NiceTree

Jak nie stać Cię aby dołożyć 3 tyś. i kupić porządny sprzęt to czy będzie Cię stać aby wyłożyć 3 tyś. na remont?

W KTM sprzęgła się psują jak łańcuch spadnie z zębatki. A łańcuch lubi spadać gdy pęknie nam tylna piasta co w KTM do 2002 roku jest normalne - osobiście słyszałem o kilku przypadkach i sam jednego doświadczyłem, rozwaliłem już 2 wysprzęgliki, wprawdzie są takie osłonki na ten wysprzęglik ale po pierwsze w cenie używanego wysprzęglika, po drugie nie zawsze skuteczne Zawieszeniowo KTM wypada słabiej od innych, nieźle trzeba się nakombinować żeby jako tako to pracowało (tak wiem można oddać do serwisu i zrobią, ale chodzi mi o seryjne sprężyny i podzespoły), za to tył jest tańszy w remoncie o jakieś 300-400zł. To pewnie zależy jeszcze od innych czynników niż marka ale do tej pory nie jeździłem setką mocniejszą na dole niż mój były SX. Najgorszą wadą SX125 jest hydraulika sprzęgła, później zawieszenie, największą zaletą - silnik, bardzo elastyczny i wytrzymały, w mojej opinii najlepszy ze wszystkich.

Rozbierz całość, nie ma tam skomplikowanych mechanizmów, prawdopodobnie padł Ci napęd zaworu, ale może po prostu coś się przyblokowało. Bez zdejmowania tylnej części cylindra nie dojdziesz co.

Może najlepiej niech jeszcze przyłoży twarz i przyświeci sobie latarką a kumpel niech go wkręci na 7-8tyś żeby było widać czy się otwiera :icon_twisted:

Musi równo przylegać do tej metalowej konstrukcji zaworu. Masz objawy zbyt dużej ilości paliwa, sprawdź położenie iglicy i dysze - nie wiem jakie masz zalecane.

Nie wiem czy w YZ też jest dekielek obok zaworu żebym można było sprawdzić na pracującym silniku czy się otwiera, ale poszukaj go, bo zaworu się raczej nie ustawia (sam nie ma prawa się przestawić), albo działa albo nie. Szukaj przyczyny raczej w gaźniku,membranach i dyszach niż w zaworze, chociaż jego też warto sprawdzić.

Zapraszam do wspólnej zabawy w wyszukiwaniu błędów w moich postach! Za każdy znaleziony błąd stawiam piwo, jeśli nie znajdziesz żadnego Ty stawiasz mi. Wchodzisz? Nie pisałbym tamtego posta gdyby gościu nie twierdził że nie ma w nim błędów ortograficznych. A napisałem bo może na przyszłość zapamięta jak się pisze "homologacja". Teraz napisz co Ty chciałeś pokazać swoim postem?

Chomologacja Homologacja

Kilka fot ze Wschowy oraz z Głogowa (Wschowa tylko z treningów bo później mi karta padła): Na dniach wrzucę więcej: http://www.bikepics.com/members/kurczakos/unknown/ Maro whip: http://w2.bikepics.com/pics/2007/05/24/bik...909382-full.jpg Daro whip: http://w2.bikepics.com/pics/2007/05/24/bik...909371-full.jpg http://w2.bikepics.com/pics/2007/05/24/bik...909368-full.jpg http://w2.bikepics.com/pics/2007/05/24/bik...909364-full.jpg Ł. Lonka: http://w2.bikepics.com/pics/2007/05/06/bik...889264-full.jpg Prawdopodobnie najbardziej wypasiony KTM w Polsce: http://w2.bikepics.com/pics/2007/05/24/bik...909545-full.jpg http://www.bikepics.com/members/kurczakos/07250sxf/

http://www.fotomotywy.pl/foto/57101,___.htm Tor w Dobromilu, na zdjeciu Daro Przybysz przelatujący nade mną :P

Twoja zasada niestety nie sprawdza się w wielu przypadkach. Zakładając że kursant nie myśli - to się zgodzę. Często tak sie zdarza że jak komuś się myli sprzęgło z hamulcem to zamiast patrzeć na drogę i pilnować prędkości zastanawia się nad obsługą motocykla.

