fajek z gniazd swiec, szczegolnie cylindrow 2 i 3 (srodkowych). Dostep do nich jest makabryczny i przy wyszarpywaniu na sile fajek latwo je uszkodzic. Wadliwa praca fajki moze sie ujawnic dopiero po paruset kilometrach od opuszczenia warsztatu. Nowe fajki drogie sa :]. Zachowanie motocykla jest bardzo charakterystyczne i jednoczesnie mylace. Silnik pracuje do ok. 3-4 tys.obr na 3 gary i jednoczesnie nie ma absolutnie zadnego strzelania z wydechow, gdy niespalona mieszanka szalejacego cylindra zapala sie przypadkowa pojedyncza iskra. Zapewne wszystko wylapuje katalizator. To sugeruje bardzo mocno klopoty z wtryskiwaczem i w tym kierunku mechanicy szukali problemu w moim motocyklu. Mnie impreza kosztowala 250zl. Kolesia z Grecji, ktory jako pierwszy borykal sie z tym klopotem, poszukiwania problemu kosztowaly 1200e... Pzdr

Yo! Wymiana jednej uszkodzonej fajki u mnie zalatwila sprawe. Moto smiga jak nowe. Pzdr

Yo! Doktor nie ma bladego pojecia o co kaman z moto. Ja natomiast zrobilem male dochodzenie na miedzynarodowym forum cbf1000.com i znalazlem 4 lub 5 przypadkow ludzi, ktorzy mieli identyczny problem - ale po serwisie 25kkm. Opisywali identyczne objawy i rozniez dzialo im sie to bezposrednio po opuszczeniu warsztatu po regulacji zaworow. Ich problemem okazywaly sie uszkodzone FAJKI swiec zaplonowych. Otoz w CBF jest fatalny dostep do swiec, zeby wyciagnac fajki (majac juz zrzucony zbiornik paliwa) trzeba jeszcze odkrecac cewki zaplonowe i niemalo sie nagimnastykowac. Fajki sa bardzo dlugie. W rezultacie, jak sie chce isc na skroty lub szarpie fajkami bez wyczucia - latwo je uszkodzic. Objawiac sie to ma przeskakiwaniem iskry z fajki w cylider w polowie gdzies jej wysokosci, co nie jest latwe do zaobserwowania, bo fajki maja gumowe kapturki zaslaniajace wglad w gniazda swiec. Tyle w skrocie wnioskow z forum cbf1000.com. Nowa fajka w Hondzie - 164zl plus 30zl przesylki :icon_eek:. Chce zanabyc zatem uzywane 4 fajki z przewodami i dwiema cewkami za kwote ktora nie starczylaby mi na dwie nowe fajki ;). Pochodza z rozbitej CBFy. Jesli wymiana fajek pomoze, to oczywiscie dam znac. Pozdro

Yo! Poczytalem troche na temat analogicznych klopotow na forum CBF 1000 i w wiekszosci przypadkow przy takich objawach okazywalo sie, ze przyczyna jest uszkodzona fajka. Diagnoze mozna potwierdzic zdejmujac zbiornik i zagladajac po ciemku do gniazd swiec przy odpalonym silniku. Jesli ktoras fajka swieci sie jak choinka bozonarodzeniowa, to winowacja znaleziony. Sam bede sprawdzal u siebie i juz poluje na fajki. Oryginaly nowe kosztuja 164zl / sztuka do mojego sprzeta :(. Pzdr

Yo! Gratuluje zakupu. A pasek wymieniaj. Lepiej zmienic, niz jezdzic i sie stresowac - strzeli czy nie? A taniej pasek zmienic, niz silnik :P. Na 60kkm bedziesz mial spokoj. Choc mysle, ze szybciej auto sprzedasz niz nowy pasek zajezdzisz ;). Pzdr

Yo! No i dorwala mnie pierwsza awaria :]. Po regulacji zaworow i wymianie swiec, zaledwie pareset kilometrow jazdy i... silnik zaczal gubic brzydko ktorys cylinder. Na zimnym silniku jest ok, potem coraz gorzej. Na cieplo szarpie od dolu do 4-4,5tys.obr po czym zaskakuja rowno wszystkie gary i do odcinki moto idzie juz normalnie. A na dole szarpie, przerywa, kaprysi... Sprzet stoi od wczoraj u doktora. Ja tam przypuszczam felerna swiece (nowe, niespelna 1kkm), doktor nie przypuszcza :P. Zobaczymy za pare dni, jaka diagnoza... Ech, braklo ok. 400km do 50kkm bezawaryjnego smigania :). Pzdr

