-
Postów
1659 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Fat
-
mój pierwszy tysiąc na zx6r [dłuuugie]
Fat odpowiedział(a) na Fat temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
tam zaraz gnojona, lajcikowo. janse, ze pamietam i kojarze ;) -
Bylismy w sumie prawie 3 godziny. Placilismy ostatecznie 160zl za calosc, co rozlozylo sie na bodajze 14 motocykli, czy jakos tak. Czyli bardzo znosnie. Nie wiem tylko czy dalej tak bedzie, w zwiazku ze wspomniana przeze mnie karetka. Dlatego tez zawsze trzeba zadzwonic odpowiednio wczesniej i sie dopytac, no i ewentualnie rezerwowac. A sam pas jak to pas. Nie jest idealnie rowny, ma pare wybojow, ale jest na tyle bezpieczny, ze mozna ze spokojem ostro dawac. Kartingowy jak dla mnie do dupy - z wybojami, strasznie ciasny (jedzie sie 30 - 40 km/h). Ogolnie spoko, fajne miejsce do bezpiecznego katowania;)
-
No i bylismy. Fotki kolegi Krycha: http://www.krystian.witryna.pl/bednary/index.html
-
szczerze - nie wiem (choc watpie). Jedziemy tam niemal na spontana. Tzn. mamy jedynie zaklepany termin, ale kazdy liczy, ze uda sie cos potragowac ze straznikiem. Bo placic 15 zl za godzine (bo tyle jest oficjalnie w cenniku firmy) to sie nikomu nie usmiecha. Zobaczymy jak bedzie, moze sie uda, tzn. zawsze dawalo rade ;-). BTW: pani od lotniska powiedziala, ze i tak mamy szczescie, bo juz wkrotce aby wynajac lotnisko, trzeba bedzie rowniez wynajmowac kartke, co kosztowac ma 800zl ;) Pablo: Bednary sa jakies 15 - 20km od Poznania, kolo Pobiedzisk. Zbiorka o 14.30 na Srodce.
-
Dobry. W niedziele (9.10) zamierzamy wybrac sie ze znajomymi na pas w Bednarach. Od 15.00 mamy miec zaklepany. Wjazd: teoretycznie 15 zl. W praktyce jednak zamierzamy jakos dogadac sie ze strozem, zeby bylo taniej ;-) Czyli generalnie cena wjazdu zalezec bedzie od naszych mozliwosci negocjacyjnych, przynajmniej taka mamy nadzieje ;) Do dyspozycji bedzie szeroki pas o dlugosci 2 km oraz tor kartingowy, wiec jesli ktos chce sobie w swietym spokoju polatac na kolku, poscigac na 1/4, polatac po kartingowym, czy cos w tym stylu, to zapraszamy. Zbiorka pewnie na Srodce jakos przed 15.00, ale szczegoly jeszcze bym podal, jak ustalimy dokladnie. Jest ktos chetny?
-
Honda CBR 600F4 '99 - problem i pytanie
Fat odpowiedział(a) na zalmen3 temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Zalmen, pochwal sie w koncu co za artysci ci ten motocykl robili. Bo z tego co piszesz na forum, to nasadzili tyle kwiatkow, ze bania mala... W sumie mozliwosci sa tylko dwie, wiec sie spytam: ci na Jezycach, czy ci na Grunwaldzie? ;-) -
GS 500 czy ER-500 / GPZ500 czy EX500
Fat odpowiedział(a) na Adam temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
--> Uzyj przycisku "Szukaj" - to nie boli. -
Szukam szybki, pomóżcie:)
Fat odpowiedział(a) na renbia temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
http://mgg.motocykle.org/ - sprawdz tam -
Z tymi oponami to przesrana sprawa ze wzgledu na 18-calowe kolo z tylu, a co za tym idzie stosunkowo maly wybor ladnych gumek. Faktycznie seryjnie kladziono 140-tke, ale jest to jednak za malo. Na wszystkich forach i stronach dotyczacych FZR za najbardziej polecany zestaw uwaza sie 110/150. Problem lezy w tym, ze dostanie porzadnej, sportowej 150-tki wsrod opon uzywanych (a na takich latalem) graniczy z cudem. Dlatego tez zawsze jezdzilem na 160 z tylu (i 120 z przodu), ktora z kolei na forum FZR odradzaja. Nie bylo zle, choc skubanej na drodze za cholere nie szlo zamknac. Nie mam punktu odniesienia, ale przypuszczam ze na 150 na pewno koza bedzie lepiej prowadzic, wiec jesli ktos ma dostep do takich to ino brac :P Mi przod tez dobijal, niestety nie jest to mocna strona tego motocykla (dla mnie byl za miekki). Moze jakies porzadne, markowe sprezyny by cos polepszyly... A co do forum FZR: www.fzrarchives.com Po angielsku, ale zawsze.
