Skocz do zawartości

Dominik Szymański

Administrator
  • Postów

    10066
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    24

Treść opublikowana przez Dominik Szymański

  1. Zostawić. PS. Prawidłowe luzy dla tego modelu to 0,03-0,08 na obu rodzajach zaworu, na zimno. pzdr
  2. Niemniej, jeśli udałoby się ustawić luz na głowicy w tym stanie i trzymałyby one wymiar, polecam ponowną kontrolę po jakiś 1000-2000 km. Jeśli wówczas okaże się, że luzy się zlikwidowały, nie pozostanie nic innego, jak zwalenie głowicy i oddanie jej dobremu specjaliście. Z możliwych inwestycji czeka Cię: wymiana samych zaworów, gumek i ew gniazd zaworowych, aczkolwiek w rękach dobrego speca bardzo często udaje się ten ostatni element ominąć, tzn naprawić. Oczywiście planowanie, nowa uszczelka i inne pierdołki. Koszt się jednak robi, nawet w takim niby niepozornym GSie...
  3. Wynika, że są to gaźniki z jakiejś amerykańskiej wersji. W tych starszych konstrukcjach pomaga niekiedy usunięcie zaślepki, dobranie się do śruby regulującej skład mieszanki i zrobienie z niej użytku. Zaślepienie różnie jest wykonane - niekiedy wychodzi samo, niekiedy trzeba się mocniej naprawcować by je usunąć. Niemniej polecam Ci pozbyć się tej blokady i wyregulować gaźniki również na tych śrubkach. pzdr
  4. Ja również, gdyż te samochody zawsze pozostają w sferze rozmyślań, gdy zastanawiam się nad zmianą auta ;) pzdr
  5. Aha, to się uspokoiłem :) A może zadzwoń proszę do Darka do Motorowni po niedzieli, mieliśmy dostawę motocykli, coś prawie 30 sztuk, głównie czopków, może tam jest jakaś xvs, nie pamiętam teraz niestety. Roczniki właśnie 07-09 głównie przypłynęły... pzdr
  6. Serio taką zmianę sobie szykujesz, czy dla kogoś szukasz?? pzdr
  7. Podjedź po świętach do mnie, pewnie coś Ci znajdziemy na warsztacie, zawsze kilka takich kompletów się tam wałęsa. pzdr
  8. Przy okazji kolego, jak już się zimowo nudzisz, to któregoś dnia otwórz browarka i zerknij na spód Twojego motocykla. Miska olejowa jest tam tak dziwnie ukształtowana, że dość solidnie wystaje korek spustowy oleju wobec całej linii motocykla. Miałem już kilka przypadków, gdy przy zjeżdżaniu (podjeżdzaniu?) z wysokiego krawężnika klienci urywali cały ten korek, robiąc przy okazji piękną dziurę w misce. Więc w ramach zimowej profilaktyki proponuję stworzenie z jakiegoś ładnego płaskownika takiego zabezpieczenia tego elementu, może nie jest potrzeba cała płyta ochronna jak w enduro, ale jakiś solidny element chroniący tę część miski się przydaje. Patent się sprawdza, bo żaden z ZRX-owców potem już nie wracał z dziurawym silnikiem ;) pzdr
  9. Ze standardowymi uszczelkami w sumie w ogóle nie ma problemu. Jeśli nie ma w ofercie, kupuje się specjalną tekturę uszczelkową, wycina wzór i po problemie. Arkusz co prawda kosztuje parę złotych, niemniej pozwala na uzyskanie takiej samej uszczelki jak fabryczna. Potrzebne są także przebijaki do uzyskania równych otworów pod śruby. pzdr
  10. A zdajesz sobie sprawę, że są motocykle, w których są np tylko dwie uszczelki w obrębie silnika, a reszta składane jest fabrycznie na odpowiedniej jakości silikony (np. Cagiva River i pochodne)? Wiesz ile kosztuje 100 mililitrów dobrego silikonu z najwyższej półki? Sporo. Nie chodzi o chlastanie silikonem na lewo i prawo tylko o posługiwanie się tym środkiem jak narzędziem warsztatowym. pzdr
  11. Po ch... odpalasz moto, jak jest minus 20 na budziku? pzdr
  12. Masz 39 lat i piszesz "szczelona"? Jak jest strzelona, to ją wymienisz, tam akurat jest tania uszczelka, przy okazji zrobisz planowanie głowicy, sprawdzisz jej szczelność, szczelność zaworów itd. Musisz to zrobić, bo jak bierze wodę, to może być pęknięta głowica. Jak nie będzie trzeba jej naprawiać - spawać i szlifować, to za całość zapłacisz coś koło 500 zł z robocizną warsztatową i będziesz miał moto na następne kilkadziesiąt tysięcy km. A czy głowica jest "szczelona" to Ci nie powiem, trzeba rozebrać i dać do sprawdzenia. pzdr
  13. Mała ładowarka, jak do telefonu komórkowego. 300 mAh pozwala podtrzymać optymalny prąd w akumulatorze. Można ją podłączyć i na kilka miesięcy zostawić podłączoną, bo zabezpieczenie przestanie ładować gdy akumulator zostanie naładowany. W skrajnych przypadkach można nią naładować całkowicie wyładowany akumulator. Niestety, trwa to około 80 godzin. pzdr
