jeszua

z regulaminu allegro: ARTYKUŁ 8. PRZEBIEG AUKCJI 8.1. Zgłoszenie oferty kupna przez konto Użytkownika i każde kolejne postąpienie w aukcji jest prawnie wiążące i nie może być wycofane przez Kupującego. Wyjątkiem jest aukcja na której Sprzedający oferuje sprzedaż lub wynajem nieruchomości, oferty kupna zgłaszane w tych aukcjach nie są wiążące prawnie. 8.2. Użytkownik powinien zatroszczyć się o to, aby oferty z jego konta nie były składane lekkomyślnie, omyłkowo lub też bez zapoznania się i zrozumienia konsekwencji składania oferty zgodnie z niniejszym regulaminem i przepisami polskiego prawa. 8.5. Oferty złożone w czasie aukcji są ważne aż do momentu zamknięcia aukcji lub wycofania ich przez Sprzedającego (dopuszczalne powody: prośba Licytującego; brak kontaktu z Licytującym, np. z powodu niepoprawnych danych; duża liczba komentarzy negatywnych Licytującego lub inna uzasadniona przyczyna, dla której nie budzi on zaufania Sprzedającego; kradzież lub zniszczenie przedmiotu). ARTYKUŁ 9. ZAWARCIE UMOWY 9.1. Umowa zostaje zawarta z chwilą zakończenia aukcji. Wyjątkiem jest aukcja wieloprzedmiotowa Kup Teraz, w której umowa zostaje zawarta bezpośrednio po skorzystaniu z opcji Kup Teraz (nawet jeśli aukcja nadal trwa). to chyba wyjaśnia wątpliwości dotyczące obowiązku zawarcia umowy. cwaniaczek nie chciał zapłacić prowizji allegro - i dał ciała. IMHO warto teraz próbować: przelew na 1zeta, dowód przelewu zachować, wystosować przedsądowe wezwanie do zapłaty poleconym, w międzyczasie zawiadomić allegro. to pewnie nic nie da, ale... pozostaje sąd, a dla 27tys to ja osobiście bym nie odpuścił :> jsz

czym sie "roznio"..? ano "roznio" się tym, że jeden istnieje. konkretnie to ten drugi ale powiem więcej, jest jeszcze taki, którego istnienia nie zauważyłeś: gsx600r... może teraz będzie łatwiej wybierać..? PMSPANC jsz

primo - wcale nie jest wszystko na jednym, bo choćby nie ma na wszystkich zdjęciach osłony na zaciskach hamulca przedniego secundo - virago 750-1100 jest przykładem "barokowego" przesytu i już w wersji fabrycznej dla niektórych zanadto ocieka chromem tertio - przynajmniej część (IMHO spora) zaprezentowanych gadżetów pochodzi z katalogów akcesoriów quarto - o gustach się nie dyskutuje, może się komuś podoba. mimo wszystko nie jest to stjuninkowana w szopie etezetka jsz

Maxis: http://www.hondabikes.net/pictures/honda-valkyrie-rune.jpg czyli właściwie niewiele zmienione w hondzie valkyrie rune (wydech, aerograf, jakieś śmieci przy lampie). ale to tak na marginesie jsz

zgodnie z regulaminem allegro ma obowiązek sprzedać - sprzedający sprzedaje po cenie wystawionej, kupujący po takiej kupuje. to jest umowa jeśli jest to coś wartego zabawy, to poleconym "wezwanie do wydania przedmiotu umowy" a potem sąd. z prawnego punktu widzenia sprawa jest jednoznaczna. w niemcowie słynny był przypadek zakupu kamienicy w centrum za 1euro - facet za tyle zalicytował, aukcja się skończyła, nikt więcej się nie zgłosił. oczywiście dalej musiał załatwiać przez sąd... ale dostał, co kupił i za takąż cenę z ciekawości zapytam co to za aukcja? jsz ps. poonani: idiota to wystawia na tej zasadzie. bo teraz ma prawny obowiązek sprzedać po wylicytowanej cenie

hmm... jak popatrzyłem na ten podtytuł, to jakoś nie mogłem się powstrzymać: coś będzie ze 2 lata temu, jeszcze na xj600 - wycieczka grupy południe. wracamy zakopianką, słynne winkle w rabce przed nami. motocykle składają się jeden po drugim, ja ostro pałuję - żeby utrzymać się w grupie. przedostatnie złożenie... i nie wydoli. widzę zbliżającą się barierkę... hample do oporu, byle tylko opony nie puściły, oczywiście moto prostuje, gnam na tą cholerną blachę świecąc oczami jak talerze. nie wydoli, nie wydoli..! wydoliło. zatrzymałem się na centymetry, dosłownie tuż przed żwirkiem i innymi śmieciami, które zalegały na poboczu. niewiele brakło... tylko Pavka stwierdził potem, że on to tak nie potrafi... a ja myślałem, że się ze wstydu spalę. nie dlatego, że ktoś widział, skomentował, wyśmiał. tylko uświadomiłem sobie, że jestem idiotą byłem. przeszło mi pałowanie :icon_mrgreen: jsz

