Skocz do zawartości

jeszua

Forumowicze
  • Postów

    12772
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    45

Treść opublikowana przez jeszua

  1. opcja kosztowna: sklep/salon w kraju opcja mniej - podejrzewam - kosztowna: sklep po drugiej stronie granicy, np louis we frankfurcie jest, nie pamiętam czy coś bliżej opcja raczej najmniej kosztowna, za to wymagająca zaangażowania: znajdujesz w swojej okolicy warsztat posiadający giętarkę do gmoli, zamawiasz jakiś ich wzór lub tworzysz własny w przypadku tego ostatniego poczytaj pl.rec.motocykle, o ile pamiętam w faq bywały takie informacje. ewentualnie poszukaj tamże chlorów, to ktoś powinien wiedzieć gdzie szukać odpowiedniego rzemieślnika (hmm... zapytałbym piernika albo burzy - opole - ten powinien być zorientowany) jsz
  2. golas też może mieć owiewkę, tylko częściową, albo jak to czasami piszą w "fachowej" prasie "półowiewkę" chyba, że mówisz o pełnym oplasticzeniu,, znaczy typu przecinaków różnica..? za owiewką mniej dmucha :icon_twisted: teoretycznie... yoyo podróżować miał w zwyczaju horneciątkiem tak pod 2paczki, z miniaturową szybką nad lampą jedynie mnie pasuje jazda nakedem, bo ładniejszy, z dość wysoką szybą - wyglądu golasa nie psuje, a jednak wieeele daje w kwestii ochrony przed wiatrem. 200kmh i tak nie zrobię na pszczółce :icon_mrgreen: a hornet brzydki nie jest, ale jak dla mnie ma kilka zasadniczych wad: - rzędowa czwórka, na dodatek z supersporta - osiagi dopiero przy wysokich obrotach, znaczy też przy jazgocie silnika i dużym apetycie na paliwko - pędzenie łańcuchem - ja jednak wolę kardana - pozycja "żaby" w siodle, czyli jak dla mnie cholernie niewygodna - fatalna pozycja dla plecaczka (a tak, teraz zaczynam na to zwracać uwagę) - asymetryczny, wysoko umieszczony wydech - kłopoty z bagażem, stelażem, kuframi oczywiście zależy do czego komu taki sprzęt ma służyć :icon_mrgreen: jsz
  3. w sądzie dostajesz zwrot kosztów do wartości biletu komunikacji publiczej. nie wiem, jak w przypadku przesłuchania przez policję, ale sądzę, że winno być analogicznie. czyli na wszelki wypadek sprawdź sobie, ile kosztuje bilet autobusowy na pks albo pkp jeśli jest i grzecznie się dopytaj na miejscu czy zwrócą jsz
  4. no, potrzebne są ku...sko szybkie paluszki i obycie - przyzwyczajenie - co do miejsca znajdowania się kranika :biggrin: ja mam tylko kranik rezerwy... heh, był taki, czas, że miałem cały czas rezerwę - takie małe rureczki powypadały były w śroku zbiornika metoda jazdy? licznik przebiegu dziennego, żeby mieć orientację z grubsza. jak ktoś bojaźliwy, to tankować przy wyliczonym z zapasem przebiegu. jak mniej, to czekać na rezerwę. ale tak czy tak, jak się przebieg ze skasowanego przy tankowaniu licznia dziennego zbliża do wyliczonego na "zaraz koniec" - lepiej zjechać na najbliższą stację i nie czekać :buttrock: a ze sprzętów ze wskaźnikiem paliwa, to jest np moja wymarzona r1100rs :buttrock: jsz
  5. na allegro widziałem w tej cenie - do 400zeta jakieś nowe uvexy, u tego samego sprzedawcy nawet szczękowy caberg j1 (tylko małe). jeśli chodzi o bańkę, to ja jednak wybierałbym lepsze firmy, niż louisowski probiker jsz
  6. spodnie zawsze na buty, właśnie żeby woda w razie deszczu/wjechania w kałużę nie ściekała po nogawkach do środka buta nie spotkałem się ze spodniami z podwójną nogawką :biggrin: jsz
  7. szkoda, że już takich nie robią... :biggrin: swego czasu zakochałem się w tym motocyklu bezgranicznie. niestety - nie udało mi się kupić. żeby tak b12 popędzili kardanem... :bigrazz: jsz
  8. nawet wstawienie 3 wykrzyknika nie da efektu. serwisówek po polsku nie widziałem, jak fora, grupy i listy mailowe długie i szerokie. nie opłaca się wydawać i już jeśli już, są najczęściej w angielskim lub niemieckim, inne podano ci powyżej jsz
