Fat

Co do czyszczenia szybek z antifogiem to zalecam ostroznosc... Moj FM ma seryjnego antyfoga w szybce (pojedyncza), nota bene antifoga zaaajebiscie skutecznego. Po prostu szybka pokryta jest "czyms" od wewnatrz, co powoduje ze kask nie paruje praktycznie w kazdych warunkach. Niestety parokrotnie przelecialem szybke od wewnatrz plynem do szyb, przy okazji mycia calosci. :D , przez co ta nieparujaca warstwa zaczela stopniowo schodzic. Szybka co prawda nadal nie paruje (choc skutecznosc nie jest juz taka jak wczesniej), no ale nie wyglada to za ciekawie. Trzeba bedzie kupic nowy wizjer na wiosne... Reasumujac: do czyszczenia antifogow zalecam raczej miekka sciereczke i czysta wode, bez zadnych agresywnych srodkow czyszczacych. Lepiej dmuchac na zimne :D

No wlasnie, jak z tym jest? Nie mialem jeszcze okazji latac dziewiatka, ale wielokrotnie sie spotkalem z opinia, ze na dole jakos specjalnie nie jedzie (w porownaniu z innymi litrami), za to pozniej wypie**ala granat w silniku i ciezko jest sie za kiera utrzymac ;-) Faktycznie skok mocy i nieliniowa charakterystyka jest tak mocno odczuwalna? Przeszkadza to w czyms? A dziewiatka z trzech prostych powodow: 1) Kawasaki ;-) 2) Podoba mi sie, jak prawie kazda Kawa 3) Jest wygodna, jak na sportowca, a to wlasnie najbardziej w tych sprzetach cenie. Uniwersalnosc polaczona z tym charakterkiem i zadziorem :D No ale najpierw trzeba bedzie konkretnie oblatac szostke (a przede wszystkim ja splacic...), potem bedzie mozna myslec dalej. Na razie idzie niezle :D

3 panewa to domena duzego Zygzaka, starej 10-tki czy czasem tez GPZ 1100 (choc juz rzadziej). Co ciekawe np. ZRX 1100/1200, ktory ma silnik wlasnie z ZZR 1100, juz nie ma z tym problemow. Wrrrrr, nastepny. Bede cicho tylko dlatego, ze sa swieta :twisted: A ostatnia dziewiatka bedzie pewnie moim nastepnym motocyklem, za jakies dwa-trzy sezony (zalezy kiedy mi sie szostka znudzi) :D

http://skocz.pl/apxw

Uo matko, panowie... Jak dzieci normalnie. Przeciez mowilem juz chyba z miesiac temu, jak nie lepiej, ze kolega samolot jest podrecznikowym wrecz przykladem typowego CATLOGUE BOY'a. Naogladal sie chlopak motocykli w internecie, nauczyl na pamiec katalogow i mocy poszczegolnych modeli, pochodzil na wyklady z "pojazdow" i udaje Wszechwiedzacego. Typowy internetowy troll, dyskusja nie ma tu zadnego sensu. Samolot, idz se kup lepiej jakies ciuszki w Reserved, postaw dziewczynie kolacje czy kino, a zamiast XJ-ty kup Tico i nie filozuj juz wiecej, bo naprawde robisz z siebie blazna. Nie masz facet zielonego pojecia o praktycznej jezdzie motocyklem. Wynurz nos troche poza ksiazki i katalogi, moze zmadrzejesz. A to teorie przeslij mi w avi.

LOL. A teraz wyobraz sobie sytuacje, gdy bedziesz musial w takiej kurtce np. gdzies chodzic, albo zrobi sie zimniej i trza bedzie grubsza bluze pod spod ubrac itp. itd. Kombinezon oczywiscie powinien byc dopasowany, ale przede wszystkim powinien byc wyogdny! To co przymierzales na 100% bylo o rozmiar za male.

