Skocz do zawartości

jannikiel

DesmoManiax DOC Poland
  • Postów

    4974
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    64

Treść opublikowana przez jannikiel

  1. Ludzie- zrobcie cos z tym Dziawerem- juz takie glupoty wypisuje ze zakaze Ryskowi z Jedwabnego kupowania S.M. Po pierwsze primo napisal ze 848 jest pierwszym sportowym Ducati w ktorym zastosowano mokre sprzeglo( moze dla niego swiat motocykli zaczal sie w 2000 roku??), -po drugie primo napisal ze 848 ma regulowana glowke ramy- moze sam sobie ja wyregulowal ( szlifierka katowa???) - po trzecie primo- wstep- jakbym slyszal lobby japonskich impotentowerow- czy ma gosc troche wyobrazni- tak dajmy na to Honda jakby chciala toby kupila braci Flamini razem z Butem Wloskim, nie mowiac o gigancie Kawasaki??? Jak ktos chce faktow niech sie potrudzi i posprawdza Catalog parts Ducati: 848, 1098, 1098S, 1098R i tam jasno widac ktoren motocykl ma regulowana glowkie:-))). A jesli chodzi o mokre sprzegla to chyba Dziawer nie slyszal o serii sportowych(wlasciwie wyscigowek ze swiatlami)Ducati SS 750/900 z lat 70-tych o jednocylindrowkach nie wspominajac... No kuzwa gdzie ta rzetelnosc dziennikarska??? Sie pytam, to ja sie pytam- gdzie?? Pozdr. Wszechdesmomaniacow. Janek Klekotek 748 S.
  2. Radosny chyba chcesz zebym Ci usmiech przedluzyl :crossy: , jaki andlik, czy Ty widziales jakiegos gaya na Ducati? Nie! No widzisz a anglikami to jezdza- zapytaj mojego kumpla z New Jersey widzial przez szybe metra... Tak wogole to historia Condora jest dosc ciekawa- silnik z turystycznej wersji 350-tki ma walek krolewski, ale ma zwykle sprezyny zaworowe, itrudno w nim szukac Desmo, wyposazenie i stylistyka jest szwajcarska, nie pamietam czy rama jest z turystycznej 350 T, napewno zawieszenie i hamulce...ale 11000 zl to lekka przesada...za tyle to wolalbym ta 851 co 2 razy sie pojawila na allegro, ale i tak kupca nie znalazl... Dzisiaj bylem w Motostodole- drgawka 350-tna - i dolalem do Klekota paliwa do pelna i podlaczylem ladowarke do baterii, no i czekam na zamowione czesci jak sie wsio uzbiera, robie przygotowanie do sezonu... Pozdr. Janek Klekotek 748 S
  3. Koralikowa... kiedys Ducati zrobilo Pantaha 600 na "zakolczykowanych" kolach do wyscigu na lodzie, ale tera troche slizgo jest, i sprzeta szkoda, sie niektore chlopaki wybiora jak bedzie asfalt cieply- bo niektorzy nie sa mistrzami prostej :bigrazz: , zakrety lubia... Radosny- to zamien swoje 2 Monstera na jednego Hyper...,tylko w teren za bardzo sie nie nadaje.. swego czasu myslalem o terenowej wersji Ducati- Cagivie Elefant 650, pojezdzilem sobie pareset kilometrow i doszedlem do wniosku ze sporo pracy sprzet wymaga zeby mogl jezdzic w terenie- za ciezki, sposob smarowania nieprzystosowany do terenu, zbyt mocny i za szybki... Idealem bylby sprzet do max 155 kg z paliwem, na silniku SS 750 z 1973 roku( wal tocznie lozyskowany), ze zmienionymi przelozeniami i dodatkowa chlodnica oleju...Musialem zrezygnowac, chyba ze aktualny wlasciciel odsprzeda mi go za tzw "psie piniadze", wtedy moglbym cos tam wydumac( zbiornik plastikowy 10 litrowy+ samoczynny wylacznik silnika przy mocnym przechyle, zmiana tylnego stelaza, zmiana przelozen i kol) i mozna by rekreacyjne smigac w teren (nie za ciezki), ale to i koszty i pracochlonne, a i efekt nie bedzie rewelacyjny... Narazie. Pozdr. Janek Klekot 748 S.
