Skocz do zawartości

Dominik Szymański

Administrator
  • Postów

    9994
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez Dominik Szymański

  1. Heloł torowcy i kibole!!! Na torze było ponad 50 osób. My z Kowalem mieliśmy numery 40 i 41, a jeszcze ludzie dojeżdżali. Extra, że nie ma tylu zawodowców - jeździ się spokojniej, nie ma tego stresu, że rozjadą cię kolesie, którym wisi, że wyglebią. Było kilku z owiewkami torowymi, ale na szczęście spokojni. Ziut! Tym razem obyło się bez większych wypadków, ale wyjazdów w trawę i piach było naprawdę sporo!! Sam wyleciałem na Sławiniaku za jakimś kolesiem, ktorego poniosło, przestraszył się, że mu ryczę na plecach, wyprostowało go i poooszedł prosto :wink: Tak mnie tym zauroczył, że poleciałem w piach za nim :) heheee na szczęście ma się te odruchy z ednuro, więc szybko wróciłem na twarde! Tak, na KTMie Adventure zasuwał Adam (aadamus) z forum - skorczybyka nie szło dogonić!! Dodatkowo jak ta wielka żyrafa się składała w zakrętach to wyglądało to niesamowicie, naprawdę widok nieeeezły!! Fat zasuwał, raz poszedł w piach na wyjściu pod most. Oczywiście objeżdżałem go non stop, ale ten skurczybyk lał mi po kasku olejem z trzeciej panewki!!! Prawie się wyrąbałem, jak mi silknął jak go mijałem :cool: :clap: Poza tym było miodzio, asfalt jest super. Moja tylna D207 w wersji GP po jednej jeździe jest do wyrzucenia. Ale jaja!!! pzdr
  2. W razie czego przejmij technikę z enduro - w zakrętach mocno trzymasz zbiornik kolanami. pzdr
  3. Ludzie na to raczej narzekają. Na forum już nieraz pisali, że to lipa. pzdr
  4. Dasz radę, tyłu i tak się nie używa!! Ew załóz taki mniejszy gips, ja nie wiem chyba plastikowy. pzdr
  5. No ja wolę 4-5 jeżdżących z głową, niż 40 napaleńców nie znających kolorów flag i zachowań przy wyprzedzaniu, w zakręcie, w razie wypadku itd! Najgorzej wyje*ać się z winy jakiegoś totalnego dyletanta... pzdr
  6. Hehhh, dekompresja :D Znam to z filmów z Seagalem :D Poza tym sie nie stresuj, bo Ci żyłka pęknie, to w młodym wieku nie wskazane. We współczesnych enduro nagły kontakt z wodą rzeczywiście może być zagrożeniem, ale nie przez jakieś filozoficzne pęknięcia silnika, tylko przez zassanie wody do cylindra i rozwalenie systemu tłok/pierścień, co skutecznie zrobiliśmy w ubiegłym roku w nowym KTM 450 EXC i nowym Husabergu 550FE. Oba zassały i klękły. pzdr
  7. Jak bez kurtki?? Muszą być ciuchy motocyklowe, najlepiej skóry. Na texy patrzą tak sobie i jak się wpuszczający zdenerwuje, to nie wpuści i koniec. To nie przelewki. Lata 40-50 motocykli na raz, prędkości są ogromne, wypadki zdarzają się co kilka minut więc weźcie i potraktujcie to poważnie! pzdr
  8. Podpisuję się pod Pawłem. Jeśli zestaw rzeczywiście jest zestawem, nie skatowanym, smarowanym po deszczu itd, i ma te 5000 a nie 15.000 km to można zaryzykować. Twoja w końcu stówka. pzdr
  9. Nie krzycz i wyłącz proszę ten capslock. pzdr
  10. Tak jak mówiłem, prowadzącego, Roberta, znam dość dobrze, zawsze dobrze redagował rzetelne materiały do poznańskiego Teleskopu, stąd moje zdziwienie teraz. Pogadam z nim po weekendzie, o co tu chodzi. Tak czy owak moim zdaniem znów mamy prze*ebane na poznańskich ulicach. Ktoś teraz będzie chciał na siłę się wykazac kosztem naszych nerwów... pzdr
  11. Hmm, prowadzącego akurat dobrze znam, to mój dobry kolega. Tak czy owak nie spodziewałem się, że w ogóle podejmie się prowadzenia tematu z definicji nakierowanego negatywnie na motocyklistów. program byl kręcony na ulicy, na której w ub, roku motocyklista wbił się w auto zabijając dzieci. Dla mnie program miał wyraźnie pejeratywny wydźwięk jeśli chodzi o motocyklizm... Niestety, czuję w kościach kolejne nagonki policji w Poznaniu. Kuźwaaa! pzdr
  12. Doskonale Cię rozumiem, nie stresuj się, tak jak Ty myśli na szczęście jeszcze jakaś grupa ludzi :D pzdr
  13. Ja mam w Duce pady wykonane przez marcca z teflonu, do tego z w każdym jest aliminiowa tuleja - z jednej strony w ramę wchodzi na kilka milimetrów, a z drugiej strony na ok. 2 cm w crasha z teflonu. Ciekawe rozwiązanie. pzdr
  14. stary model jak świat, niemniej to jedne z najlepszych butów. Żeby były super muszą mieć jedno - muszą być porządnie rozchodzone. Kilku moich znajomych jeździ w tych butach do dziś. Buzer jak buzer, kawał plastiku, kilka sprzączek. Jeśli masz kasę i Ci się podoba to bierz, będziesz na pewno zadowolony. pzdr
  15. Dominik Szymański

