NiceTree

Właściwie to racja. Ale czy taki endurak nie męczy sie na torze? Przecież nie podtym kątem został stworzony. No bo SX ma podobno zupełnie inną charakterystyke niż EXC a mi bardziej leży kiedy mam jakiś dół :? .... Może mi ktoś w ogóle powiedzieć jaki jest SX 200 w porównaniu do EXC 200? Bo na SX 200 nie jeździłem i nie wiem jak wygląda sprawa dolnych obrotów.SX ma fajny dół. Nie jeździłem na 200 ale w ciemno mówię że SX 125<EXC 125<SX 200<EXC 200 pod względem dołu. A na torze to myślę że enduro raczej nie męczą się dużo bardziej niż crossówki (w końcu dużo ludzi śmiga endurakami po torze) Może co najwyżej zawieszenie nie było projektowane/zestrojone do dalekich lotów ale przecież dużych różnic nie ma.

Fragment wyrwany z kontekstu, linijkę wyżej pisałem "strażnik leśny" A co do jazdy po lesie-uważam że jeśli jedziemy drogą czy ścieżką, ma to minimalny wpływ na środowisko i nie robię niczego złego jadąc drogą na której i tak nic nie rośnie. I żeby nie było, SXem po lesie jechalem jak do tej pory 2 razy.

Dziwne sposoby na ograniczenie spalania :? Jesteś pewien że chodzi o dyszę? Bo drut to tam wejdzie co najwyżej jeden i to bardzo krótki ;) I skończyłoby to się na kupnie nowej dyszy :evil: Tyle co każda crossowa 80ccm w dobrym stanie

Czy gdzieś w moim poście było napisane że "technik od siedmiu boleści" to Ty? Mało mnie obchodzi z kim chodzisz do klasy, i czego się tam uczysz, twoja wiedza nie uprawnia cię do wypowiadania się na temat crossówek skoro takowej nie użytkujesz, założę się że co najwyżej kilka razy ktoś dał Ci się przejechać. Ja jeżdzę crossem tak jak się powinno go używać-czyli tyle co fabryka dała. I nie zmieniam biegu przy 7 tysiącach tylko na oko przy 11-12 tysiącach. Enduroguy-Ja wiem czy słabszych ;) Mam trzech kumpli na trzech YZ i na prostej zawsze minimalnie zyskuję-może to wina tego że moje moto jest najmłodsze ale w sumie sety idą prawie tak samo.

Powiedz mi szanowny kolego ile Twoj Sx ma koni.. bo z tego co wiem to tyle co TM racing 80.. bo Tm ma 27,5 konia... a gladz odpada w kawalkach... wiem bo kolega ma.. A Twoj Sx to nie jest wyczynowa maszyna :lol: Tm to maksymalnie wyczynowy cross.. a Sx Endurko.. Poza tym Ty na pewno chodzisz do liczeum.. a nie do technikum wiec co ty mozesz wiedziec o mechanice?? :-D Z reszta... co porownujesz spalanie 2T do 4T?? To nie ma sensu... zawsze 4T pali mniej 8) Dominik Szymanski tak samo jak i Darek Habrat cos o tym wiedza... Poucz sie trosze i wtedy sie wypowiadaj... :evil: Kolego nie brnij w to dalej i się nie kompromituj :lol: Może da ci do myślenia fakt że SX 125 to wyczynowy cross i ma ok. 40KM. Poza tym o mechanice mogę wiedzieć dużo więcej niż niektórzy "technicy" od siedmiu boleści którzy często nie czają podstawowych zasad fizyki a biorą się za teoretyzowanie nie podparte praktyką ;)

Tobie proponuję nie zaśmiecać forum bo z tego co widzę to opierasz się na opiniach innych ale przekręcasz i przejaskrawiasz... TM 80 10 litrów? To ile niby ma palić setka albo ćwiartka? I co masz na myśli pisząc "masakryczna moc?" Mi SX przez 4 miechy jazdy średnio raz w tygodniu spalił ok. 90 litrów wachy. Jeździłem łącznie ok. 18 godzin. Wychodzi równiótkie 5 litrów na godzine (+- jeden litr błędu). A kręcę go tak samo jak inni.

LC2 jeśli dobrze pamiętam są produkowane od roku 1990, LC1 były w roku 1989 a wczesniejsze modele były chłodzone powietrzem. DT 125 chłodzone cieczą od 1985 roku.

Kierownica w stronę zakrętu, dopiero jak tylne koło zerwie przyczepność i zacznie uciekać (np po dodaniu gazu) kontrujesz w przeciwną stronę. I trzeba uważać żeby jadąc w mocnym złożeniu powerslidem nie zamykać nagle gazu bo tylne koło łapie przyczepność i może nas wyrzucić z motocykla (taki terenowy highside)

Powiedz coś więcej bo chyba nie zrozumiałem. Jak to bez zdejmowania opony. Od zewnątrz je wkręcasz? No, dokładnie. Trzymają mocno, zobaczymy czy nie będą się wykręcać w czasie jazdy, w razie czego na klej je dam. Ale test dopiero w styczniu bo niedługo silnik będę robić.

Ja za cenę ok 2zł (nie licząc opony) zrobiłem oponę na tył z kolcami, może na ferie przetestuję, na pewno opiszę czy działa :) Wkręciłem w każdą środkową kostkę blachowkręt od zewnętrznej strony (na przemian, raz po lewej raz po prawej) Pod każdy łepek dałem 2 podkładki. Blachowkręty dobrałem dosyć krótkie żeby nie przebiły dętki. Nie wiem jak to się będzie zachowywać i czy te blachowkręty nie będą się wykręcać ale zawsze warto spróbować,na pewno zaletą takiego systemu jest możliwość wymiany wkrętu bez zdejmowania opony z koła. Niedługo jeszcze kupię jakąś starą kostkę na przód i tam dam trochę gęściej tych wkrętów.