  4. U mnie to Drgawka 350 ma wieksza wartosc rynkowa niz mojej baby- 2 razem wziete samochody :) :) a ja auta nie mam :D Co do Ducati Store- to moze bym sie wybral? Tylko przeraza mnie mysl jazdy autem- blaszanka... Pozdr. Janek Klekot 748 S.
  5. No ja tam jestem Desmofanatykiem, ale niech no mi kto przypomni ze napisalem ze hondasuzukiyamaha to gow...o. Raczej takiej wypowiedzi nie znajdziecie. U mnie to jest tak ze od zawsze marzylem o Ducati, tylko stac mnie nie bylo, sie wiec jezdzilo polskiemi, ruskiemi, czeskiemi i japonia... Tym bardziej utwierdza mnie w tym fakt ze duzo tzw mlodych ludzi jezdzi niekoniecznie w prawidlowy i bezpieczny sposob roznego rodzaju zxr1gsxer, szczegolnie dotyczy to gosci co tylko umieja dodawac gazu a z zakretami i hamowaniem to roznie. A i ze moj charakter jest raczej buntowniczy,zywiolowy i temperamentny, wiec jezdze "malym Superbikiem" 748, lubie nim jezdzic i basta, jak wsiadlem kiedys na brata GSXR 1000 to po 1 kilometrze kolana mnie bolaly bo musialem wystawiac je na bok siedzi sie jak na krowie, albo beczce, a na Klekocie to jakbym by przyspawany- wsio pasuje, raczki tam gdzie byc powinny, biegi chodza jak maslo, i szybkie przerzutki z lewej na prawo bezproblemowe, co prawda na poczatku trza sie bylo przyzwyczaic i glebiej sie skladac w zakrety, ale podnioslem tyl i tera wchodzi w mgnieniu oka, pozatym odglosy ma wlasciwe i to mi wystarcza, azeby kto jeszcze mnial jakie watpliwosci to zajrzyjta czym jeszcze jezdze: Dr 350- zwana prze ze mnie Drgawka, sie lubi od czasu do czasu smigac po terenie, a i jak asfalt nie nadaje sie do ujezdzania zakretow tez mozna jezdzic, ale takim malym skurczybykiem-fanatykiem Ducatow bede i tyle... Pozdr. Janek Klekot 748 S.
  6. P. Nowak a wez zpytaj Michala z Ostroleki n/t jego zoltego 748 niby stan igla... ale masz racje zlom to zlom na kazdej aukcji sie takie cudo trafi- dlatego wg mnie najlepsza opcja to kupowanie znanego sprzeta..., ale Ty marketingowo nie myslisz- trza bylo koledze Umbertowi swojego SS-a odsprzedac- duzy chlop jest to nie bedzie problemow ze zbyt mocno wygietym grzbietem- do kierownicy siegnie bez problemu, a sprzet ladny, zadbany...i tez na wtrysku... i juz tylko przerejestrowanie go tylko czeka a nie latanie z papierami...Pozdr. Janekl Klekot 748 S.
  7. Widzialem juz bebechy roznych katowanych sprzetow i zgadzam sie z tym ze stare olejaki wytrzymaja najwiecej- w jednym 1100 to spuscilem z calego silnika tylko 2 litry mazutu- przestraszony tym wlasciciel nakazal weryfikacje , totalna rozbiorke silnika i co nic oprocz troche zjechanych klow 2 biegu, wal jak nowka, zadnych rys na cylindrach itp Moto jezdzi do tej pory, a minelo od tamtego czasu 10 lat, jednak chcialbym przestrzec przed "testowaniem" w taki sposob nowszych sprzetow tu oprocz problemow cylindrowo/panewkowo/ skrzyniowych wystepuja problemy z wygniataniem sie gniazd w bloku na lozysku walka zdawczego- prowadzi to do powaznych wyciekow oleju ze wspomnianego walka i zadne "napawanie" nie wchodzi w gre...a jeszcze sa problemy z lozyskami glowki ramy, kol itp, ale chyba kazdy zdaje sobie z tego sprawe. Na szczescie nie kazdemu podoba sie taki "sport" , wiec nie kazdy sportowy sprzet jest zaraz padaka:-))) Pozdr. Janek Klekot 748 S.
