jannikiel

https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/motocykle/kawasaki-j300-pierwszy-skuter-od-zielonych/rm6qgxz tylko tyle moge cos powiedziec..

Pecco z karą 3 pozycje w dół, oglądałem ten incydent, i nie wiem do końca czemu taka kara...ale ja się nie znam... Czyli do wyścigu wystartuje z 5 pola, na pole position Martinator, który złamał rekord toru... Sprint Race Pecco, przed Markiem93, i Acostą, Martinator poszedł w tataraki, tym samym Pecco odrobił co nieco... Jutro Bagnaia wystartuje za Marqezem Markiem, więc może byc ciekawie...

Tyle się działo, w zeszły weekend, a i pracy dużo , tak więc umknęło mi, żeby cokolwiek napisac... A. Espargaro kończy w tym roku karierę, nie przeszkadzało mu to wykręcić rekord toru podczas kwalifikacji i zajął 1 pole startowe, drugi Pecco, a trzeci zadziwiająco jadący R. Fernandez na TrackHose Aprilii... w Sprint race : Bardzo dobrze szło na początku i Fernandezowi i Pecco i Binderowi, który atomowo wystartował, niestety po kolei wywraca się lider wyścigu Fernandez, potem kolejny lider Binder , na koniec Pecco , który tez liderował wyścigowi...wygrał A. Espargaro, przed niesamowicie jadącym Marc Marqezem i znakomitym Acosta... Tym samym Pecco w klasyfikacji ogólnej spada, powieksza przewagę Martinator, który ukonczył wyścig na 4 miejscu... W wyścigu głównym: Wściekły wyścigowo Pecco, tym razem trzymał się w głównej stawce, Acosta szalał, szalał, aż się wywrócił, wstał, wrócił do wyścigu, ale spadł chyba aż na 20 miejsce , koniec konców i tak dojechał w punktach na 13 miejscu ( po przesunięciu Bestii- na 18 miejsce, po tym jak zignorował kary 2 przejazdów), kurde zadziwia ten chłopak, to kandydat na mistrza jak się patrzy...Drugi dojechał Martin ( który pod koniec podgryzał co nieco Bagnaię), a trzeci Marqez 93 Dzisiaj : Mugello we Włoszech...będzie szybko....

Aleix Espargaro 41 - kończy karierę... Ciekawe, kto za niego?

Jak jeździłeś w terenie, kup se enduro na dualowych oponach ( w terenie na dualach jak masz doświadczenie dasz radę), w miare lekkie... Ja po latach ponad już 40 na motocyklu ( asfalt i teren, ostatnio najwiecej), stwierdziłem, że na starość potrzebny mi sprzęt, lekki i w miarę żwawy, z wygodnym siedziskiem 1 osobowym, może deko powiększony zbiornik paliwa... W tym celu poczekam jeszcze 1 lub 2 lata, aż pojawią się Ducati Hypermotard 698 po slizgu i paciakach, takiego se kupię i założę odpowiednie szprychowane koła przód/tył, skok 215/240 mm mi wystarczy, poniewaz to nie ma urywac ułamki sekund na torze MX, tylko wozidup, powiększone zbiorniki już będą, a nie to zamiast pasażerki założę dodatkowy zbiornik, masa 150 kg, akurat w sam raz, dam radę wypychać z piwnicy.... Ile mogę teraz omijam asfalty - nie da się, nie ma co się oszukiwać, ale dlatego potrzebny mi żwawy, lekki z porządnym hamowaniem sprzęt... Może wynurzenia starego pryka coś pomoga.. w każdy razie życzę powodzenia...

Cafe racer na pierwszy motocykl, nie wiem, czy się Kolega nim nie skaleczy i potem zrezygnuje w ogóle z motocykli... Napewno jakis młody rocznik na wtrysku paliwa ...i oczywiście trzeba się przymierzyć np w salonie.,. Pozdr.

Ja dodałbym swoje 3 grosze nie wszystkie motocykle da się tak obniżyć, by pasowałyby dosyć niskiej osobie, jak za mocno sie obnizy, to trzeba będzie usztywnic sprężyne, by tył nie dobijał do tylnego błotnika, podobnie z przodem, jest jeszcze kwestia geometrii całości...nie zawsze wychodzi idealnie... Ja swojej Marcie obniżałem Kawasaki KLX, no i wszystko stało sie kompromisem, dla niej jest OK, ale jak przychodzi moja kolej na jeźdzenie na nim, to mi parę rzeczy nie pasuje...i dobijanie tyłu przy mocniejszych skokach jest tu najmniejszym problemem...

