NiceTree

W sumie prawda, tłok rzadziej ale jest droższy.

Kupujesz wykrętaki, wiercisz małą dziurkę i wkręcasz wykrętak (lewy gwint) U mnie jak narazie metoda w 100% skuteczna.

Kasy idzie mnóstwo, a jak masz pecha i coś się posypie (u mnie np piasta) to idzie jeszcze więcej. Jeśli przyjmiesz wariant że nic się nie sypie to odlicz od tych kosztów 900zł. Ja jak narazie 20h przejeździłem i wyszło mnie tyle: Eksploatacja: olej motul 800 -47zł olej castrol do filtra-42zł (starczy na długo) olej catrol fork-20zł olej do łańcucha-39zł olej castrol do silnika-30zł olej motul 600-39zł olej mobil fork x2 -40zł zębatka tył-100zł zębatka przód-45zł śruby do zębatki-18,50 simmeringi przód-30zł+70zł wymiana pierścienie uszczelniające-160zł prędkościomierz-53zł =734zł Pęknięta piasta i jej skutki: koło tylne, opony (Mitas, Kenda)-750zł cylinderek ukł. hydr. sprzęgła-130zł =880zł Remont zimowy: tłok-340zł przekładki sprzęgłowe-72zł łożysko sworznia-44zł uszczelka pod cylinder-15zł świeca-52zł szprychy przód x2-24zł szprychy tył x2-14zł simmering nóżki biegów-12zł płyn hamulcowy-10zł =573zł

U kumpla widziałem coś podobnego tyle że jeszcze bardziej zmasakrowany. Cylinder odzwierciedlał stan tłoka

ok. 80zł, do tego ok. 50zł wpłata poprzez Western Union. Bank zdziera jeszcze więcej niż WU (od 50zł w górę)

Sprowadzałem niedawno z USA dla siebie poszycie i okleinę i nawet z doliczeniem wszystkich dodatkowych kosztów wychodzi taniej niż tutaj. U nas za same naklejki 228zł (z tego co widziałem) Za poszycie 198zł :? Mam na sprzedaż drugie poszycie N-Style do SX/EXC 03-04 i oddam duużo taniej.

Zależy gdzie zamawiasz, u mnie w mieście na wszystko się czeka 2 tygodnie ale teraz zacząłem zamawiać u Krywulta to rzeczywiście wszystko jest od ręki albo góra 2-3 dni czekania.

jasna sprawa, najlepiej sie przyczaic i w ostatnich minutach zaczac licytowac :D Tam licytowanie w ostatniej minucie to normalka, cena motocykla podskakuje często kilkaset euro.

Jawka-nigdy nie zaliczyłem żadnej gleby na niej DT-Tu było kilka gleb ale bez kasku byłoby nieciekawie SX-Na torze rzadko się wywalam ale jak wyjechałem na śnieg to chyba z 10 gleb jednego dnia Z reguły im lepsza nawierzchnia tym gleb mniej, ale radzę każdemu początkującemu trochę pojeździć w terenie żeby pokonać strach przed upadkiem i nauczyć sobie radzić w sytuacjach gdy motocykl wymyka się spod kontroli

Po co zakrywać tą chłodnicę przed przepływem zimnego powietrza skoro rusza się i tak dopiero po wyłączeniu ssania. Mi też jeszcze nie zdarzylo się zalać SXa, nie zdarzyło mi się też żeby nie chciał odpalić, jeździłem cały sezon na jednych ustawieniach gaźnika i tych samych dyszach i czy ciepło czy zimno nic się nie działo. Świece miałem NGK B8EG, teraz zmieniłem na BR9EVX, w tym tygodniu odpalę moto po remoncie i zobaczymy jak będzie chodzić. Z jazdą chyba poczekam aż się ociepli bo jakoś boję się go docierać przy takiej niskiej temperaturze.