  8. Juz jeden moj znajomy kupil Duca z allegro- teraz mam co przy nim robic... Najlepiej jak sie bierze sprzet po znajomych- lub o ktorym wiedza znajomi-wtedy latwiej rowniez dokonac wyboru... a na obrazku moze byc nie ten motocykl- rozne kwiatki juz bywaly... Pozdr. Janek Klekotek 748 S. P.S. Popros grzecznie Jacka Frencciego na priva, moze blisko ten sprzet jest...
  9. Na czarne... tu jak pisalem wczesniej nie kacik pisma o du... maryni, wiec sie nie wypowiem n/t wiecej. Panowie Ducatysty slayszelista cos o przylaczeniu Ducati do h-d ??? Bo cos mnie sluchy dochodza ze h-d chce kupic, tylko Ducati stawia warunki. Pozdr. Janek Klekotek. P.S. Moze czesci stanieja- toc niedlugo w kazdej wiosce mnial byc przedstawiciel traktora na 2 kolach...
  10. Dokladnie- za wspomniana zagramanica wymnienialim wsio lacznie z lancuszkiem rozrzadu... Z tym ze naglemu przeskoczeniu rozrzadu sprzyja tzw palowanie- a XR/XL nie lubi dlugiej jazdy na max- zreszta jak wszystkie 1 cylindrowki. Wtedy(poczatek 90 lat) XR-ki uzywane byly jako sportowe, zawodnicze enduro i przy wiekszych przebiegach szybko pojawialy sie wspomnianae mankamenty...Pozdr. Janek 748 S.
  11. To trza bylo zdjecie wrzucic w Panny... Tu nie kacik samotnych serc- tylko kacik japoniozercow- uwazaj z kim tanczysz :icon_mrgreen: Zartuje :lalag: Wiesz taka laske latwiej zdobyc w miare tanim kosztem niz taka Duczke- i taka jest prawda... Forza Ducati Forever! Janek Klekot 748 S.
  12. Moim zdaniem najbardziej newralgicznym punktem jest sama sprezyna z napinaczem w motocyklach z duzym przebiegiem koniec sprezyny potrafi wyskoczyc z dziurki i napinanie szlag trafi, sama sprezyna potrafi tez sie rozhartowac lub peknac- dotyczy to ostrej jazdy, duzego tuningu( ok. 50-55 KM) , lub ostrej jazdy w goracym klimacie- sie przydarzaly takie historie kiedys zamagranica. Pozdr. Janek Klekotek 748 S.
  13. A po kiego grzyba ta baba na obrazku ??? Moto cudowne- a baba jak to baba kawal: wiora, rusalki, jednorazowki, blachary(niepotrzebne skreslic) i tyle :icon_mrgreen: . P.Nowak- tylko pamietaj zeby przy sciaganiu nie przesadzac z popukiwaniem w polke- bo sie slady porobia- ja tam napierniczalem piescia- Rycho sie tylko patrzyl :clap: - ale nikiel to nikiel- twardy jest , dlatego dodaja go do stopow stali by ja uszlachetnic :buttrock: :icon_mrgreen: . No i sciagnij sobie katalog czesci- naprawde nieraz tak sa schematy rozrysowane- ze widac od razu co do czego pasuje... Mi sciagniecie Twojej SS750 zajelo 1 minute. Znajdziesz na stronie www.ducati.com wejdz w bikes, potem z lewej strony znajdz parts catalog i tam otworz potem rok i typ i juz masz...Pozdr. Janek Klekotek 748 S.