Maxis, proponuję pogadać z niejakim Burzą (nick: burz@) z opola - właśnie zakończył któryś z kolei etap budowy przepięknego draga. szukaj kontaktu do Burzy na pl.rec.motocykle aha: drag jeździ, sam widziałem :> jsz

i zdaje się, że w tym właśnie rzecz. nowoczesne silniki diesla to tak naprawdę ostatnie kilka lat, więc to jest jeden powód, dla ktorego nie ma ich jeszcze w motocyklach - nie zdążono opracować odpowiednich modeli (mniejszych i przede wszystkim lżejszych). to się dopiero dzieje, a przy obecnych trendach - stanie za jakiś czas. czyli w końcu pojawią się motocykle z dieslami. pewnie najpierw jakieś cruisery i wielkie turystyki - nie zdziwiłbym się, gdyby pierwszy był goldas :icon_mrgreen: (jak z poduszką powietrzną właśnie było) natomiast drugim powodem jest... brak zapotrzebowania. motocyklem jeżdżę dla przyjemności, i o ile jeżdżąc samochodem zwracam uwagę na spalanie i ekonomikę jazdy - o tyle na moto praktycznie w ogóle. i nie jest mi wszystko jedno, czy to będzie 5 czy 12, ale pomiędzy 5,5 a 6,5 nie płaczę nad kosztami. i gdyby ktoś zwracał, to... wszyscy "latalibyśmy" 50ccm skuterkami ;) motocykl _jest_ zupełnie inną kategorią środka komunikacji niż samochód z dieslem - ten drugi ma zapewniać wielkie przebiegi za możliwie niskie koszty, ten pierwszy - przjemność z jazdy jsz

google twoim przyjacielem u importera jsz

jak prawie wszystkie motocykle i samochody mogą się psuć :/ bywają również po prostu egzemplarze wadliwe dość dobre bywały zazwyczaj opisy używanych motocykli w śm. osobiście miałem xv535 i pomimo prorokowania słynnych "padających regulatorów" napięcia (?) nic takiego przez 3 lata jeżdżenia mnie nie spotkało. problemy techniczne bywały (z ww. artykułu pamiętam) z przegrzewaniem się tylnego cylindra, cokolwiek to oznacza jsz

hmm... często spotykałem się z tym, że wersje usa japońskich soft-chopperów (np. virago) były na kołach aluminiowych, a nie szprychowanych. ale czy jest to jakaś reguła - nie mam pojęcia jsz

a ja powiem, że ostatnio faktycznie widziałem "wylezionych" z krzaków: 2 wozy na trasie kraków-tarnów, oba widoczne z baardzo daleka. czyli coś się może zmienia na lepsze... szkoda, że reszta - raczej w drugą stronę :/ jsz

temat już był, nawet na tym forum - poszukaj, znajdziesz więcej odpowiedzi na przykład o ile pamiętam moje tłumaczenie, dlaczego kupiłem po xj-cie to, co widnieje w sigu jsz

tak. włącznie z NIPem i zdaje się imieniem ojca, więc najlepiej spisać z DO jsz

cheba nie za baudzo. bo jak chcesz zarejestrować na siebie motocykl, którego właścicielem zgodnie z umową będzie brat? nie lepiej razem z drukiem pcc złożyć druczek bodajże nip3 (?) o przyznanie numeru nip? i tak wcześniej czy później będziesz musiał to zrobić... jsz

znaczy kolega kupił motocykl od gościa, który nie był jego właścicielem?! jsz

aaa.... wypada może pochwalić: ciuchy ixona, jak się będą sprawować zobaczymy, ale zdecydowanie uszyte na kobietę, a nie klasy "worek, podklasa na ziemniaki" typu unisex - jak oferuje większość firm. no cóż, jak moda, to francuska ;) a pochwalić boldor (www.boldor.com.pl) za stany magazynowe i błyskawiczną dostawę: zamówione w poniedziałek około 14, następnego dnia już w południe czekały w krakowie do przymiarki i zabrania za pieniążki. i było dokładnie to, co potrzeba, w tych rozmiarach i kolorach, które z katalogu zostały wybrane. mniód :) jsz