Jak wrzucisz jedynkę przy 80km/h to się nawet więcej zakręci

Ja w tym sezonie tylko jedno moto sprzedałem, DT kupiłem za 4000, sprzedałem za 4300.

Ja do SXa kupowałem ostatnio taki tłok, wygląda tak: http://bikepics.com/pictures/492021/ Poza tym teflon to nie żaden materiał z kosmosu, u siebie mam kilka tafli teflonu (takie grubości kilku cm) ostatnio robiłem u siebie z tego ślizg łańcucha bo to dobry materiał do takich rzeczy.

Możesz jeszcze spróbować wykrętaków, ta metoda to ostateczność (może jeszcze przed spawaniem) ale jeszcze nigdy mnie nie zawiodła. Tylko śruba też do wyrzucenia po wykręcaniu wykrętakami. A jak już chcesz koniecznie nowy wahacz to na ebay.com często sprzedają całe motocykle na części za grosze: http://cgi.ebay.com/ebaymotors/ktm-250-exc...1QQcmdZViewItem

Dlaczego warto zarejestrować DT? Ano na przykład dlatego że można wpaść do Głogowa i pośmigać z naszą ekipą :D

Jak to sobie radzi na torze-bardzo dobrze, taka 80ccm dużo nie odstaje od setki, tylko na prostych lekko zostaje w tyle za setkami i większymi.Jakbyś kiedyś przejeżdżał koło Głogowa to umów się ze mną-kumpel jeździ na KX 80 i chce sprzedawać, rocznik 97 chyba i coś koło 3000zł chciał za niego.

Ale chyba YZ125 (jesli sie nie myle ) jest najmocniejsza w klasie 125 Mam 3 kumpli na 3 YZ125 (roczniki 98,99,02) i na prostej zawsze zyskuję w stosunku do nich. W YZ 125 masz z tyłu amor na dźwigni-3 razy więcej łożysk, tulejek i innych pierdół niż w SXie. YZ jest niższa (przynajmniej te egzemplarze na których siedziałem) ale za to ma wygodniejsze siedzenie.

http://www.ktminfo.com/ Według katalogu części na tej stronie oba modele były produkowane równolegle.

Heh śmieszą mnie te opinie w stylu "Czy masz prawo przesiadać się na coś mocniejszego skoro tego nie wykorzystujesz w 100%" Ja też DT nie wykorzystywałem w 100%, może nawet nie w 50% (jeśli chodzi o na przykład czas na torze czy jakiejś próbie terenowej, no i co? Tyle co się nauczyłem na SXie przez kilka miesięcy, na DT zabrało by kilka sezonów i uważam że taka DT baaardzo blokuje rozwój w crossie. Ale jednocześnie śmieszna jest opinia że DT się nadaje do jazdy po bułki bo przecież nawet po torze da się nią polatać i od razu widać kto jeszcze nie próbował :P A tak w ogóle to DT 80 jest dla mnie niebo lepsza od 50, 80 ma bardziej elastyczny silnik, jest stabilniejsza, większa i nie siedzi się z tak śmiesznie zgiętymi nogami.

Ja przez miesiąc jeździłem bez sprzęgła właśnie przez awarię tego cylinderka na dole bo nie widziało mi się dawać 600zł za taką pierdołę. Na niemieckim ebayu dostałem kompletny nowy cylinderek za 19 euro, razem z przesyłką i przelewem wyszło mnie 130zł. A ty Strzałek co zrobiłeś że już nie cieknie? Bo u mnie na górze też lekko przecieka ale raczej niezauważalnie bo płynu nie ubywa.

Ja parę razy wiozłem kumpla na SXie i czuć tylko niewielki spadek przyspieszenia. A razem ważymy koło 130-140kg.

Poza tym to składak z innych marek, jedna część od kawasaki, inna od ktma, inna od yamahy. Ja słyszałem że są awaryjne i mają wady fabryczne, poza tym części do tego jak już są to tylko nowe.