-
Lampa na soczewkach do motocykla
Fat odpowiedział(a) na Mazda82 temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
swieci pewnie beznadziejnie, jak kazda soczewka. Jezdzilem z lampa soczewkowa przez dwa sezony i po ciemku to byl koszmar. Niestety nic nie zastapi porzadnego, duzego odblysnika. Dlatego tez jesli zalezy ci na czyms wiecej niz tylko przejsciem przegladu, to pomysl o normalnej lampie. -
Zabrali mi dowód:/ - refleksje
Fat odpowiedział(a) na Piotrek_eM temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
no nie do konca. Policjant moze zabrac dowod, jesli jego zdaniem pojazd nie spelnia jakichstam wymagan. Kodeks nazywa to "uzasadnionym przypuszczeniem" - http://prawko.gery.pl/kodeks.php?f=29 Czyli w praktyce wszystko zalezy od policjanta i sytuacji. Jesli sie trafi na buca, albo po prostu jest prikaz zabierania dowodow (pozdrowienia dla naczelnika Klimczewskiego), to nie ma bata i z dowodem sie zegnamy. I jakies homologacje czy inne bzdety nie maja tu nic do gadania - gliniarz jesli chce zawsze znajdzie jakis powod do dojebania sie. A w jaki sposob sie nie zgodzisz? Co, wyrwiesz mu ten dowod z reki, oflagujesz sie? Ostatnio mialem ta watpliwa przyjemnosc, ze zabrali mi dowod (nota bene slusznie). Pech chcial, ze przy calej akcji byl tez nasz kochany pan naczelnik. Policjant kontrolujac mnie powiedzial: "Panie, ja to bym panu ten dowod oddal, pouczyl i do widzenia. Ale widzisz pan, ze kutas stoi i pilnuje. Jak ja panu teraz dowodu nie wezme, to przez miesiac na patrole bede piechota chodzil". Na wladze nie ma rady... :? -
Jaki sposób dławienia CBR 600 F3 97 rok do 97 koni ?
Fat odpowiedział(a) na viperPL temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Pewnie motocykl jest z Niemiec, tak? Bo jesli tak, to popytaj wlasciciela, czy te 72 kW sa tylko wpisane w Brief, czy rzeczywiscie jest kastrowana. Niemcy czesto robia taki myk w celach bodajze ubezpieczeniowych (mniejsze stawki czy cos, nie pamietam...) - w Breifie jest wpisane 72kW, a sprzet ma faktycznie moc otwarta (u mnie w Kawie tak bylo). Takze radze popytac. -
Moja byla FZR palila przy normalnej (dynamicznej) jezdzie w trybie mieszanym (miasto + okolice) 7 - 7,5l/100km. Na trasie zszedlem do 6,3. Oleju nawet do litra na tysiac kilometrow. A miala zrobiona gore, kompreche w porzadku i nie dymila... :roll:
-
mój pierwszy tysiąc na zx6r [dłuuugie]
Fat opublikował(a) temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Zawsze się zastanawiałem, co ten Yahoo widzi w tej Kawie. Od czterech lat jest nieustającym przedmiotem drwin ze względu na fanatyczne uwielbienie zx-6r, i nadal twardo obstaje przy swoim, głosząc peany na cześć Kawasaki. Teraz już wiem i całkowicie go rozumiem… Zeszłej jesieni dane mi było zrobić jakieś 200km na kubkowej 636 – od tego momentu wiedziałem, że nie chcę mieć innego motocykla. Swoją Kawką (zx-6r ’98, model G1) zrobiłem na razie raptem jakiś tysiąc km, jest więc to dopiero początek mojej przygody i obcowania z tą kozą. Parę osób prosiło jednak o wrażenia, więc postaram się coś sklecić. Z góry uprzedzam, że będą to wrażenia subiektywne, żeby nie rzec fanatyczne ;-) Na temat wyglądu się nie będę rozwodził, bo to kwestia gustu. Mi się jednak jadowicie zielona Kawka zaaajebiście podoba. Uśmiechnięta mordka, wąska dupcia – no czego chcieć więcej :-) Pozycja na motocyklu to jeden z jego atutów. Niby siedzi się sportowo, czyli w pochyleniu i nad przednim kołem, ale nadal jest bardzo wygodnie. Absolutnie nie jest to poza znana z rasowych sportów, znaczy na „srającego kota” – pozycja jest odprężona, nie odczuwa się żadnego bólu nadgarstków, przedramion, kolan, czegokolwiek, niezależnie od prędkości. Bardzo ciekawy kompromis między wygodą a pozycją sportową, w którym to połączeniu czuję się świetnie i jak ryba w wodzie. Dla mnie bomba, właśnie taka pozycja jest dla mnie optymalna, gdyż nie