jeszua

otwarty z długą szybą - poniżej brody - może być. na 535 latałem w nolanie n40 i było nieźle, te dwa powyżej są bardzo podobne. airoh IMHO trochę za bardzo futurystyczny do klasycznych motocykli natomiast z docelowością... zależy, czy zamierzasz pozostać przy chopperach/cruiserach. wtedy taki może być docelowym :biggrin: jsz

wybór sprzęta niezły, chociaż jako zwolennik komfortu postawiłbym raczej er5 kawy niż gs500. natomiast wszelkie "oplasticzone" jak gsxf odradzam, bo na początku paciak jest może nie tyle pewny, co prawdopodobny - a jednak owiewki sporo kosztują a, poczytaj sobie o xj600, bo do '95 (?) rocznika miała fatalny patent podgrzewania gaźników olejem jsz

101x było. poszukaj na forum, poszukaj na pl.rec.motocykle. a najlepiej poszukaj mechanika, który za drobną opłatą pojedzie z tobą, oglądnie i powie, ile to warte jsz

a ja powiem jeszcze tak: wysokość siodła nie jest jedynym wyznacznikiem. liczy się również to, jak szeroko musisz rozłożyć nogi... bez skojarzeń proszę :) w tej konkurencji rzędowe czwórki stety albo nie - wypadają kiepsko. przykład od razu będzie z poradą do czego warto się przymierzyć: otóż znajomy kupił swojej drobniutkiej kobietce gsf600; niby wszystko od, siodło nisko - dziewczyna nie daje rady. po 2 latach poszedł po rozum do głowy i sprzedawszy bandziora zakupił sv650. i tu lekki zonk: niby siodło wyżej od bandita, ale dzięki temu, że między nogami tylko wąski L-twin, dziewczyna spokojnie opiera się obiema nogami na ziemi. a przy tym ta japońska prawie-kopia ducati zapewnia przy swoich 70KM całkiem ostrą jazdę :) w tamtym egzemplarzu są jeszcze podnóżki na sportowych podestach lsl, dzięki czemu wypadają one za łydkami, kiedy nogi są oparte na ziemi no, to powodzenia w zakupach :clap: jsz

kiedyś koledzy produkowali taką fajną naklejkę o treści mniej więcej takiej: "jeśli kochasz swoje życie tak, jak ja ten motocykl, to trzymaj łapy z daleka" swoją drogą można było (chyba jeszcze można..?) złożyć wniosek do sądu cywilnego oraz zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa narażenia Twojego życia. Tobie to już nie pomoże, ale może ktoś będzie miał podobną sytuację, skorzysta z doświadczenia... jsz

a ja się zastanawiam, jak można tak zaniedbać motocykl, żeby łańcuch spadł..?! przecież to skandal, żeby dać taką plamę i jeszcze opisywać to jako wypadek. o mały włos, chłopie, a doprowadziłbyś do nieszczęścia _na_własne_życzenie_! jsz

błąd. proces egzekucji jest uzalezniony od zaangażowania urzędników. miałem kiedyś mandat, który podobnie spłaciłem w miesięcznych ratach, w każdym przelewie podając nr rzecz jasna. i przeszło. natomiast potem miałem 2 przypadki, kiedy egzekucja przez komornika skarbowego została uruchomiona pomimo tego, że wpływały co miesiąc moje "raty". w obu egzekucja została uruchomiona w ramach "czyszczenia zaległości" na koniec roku: z jednego zostało wtedy 20zeta, z drugiego ponad połowa natomiast dobra wiadomość jest taka, że mandaty nie są obciążone odsetkami. czyli w przypadku braku zapłaty ponosisz tylko koszty egzekucji przez komornika skarbowego jsz

tl-e miały opinię konstrukcji niedopracowanych i awaryjnych - zasłyszane. był swego czasu opis w sm, o ile pamiętam utrzymany w podobnym tonie w sumie kwestia oceny, do czego ma motong służyć: vtr jest zdecydowanie sportowa, sv już wygodniejszy do dłuższych przelotów czy nawet codziennego śmigania po mieście. chociaż użytkownicy vtr pewnie nie oddaliby swoich maszyn za nic w świecie :icon_mrgreen: jsz

wszystkie nowe moto (wymóg ue, o ile mnie pamięć nie myli) tak mają, że nie można zapalić bez krótkich. podobnie jest od dawna w stanach jsz

różne motocykle mają odmienną charakterystykę prowadzenia w winklach. masa jest tylko jednym z czynników, i wcale nie najważniejszym jsz

conieco jest również w tym miejscu: http://tinyurl.com/ge4a3 idąc natomiast dalej proponuję zakup: http://bukrower.pl/index.php?m=34 jsz

takiś odważny, póki pan władza nie słyszy. ciekawe jak będziesz śpiewał po zatrzymaniu :icon_biggrin: BTW wyrażaj się, dzieciaku, kulturalnie. forum jest miejscem publicznym jsz