  9. nie zostawiał miejsca... nie da się jechać 2 pasami, w tym jednym do skrętu, żeby uniemożliwić "takie manewry" :/ współczuję, gratuluję opanowania i umiejętności, które pozwoliły uniknąć szlifa jsz ps. i to jest chyba jeden z powodów, dla których rozważam motocykl turystyczny z owiewką, stroboskopem, pomalowany na biało i kamizelkę do swojego stroju :D
  10. IMHO - i nie tylko - xj600 jest bardzo dobrym wyborem na 1 sprzęta. niewiele mocniejsza od dwucylindrówek kawy, hondy i suzuki, ale jednak na trasie wyraźnie widać przewagę 4 garnków. czyli na dłużej "wystarczy" - znaczy chęć zmiany na mocniejszy pojawi się teoretycznie przynajmniej nieco później. dla osób o większym wzroście również polecam - mimo wszystko te trzy 500 są po prostu małe - chłopisko powyżej 185cm będzie trochę... odstawać :D mimo wszelkich zalet xj900 mimo wszystko odradzałbym zakup jako pierwszej maszyny. charakter dość spokojny, ale jednak moc trochę duża jak na naukę jazdy jsz
  11. o marce osbe nie słyszałem praktycznie wcale, schuberth jest znanym i cenionym producentem, choć głównie za naszą zachodnią granicą. jak w dobrej cenie, to ja bym brał :icon_razz: pochwal się przy okazji gdzie ta dobra cena i ile wynosi, szukam szczękowca dla plecaczka, to może skorzystałbym jsz ps. popraw pisownię, zastosuj interpunkcję w postach. musiałem coś ze 3x przeczytać twoją stukaninę, żeby dotrzeć do treści. trochę szacunku czytającym i językowi polskiemu się chyba należy... :/
  12. panowie, ale o zzo chozzii..? po pierwsze nie podajecie modeli kasków, a jeden drugiemu nierówny. po wtóre porównujecie jazdę na sprzętach obudowanych do jazdy na nakedach (wodzbb: masz jak na awatarze zdjętą owiewkę z maszyny?), a to czyni całe porównywanie g..o wartym chyba normalne, że przy 160kmh na golasie będzie targać łbem..? mnie targa sporo mniej ze względu na wysoką szybę w pszczółce, ale kiedy jeszcze jej nie było - powyżej 140 kończyła się przyjemna jazda. i nie ma to nic wspólnego z kaskiem - naked ma aerodynamikę cegły i dla jego uroku trzeba się pogodzić z niższymi komfortowymi prędkościami dla porządku dodam, że latam w uvexie boss 3000 jsz
  13. a jakie to są demontowane owiewki? u siebie mam szybę z louisa, wysoką i dość wąską, http://tinyurl.com/h5tbo i uważam, że się sprawdza chociaż poprzedni właściciel latał z taką: http://tinyurl.com/kwnpz i też uważał, że mu wystarcza ;) chociaż całkowicie zgadzam się z opinią, że wersja bez plastiku wygląda zdecydowanie lepiej, niż "s" jsz
  14. jedne z wyżej cenionych, choć faktycznie rzadko spotykane. o ile mnie pamięć nie myli właśnie schuberth jest autorem koncepcji (bądź producentem pierwszego produkowanego) szczękowca mając wybór sharka i schubertha wybieram tego drugiego ;) BTW jak zakładasz temat, to napisz w nim o co ci chodzi, oki? w temacie, w miejscu na opis pod spodem... tak dla orientacji ludzi, którzy nie mają czasu czytać wszystkiego tylko po to, żeby stwierdzić, czy ich to dotyczy...
  15. prawo łamiesz na własną odpowiedzialność masz jaja łamać prawo? miej dość odwagi odpowiedzieć za to, co zrobiłeś ...albo pozostaje jeździć tam, gdzie radiowóz nie wjedzie ;) jsz
  16. firma zawsze jakoś może uzasadnić zakup. najwyżej do celów reklamowych ;) gorzej będzie ze sprzedażą/darowizną/przepisaniem w taki czy inny sposób na ciebie: nie chce mi się w tej chwili liczyć, ale podatki zeżreją oszczędności na zakupie na firmę. optymalnie (i chyba tylko takie wyjście jest) jeśli chcesz oszczędzić na zakupie byłoby kupić na firmę kolegi i tak zostawić zarejestrowanego pierdopęda jsz
  17. ...no, się cieszę, że nie w ck mieście, a w kaczogrodzie... BTW jeśli w jakikolwiek sposób cię to pociesza: 95% tak samo reaguje na wyprzedzanie przez moto powożone przez faceta ;) jsz