I kto to mowi :lol: Fascynujace :D Szkoda, ze ta "zla opinia" funkcjonuje najczesciej u ludzi, ktorzy nigdy z ta marka nie mieli do czynienia, a jedynie nasluchali sie opowiesci dziwnej tresci. Pekla ci rama w Kawie - trudno, mi pewnie tez kiedys penkie ;-) Ale wisi mi to, nie bede na podstawie jednostkowych przypadkow (modeli) tworzyl reguly na cala populacje (marke). Ja np. mialem sporo problemow z FZR, ale nigdy mi nawet przez glowe nie przeszlo, zeby na tej podstawie twierdzic, ze FZR jest do bani (bo doswiadczenia setek innych uzytkownikow tego modelu temu przecza), albo co gorsza ze wszystkie motocykle Yamahy sa do bani (no to juz by byl szczyt glupoty) No i chyba nie musze sie powtarzac, ze w krajach Europy zachodniej firma Kawasaki ogolem pod wzgledem "awaryjnosci" czy tez ogolnej opinii o niej plasuje sie na podobnym poziomie jak reszta firm z wielkiej czworki... Ja tam sie na nic nie przestawiam i niczego nie bronie. Mialem Suzuki, mialem Yamahe, mam Kawasaki, moze kiedys sobie nawet Honde kupie - malo mnie to obchodzi. Probuje jedynie wlaczyc z ludzka ciemnota, ale widze, ze jest to walka z wiatrakami. Jednak w naszym kraju odpornosc na wiedze i zerowanie na mitach jest ciagle trendi. No trudno. Nie musze sobie powtarzac, ja to wiem :lol: Aha, no i nie odpowiedziales mi na moje pytania z post scriptum.

Moj kumpel zarznal w SRADzie 600 4-ta panewke. Ja pierdziele, ale to Suzuki to jest goooowno, no nie moge. Strasznie awaryjne sprzety, w zyciu juz se nie kupie. Kazde Suzuki to padaka, no i stukipuki. Aaa, no i jeszcze kiedys widzialem na zlocie, jak GS800 wystawil korbe przez karter. No tak, w koncu to bylo Suzuki, padaka. Ja w swojej bylej FZR zajechalem glowice. O jaaaa, jakie te Yamahy sa awaryjne, a jak sie j*b*a, no panie porazka. Wpakowalem w nia jakies 6 kawalkow, a i tak sie dalej psula. Te jamachy to sa jednak strasznie awaryjne sprzety, nigdy w zyciu juz se nie kupie Yamahy. Yamaha ssie. No i sie psuje ciagle. A kiedys widzialem na zdjeciach, jak gosciowi w Bladym wybuchl silnik podczas palenia gumy. Oj panie, te Hondy to sa jednak awaryjne, silniki wybuchaja, padaki normalnie. Matko do ciebie, ciemnogord zaawansowany :D P.S. A ta rama to tak sama penkla? Sama, bez niczego? Motocykl bezwypadkowy? Jezdziles na gumie? Znales jego przeszlosc? No i najwazniejsze - w jaki sposob stwierdziles przy 200 km/h, ze ci wlasnie rama peka? :lol:

Fajnie by bylo cos takiego obejrzec u nas. Bulgarska jednak moim zdaniem na pewno odpada - za malo miejsca, za duzo slupow itp. itd. Lepiej jakies lotnisko. Mozna sie dogadac z ekipa Zasady i zrobic na Bednarach, wymarzona miejscowka. A jak nie wyda to pas jest jeszcze w Kakolewie k. Grodziska, ale nie wiem kto jest wlascicielem. BTW - podobno ekipa ze scigacz.pl jest bardzo mocno zainteresowana zrobieniem w przyszlym sezonie cyklu wlasnie tego typu imprez, kilka edycji w roznych miejscach Polski. Cos na ksztal Kryterium freestyle, ktore legalnie jednak nie doszlo do skutku. Moze warto by sie bylo z nimi skontaktowac i polaczyc sily? Trzymam kciuki w kazdym razie :D