lubię zbyt dużych wychyleń w każdą ze stron (sport/wygoda), a właśnie tego typu połączenia. Wydaje mi się jedynie, że siedzenie jest twardsze niż w FZR, przez co nieco szybciej zaczyna mnie dupa boleć – może jest to tylko kwestia przyzwyczajenia. Lusterka zapewniają dobry wgląd na to, co dzieje się z tyłu (oraz na swoje łokcie ;-), czego nie można było powiedzieć o FZR. Wszystkie przełączniki tam gdzie trzeba, zegary czytelne, kontrolki widoczne, kranik łatwo dostępny (w FZR to była ekwilibrystyka…). Nie mam zastrzeżeń, pasażerka również zadowolona. Przydatność do turystyki sprawdzimy w przyszłym sezonie :-) Silnik jak to silnik: cztery w rzędzie, 108 KM, 66 Nm @10 krpm. Pracuje sobie cicho, o dziwo nic nie napierdala – pewnie to kwestia niskiego przebiegu (14,5 kkm) i potem zacznie ;-) Nie jest to może kultura pracy *ondy (cale szczęście), ale też specjalnie nic mieli i nie zgrzyta. Słychać jedynie wyraźnie kosz sprzęgłowy, niezależnie od temperatury silnika. Moc oddawana jest bardzo liniowo i płynnie, i jest to kolejna duża zaleta szóstki. Nie ma tu miejsca zjawisko znane z innych 600-tek (choćby FZR), że do pewnego zakresu obrotów można dłubać w nosie i rozwiązywać krzyżówki, bo dopiero później silnik budzi się do życia. W Kawie zadziwia mocny, jak na 600-tkę, dół i niezła elastyczność. Jechać i swobodnie przyspieszać czy wyprzedzać można już spokojnie od 4 krpm. Redukcja do 4-ki zdarza mi się praktycznie tylko wtedy, gdy prędkość spada do 60 km/h, albo chcę naprawdę konkretnie zapie**alać. Dla porównania, w FZR często podczas zwykłego wyprzedzania zbijałem dwa w dół. Tu jest to zbyteczne. Zabawy typu efektowny powerslide na białym można letkim dydem robić na dwójce praktycznie od samiusieńkiego dołu, na jedynce po złapaniu przyczepności koza idzie na koło :-) Moc rośnie jak wspomniałem liniowo. Powyżej 7000 jest już bardzo konkretnie, powyżej 10 hardcore :-) Prędkości z cyfrą 2 na przedzie osiągane są w razie potrzeby błyskawicznie, wystarczy pociągnąć wysoko trzy pierwsze biegi i trochę czwartego. Powyżej 200 motocykl nadal chętnie przyspiesza, dociągnąłem na razie do 2,4 i mi się prosta skończyła ;-) Sprzęgło pracuje lekko i miękko. Skrzynia sama w sobie chodzi lżej i nieco bardziej precyzyjnie niż w FZR, jednak załączenie każdego biegu sygnalizowane jest wyraźnie słyszalnym kliknięciem/stuknięciem. Spalanie bardzo zadowalające: w trasie przy prędkościach 140 – 160 km/h wyszło 5,75 l/100km, dynamicznie po mieście i w trybie mieszanym: 6,1 – 6,3 l/100km. Spalania oleju jak dotąd nie odnotowałem. Zdecydowanie największą zaletą szóstki jest jej prowadzenie. Po prostu moc i potęga, prawdziwa przepaść. Ten sprzęt skręca i kładzie się w zakręty tak łatwo, że ciągle nie mogę wyjść z podziwu. Wystarczy pomyśleć i obrać sobie jakiś tor jazdy, a szóstka sama i bez kłopotów tam jedzie. Dla mnie, po przesiadce z mimo wszystko ciężkiej FZR z tapczanowatym przodem i zużytym tylnym zawieszeniem, jest to ciężki szok. Oponę zamknąłem praktycznie podczas drugiej przejażdżki. Ot tak, po prostu, nawet specjalnie się nie starając. Prędkości w ulubionych winklach również same z siebie wzrosły o jakieś 10 – 20 km/h. Zawieszenia w winklach pracują rewelacyjnie – żadnego bujania, kołysania się, myszkowania itp. Jak po szynach, bardzo duże poczucie pewności. Do tego zawieszenie oferuje spory zapas możliwości, który powinien starczyć na naprawdę długo. W tej chwili po każdym przejechanym zakręcie motocykl zdaje się mówić „Ty gupku, mogłeś go zrobić o dychę szybciej”. Mam nadzieję, że dojdę do etapu, gdy będzie mówił „OK, mam dość” ;-) Jedynym zastrzeżeniem w porównaniu do FZR może być większa wrażliwość na koleiny. Nie jest to bynajmniej niestabilność, trzepanie kierą itp., ale po prostu jakoś bardziej te koleiny czuć (o dziwo zdrapka nie robi na Kawie żadnego wrażenia). No ale nie ma się co dziwić – prawie 20 