Yo! Zakuwarka jako tako tez nie jest potrzebna. Mozna zakuc lancuch przy uzyciu dwoch mlotkow, jakiegos zahartowanego pobijaka, ktorym rozklepie sie sworznie ogniwa laczacego i jeszcze jakas mala nasadka, ktorej nie szkoda zniszczyc (choc dobra nasadka sie od klupania mlotkiem uszkodzic nie powinna). Jeden mlotek trzyma ktos od tylu ogniwa laczacego, jak kowadelko, a z drugiej najpierw nabija sie "plytke" ogniwa uderzajac mlotkiem poprzez mala nasadke (tak, zeby w otwor w nasadce wylazly koncowki sworzni ogniwa laczacego) i potem pobijakiem roklepujemy wystajace koncowki sworzni. Na koncu poprawiamy na plasko juz tylko mlotkiem. Sprawdzone. Dziala. Przynajmniej na lancuchach DID, gdzie ogniwa laczace maja wydrazone sworznie. Pewnie zaraz odezwa sie purysci, ze to barbarzynskie, kowalskie metody, i ze mlotkiem naprawia sie elektrowozy PKP. Wiec juz spiesze tym osobnikom doniesc, ze juz sama nazwa "zakuwanie" lancucha pochodzi od slowa "kucie", czyli czysto kowalskiej roboty :P, a poza tym znam pare serwisow motocyklowych o wyrobionej naprawde dobrej opinii, gdzie zjezdza wiara z calej Polski, i gdzie wszystkie lancuchy klientow zakuwane sa wlasnie w ten sposob. Pzdr

Yo! Przydalby sie dobry klucz dynamometryczny, solidna dzwignia do odkrecania zebatek, katowka, ktos do pomocy i zakuwarka. Najpierw dobierasz sie do zebatki zdawczej. Zdejmujesz dekielek i jak juz masz zebatke na wierzchu - luzujesz srube mocujaca (jeli jest - czasem jest sam pierscien segera lub inny patent). Jak jest zwykla nakretka, to mozesz potrzebowac duuuuuuuuzej sily na jej odkrecenie. Czyli ktos staje na tylnym hamulcu, siadajac na siodelko moto (dociskajac kolo do ziemi na centralce) i odkrecasz. Potem luzujesz wszystkie sruby mocujace zebatke przy tylnym kole - moze starczy miec silnik na biegu, a moze tez potrzebny bedzie ktos, kto bedzie trzymal tylny hebel. Jak wszystko poluzowane - tniesz stary lancuch. Katowka w dlon i jechane. Przeciety lancuch na smietnik. Zdejmujesz tylne kolo, odkrecasz zebatke tylna calkiem, przednia tez. Jak chcesz pucujesz wszystko z syfu. Zakladasz przednia zebatke, wkrecasz tylna (na razie lekko). Zakladasz tylne kolo. Zakladasz rozkuty lancuch, luzujac wczesniej "system" naciagu lancucha. Laczysz lancuch ogniwem laczacym i zakuwasz zakuwarka. Potem warto tez jeszcze poprawic mlotkiem :]. Jak lancuch jest w calosci, dokrecasz zebatki wlasciwym momentem kluczem dynamometrycznym (lub jak chcesz ryzykowac - ile pary w lapach) stosujac te sama metode z hamulcem i kolem tylnym docisnietym do gleby przez druga osobe. Zakladasz dekielek zebatki zdawczej. Wsio. Pzdr

Yo! Jakas plaga :D. Moja CBFa nabawila sie tej samej przypadlosci w weekend. Na dole przerywa, szarpie, gubi jeden abo i dwa garnki, a od 4-4,5 tys.obr. za**rdala jak zawsze. Na zimnym silniku jest ok, zapala na 4 gary, poki zimna idzie dobrze, a jak sie zagrzeje - zaczyna sie szarpanie. Ja obstawiam jakas felerna swiece zaplonowa, bo wymienialem je 1kkm temu wraz z regulacja zaworow, a wczesniej bylo wszystko ok. Dzisiaj oddaje sprzeta do doktora. Jak zdiagnozuje usterke, to dam znac, co bylo przyczyna. Pozdro

Yo! Wrocilem na szwankujacym sprzecie, z grypa zoladkowa, niewyspany po calej nocy walki ze snem i goraczka :P. Jak pech to qr*a pech. Dzieki za bibe :]. Pzdr

Yo! Mozesz lat tam wszystko :P. No, moze poza Floriolem z pierwszego tloczenia. Osobiscie do GSa lalem samochodowego Lotosa 10W40 i sprzet nie protestowal i wiem, ze do dzisiaj jezdzi i ma sie dobrze. W szczytowym momencie w silniku mialem mieszanke Motula, Mobila, Castrola i tegoz Lotosa :P. Moj brat jezdzil VXem 800 na najbardziej dziadowskim, tanim oleju samochodowym Special 20W40 i moto tez nie protestowalo. Samochodowego oleju nie polecam jednak, bo wg. teorii mozna zarznac sprzeglo :]. Moj GS normalnie zarl ok 0,5l na 1000km i po przygodach pozniejszych z TDMa (ponad litr na tysia) wiem, ze to wcale nie bylo duzo :). GSy jesc sobie lupia, wiec tragedii bym z takiego zuzycia nie robil. Proponuje Ci przejsc na olej polsyntetyczny dostepny powszechnie na stacjach benzynowych - np. Shell VSX. Wowczas w dluzsza trase nie trzeba brac wiecej niz litr zapasu, bo zawsze w razie suchego bagnetu mozna na stacji dokupic. A do obecnej wymiany - co nie wlejesz motocyklowego - bedzie dobrze. Pzdr

Yo! Chyba tez bede... Browar, Ynciol moze tez. Pzdr