Skocz do zawartości

Dominik Szymański

Administrator
  • Postów

    9994
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez Dominik Szymański

  1. Ja coś takiego kupiłem do Monstera u chłopaków z Toxic Composites z Kalisza, Ogłaszają się na allegro. Koszt bodajże 150 zł (cena oryginału ok.1500 zł). pzdr http://www.bikepics.com/pictures/401210/ http://www.bikepics.com/pictures/429506/
  2. No dokładnie, abstrahując od tego, czy się komuś efekt wizualnie podoba, czy nie, trzeba uczciwie przyznać, że technicznie robota wykonana jest perfekcyjnie :biggrin: pzdr
  3. Miałem kiedyś takie "cudo" w aucie. Początkowo rzeczywiście nieźle trzyma, ale szybko się "wyjeżdża" i łapki zaczynają się rozłazić. A wówczas lipa panie, będzie latający telefon, gorzej jak się przestraszysz, albo - co gorzej - odruchowo będziesz łapał telefon, wowczas gleba murowana... pzdr
  4. Stary! Temat ma dwa lata! Proszę nie odświeżać takich trupów, mają służyć jako archiwum! pzdr
  5. Napisz i zareklamuj Twórcę :biggrin: Ja wiem kto to robił i się nie dziwię, że wyszło takie cudo :buttrock: pzdr
  6. Do cholery!! Możecie pospamować sobie na gg??? pzdr
  7. Nie, no, kiedyś, jak te wszystkie cła były to wiara tak robiła, żeby oszczędzić. I potem problemy, żeby to sprzedać bez dokumentów.... pzdr Pójdzie za 8-9 tys moim zdaniem. pzdr
  8. To ile Ty chciałeś dać za ten motocykl? 4000? :) A co do moto - pewnie ktoś je przylókł na pace z zagranicy, chowając przed celnikami. Tak czy owak kicha - chyba, że ktoś mieszka w Bieszczadach i mu dokumenty wiszą. pzdr
  9. To znaczy nigdy to nie będzie pełen komfort, niemniej jest kwestią przyzwyczajenia i po jakimś czasie zupełnie nie odczuwa się, że gogle cokolwiek ograniczają. pzdr
  10. PSI takie robi. Koszty różne, ale licz ponad 2000 zł. OK. 3000 za jednoczęściowy, do wyścigów. pzdr
  11. Też mam w jednym kasku taki czub na czubku, ale pierwszy raz słyszę, żeby to miało jakiekolwiek inne znaczenie, poza wizualnym :) Co do gogli, jeżdżę w Oakleyach (właśnie kupuję crow-bary) i zupełnie nic mi jazdy nie ogranicza. A wcześniej jeździłem w ProGripach głównie i też jakoś nie przupominam sobie, żebym cierpiał :banghead: pzdr
  12. Dokładnie, zgarniacze zawsze zabierają nieco brudu i wciskają go pod simmeringi. Te drobinki potem trą o lagi, poza tym tłumienie się zmienia... Nie ma co oszczędzać i jeździć jak w obsranych gaciach :icon_rolleyes: Raz na dwa lata w szosowych motocyklch warto się rzucić i zrobić serwis lag. Dodatkowo jeśli simmeringi nie ciekną to wystarczy sama wymiana oleju. W enduro minimalnie raz w sezonie wraz ze zmianą uszczelniaczy od razu (najlepiej 2 razy w sezonie, patenty z czyszczeniem simmeringów tylko doraźnie, w trasie). pzdr
  13. Forbidden You don't have permission to access /manual/files/KTM_250-525_SX-MXC-EXC_2003_Repair_Manual.zip on this server. pzdr
  14. Kurde, nie cierpię marketowych rzeczy, ale te z Lidla naprawdę są całkiem całkiem. One wyglądają tak, jak marketowe gówienka dla Helmuta rzucone na Polskę :icon_rolleyes: pzdr
  15. Ona nie ma nawet kopniaka, tylko elektryczny rozruch, ale lipa... pzdr
  16. Jest dokładnie tak jak mówisz, a fachowo nazywa się to "pies ogrodnika" - sam nie może, ale drugiemu nie da. pzdr
  17. 40 zł to dużo? Było 35.. za jazdę przeplataną ze skuterowcami. Już tak kurde nie narzekajcie, bo niektórzy jeżdżą po 1000 km żeby sobie pojeździć po miernym Torze Poznań. A zachodnie tory kosztują też 40, ale euro i za godzinę. 40 zł - a w tym AW musi zagwarantować karetki, wirażowych, wpuszczających na tor, osbługę przy wjeździe itd. pzdr
  18. Ładna ładna fakt, aż za ładna, szkoda by sponierwierać takie ładne moto :icon_rolleyes: pzdr
  19. Nieźle, na pewno kupię sobie prostownik :P pzdr
  20. Czyli jednak pozwolili im to zrobić... Ciekawe, bo już Unia miała zabronione robic te rajdy na poligonie... pzdr
  21. No nie dopasuje bo nie ma jak.. dopasuje się na policzkach. Jak Cię ciśnie na czubku głowy, to zmień, tym bardziej, że masz rozmiar na granicy S/M. pzdr
  22. Udaj się do najbliższego InterMotors, obczaj nowe modele tekstylne (są zajebiste) i potarguj się z ceną - można się targować :P Będziesz zadowolony mając świeży model w szafie. pzdr
  23. No i bardzo dobrze. Raz, że nie będą psuć zabawy pierdopędy. Dwa, że nie trzeba będzie rozjeżdżać się przed zawodowcami. Trzy, że nie będą zamykać toru dla amatorów, gdy pojawią się zawodnicy. Summa summarum - wyjdzie nam na lepsze . 2 bite godziny jeżdżenia, a nie 15 minut jeżdżenia, 30 przerwy. Obiecuję początkującym, że po 2 godzinach na Torze Poznań będą mieli dość na jakiś czas :P Jestem za tymi zmianami. pzdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...