  14. Najsamwpierw poswiec od dolu w ta gorna polke, za dobrze nie widac na zdjeciu, ale prawdopodobnie jest ten sam system jak w 748- gdzie zeby zdjac polke wystarczy odkrecic srube imusowa i poluzowac imbusy trzymajace polke do goleni i imbysy od kierownicy i popukac gumowym mlotkiem- powinna zejsc... a centralna ta ladnie wykonczona nakretke odkreca sie po sciagnieciu polki- tak przynajmniej jest u mnie- zeby sie upewnic poswiec od dolu w polke i popatrz czy widac zatoczenie tej centralnej nakretki, lub poprubuj pukac i czy schodzi polka- nieraz trzeba sie posilkowac takim patentem ze w szpary / naciecia przy goleniach wbic delikatnie 2 srubokrety bo golenie ostro trzymaja...czyli trza pomocy 2 czlekabo rownomiernie trza wybijac poleczkie...Pozdro. Janek 748.. Jak masz katalog czesci- spojrz w strone dotyczaca polki i obacz czy widac tam ta nakretke i czy ma zatoczenie... No i obejrzalem sobie... Jednak u Ciebie jest inaczej najpierw jednak sie odkreca ta ladna nakretke a dopiero potem polke... Ja to kiedys sobie poradzilem tak ze znalazlem 2 sztuki idealnie pasujacych do dziurek stalowych bolcow, wlozylem bolce do dzurek po przeciwnych stronach, wlozylem lapke do zdejmowania kol radzieckiej produkcji z tytanu potem jeden trzymal bolce zeby sie nie gimgaly na boki a drugi odkrecal- ciezko szlo bo chyba loktajtem byly smarowane... Pozdr. Janek Klekot 748.
  15. UUUUHUUU- to ja Wasz wilk :biggrin: ;) Ze zdjec wynika ze u P. Nowaka tez trza zdjac najwpierw polkie- na samem dole tej ladnej centralnej zasrubki jest kolnierzowe zatoczenie i za cholere nie da sie odkreciec przez polkie. A jesli chodzi o stylistykie masz racje to jest moje subiektywne zdanie wiekszosci :biggrin: Lepszy patent dla panow majacych problem z zasznurowaniem butow na stojaco ma firma SATO- "lamane" podwyzszane polowki kierownicy- majom taki patent ze prawie czopperowa kierownice mozna sobie zrobic... i jakosc wykonania powala "superbike"- ale to tez moje subiektywne zdanie:-)))Pozdr. Janek Klekotek 748 S. Ps. Ladnego i tak masz tego Supersporta- zamiast tej kierychy mozna np zainwestowac w pokrywki na zbiorniczki sprzegla i hamulca, albo Powercommandera+ fiter Pipercross+ Twoj wydech( z tego co pamietam dobrze "otwarty"), doda 3 KM, ale za to wygladzi charakterystyke momentu obrotowego...Pozdr...
  16. W 748 po wykreceniu imbusowej sruby i zdjeciu amorka skretu odkreca sie sruby mocujace golenie do polki- puka sie to i owo i zdejmuje najpierw polke a dopiero potem centralna srube... Pytanie po co psuc cos co jest fajne i zdaje egzamin, nie psuje sylwetki motocykla- mozna przeciez przesiasc sie na Monstera, a jak Ducati nie pasuja to na Bandita czy inna cebeerke....
  17. Towarzyszu Nowak jestescie w bledzie- tylko trza pytac odpowiednich osob... Pozdr. Nikiel.
  18. Krzysiu Rysiek przed chwila powiedzial zebys sobie plozy do kompletu z ST dokupil :icon_mrgreen: ...a z tylu gasiennice od skutera sniezneg- podobniez sa kompletne chinskie zestawy- ale jak to pogodzic z exkluzywnascia jedynie slusznej Marki??? Pozdr. Janek Klekotek 748 S.
  19. No gdzie tam, juz dawno doszedlem do wniosku ze nie ma co sie "rozpraszac" na wiele roznych spraw, mi tam wystarczy do szczescia moje hobby i dlubanie w mechanizmach. Pozdr. Janek.
  20. Megola i to w wersji turystycznej. W celu zwiekszenia osiagow wystarczylo tylko zalozyc(przeszprychowac) wieksze kolo na przod i heja.... Pozdr. Janek Klekotek 748 S.
  21. Nic nie wiem n/t temat , Saab nie kontaktowal sie ze mna w tej sprawie :icon_mrgreen: ... to moze miedzy zaworami a tlokiem??? To takie zarty, stadium "wynalazcy" mam juz daleko za soba, jak "wymyslilem" silnik 2 suwowy na wtrysku i z dodatkowym przewietrzaniem, potem okazalo sie ze taki silnik wymyslilo paru polskich inzynierow mniej wiecej w tym samym czasie jak ja- czyli na poczatku 80-tych lat. Jeszcze chodzil mi pomysl wykorzystania cisnienia oleju z pompy oleju na dodatkowe wykorzystanie do "napedzania" ladunku(mieszanki) itp duzo tego bylo...takie tam wymysly mlodzienczego rozumku,a potem wiadomo... pikneo wiele ciekawsze maszyny na 2 nogach itp:-))))) Pozdr. Janek Klekotek 748 S.
  22. Blondymki mam dwie i mi wystarcza :biggrin: :crossy: , ale jezdzic ze mna nie chca:-)))) A jesli chodzi o szesciosuwowca- to wszystko juz bylo- jedynie patenty sa jesli chodzi o same szczegoly rozwiazania... jednak tak sobie mysle ze po co utrudniac sobie zycie szescioma suwami? Takie rozwiazanie ma wady i 4 i 2 suwowca, a zalety??? Duzy ciezar i silne momenty bezwladnosci?? Wg mnie mozna to traktowac jako ciekawostke, cos innego niz rozwiazania powszechnie przyjete( np jak smiglowiec na 2 kolach- Y2K), ale powszechnie sie nie przyjmnie, tym bardziej ze szuka sie teraz rozwiazan alternatywnych do napedu spalinowego, a kto wie co bedzie za lat 20-scia??? Ja to mam ciekawe rozwiazanie we lbie:zamiast swiecy zaplonowej w odpowiednim momencie przeskok iskry miedzy tlokiem a gorna sciana glowicy, zalety: wyeliminowanie swiec zaplonowych, wieksza szczelnosc glowicy , przy odpowiednim ladunku zaplon praktycznie zawsze... Co o tym myslicie??? Pozdr. Janek Klekotek 748 S.
  23. Cholerka, zaczyna sie zimno robic, a ja myslalem o niedzielnej przejazdzce po terenie... Dzisiaj bylem motorkiem u Ryska( pomagalem rozladowywac motocykle) , ale juz chyba przesadzilem- w polu bylo minus 3 stopnie- trza chyba sobie wozek boczny zamontowac a w srodku wozka trociniak :-))))) Trzymajta sie cieplo! Pozdr. Janek Klekotek 748 S.
  24. Oups sorry... ;) - pisalem otwarcie z nadzieja ze ktos sie skusi na powyzej cytowane bezecenstwa :icon_evil: ... ale odzewu narazie brak :clap: A powaznie: nawet nie probujcie, trza sie troszke pomeczyc by znalezc odpowiedzi na te pytania...ale jaka potem satysfakcja ze sie cos wie wiecej niz inne ludzie:-))))) ;) . Edek sie nie martw o Ryska- takiego mechanika jak on ze swieca szukac i nawet jak im zrodelko wyschnie to robote ma i tak zapewniona az do wyczerpania zapasow: ropy naftowej, gazu ziemnego, wegla kamiennego i wody morskiej(do produkcji wodoru)... A moja dzialalnosc jest jak Ci wiadomo innego rodzaju i tylko tam sie "udzielam" by odreagowywac stres zwiazany z moja faktyczna praca... Pozdr . Janek Klekotek 748 S. P.S. Oswiadczam ze Rysiek z Jedwabnego ma juz 6 Ducatow( a na 7 czekamy jak go przyznaja- aukcja wygrana) + moj - robimy sie powoli zaglebiem Ducatowym:-))))
  25. Te karbony pewnie cos ukrywaja... Jaco wyslalem Ci pytania konkursowe... chcialem trudniejsze wyslac, ale Uczestnikow kompy moga tego nie wytrzymac... Pozdr. Janek Klekotek 748 S.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...