Bimbak

Normalna rzecz. To się nazywa zeszklenie klocków. Nowe zawsze wymagają dotarcia. Zeszklenie zwykle ustępuje po jakimś tam przebiegu. Możesz tego uniknąć lub zminimalizować przecierając nowe klocki papierem ściernym oraz odtłuszczając i traktując tarcze wełną stalową. Mi jednak by się nie chciało. Same też się dotrą i zrobią to lepiej. Jak masz dużo pyłu to może bym tarcze odtłuścił tylko.

W mt03 zbiorniczek jest montowany w ten wolny otwór w chłodnicy który widać na zdjęciach.

To może być cała rzesza problemów. Od słabej masy, przez problem rozrusznika lub regulatora napiecia aż po bardzo długo zaniedbywany serwis regulacji zaworów.

Ale jak ci kontrolka od luzu przygasa to tak jakbyś luzu nie miał i nie odpali. Te czujniki rzadko mają problem ze stykami. Raczej po prostu wyciera się w nich trzpień od tarcia i w warunkach granicznych powoduje to przygasanie kontrolki.

Matko boska, a gdzie fotki w bikini!? Moja rada jest taka żeby skupić sie na jak najmniejszej masie i najlepiej jakby to było cos rzedowego z łagodną charterystyką oddawania mocy. A jak za szybko "zabraknie mocy" to zawsze można zmienić na coś mocniejszego.

Czujnik luzu albo wspomniany wyżej przekaźnik. Obczaj czy problem pojawia się też z wciśniętym sprzęgłem. Hondowskie przekaźniki lubią się zamulać pyłem z zaoksydowanego alu. Rozbierz przekaźnik rozrusznika (jak się da - nie wiem jaki ma vfra) i zobacz czy coś z niego się nie sypie.

No i zbieżność tyłu też warto sprawdzić.... 1. Ciśnienie w oponach 2. Zbieżność tyłu (regulacja naciągu łańcucha) 3. Poluzowanie główki ramy

A tył w górze masz? Idzie zmniejszyć napięcie?

Wiadomo coś więcej już może? Jakieś nowe ploteczki?

Hmm to jak problem nie minie przyjrzyj się samym zegarom. Może obudowa nieszczelna.

Jeszcze zobacz czy wężyk od paliwa nie jest gdzieś zagiety przełamany tak że ogranicza dopływ paliwa. Jak nie znajdziesz nic z powyższych (mój post i posty kolegów) to pewnie po otwarciu kranika poszedł syf ze zbiornika i gaźniki trzeba przeserwisować.

Kostka od zegarów powinna mieć gumowego kondoma który szczelnie wchodzi na gniazdo w zegarach.

To na prawdę wygląda na problem elektryczny. Check i immo nie powinny mrugać. Obczaj czy nie zalało kostki anteny immo (pierścień wokół stacyjki). Ewentualnie kiepskie połączenia, luźne piny wtyczek.

Jak chcesz się upierać że to nie woda we wtyczkach to sprawdź błędy, ewentualnie zobacz czy jak tak szarpie nie wyświetla FI na zegarach. Ale generalnie powinno być tak że puki nie masz błędów to winne są połączenia elektrycznie. Nie bardzo też kojarzę co by mogło się zmieniać po 4k obrotów. Dziwne zachowanie tylko na niższych obrotach tym bardziej wskazuje na problem natury elektrycznej/połączeniowej czyli takiej która nie wywołuje usterki wg ECU. To samo może sugerować pojawianie się tego na ciepłym silniku czyli gdzieś jest woda która zaczyna sprawiać problem dopiero kiedy zamienia się w parę np przekłamuje odczyt z tps, iap lub iat. To jednak moim zdanie wywołałoby błędy FI

Zgaduje ze to zalane wtyczki pod czachą i lewą owiewką. Rozpiąć, osuszyć, spiąć ponownie i powinno być dobrze.

Nie. Trzeba otwory rozwiercic bo ma inny rozstaw i fabryczna sprężyna z fzr napina za mocno. Trzeba dobierać słabszą. Za mocno napięty hałasuje jeszcze gorzej. Z moich doświadczeń najlepszy jest ten fabryczny napinacz. Nowa sprężyna wychodzi najtaniej i na dłużej masz z nim spokój.

A w jakim stanie jest stara? Daj zdjęcie.

Jak już robisz po taniości to nie prościej nawinąć nowa sprężynę na stary napinacz? Ustawienie mechanicznego to nie taka bułka z masłem. Trzeba rozumieć co robisz. Sprężyna kosztuje chyba 20 pln w larssonie a moze nawet wystarczy jak starą nawiniesz mocniej i problem solved.

Jak cyka ten przekaźnik od pompy? Raz, czy naparza jak by się rolami z dzwonkiem do drzwi zamienił?

Zacznik jednak od bezpieczników. A potem schemat do ręki i jak faktycznie iskry brak to sprawdzasz wszystko co dzieli moduł od świecy.

A nie mogą tylko odwołać pucharu?

Pamietam jak u kumpla prawie połowę motocykla rozebralismy bo każdy kto jechał mówił że coś brzeczy z silnika. Okazało się że brzeczenie ustało po rozłożeniu podnóżków pasażera, a każdy zarzekał się że dźwięk pochodzi z silnika. Po przesmarowaniu trzpienia na którym podnóżek się obraca brzeczenie ustało. Morał jest taki, że szukaj a znajdziesz. :/

Sprawdź jeszcze czy łańcuch nie jest wyciągnięty. Możliwe że twoj stary napinacz ucierpiał właśnie na skutek zbyt dużego luzu na łańcuchu i co za tym idzie musiał bardziej wsunąć trzpień a to z kolei spowodowało ze duzo wieksze siły jakie na niego działaly spowodowały luz który zaobserwowałeś na starym napinaczu. W takim przypadku twój nowy napinacz może wkrótce wyglądać jak ten stary. Dodatkowo bedziesz miał problemy z lekko rozjechanymi fazami rozrządu.

Folger nie tyle odpuścił co nie miał już na czym jechać. Jego Yamaha co rusz ślizgała się, to przodem, to tyłem. Vinialez zrobił świetną robotę bo prawie z polowy stawki dokulal do 4ego miejsca. Fajnie że przed wakacjami tak zacisnęła sie stawka.

A uzwojenia sprawdzone? Indukuje się tam coś w ogóle? Skoro już wszystko przerabiałeś to trzeba jeszcze raz wszystko, tyle że dokładniej sprawdzić.