No właśnie aku może nie mieć mocy rozruchowej , trzeba podpiąć z auta kablami + do plusa, a minus z auta na niemalowany element silnika i wtedy spróbować, jak przekaźnik będzie terkotać, to sprawdzić należy przekaźnik, jak będzie dobry to rozrusznik do remontu...

No własnie nie znam warunków gwarancji, więc lepiej narazie zostaw tak jak jest..

Trzeba lepiej poszukać np. Olek motocykle, i szukaj dualowych , na tył zarzuciłbym węższą oponę bo to śmocy ma niewiele, i tak całego 140 mm bieżnika nie potarga... 120/17 na tył sa takie oponki + szersza kierownica ( ale pamiętać należy o długości linek i przewodów)...W stylu motocrossowym raczej nie będzie jeździć, to nie ma sensu chyba szukać szprychowanych kół, z tym, że trzeba o tym pamiętać, by fantazja nie poniosła, i w efekcie połamane alufelgi

W sumie, to trzeba by przenieść z Weteranów, ponieważ jest trochę motocykli i współczesnych, które przy nieumiejętnej obsłudze + pech mogą sprawić przykrość...np. BMW F 650- znam 3 przypadki zniszczenia frezu wałka zdawczego, a słyszałem od znajomych jeszcze o 2...

Kurde z perspektywy ponad 40 lat jazdy 1- sladem non stop, trudno mi jakkolwiek doradzić w 100 %, ponieważ dawne warunki jak się zaczynało jeździć kiedyś były krańcowo inne od dzisiejszych czasów... było... łatwiej, bo milicja nie taka groźna -jeździlo się bez p.j. najwyżej wentylki powykręcali i kazali pchać do domu, ale z reguły pod ręką była pompka i zapasowe wentyle- ale nie polecam tego bardzo w dzisiejszych czasach- gdzie ruch na ulicach jest 10 ciokrotnie większy a ryzyko rozjechania przez "ślepaka" w kapeluszy niepomiernie większe... Teraz oprócz odpowiednich dokumentów uprawniających do jazdy motocyklem, trzeba uwaga: mieć zasadę nieograniczonego braku zaufania do uczestników ruchu drogowego, oraz, osób, pojazdów, zwierząt i innych obiektów w pobliżu drogi I uczyć się jeździć , jeździć i jeszcze raz jeździć... Naukę zaczynać od typowych manewrów awaryjnego hamowania z ominięciem przeszkody,uczyć się najlepiej na łysych oponach po piaskowej polnej drodze...a motocykl sobie wybrać na początek taki pod powyższe kryteria, po roku nauki można spróbować na czymś innym...może być Kawasaki SX, chociaż z tego co obserwuję co się dzieje na drogach, to chyba idealny byłby jakiś mocny Supermoto - z akcesoryjnym- zbiornikiem paliwa- jeśli się chce jeździć gdzieś dalej.... Po tych ponad 40 latach osobiście poluję teraz na ten najnowszy, ale używany lub szlifnięty Ducati Hypermotard 698, do przeróbki na większe koło z przodu w celu jazdy po bezdrożach...a posiadam i jeżdżę kilkoma motocyklami ( Ducati 999, Ducati Paso Limited 750, Cagiva Elefant 750, Cagiva M 600 Dakar Replica, Dniepr z koszem na silniku BMW i jeszcze jakieś nieposkładane heheheh)...al czas chyba wybrac na starość 1 , właśnie Hyp 698 mi pasuje, bo Ducati, najlżejszy ( co z roku na rok dla mnie będzie na + ), no i da się przystosować w teren...Pozdr.

Konrad, Ty wiesz coś więcej...? Znaczy, że można być spokojnym ...