  14. Nie będzie Go z nami w te Święta na Forum... :( pzdr
  15. Daj spokój, nie masz warsztatu, nie zaje**iesz tego zestawu choćbyś nie wiem, jak się starał. Tu chodzi o wielokrotność powtórzeń użytkowania pewnych narzędzi, Tobie to nie grozi. Kup, ciesz się i nie myś nic więcej poza tym. po co szukać dziury w całym? masz fajny zestaw i spokojnie posłuży Ci wiele lat. pzdr Powoli ta zasada wchodzi i u nas. Mamy np zesataw kluczy imbusowych Sonica na trzpieniach, i kiedyś, po kilku latach użytkowania, odpadła kulka z imbusa. Importer wymienił narzędzie natychmias na mowet, bez okazywania faktury itd! pzdr
  16. Dziękuję szczerze za miłe słowa, przekażę jutro Karolinie :) Co do drugiego, to mam już komplet, Ninę sprzed 3 lat, teraz syna, odwieszam jaja na kołku, chyba coś sobie tam podwiążę albo coś, hyhyyy, zajmę się rybkami może, swoje już popstrykałem i pora zająć się wychowaniem tych małych nierobów :) Bardzo dziękuję wszystkim w imieniu swoim, małżonki i małego smyka :) pzdr
  17. Ufff, trochę mnie to nerwów kosztowało, no ale jest :) Godzina 02:26. Oby wszystko było teraz OK, trzymajcie kciuki. Dziękuję. pzdr
  18. Przodu nie podniesiesz tym raczej... Raz że za duża szerokość łapek, dwa że łapki pod lagi przednie są inaczej skonstruowane (składają się z dwóch trzpieni wchodzących pod spód lagi). Także nei ryzykowałbym za dużo kombinowania podnoszenia na tym stojaku przodu motocykla bo moze skończyć się efektowną glebą. pzdr
  19. Sprawdź jeszcze i napisz, jak "jeździ" motocykl, gdy jest na podnośniku, czy rolki dobrze chodzą pod obiążeniem, czy się nie zacinają, czy nic nie szura o podłogę etc. pzdr
  20. Jak podnośnik się nie gnie (czytaj - jest stabilny), to żadne rolki się nie podnoszą. Tu się podnoszą, bo on się gnie pod ciężarem motocykla. Jest niestabilmy w poziomie. Kuźwa, ale mamy problemy... Niech ludzie dalej to kupują, debatują, ja odpuszczam. pzdr
  21. Wiadomo, przy czym w Polsce Gedore to jedna z najdroższych firm... Chyba cenowo porównywalna z Hazetem właśnie. pzdr
  22. Co do Yato to wiesz, że to jest marka Toya, tego co w marketach co niemiara? :) Niemniej kilka narzędzi dobrych robią. Z tych marek co podałeś na uwagę zasługuje Manessmann - teoretyczcznie marka typowo marketowa, w praktyce jest to spółka-córka Hazeta, a więc marki jednej z najlepszych na świecie, która na swoje narzędzia daje dożywotnie gwarancje. Nawet produkcja odbywa się w tych samych zakładach. pzdr
  23. Jak nie widzisz??? Stojak gnie się jak guma w starych gaciach.... Co gorsza, po zdjęciu z motocykla zostaje w odkształconej formie. Asymetrycznego wahacza o jakieś 5 cm w pionie? Przecież gdyby tak było, kolega by jeździł nonstop w pełnym złożeniu, obojętnie czy prosta, czy zakręt. Odrobinę logiki. pzdr To jest właśnie wina stojaka. Jest źle zrobiony, źle skonstruowany, źle pomyślany (od kiedy regulację szerokości robi się w tym miejscu??? Stabilność to bliskość regulacji względem wahacza, stąd wszystkie normalne stojaki mają regulację szerokości bezpośrednio przy wahaczu), gnie się na wszystkie strony (tych poprzeczek co tam są dwie, w tej konstrukcji powinno być chyba z osiem i to w zupełnie dziwnych miejscach) i jest do dupy generalnie. Nie chcę się kłócić, ale kiedyś miałem coś podobnego, skończyło jako prezent dla złomiarzy... Po jednym zastosowaniu. pzdr Eeee, mam ten zestaw też w warsztacie... Albo wisi na ścianie, albo moje motocykle na nim stoją (stojak, postawić, zapomnieć) na salonie. Słaba konstrukcja, za mała średnica rur, gumy na podnośnikach starły się natychmiast. Brałem na próbę od zaufanego importera, bo chciałem tym handlować, więc znam ich genezę - robią je mali Chińczycy za miskę ryżu. Niemniej, do działań dorażnych, poza warsztatem, można polecić (poza podnośnikiem pod lagi, który jest niestabilny i grozi wywaleniem moto w najmniej oczekiwanym momencie). Natomiast co ważne - ta sama firma robi za stoparę zł podnośniki do motocykli z jednoramiennym wahaczem - Ducati, Honda itd. Sztyca na łożyskach, stabilna konstrukcja, szybkie podnoszenie. Mam to w serwisie i jestem zadowolony, więc jeśli ktoś ma monowahacz i szuka podnośnika - polecam. pzdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...