to siądź nad gazetką, a nie zawracaj d...y na forum. kurde, że też ludzie potrafią być tak nieprawdopodobnie leniwi. co, potem zatankować za ciebie też będzie trzeba? :/ jsz

a właśnie, że ty masz to "śledztwo" przeprowadzić i udowodnić, że nie popełniłeś przestępstwa - świadomie podpisałeś sfałszowaną umowę, a potem zgłosiłeś ją w urzędzie! śledzę ten wątek od początku, sądziłem, że będę mógł coś podpowiedzieć - ale póki co nie bardzo. jedyną możliwą ścieżką jest udać się kolejno do właściciela z dowodu rejestracyjnego, potem do gościa, którzy ponoć motocykl kupił i uzupełnić umowy. bądź jako ewentualność awaryjna - uderzyć na tego, który sprzedawał, że zgłosisz na policji sfałszowanie przez niego umowy natomiast wobec tak rażącego zaniedbania, wręcz głupoty, jakim jest zakup motocykla od nieznanej osoby, która nie jest właścicielem i która fałszuje na umowie podpis... jakim prawem zachowujesz się, jak gdyby to cały świat się sprzysiągł przeciw tobie?! zrobiłeś kretyński błąd to teraz go napraw! cholera, nie wyobrażam sobie, jak można kupować pojazd od kogoś, kto nie jest jego właścicielem. przecież to kłopoty na własne życzenie! jsz

daj ogłoszenie do prasy... natychmiast się sępy zlecą :/ jsz

50? na tym forum czytałem o 300 za brak kategorii i 500 za brak prawa jazdy w ogóle. czyli pozostaje poczekać... jsz

no, bez przesady może. facet chwilę temu szukał "motocykla do jazdy na 1 kółku", kupił było nie było dość mocnego sporta i pieron wie, co on tam wyprawiał. na zdjęciu drzewa ulica wygląda jakby prosta była na tym odcinku, więc mnie na przykład zastanawia jak można na prostej drodze czyli poniekąd "bez powodu" tak wydzwonić w drzewo... jsz

1/3 niczym nie wyróżniający się duży naked 1/3 mniejszy model gsr600 (co to za polityka - najpierw dawać mniejszy model..?) 1/3 nawiązanie do stylu tworzonego przez yamahę modelami serii mt ...w całości kupa i popłuczyny utrzymane w stylu, który może ma szansę na rynku :/ jsz

swoją kawę sprzedaje też luka... pogadaj, może od gościa z naszego forum byłaby pewniejsza, skoro chcesz akurat to moto :icon_mrgreen: http://www.grupa-poludnie.info/viewtopic.php?t=1989 jsz

...albo w drzewa... dlaczego mam wrażenie, że niektórzy to się nie nauczą..? P,MSPANC jsz

raz: zapraszam na grupa-poludnie.info, jest więcej krakusów :icon_mrgreen: dwa: wypożyczał kiedyś rider na kamieńskiego, kilkadziesiąt zeta za dobę + jakiś zastaw sobie życzyli, zadzwoń do nich i spróbuj pogadać (rider.com.pl). aha, WAŻNE: nie dają do niej pasów - możesz albo kupić jakieś po kilkanaście zeta w dowolnym markecie budowlanym, albo poszukać w garażu, albo... przyjechać do mnie, to pożyczę :wink: trzy: na zwykłej nie wozi się moto na bocznej stopce... cztery: zanim pojedziesz, poczytaj jak się mocuje moto na przyczepce jsz ps. co kupujesz? pochwal się ;>

gs500. może przetrwa dłużej, niż poprzedni fazer... jsz

hmm... przy stylu jazdy, jak było widać w innym poście, to ja bym na twoim miejscu zainwestował więcej w zabezpieczenie swojego zdrowia i życia :notworthy: jak napisał ktoś mądry: wszystkie kaski są dobre, póki nie są potrzebne. potem niektóre są lepsze jsz

niczym, właśnie wyszedł ze szpitala po rozbiciu starego fazera... współczuję, ale to obrazuje poziom i wartość niektórych przynajmniej wypowiedzi na forum :/ jsz

probiker ma znośne ciuchy - mam sam i dają radę, natomiast łba bym w ich produkt nie wsadził różnica zasadnicza jest taka: integralne kaski są cichsze, lżejsze, ale mniej wygodne w codziennym użytkowaniu. szczękowce to jednak komfort - nie trzeba za każdym razem zdejmować, przeważnie wystarczy otworzyć szczękę na stacji benzynowej czy postoju co do "doskonałości" integrali to jakiś dziki wymysł. w sumie wszystko zależy od ceny: generalna zasada mówi, że im droższe, tym lepsze. a co do modeli poszukaj na forum - dużo było na ten temat jsz