Ja to już słyszałem jak pierwszy raz wygrał ten ich prezydent od rowerów i pedałow ( rowery mają pedały co nie?) , zaczęly sie jakieś gadki nt zamknięcia, podobno chodzi o właściciela ziemi...nie znam szczegółów... gleba była państwowa jak powstawał obiekt ( to wiem, bo kiedyś kminiłem historię- a i miał swoje 3 grosze Jaroszewicz Młodszy), a teraz podobno jest własciciel... ale jak piszę nie wiem, o tym wspomnieli komentatorzy, że sa jakieś plany likwidacji i przekształcenia pod działki/ zabudowę, podobnie jak zrobiono z torem Brno... Mam tylko nadzieję, że to tylko plotki....

Ciekawy, oj ciekawy, Pecco ma skwaszona minę, chyba powoli brakuje mu pomysłu jak wygrywać z Martinatorem, na dodatek do gry włącza się Marc 93- co jeńców nie bierze no i mamy szkopuł... Inna sprawa sama zmiana w przyszłych wyścigach, pewnie będzie mocno rzutować na jazdy tymi "potworami", o ile zmiany w pojemności, mniej rozbudowane skrzydełka czy likwidacja systemu obniżających tył motocykla jestem w stanie zrozumieć, o tyle przejście na 100 % paliwo nie-kopalne już mniej i wyczuwam tu nacisk ideologiczny "pewnych decydentów" co mi się akurat bardzo nie podoba, owszem dopuszczenie innych paliw niż kopalne dla mnie jest OK- ponieważ chodzi o badania, przyszłość ect...ale zmuszanie do używania tego a nie innego, tak samo jak z oponami- powinna być dowolność w wyborze firm, a nie monopol... ale to moje zdanie- pewnie się nie znam bom z Ciemnogrodu i nie mam telewizora... hehehhe Druga sprawa, która mnie bulwersuje, a o której wspomnieli komentatorzy: likwidacja Toru Poznań... Czyli kasa i d...a rządzi światem ( kolejność można sobie zmieniać) ehhhh

Przedni zawias można podłubać, ale już podstawowy skok, może dla mnie być OK, a jako, że to raczej nie miały być do urywania ułamków sekund na torze MX, to przednie koło, 19 a tył 17... Narazie to paru motorków muszę się pozbyć i dopiero szukać powoli bazy... Kurczę nawet prześwit ma dobry... Jakby wszystko poszło po myśli to nawet u Marty w bunkrze można by go garażowac... heheheh, mam już nawet pomysł na rampę do wjeżdżania/wyjeżdzania...

No ja zrobiłem cos ok 12 tys od 2019, ale nadmierne zużycie sygnalizowane jest wcześniej... zresztą dobre są dobre zestawy talerz + atak w akceptowalnej dla mnie cenie...i gotów jestem ponieść to ryzyko... Dobra, ciągle skupiamy się na 1 motocyklu, ale mi nie o to chodziło... Kolejny motocykl, już chyba można zaliczyć do weteranów: Kawasaki VN 750- siada najpierw rozrząd, potem dół silnika....

Ducati juz sprzedaje Hypermotarda 698 - 1 cylindrówkę, a oto znaleziona wizualizacja tegoż w stylu enduro, co mi się podoba i dlatego mam w głowie "chitry" plan...Zakup uzywanego 698 lub po jakiś brakach i postawienie go na odpowiednich kołach... Ponieważ nie wiadomo, czy w ogóle wypuszczą enduraka 450 ( jako ewolucję 450MX), jeszcze lżejszego.... Motocykl ze zdjęcia spełnia moje osobiste kryteria: jest Ducati , jest lekki ( co dla mnie jest wielkim atutem z powodu "niemania" normalnego garażu, a piwnicy), i może smigać w terenie... Fajnyyyy.... P.S. zdjęcie znalezione w necie...

Dzień dobry Le Mans ...i od razu rekordy toru.... wow... I co tam się porobiło, w tym Ducati pana Pecco... ehhh może Sprint byłby ciekawszy...