  18. dopytaj się jako poszkodowany o akta sprawy, czy "odzyskali" znaczy złodziej zostawił gdzieś w rowie, czy faktycznie kogoś przy okazji ujęli. może w tym drugim przypadku bedzie się dało dochodzić od złodzieja odszkodowania za zniszczenia..? albo zażądać jako pokrzywdzony uczestnictwa w procesie jako oskarżyciel posiłkowy i poprosić sąd w przypadku wyroku o zasądzenie od złodzieja naprawienia szkody? moją viragę tak "odzyskali": złodziej się rozbił na skrzyżowaniu i uciekł, z pasażerem. sąsiedzi powiedzieli, którego łebka i w której klatce bloku szukać, bo jeździł. nasi dzielni policjanci (k**wa ich je**na mać) "sprawców nie wykryli" i nasza (jw.) prokuratura "wobec niewykrycia sprawców" śledztwo umorzyła :D jsz
  19. jeszcze jedna uwaga: taki drobiazg co do ilości kz 1000 police w tym kraju - przynajmniej dwie śmigają po cesarsko-królewskim krakowie w pełnym rynsztunku http://www.justus.com.pl :D jsz
  20. "piguły" są praktycznie w każdym miejscu, gdzie piszą motocykliści o motocyklach. na przykład tu: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka...ykloweFAQ&v=qvj przy okazji jest tam też coś-niecoś o przeszukaniu i przeczytaniu archiwum i faq nim się zada pytanie. z doświadczenia wiadomo, że spora część pytań posiada już swoje opublikowane odpowiedzi... :/ jsz
  21. IMHO za krótkie to raz, dwa sznurowane z przodu - pęd powietrza będzie ci zawsze wdmuchiwał wodę do środka kierunek dobry: buty z membraną może takie? http://tinyurl.com/knaxh albo takie http://tinyurl.com/rb4k8 jsz
  22. miałem podobną sytuację kilka lat temu, do dziś pamiętam, jak się spociłem. i nie pomogło, że szedłem środkiem pasa - jakiś k...as w blaszance po prostu mnie zepchnął z drogi prawda jest taka: niby okazja czyni złodzieja, i gdyby nie "widział", że ma miejsce nie przeciąłby linii. ale... to on, kurde, łamał przepisy! nie warto myśleć, że wszystko co złe na drodze - to nasza wina. uważać trzeba, żeby chronić własną skórę BTW musiałbym mieć naprawdę mało czasu, żeby podarować coś takiego... przynajmniej warto zawsze w takiej sytuacji dojść takiego buca i opier...ić zdrowo jsz ps. na szybie z tyłu mam w puszcze wydruk grafiki "spójrz w lusterko dwa razy". w piątek facet zatrzymał się koło mnie na skrzyżowaniu, pochwalił za dobry pomysł i pytał, gdzie takie można znaleźć - sam chciał sobie przyczepić. podałem, pytam czy jeździ moto... a gość na to "nie, ale zajeżdżam drogę!". akcja uświadamiania działa :)
  23. hmm... nie jestem prawnikiem, ale teraz to już IMHO tylko iść w zaparte, że to nie ty jechałeś. podważyć wiarygodność: dlaczego nie podjął interwencji od razu? jeśli zauważył przekroczenie przepisów, to ma radiowóz, uprawnienia, światła, itp - cały aparat prawny i techniczny, żeby ścigać osobę łamiącą przepisy bo na takiej zasadzie, to mnie mogą zatrzymywać pod pretekstem, że dzień/tydzień/miesiąc temu przejechałem na czerwonym przez skrzyżowanie, a pan władza "zapamiętał moją twarz i markę samochodu" jsz
  24. znajomy robił w szoferze właśnie, chwalił sobie, że prowadzący kurs znają się na rzeczy natomiast ostatnio widuję w okolicy trasy egzaminacyjnej kursanta w asyście instruktora na moto... i tak się zastanawiam, czy to aby nie Amil..? http://www.ksm.edu.pl no i tą szkołę chyba można polecić z czystym sumieniem ;) jsz
  25. tak pozostając w temacie to powiem, że osobiście odradzałbym bandita 400 ze względu na wymienioną już rzadkość wystaępowania sprzęta w kraju. stąd i problemy z późniejszą dostępnością części, jak prorokował już ktoś wyżej natomiast wykraczając poza temat: z dziedziny lekkich 500 są jeszcze honda cb500, kawa er-5. warto i o nich poczytać przed zakupem jsz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...