W tej cenie spokojnie znajdziesz LC 2, i myślę że pasuje do twoich wymagań (lżejszy od DT, lepsza rama i zawiecha niż DT, silnik od DT)

Czemu nie KTM? (LC 2?)

Kurde po co kupować crossa do spokojnej jazdy :?: A setką spokojnie da się jechać max 50-60km/h na szóstym biegu, bo później silnik dostaje kopa i już się nie jedzie spokojnie bo moto cały czas chce przyspieszać i jest bardzo nerwowe. Ja już się rozglądam za tłokiem bo niedługo stuknie 40 godzin i silnik rozbieram. Napiszę gdzieś w jakim stanie był cylinder jak go zdejmę.

Ja wrzucę kilka fotek żeby zareklamować głogowski tor :D Fotki ja robiłem bo sprzęt stoi z rozebraną zawiechą. Nie wklejam bo za duża rozdzielczość http://www.bikepics.com/pictures/461720/ http://www.bikepics.com/pictures/461722/ http://www.bikepics.com/pictures/461714/ http://www.bikepics.com/members/kurczakos/02yz125/

Ogłaza złamał piszczel kilka dni temu, szkoda go, ciekawe czy na wiosnę znowu zacznie latać :?

To już wiem czemu mi nigdy nie odbija, stosuję tę samą technikę ;) Po prostu mam wrażenie że jakaś zębatka się zużywa bardziej niż zwykle jak trzyma się kopniak na dole po kopnięciu (a silnik odpalił i chodzi)

Co to znaczy że kopniak odbija? Ja się jeszcze nie spotkałem żeby w jakimkolwiek moto odbił tak że uderzył by mnie w nogę :? Chodzi o to że tłok w pewnym momencie nie przebija się przez kompresję i zanim dojdzie do martwego pktu zaczyna wracać?

Może SX i EXC to nie to samo, ale własciwie żadną setką nie da się spokojnie pokonywać podjazdów, gaz na maxa albo silnik się zadusi. Koleś na SX 450 sadza na niego dzieciaka i robi z nim rundkę po torze. Pod ostre górki silnik spokojnie pyrka na niskich obrotach. Aha, utrzymanie takiego enduro czy crossa też może sporo kosztować (ja przez 3 miesiące włożyłem 1500zł, a silnika jeszcze nie ruszałem, co prawda miałem pecha bo pękła mi piasta, ale różnie bywa, kupisz i coś innego się zj*bie, także lepiej się na koszty przygotować)

Kumple przestrzegali przed 450tkami Yamahy, podobno z powodu porcelanowej głowicy (czy komory spalania-nie wiem nie znam się na tych motocyklach). Piszę to tylko dlatego że lepiej sprawdzić czy rzeczywiście są z tym problemy w sprawdzonych źródłach, niż później wyrzucać kupę kasy w razie awarii.

Przecież we wszystkich moto chłodzonych cieczą masz długi gwint... :?

Moja to była jak sie nie myle listopad 1996. Marzec, mam jeszcze ten brief nieszczęsny :lol:

Mialem niejedno krotnie. To wytlumacz mi w takim razie dlaczego ludzie chodza w bawelnianych ciuchach a nie w takim czyms? To jest dobre na moto gdzie podczas jazdy caly czas wieje na Ciebie wiatr. Pozatym ja bym sie w takim czyms na miescie nie pokazal. Mialem kumpla co kupil sobie rekawiczki motocyklowe do chodzenia w zime :mrgreen: Być może dlatego że jest to mało praktyczne (bo nie grzeje ani nie chroni przed wiatrem) Być może z powodu tych wzorów które fajnie wyglądają, ale tylko gdy siedzisz na motocyklu :) Być może dlatego że są dość drogie Powodów jest wiele a to na pewno nie wszystkie ;) Wytłumacz mi w takim razie dlaczego koszulki dla piłkarzy, koszykarzy czy innych sportowców są z podobnego materiału? Przecież jeśli wszyscy tak strasznie by się w nich pocili to producenci chyba zmieniliby materiał?

Nie wiem czy kiedyś miałeś taką bluzę na sobie ale akurat ten materiał jest bardzo cienki i przewiewny (przypomina siatkę) i na pewno mniej się w nim spocisz niż w zwykłej bluzie. Chyba że założysz na gołe ciało i na to jeszcze jakąś kurtkę, to co innego.

Heh, jeśli nie przeszkadzają ci takie kolorowe bluzy to możesz w niej chodzić. Ale jest ona bardzo cienka, coś jak koszulka piłkarska z długim rękawem.

Średnica cylindra*skok tłoka, ktoś ma jakieś wątpliwości? :) Jak możesz do bierz DT80. Co z tego że jest ciężka, słabsza niż DT50 po tuningu, jest za to większa i solidniejsza. Teraz jak wsiadłem na DT50 to nie wiedziałem co mam z nogami robić, wydawało mi się że jadę na skuterku. Akurat DT80 zdecydowanie lepiej wspominam pod tym względem, no i miała większy zakres użytecznych obrotów. Nie wspominam już o tym że DT50 bez tuningu nie idzie w ogóle. To moja subiektywna opinia, na DT80 nie jeździłem już pół roku, a po przejażdze na DT50 właściwie chwilę po zejściu z crossa mogę mieć trochę przejaskrawione zdanie :)