Zero, to był Monster 620 IE Dark, ale poprzedni właściciel dołożył 2 tarczę , słuszna zresztą decyzja... Kazik, gratulacje, niech Ci się jeździ 🙂 (Y)

Ja uzytkuje Dniepra na silniku BMW R100, ok. 60 KM skrzynia Dniepr ze wstecznym, i cała reszta wałek + dyfer jedna całość K750....narazie wszystko gra, spuszczany po 1000 km olej z dyfra można wlać ponownie, jest czysty... Jako przypomnienie dodam, że wczesniej uzytkowałem z napędem na kosz i mechanizmem różnicowym, niestety naprężenia jakie powodował ten układ, powodowały szybsze zużywanie zestawu atak/talerz, najdłużej wytrzymał zestaw polskiej produkcji - ok 5000 km, niestety po tym przebiegu, pojawił się jeżyk... Koniec konców, zrezygnowałem z napędowca, tym bardziej, że zimowe przeprawy pkazaly, że tam gdzie wjadę napędowcem, wjeżdżam i beznapędowcem... To przerobiłem wszystko na beznapędowca i jeżdże i poprzednich oznak naprężeń w układzie nie widac...

Tutaj można dodawać własne przestrogi i przemyślenia ku przestrodze... Ostatnio przez nas robiony... Ruski motocykl z koszem ( i to ten "lepszy") podobno zrobiony na tip top, cud malina ...po weryfikacji potrzebny: - nowy wał korbowy - nowe koło zamachowe + nowe śruby - wiadomo nowe łożyska i uszczelniacze - nowa skrzynia biegów, lub dobre elementy + nowe łozyska i uszczelnienia - nowy krzyżak/ flansza ta ze skrzyni biegów - nowy, lub lepszy dyfer, w starym luz ataku- 20 mm (!), obudowa pokierszowana, frezy "zdawcze" w zaniku - pytanie co z resztą, czyli hamulce, poniewaz amortyzatory nawet trzymają Po wymianie, poprawieniu ( koniecznie) i tak nie mamy pewności czy w którymś momencie coś nie "siądzie"... Dlatego odradzam zakup takowego motocykla, przez osoby nie mające wiedzy, czy/lub/i czasu na naprawy i poprawianie... Teraz wcale się nie dziwię, dlaczego tak popularne są "hybrydy" na silnikach BMW....

WD- tak przypuszczałem, że to może być lipa, benzyna alkalitowa, pierwszy raz słyszę... nafta, no cóż łatwiej dostępna...Tak... spuszcza się paliwo z komór, ale chodzi też o zbiorniki paliwa...No cóż w założeniach serwisowych podaje się też kiedy wymienia się przewody hamulcowe na nowe, a ciekaw jestem, czy to ktoś robi jak fabryka nakazuje... Dzięki, za odpowiedź... 🙂

Pozostaje jeszcze pytanie/problem, który i mnie dotyczy, mianowicie, ja rozwiązać nieco dłuższy postój motocykla, jesli chodzi o cały układ paliwowy... Rozwiązań ( może) jest kilka : - opróżnic zbiornik paliwa i profilaktycznie zalać niewielką ilością WD 40, wypłukać i wylać i pozostawić korek odkryty - zalać czystą benzyną np extrakcjną ( po ponownej próbie uruchomienia, nawet jak wszystko nie zleci, to naleje się świezynki i ruraaa...)- tu pytanie czy gumy kranika nie kurczą się od extrakcyjnej ? - zalać zbiornik do pełna wd 40 i potem w miarę mozliwości opróżnić- tylko jest ale - jak gumowe reagują elementy kranika no i po zlaniu wd40 trzeba przepłukać zbiornik - gaźniki opróżnić całkowicie nie zostawiając ani grama tego czegoś co popularnie nazywamy benzyną No potem na wiosnę jest problem, bo istnieje mozliwośc, że w/w prace nad gaźnikami, znowu będą potrzebne- a przynajmniej część... Macie jakiś pomysł, ewentualnie środek czym zalać na zimowy postój... Dodam z własnego i kolegi doświadczenia- po dłuższym postoju z pełnymi zbiornikami- wydziela się jakieś cóś, co żre pompy paliwa, mi zeżarło czujnik poziomu paliwa, i zbiorniki pokrywają się od środka rdzą...

No własnie jak to robią czy Hindusi, czy Chinczycy, że takie ciężkie motocykle im wychodzą... to to powinno ważyć max 15 kg więcej niż "stary angol"...o co chodzi... może materiały typu chinolit, lub hindulit, mix żeliwa, ołowiu i amelinium... ? Zartuję... ale naprawdę powinny być lżejsze niz 200 kg...