    Kreta

    Polecam, polecam :icon_twisted: My dodatkowo zafundowaliśmy sobie z żoną romantyczny hardkor w postaci spania pod gołym niebem jednej nocy - na plaży, a co, żeby zakosztować przyrody. Super sprawa, leżaki są w większości przypadków wystawione pod hotelami, można ze spokojem pożyczyć, przykryć się jakimiś matami i jest super noc, a temperatura rzędu 20-22 stopni w nocy zasadniczo nie wymaga koców ;) Podpowiem także co do noclegów. Otóż nic nie planujcie w Polsce - jedźcie w ciemno! My znaleźliśmy nocleg w porcie w Chani, a więc w najlepszym miejscu w tej miejscowości, w zabytkowej kamieniczce z widokiem na wejście do portu za 20 euro za pokój! To grosze! Oczywiście pościel, restauracja w kamieniczce itd. Wieczorem scampi z rusztu - małże i smażone szprotki na zmianę z kalmarami z grilla, mniam :) Ehh, fajna sprawa. Przepiękne miasta, polecam przede wszystkim porty i starówki w Rethymnon i Chani, niesamowity port w Agios Nicolaos (Saint Tropez Krety) oraz wyspę Elafonisi, na którą idzie się pieszo przez morze. Tyle co do podrózy motocyklowych, co do zwiedzania to sięgnijcie po Pascala itd. Tak, to samo. Im lepsza wypożyczalnia, tym teoretycznie więcej formalności, ale lepiej wszystko przeczytać, o wszystko zapytać dwa razy, żeby potem nie mieć takich przygód nieprzyjemnych jak my. Gdy się nagle okazało, że to super ubezpieczenie, które kupiliśmy, jednak było mniej super, niż ubezpieczenie hiper-super, w związku z czym nasze nie obejmowało wypadków drogowych (do dziś nie kumam, jak to było mozliwe, niechybnie zrobili nas w bambuko...). Co do skutera - fajna sprawa w sumie, jednak na dłuższą metę możesz się męczyć, Kreta jest mocno górzysta, więc zapomnij o dalszych wypadach z pasażerem na skuterze, lepiej pożyczyć coś większego, Mimo gleby jaką zaliczyliśmy polecam coś czoperowatego. My jeździliśmy w szortach (tfuu) na Virago i rzeczywiście było fajnie - jak na skuterze, a jednak szybciej ;) Polskie prawo jazdy wystarcza zupełnie, nie potrzeba żadnych tłumaczeń. Pożyczyliśmy także samochów na Krecie i było tak samo. Praktycznie na prawo jazdy tylko zerkają, nie interesuje ich to w wypożyczalni. To Twoja sprawa, co będzie, jak zatrzyma Cię policja, a będziesz miał złe prawko. Do do reszty dokumentów - gdy pożyczaliśmy motocykl nic nam nie zatryzmnali, nawet paszportów, tylko podpisałem umowę. Natomiast przy pożyczaniu auta wzięli ode mnie paszport. pzdr
  16. Cena niezła tych z allegro. Od razu kupiłem sobie 6 kompletów, będzie dla znajomych na propagowanie zatyczek :icon_twisted: pzdr
  17. No lipa, świeży asfalt, zero glutów :icon_twisted: pzdr
  18. A zrobiłeś COKOLWIEK w kierunku przejrzenia tematów na tym forum, czy Ci się nie chciało najzwyczajniej? pzdr
  19. Polecam zatyczki 3m, gumowe, wielokrotnego użytku, twarde/ukształtowane. Takie zatyczki selektywnie wyłapują hałas. Np moje przechwytują wszystkie szumy (do tego dobry kask) natomiast silnik, wydechy i inne pojazdy słyszę całkiem nieźle. Zatyczki dają fantastyczny komfort i wyczucie motocykla, pozwalają jeździć pewniej, szybciej, odważniej i z o wiele większą koncentacją jednocześnie. Mówię o torze, na którym odkryłem jazdę motocyklem na nowo, gdy pierwszy raz przejechałem się w zatyczkach 3m'a. pzdr
  20. Trzeba mieć transfer przede wszystkim. Powierzchnię trzeba zmoczyć wodą z atomizera (po co Ludwik?). Przy dużych powierzchniach trzeba zmoczyć także powierzchnię kleju na naklejce. Przyłożyć transfer, porządnie dociskać całość, aby usunąć wodę spod naklejek, następnie usunąć transfer i całość dociskać porządnie, najlepiej raklą. Powoli staję się ekspertem w tej dziedzienie. tyle się naoglądałem l3fta przy takiej robocie :icon_twisted: pzdr
  21. Nie martw się, bardzo mocny, ze spokojem usłyszysz i Ty i przchodnie o okolicy kilkudziesięciu metrów :icon_mrgreen: pzdr
  22. Tenże: http://forum.motocyklistow.pl/Krystianen-m2240.html Krystian robi pady z aluminium, całkiem niezłe. Przy glebie zachowały się fantastycznie - starły się nieco, wygięła się też śruba mocująca, ale generalnie o to chodziło. pzdr
  23. Można założyć taki bzyczek, który pika po jakimś czasie, gdy zapomni się wyłączyć kierunku. Wkurza to jak diabli, ale w sumie o to chodzi :icon_mrgreen: pzdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...