No dobra, to jednak nie znam lepszego. Moj talent poetycki przy tym wymieka ;-)

Jak to panowie, nie wiecie? Powodow jest mnostwo. Przede wszystkim: bo sie ladnie rymuje. Poza tym w internecie tak pisza, a jak wiadomo - jak juz cos pisza w internecie to znaczy, ze tak jest. No i w ogole, starsi koledzy mowili. Ogolnie jest to fakt niezaprzeczalny i niemalze oczywisty, wiec w ogole po co sie glupio pytacie. No! :lol: Ja to chyba zaczne jakas krucjate w obronie dobrego imienia marki Kawasaki. Bede walczyl z kazdym, kto choc odwazy sie powiedziec zle slowo na te marke. Moja akcja skierowana zas bedzie szczegolnie do hondziarzy - posiadaczy motocykli marki Honda, ktore - jak powszechnie wiadomo - sa nudne jak flaki z olejem, bezplciowe i nie posiadaja za grosz charakteru. Osobnicy tacy zaslepieni sa mitami o rzekomej kultowosci tej marki - takich trzeba szczegolnie starannie nawrocic. Ale bez obaw - pomoga mi w tym zagorzali Suzukowcy, ktorzy tak samo nie cierpia Hondy. A Yamahe... Yamahe zostawimy na razie w spokoju, choc pewnie i na nia znajdziemy niedlugo jakiegos haka. Zstrzezcie sie zatem, albowiem nadciagam! :D Ze swiatecznym pozdrowieniem :D :P:):P:)

LOL' date=' a ty w tej chwili co prezentujesz? Drugi raz tego samego mi sie nie chce pisac, wiec: http://motocyklisci.riders.pl/viewtopic.php?t=37058

Nie wyciagam zdania z kontekstu, a odnosze sie do calosci - to po pierwsze. Cytat byl przypadkowy Po drugie - byles kiedykolwiek na torze poznan? Widziales, jak jezdza ci 15 - 16 latkowie, chocby wlasnie w GSach? Bo po twoich postach widze, ze nie masz o tym zielonego pojecia i teoretyzujesz bez sesnu. Po trzecie - co ma umiejetnosc jazdy motocyklem na torze i wyscigi do posiadania PJ? Myslisz, ze obecni mistrzowie zaczynali swoja kareiere dopiero po zdaniu egzaminu? A co z klasa 125, swiatowa wylegarnia talentow, gdzie wlasnie scigaja sie glownie nastolatkowie, uwaga - bez prawa jazdy? LOL Oj kiepsciutkie pojecie masz o jakichkolwiek wyscigach motocyklowych...

Polecam zainteresowac sie tez niemieckim eBayem. Komplet nowych, porzadnych opon mozna miec spokojnie za 200 - 230 EUR.

Bla bla bla. Podam ci dwa slowa - klucze: 1) Wiek 2) Talent Teraz pomysl, polacz jedno z drugim i zgadnij, dlaczego w tym pucharze nie jest wymagane prawo jazdy, a dolna granica wieku wynosi bodajze 15 lat (chyba, ze sie cos w regulaminie zmienilo...)

Inter Cars. http://www.sklep.intercars.com.pl/ (Pelna Oferta --> Nadwozie/Karoseria --> Oswietlenie --> Zarowki --> Zarowki deski rozdzielczej)

A po co sie czegokolwiek bac? Nalezy sobie tylko uswiadomic, ze np. starszy zx-6r nie jest najlepsza maszyna do stuntu (bo tylko przez to rozumiem katowanie) i moze nie najlepiej to znosic, oraz ze trzeba robic regularne serwisy. Nic wiecej. Bo na brak serwisu to zaden motocykl odporny nie jest... (choc niektore faktycznie bardziej niz Kawa ;-) ) Ja z kolei znam kilka osob jezdzacych roznymi Kawami (zx-6r, zx-9r, zr7, ZZR 600, KLE, GPZ, Zephyr etc. etc.) juz od kilku sezonow i jakos nikt specjalnie nie narzeka i wszyscy sa zadowoleni. Wystraczy tylko dbac, ot cala tajemnica. No i zdac sobie sprawe, ze do ekstremalnych wyczynow inne marki nadaja sie jednak nieco lepiej (choc amerykanie tez juz zaczynaja uprawiac stunt na nowszych 636...).

No tak pisza na swojej stronie - czerwonym, wytluszczonym drukiem pod tabelka z rozmiarami/cenami. "Angebote" to po prostu promocje, obnizki cen. Natomiast "Restposten" to wyprzedaz resztek po bardzo korzystnych cenach. Zauwaz tez, ze zwykle przy towarach "restposten" nie ma np. pelnej rozmiarowki czy wszystkich kolorow. No po prostu wyprzedaz :P Zawsze mozesz zadzwonic do sklepu lub napisac maila i sie spytac czy dana rzecz maja, albo nawet z wyprzedzeniem zamowic - na pewno odpowiedza i chetnie pomoga.

Jak sie chce jezdzic na tapczanie to mozna tak ustawic :lol: Napiecie wstepne powinno byc takie, aby zawieszenie pod ciezarem kierowcy, bagazow itp. nie uginalo sie o wiecej, niz 30% skoku.

Nie zawsze. Towary oznaczone jako "Restposten" mozna kupic tylko przez internet, nie sa one dostepne w poszczegolnych placowkach (przynajmniej tak zastrzegaja sie na stronie). Tak czy siak, do Louisa zawsze warto jechac :P

No. Szkoda, ze chyba tylko w naszym kraju, bo jakos w reszcie cywilizywoanej Europy taki mit nie funkcjonuje . Ciekawe dlaczego? SRADy 600 stoja na podobnym poziomie cenowym co szostki. Ba, w Niemczech sa one nawet tansze od zx-6r (mowie o rocznikach 98-00, jak z nowszymi to nie wiem). Czy to oznacza zatem, ze Suzuki jest awaryjne, j*bie sie co chwila itp. itd.? Nie wydaje mi sie. Bledny tok myslenia. Troche odbieglismy od tematu, ale ja po prostu nie lubie glupich stereotypow i uogolniania. Kawasaki to padaki, Suzuki to stukiupuki, a Honda to honda. Bez sensu. Zgodze sie z tym, ze niektore modele sportowych Kaw sa mniej katodoporne niz konkurencja, przez co moga sie nie nadawc np. do stuntu. Zgodze sie, ze Kawy sa wrazliwe na serwis i trzeba tego pilnowac, bo inaczej moze byc roznie. Ale zadbane egzemplarze potrafia byc i sa tak samo bezawaryjne (lub awaryjne) jak reszta modeli producentow z wielkiej czworki. Kazda marka ma jakies modele, ktore im wyszly lub nie wyszly, cudow nie ma. Ja jednak wyznaje zasade - jak sie dba, to sie ma. :P Przy czym te ramy zwykle tez tak same z siebie nie pekaja... Ale tu wlasnie wychodzi brak odpornosci na katowanie, o czym wspomnialem.

Jak ja uwielbiam te urban legends, mity funkcjonujace chyba tylko w Polsce... Silnik GPZ500 jest jedna z najbardziej sprawdzonych konstrukcji Kawasaki. Z powodzeniem jest do dzis stosowany w KLE, ER5, czy wczesniej tez w EN. Doprawdy nie wiem co moze sie psuc i uszczuplac portfel w takiej GPZ, pod warunkiem oczywiscie ze motocykl bedzie zadbany i bez badylarskich patentow. Tym bardziej, ze roczniki 95-96 nie maja juz najczesciej wystepujacej w tym modelu wady (kolo magnesowe). Dlatego tez nie widze zadnych podstaw do odradzania komus GPZ.

Polecam przeczytac, w calosci. http://www.superbike.com.pl/modules.php?na...=article&sid=14