doradzamy przestrzeganie prawa obowiązującego w tym kraju :) ...czyli nie pytaj publicznie, jak łamać prawo jsz

bry, primo: dobrze, że nic więcej się nie stało. źle - że w ogóle coś takiego miało miejsce :) secundo: teraz to jakby już posprzątane, ale ja na przykład nie odpuściłbym skur...om. policja, protokół, brak prawidłowego zabezpieczenia i oznakowania odcinka robót, oskarżenie o spowodowanie wypadku. niech debile zapłacą za naprawę motocykla, za ciuchy, dziewczynie za strach i obawę przed wsiadaniem na motocykl. niech się nauczą, że jak coś robią - nawet sensownego, czyli naprawiają - to należy to przynajmniej oznakować. tak, jak uczą się od paru lat coraz szybciej po zimie łatać dziury w nawierzchni, bo kierowcy już nie wymieniają kół i zawieszeń, przeklinając na drogi - tylko kierują sprawy o pokrycie kosztów przez zarządy dróg :) jsz

plonk za spam jsz

ntv słabsza i na zmianę po xj raczej się nie nada. chyba, że bardzo przypadła ci do gustu charakterystyka v2 zgodnie z tym, co było mówione w tym albo innym podobnym wątku - przyglądnij się xj900. jak na moje oko i wypowiedzi ludzi, to lepsze zawieszenie. tyle, że silnik - r4 jsz

licznikowo 200, bo chciałem sprawdzić jak to jest. potem na autostradzie przy wyprzedzaniu ciutkę więcej. i uważam, że ani mi to potrzebne, ani bezpieczne. ani umiejętności, żeby przy takiej prędkości pokonać np. łuk 9w sensie zakręt, tylko na autostradzie one takie łagodne są) nie mam :biggrin: jsz

o, podpisuję się ręcami i nogyma :biggrin: dla turysty decydujący jest komfort jazdy. co z tego, że "poleci panie czysta" jak poniżej 140kmh łapy odpadają, bo wisisz u kierownicy jak ujadający pies na łańcuchu. parę lat na polskich drogach każdego powinno nauczyć, że prędkości rzędu 140-180kmh są równie rzadkie, jak bezwypadkowy motocykl. owszem, bywają, ale zazwyczaj tego typu określenie dotyczy krótkich chwil bagaż. na cebrę zapakujesz się sam, jak mówią, gorzej we dwójkę. vfr z 3 kuframi to lepiej. może ktoś powie jak się zmienia charakterystyka prowadzenia takiego motocykla? pytamboniewiem. jeśli to ma być turystyka, to po cholerę żelazo, które pod obiążeniem - przykładowo - niestabilnie się prowadzi, dostaje shimmy, nerwowo reaguje na koleiny, podnosi przy każdym ruszaniu przód - bo tył permanentnie przeciążony. BTW kuferki są fajne... tylko o ile poszerzają sprzęta? jak daleko za tylną osią powiesisz topcase, w który jak znam życie idzie gros ładunku? zazwyczaj odpowiedzi rodzą wątpliwości. wiem, można zapakować cbr tak, że i ruska szafa 3drzwiowa się zmieści. tylko po co? czy nie lepiej dobrać sprzęt może mniej wysilony, ale bardziej trwały? lepiej przystosowany do obciążeń związanych z turystyką? zanim kupisz - przemyśl temat jeszcze ze 2x. warto ;) jsz

;) szukając czegoś na zmianę po xj-cie sam się zastanawiałem. na korzyść przemawia v2 i kardan, na niekorzyść wiek sprzętów i raczej niestabilne (jak powiadają) podwozie - taki okres w budowie motocykli wtedy był, że podwozia nie dorównywały silnikom. poza tym jednak celowałem w sprzęt bardziej turystyczny, więc z częściową owiewką (pełne mi się nie podobają). u mnie więc stanęło na czym innym... ale jeśli poważnie rozważysz te argumenty na "-", to sprzęt może być naprawdę satysfakcjonujący ;) jsz

poszukać wiedzy u miłośników boxerów :biggrin: http://www.boxer-motor.com/index.php?optio...task=view&id=27 jsz