Ja zdawałem na jakimś śmiesznym chińskim badziewiu w Zielonej Górze (nie wiem czy dobrze sobie przypominam napis JinJen albo Jing Jang na owiewce), wygląda raczej jak motorower, ale nie przeszkodziło mi to w zdaniu za pierwszym razem. Podobnie było z samochodem chociaż w tym wypadku nie mogłem narzekać na jego stan, troche inaczej sprzęgło brało - pewnie to wystarczy żeby oblać 50% zdających. Proponuję naukę zaczynać od jawek i rometów, po opanowaniu tych potworów nie straszne już nam żadne nierówne obroty, słabe hamulce, rozklekotane łożyska itd. Motocykl to maszyna którą trzeba czuć, jak ktoś oblewa np. ruszanie pod górkę to świadczy o tym że nie czuje go tylko nauczył się na pamięć jeżdzenia. A jak ktoś jest za niski to założyć buty na grubej podeszwie i trenować podpieranie się jedną nogą ;)

Cross jest dużo bezpieczniejszy, jest wg mnie najbezpieczniejszym motocyklem :icon_razz: ale pod warunkiem że jeździsz tylko po torze i w ochraniaczach. Największą wadą jest żywotność podzespołów a co za tym idzie ogromne koszty utrzymania (kilka tyś. zł rocznie) Jeśli nie masz w pobliżu toru to kup jakieś endurko to powolnej jazdy po lasach, i pamietaj że drzewa, rowy i kamienie nie lubią jak się szybko jeździ między nimi. Na ścigacza nie masz uprawnień, ponadto na drodze oprócz pilnowania swojego toru ruchu jesteś skazany na przewidywanie ruchów idiotów a nie zawsze każdemu się to udaje.

Co ci w zrywkach nie pasuje? Dużo tańsze i lepsze niż roll-off.

Hopy rowerowe się nie nadają bo najazd często jest krótszy niż rozstaw osi motocykla i mocno podbija tył. Najeżdzaj na wyższym biegu, łatwiej się uratować w razie lotu na przód i maszyna jest spokojniejsza na najeździe na hope (trudniej przesadzić z gazem).

Słyszałem historię że koleś który tak pyrkał dał się przejechać Ogłazie i po kilku okrążeniach zapalił się wydech :wink:

Może nie jestem znawcą elektroniki ale czy 2 diody to nie za mało żeby uzyskać w miarę "ładny" prąd stały potrzebny do ładowania? Akumulator nie będzie ładowany impulsowo?

Ok już wiadomo coś więcej na temat licencji dla amatorów, po wstępnych ustaleniach ma kosztować 190zł na rok wraz z ubezpieczeniem i ma być wydawana przez okręgi PZM (cokolwiek to znaczy). Więcej informacji tutaj: http://www.sport.zgora.pl/forum/viewtopic....t=1169&start=60

Ja się postaram być na tylu zawodach na ile będę mógł sobie pozwolić. Wszystkich crossowców z zachodu serdecznie zapraszam, warto przejechać 50-100km żeby wziąć udział w takich zawodach, zabawa jest niesamowita. Zwykle w zawodach bierze udział 60-80 osób. Pzdr

Dzięki youtube dużo ludzi już zna Łukaszczyka koleś jest niesamowity! http://w2.bikepics.com/pics/2007/01/21/bik...777437-full.jpg http://w2.bikepics.com/pics/2007/01/21/bik...777430-full.jpg http://w2.bikepics.com/pics/2007/01/21/bik...777511-full.jpg

Pewnie dziadek w kapeluszu :icon_rolleyes:

Ja Ci mogę udowodnić, mniej więcej w 1:13min trwania tegoż filmu z samochodu wyłania się BABA :icon_rolleyes: Oj bardzo drażliwy temat, prawda jest taka że większość kobiet jeździ ostrożniej. Jak np moja mama która nie miała nigdy kolizji (10lat) ale mamy auto z silnikiem 1.6 16V a ona nigdy nie przekracza 3000 obr/min. Boi się zredukować bieg przy wyprzedzaniu bo silnik wyje, zamiast zrobić to szybko zamulamy zanim silnik wejdzie na obroty. Czy jeździ dobrze?

Koszulki są ok dobrej jakości, spodnie - wszystko fajnie tylko czemu ja jeszcze nigdy nie widzialem Fly które by nie były poprzecierane w kolanach na wylot? (no chyba że świeżo kupione albo mało używane)

Tylko uważaj żeby się w cło nie wpakować bo będziesz miał mniej więcej +30% do wartości paczki. Paypala też często używam tylko korzystam z karty Visa Classic rodziców, niedługo się na swoją przerzucam bo podobno można już używać Visa Electron w Paypal

http://www.bikepics.com/pictures/559709/ :) :clap: :bigrazz: