Skocz do zawartości

Piotr Dudek

Błękitny Szlak
  • Postów

    9965
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Piotr Dudek

  1. Niestety nie mam w magazynku do Twojego modelu. Zakładam pady firmy holenderskiej H.a.c.Products i dla obudowanych motocykli jest dołączony szablon gdzie należy wiercić.
  2. Ja w takim przepadku patrzę uważnie klientowi na buty czy przypadkiem nie wystaje mu stamtąd słoma lub brudne onuce. w myśl starego polskiego powiedzenia - zastaw się a postaw się. Rozwala mnie częste pytanie - A ile to pali ? w tym przypadku odpowiadam często pytaniem - benzyny czy oleju ?
  3. To wszystko zależy od siły uderzenia i typu ramy. Stalową można prostować a alu należy wymieniać lub śmigać na krzywej. Pad nie ochroni całego motocykla podczas wypadku. Bardziej zapobiega podczas upadków jak podczas mocnego walnięcia.
  4. Przed chwilą skończyłem zakładać Crash Protector do Horneta 600/02 czas pracy 2 minuty, cena 218 złotych. W momencie przewrócenia motocykla na parkingu na lewo pokrywa alternatora ponad 400 złotych + koszty wymiany. Pady są robione pod konkretny motocykl i mają instrukcję montażu - gdzie i jak przykręcić. A stopień zabezpieczenia motocykla padem jest odwrotnie proporcjonalny do prędkości przyziemienia.
  5. Czeka Cię czyszczenie gaźników i synchro.
  6. POM w tego typu motocyklach nie ma pojęcia serwis bo jest on traktowany podobnie jak motocykle torowe i to te najlepsze. Konstruktor, budowniczy takiego pojazdu zdaje sobie sprawę z totalnego przeciążenia wielu elementów silnika i np. wymiana oleju odbywa się z zasady w tych pojazdach po każdej próbie na hamowni lub krótkiej trasie. Pracując przy podobnych sprzętach zdarzało sie wyjmować silnik z ramy kilka razy w miesiącu no chyba że akurat eksplodował to wtedy szukaliśmy następnego. Inna sprawa to motocykle fabryczne z turbiną np.CX , XJ lub Kawasaki Z750Turbo. Tam się serwisuje zgodnie z wymogami producenta i po pewnym czasie wymienia turbinę na nową.
  7. POM w tego typu motocyklach nie ma pojęcia serwis bo jest on traktowany podobnie jak motocykle torowe i to te najlepsze. Konstruktor, budowniczy takiego pojazdu zdaje sobie sprawę z totalnego przeciążenia wielu elementów silnika i np. wymiana oleju odbywa się z zasady w tych pojazdach po każdej próbie na hamowni lub krótkiej trasie. Pracując przy podobnych sprzętach zdarzało sie wyjmować silnik z ramy kilka razy w miesiącu no chyba że akurat eksplodował to wtedy szukaliśmy następnego. Inna sprawa to motocykle fabryczne z turbiną np.CX , XJ lub Kawasaki Z750Turbo. Tam się serwisuje zgodnie z wymogami producenta i po pewnym czasie wymienia turbinę na nową.
  8. A ja myślałem że zrozumiałeś co pisał RK i ja też sobie zażartowałem. Poprostu te typy tak mają i mimo że koncerny motocyklowe topią dużą kasę to jedynka wchodzi głośno nawet w gorącym silniku.
  9. Albo wrócić do MZ bo waży tyle co wał w V-twinie
  10. Sprawdzenie bicia a pomiar to dwie różne sprawy. Jak nie masz czym pomierzyć to zrób tak jak pisałem i po zamontowaniu koła bez bębna poprzez przyłożenie wkrętaka do powierzchni i pokręcenie kołem zobaczysz czy ma duże lub małe bicie.
  11. Trochę części już mam ale narazie z kasą cieniutko. Pożyjemy , zobaczymy.
  12. Paweł pisze :Po to mamy dwa hamulce, by je stosować oba. Zasadniczy to oczywiscie przód - tu nie ma wątpliwości. Ale ten tylny to tak na wszelki wypadek. Dyrektor Radia Ma Ryja też na wszelki wypadek ma cóś pod habitem. Jeden z najlepszych kierowców cyrkowców na torach wyścigowych często używał tylnego na wejściu aby cały łuk pokonywać ślizgiem czasami nawet dwukołowym i czasami przechodził zakręt szybciej od konkurencji oczywiście jak zestroiło a jak nie to i tak ludziska miały sporo uciechy z figury w wykonaniu Mc Coy'a.
