Skocz do zawartości

Olsen

Forumowicze
  • Postów

    6768
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Olsen

  1. Często w chłodniejsze dni na skuterze jeżdżę w ten sposób, że ubieram się "po cywilnemu", na to narzucam przeciwdeszczówkę (jedno- lub dwuczęściową*), po czym parkuję skuter przy wejściu do metra, a kask oraz gumiaka chowam do schowka po siedzeniem i dalej po szynach jadę już normalnie ubrany. Natomiast Banditem jeżdżę w teksach Modeki - po dopięciu podpinek do kurtki i spodni jest naprawdę ciepło. *Czasem zakładam jedynie spodnie przeciwdeszczowe Hein Gericke na jeansy, gdy mam na sobie ciepłą, nieprzemakalną kurtkę.
  2. Deklarowanym przez sprzedającego przebiegiem nie ma co się za bardzo sugerować. Pisałem już o tym tysiąc razy.
  3. Membrany nie da się odpiąć, a system wentylacji to jest, owszem, ale jak sobie rozepnę suwak i pozostawię kurtkę zapiętą jedynie na zatrzaski. :flesje:
  4. Swego czasu Eurocolor miał w swojej ofercie całą gamę kosmetyków służących do pielęgnacji motocykla, ale ostatnio jakoś nie widać ich na rynku.
  5. Bez przesady, za 700-800 zł też można kupić przyzwoitą skorupę.
  6. I nie byłeś zlany potem (nad tym Morzem Śródziemnym)? Ja też jeździłem w mojej kurtce (Modeka Brisbane) w skrajnie różnych warunkach pogodowych: od śnieżycy i trzaskającego mrozu po letnie spiekoty, i w tym drugim przypadku - jeżeli się nie porozpinam - jestem spocony; problem w pewnym stopniu rozwiązuje bielizna oddychająca. Dlatego w lecie wolę śmigać w skórze i mieć na podorędziu przeciwdeszczówkę.
  7. Mi ostatnio bandziorek ('00, druga generacja) potrafi spalić poniżej 5 l/100 km, ale jeżdżę iście po emerycku. :flesje:
  8. He, he, ja identycznie rozpocząłem mą karierę kierowcy jednośladu z silnikiem na motorynie - byłem wówczas w szóstej klasie podstawówki i miałem przekonać mamę, że już umiem jeździć i można mi tę motorynkę kupić. :bigrazz:
  9. 5 dni (w tym 2 weekendowe), ale to było w 1995 r. :buttrock:
  10. A mi ostatnio puściły szwy w tarborówce i kaletnik ma twardy orzech do zgryzienia, bo trzeba dobrać się do rękawa od wewnętrznej strony, a na przeszkodzie stoi m.in. kieszeń na protektor. :banghead: Na szczęście teraz i tak śmiga się w teksach. Następną skórę kupię chyba u jakiegoś innego producenta.
  11. Ja bym się domagał zwrotu kasy pod groźbą zrobienia antyreklamy na wszystkich możliwych portalach :icon_mrgreen: (chyba że kupiłeś za małe rękawice i się w nie na siłę wbijałeś). Tarbory też się prują, ale nie po 50 (ani 500) km.
  12. Jakby ktoś nie wiedział, jutro, tj. w sobotę 7 października, o godz. 12 przy kościele w Starej Iwicznej zostanie odprawiona msza w intencji śp. zmarłych motocyklistów. Źródło: wrześniowy numer "Świata Motocykli"
  13. Tak jak Ci pisałem na gg, chwilowo zmogło mnie przeziębienie, więc moje przybycie stoi pod znakiem zapytania. PS Wyznacz jeszcze miejsce. :biggrin:
  14. Poza tym dochodzi jeszcze kwestia warunków pogodowych, przy jakich się jeździ. Zadaj sobie proste pytanie: czy będziesz jeździł wyłącznie w gorące, niedzielne popołudnia, czy też przewidujesz dłuższe wypady wczesną wiosną i jesienią?
  15. Jeżeli są wykonane z odpowiednich materiałów oraz wyposażone w odpowiednie membrany, to tak (pamiętaj, że teksy teksom nierówne). Ja mam taki komplet Modeki - świetnie spisuje się w okresie jesiennym, zimowym i wczesnowiosennym, ale w lecie człowiek się w tym "trochę" poci*, więc wtedy lepiej ubrać skóry. *Problem w znacznym stopniu rozwiązuje założenie bielizny termoaktywnej i/lub częściowe rozpięcie kurtki, tak aby powstała wentylacja.
  16. Ja uznaję rozwój metodą ewolucji, a nie rewolucji...
  17. Straszny z Ciebie materialista. Chociaż z tymi "mistrzami teleturniejów" to Cię trochę rozumiem. Kurczę, życie takiego farbowanego rencisty musi być strasznie nudne - no bo ile można wysiedzieć przed telepudłem? A jaki to prestiż! Zdecyduj się w końcu i trzymaj się jednej wersji. :)
  18. Mi dziś mocno uciekł przód w skuterze na pasach, jak się zjeżdża Belwederską w dół (co za debil nie użył antypoślizgowej farby? :) ). Tak więc uważajcie na wszyskie białe świństwa (pasy, strzałki itp.) malowane na jezdni.
  19. Na wszelkiej maści motobazarach. Najlepiej, żeby była zapinana na suwak - kamizelka zapinana na rzep rozpinała się przy wyższych prędkościach, tak więc zostawiłem ją sobie jedynie do jazdy na skuterze.
  20. Ludzi - a co za tym idzie, pojazdów - jest zdecydowanie za dużo, dlatego nawet motocyklem wystrzegam się dróg o największym natężeniu ruchu (coby zbyt często nie urywać sobie kierunkowskazów, a katamaraniarzom lusterek :icon_mrgreen: ), a samochodem w ogóle nigdzie się nie pcham. Wolę zaniechać jazdy, niż się narażać na dodatkowy stres. A co do, jak to ująłeś, "bydła" generującego gigantyczne korki na trasie dojazdowej do Janek (na al. Krakowskiej), to dziwię się tym ludziom, że chce im się tam grzęznąć. Mi by się nie chciało.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...