kg mniej i zawieszenia z innej epoki robią swoje. Z drugiej strony właśnie te czynniki powodują, że przez cały czas ma się doskonały kontakt z motocyklem. Bardzo dobrze czuć, co dzieje się z przednim kołem czy tyłem, kiedy natrafiłem na uskok w jezdni, kiedy na studzienkę itp. itd. Z mojego punktu widzenia miód i malina :-) Hamulce dopełniają całości. Dobrze wyczuwalne i dozowalne, silne. Nie mam zastrzeżeń. Tył chyba nieco słabszy niż w FZR, ale kto by się tym przejmował ;-) No i na koniec najważniejsze – to coś. Nie wiem co to jest, chyba najprościej nazwać to „charakterem motocykla”. Szóstka ma w sobie coś takiego co sprawia, że z każdym przejechanym kilometrem coraz bardziej lubię ten motocykl. Kurcze, jeszcze chyba nigdy czegoś takiego w przypadku motocykla nie miałem. Jakaś taka dziwna więź, normalnie odkrywam świat na nowo :-) Pewnie też dzięki temu jestem tak tym motocyklem i jego możliwościami (ślepo?) zafascynowany, co z pewnością wpływa na mój obiektywizm i zdolność racjonalnej oceny ;-) Generalnie mam to jednak w dupie i wszelkie złośliwe i uszczypliwe głosy zazdrości puszczam mimochodem ;-p Moje wrażenia są jakie są i nic tego w najbliższym czasie nie zmieni. Mam nadzieje, że moja przygoda z szóstką będzie się nadal właśnie w tym kierunku rozwijać, a wszystko na to wskazuje. Na pewno jestem z mojego wyboru zajebiście zadowolony i bez wahania bym go powtórzył. A jak mi pęknie rama to se pospawam, o! :-) -
Zakonczenie sezonu moto w Poznaniu?
Fat odpowiedział(a) na Frencci temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
Ja w koncu pojechalem na parade, po czym z Rynku zmylismy sie z ekipa do Biskupina na wycieczke - trzeba bylo korzystac z pogody, wiec nie chcialo mi sie szczerze mowiac siedziec na torze i patrzec jak inni lataja ;-) -
kupilem katalog SM i dostalem 2 siatki do mocowania gratis:)
Fat odpowiedział(a) na YAGO temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Do dupy te siatki! Kupilem ten pieprzony katalog tylko dla nich i na Kawe okazaly sie za male. Nawet nie moge ich przymocowac samych, a co dopiero jakis bagaz pod to. Lipa. :D Jak ktos chce to prosze bardzo: http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=65317843 -
Widze, ze tu sie jeszcze nie pojawilo, wiec podaje dalej za p.r.m. oraz: http://motorcycledaily.com/16september05_2...wasaki_zx14.htm http://www.roadracingworld.com/news/articl.../?article=24010
-
calkiem mozliwe, jesli w czarno - czerwonym kombinezonie to ja. Ja w koncu kupilem Pilota Sporta u Gumisia, takiego na przepekanie do konca sezonu i przejscie przegladu ;-) Ale ogolnie w kwesti naprawde ladnych opon to bieda z nedza, jak z innymi rzeczami to nie wiem. Niemniej towarzysko udany wypad, chociaz cos :P
-
Podparte zawory - symptomy??
Fat odpowiedział(a) na DOMINIK200HP temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
-
no dokladnie, tez szukalem 180. Gumis nic ladnego nie mial, bo dopiero jedzie we wtorek po towar. Tzn. mial jednego Road'a, ale powiedzial ze to nie jest opona dla stalych klientow ;-) A u innych to albo kolkowane za 200zl, albo z bieznikiem starczacym na dwa miesiace jazdy, albo ze spilowanymi znacznikami zuzycia (no to juz jest szczyt!). Mam nadzieje, ze Jarek dzisiaj faktycznie bedzie i cos sie uda wybrac. PGR: no, zabrali w sensie, policja. W sumie calkiem slusznie...
-
-
Wtorkowe treningi - Tor Poznań...
Fat odpowiedział(a) na LUZIPOWER temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
-
Wtorkowe treningi - Tor Poznań...
Fat odpowiedział(a) na LUZIPOWER temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
-
Wtorkowe treningi - Tor Poznań...
Fat odpowiedział(a) na LUZIPOWER temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
-
Wtorkowe treningi - Tor Poznań...
Fat odpowiedział(a) na LUZIPOWER temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
masz fotki czerwono-czarnego 954?