  13. pawello jak bęben był szlifowany to możesz go oddać na złom i kupić nowy. Ale przedtem wyjmij szczęki z zabierakiem , zamontuj ponownie koło w wachaczu i czujnikem zmierz wielkość bicia bębna hamulcowego a potem pochwal się ile miał bicia ?
  14. A mimo wszystko dla przekory jestem skłonny zbudować taki motocykl. Jak dwucylindrowa Syrena wydała w ramie AWO to czemu nie wstydliwy bękart mercedesa miałby być gorszy. Toć to taki sam wynalazek tylko ciut mniejszy i do tego na gnojówę.
  15. ukasz ten diesel z indii ma ok.425cc. Dajcie mi turbodiesla ze Smarta a zbuduję na nim motocykl.
  16. Bardzo dawno temu hiszpańska fabryka motocykli SANGLAS produkowała motocykle z silnikiem Diesla a obecnie są nawet w sprzedaży u nas w kraju motocykle INFIELD-INDIA także z takim silnikem. Stara konstrukcja, mała prędkość podróżna, mała moc ale i b. małe zużycie paliwa. Dla mnie osobiście nie do przyjęcia zapach gnojówki.
  17. Jannikiel zapomniałeś dopisać co się stanie po odkręceniu tej nakrętki i wyjęciu alternatora. Bronx nie ruszaj tej nakrętki bo znów będę miał robotę!!!!!
  18. W systemie o którym pisałem nie masz problemów z odpowietrzaniem układu. Trójnik jest natomiast magazynem powietrza w hamulcach a pozatym zbytecznym kawałkiem metalu w motocyklu.
  19. Jeżeli już o Stalflex mowa to pamiętaj o założeniu dwóch równoległych od pompki do zacisków. A czy tarcze są krzywe to można sprawdzić składając je plecami do siebie. Krzywa bieżnia to złom ale jeżeli zabierak wewnętrzny jest podbity to jest do naprawienia.
  20. Z Poznania do Brelina nie jest daleko. Dam Ci adres i kupisz cylindry z tłokami za nieduże pieniądze. Można także zastosować tłoki ze starego Z750 ale tylko kompletne go pierścionki mają inne wymiary za to dłużej żyją. Technologia produkcji pierścieni do japsów jest kosmiczna i nie mieści się w pale wykładowcom naszych uczelni technicznych , to co powiesz o jakimś dorabianiu?
  21. Ja się nie denerwuję, w moim życiu spotykałem już wiele dziwnych przeróbek. Jak nie było mnie stać na zakup nowego czy nawet używanego motocykla mimo ciężkiej pracy na kopalni pod ziemią to go sobie sam zbudowałem. Potem przez wiele lat zastanawiałem się jak można było jezdzić motocyklem z prędkościami ok. 160 mającym drogę hamowania podobną do pospiesznego na Koluszki. Takie to były czasy. Można za nieduże pieniądze kupić z rozbitka cylindry z pierścieniami na tłokach i wymienić cały zestaw. Dużo kawuś naprawiałem i chyba raz spotkałem się z pierścieniami mniejszymi od otworu cylindra, załatwiłem używki i okazało się że ku**y nie pasują na tłoki bo jakiś oszołom przetoczył rowki i założył samochodowe pierścienie. Prawdę mówiąc nie mam nic do zakładania pierścieni samochodowych pod jednym warunkiem, że będą z silnika o podobnym współczynniku mocy do pojemności i obroty maksymalne tego silnika będą też podobne. Pozatym tego typu zabiegi przypominają mi próby wycierania szkłem dupy - też można ale chyba lepiej papierem z rolki.
  22. Sprzedaj motocykl bez pierścieni i możesz kupić za te pieniądze komplet nowych pierścieni w kawasaki.
  23. Panowie tyemat był już przerabiany, należy bardziej uważać na lekcjach. Pływające tarcze jak sama nazwa wskazuje mają pływać do momentu rozpoczęcia fazy hamowania, jak już klocki zasisną się i wycentrują tarczę w stosunku do zacisku , który w tej konstrukcji jest sztywno mocowany do goleni teleskopu następuje faza zablokowania tarczy na nitach i pełne przeniesienie siły hamowania na piastę. Odwrotnie zamontowana tarcza nie przejdzie procesu samoblokady i wpadnie w wibrację i zakłóci proces hamowania poprzez dalsze przeniesienie tychże aż na oponę.
  24. W warunkach naszego regionu filtr nie wytrzyma całego sezonu to nie Szwajcaria. W naszym kraju ulice czyli nawierzchnię jezdni sprząta wiatr a jakiś skurwi*l z urzędu miasta bierze za to ciężkie pieniądze. Na śląsku i w Zagłębiu papierowy filtr powietrza wytrzymuje max.3000km i na śmietnik.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...