Bimbak

Dobra ... to pasuje do tego co widziałem. Niestety w mojej f4 jak to zauważyłem było dla modułu już za późno i skończyło się jego spektakularną smiercia na trasie. Więc masz: - problemy z instalacją najpewniej z masą - uwalony regulator który może już pociągnął za sobą moduł - wariaciej obu powyższych problemów Zacznij od diagnozy regulatora. Sprawdź napiecie ładowania przy wolnych i ok 5 tys obr. Jak napięcie przekracza 15.5v kiedykolwiek to złom. Masz podklejony wyzej temat o problemach z ładowaniem. Zobacz też jak zachowuje się elektryka bez podłączonego regulatora. Jak zegary nadal świrują to masz albo problem z instalacją albo moduł się żegna.

Mimo wszystko sprawdź moją sugestię. 2 razy spotkałem się w hondach z tamtego okresu że uszkodzony regulator który podawał absurdalnie wysokie napięcia na słaby aku powodował dziwne zachowanie obrotomierza. Z tym impulsatorem to sorry za zmyłe. Czytałem impulsator, pisałem impulsator a myślałem moduł. Przyjrzyj się też kostce zegarów. Coś jeszcze nie działa prawidłowo np wskaźnik paliwa, (Nie pamietam już czy hornet ma wskaźnik cy tylko kontrolke?), wskaźnik temperatury, kierunkowskazy? Pytam bo moduł to będzie droga naprawa więc lepiej się upewnić że to nie jakiś dziwny problem z elektryką?

Sprawdź też napięcie ładowania, ewentualnie odepnij regulator napięcia i zobacz czy pomogło, jak nie to pewnie właśnie impulsator.

Brakujące śrubki i kołki dostaniesz na allegro. Wystrzegaj się tylko tych ładnych kolorowych aluminiowych śrubek bo to taki szajs, że raz dokręcisz i już na śmietnik się nadaje. Ori śrubki zwykle są nierdzewne. Klapka rewizyjna może być od przodu, w maskownicy chłodnicy łączącej owiewki. Na pewno jakoś się do tego wlewu idzie dostać. Zdjęcie które Ty wkeiłeś to nie jest zbiornik od FJR. baba wkeił ci link do włąsciwego zbiornika. Na moje to znajdziesz wlew siegając przez otwór rewizyjny do zarówek. Trzeba mieć jednak zgrabne rączki ;) Będzie pewnie nieco poniżej korka chłodnicy.

hahaha leżę. A tak BTW jak mi się wtyczka upaliła w cebrze i koza straciła zapłon na jednym garze to też nic nie szarpało, jedynie było czuć, że mocy nie ma, ale może ja też źle w internecie przeczytałem ;)

"oczko w głowie" .... " 5 miesięcy temu" ... "3,1s" .... ;)

Masz taką samą górę przed i po modzie więc albo się dusi, albo coś go dławi, czyli to może być wszystko hehe ;)

Dyskusje o mocy są jak obietnice polityczne. Ja wolę słuchać co było zrobione i jaki postęp w czasie na kresce czy na torze to dało. Modzenie dla samego modzenia jak w TTS z ogłoszenia dla mnie jest pozbawionne sensu.

Dobra wezmę to na siebie. Po ukończeniu podstawówki materialne prezenty nas nie intersują. ZAWSZE najlepszym prezentem jest gała. Nie dziękujcie panowie.

Widzieli co mareczek odwalił? :D

Ja bym bardziej był zainteresowany ile te cyferki Ci osiągi i czas poprawią. Przejedź się gdzieś najpierw i polataj tak jak jest. Pamiętaj że te cyferki na wykresie to też może być makaron na uszy, a na czas nie koniecznie muszą się przekładać. Z tymi hamulcami to mnie trochę zaskoczyłeś. Kiedyś czytałem, że ludzie specjalnie z TTRS heble do golfów GTi i nawet do Golfa R swapują. W każdym razie sprawdzonych w wyścigach gratów na pewno do tego auta nie brakuje, ostatecznie na pewno coś podejdzie np od pucharowych Scirocco. Chociaż ja tam o VAGach nie mam pojęcia. A nie jest tak że 370mm tarcze ma Mk3? Mk2 chyba ma sporo mniejsze?

Ja to bym pojeździł i na razie kase zostawił na przyszłe trackdaye i opony. Podnoszenie mocy to najdroższa i najdłuższa droga do poprawy czasów. Lepiej popracować na skillem. Heble chyba są w tym super. Audi zawsze z tego słynęło, że w swoich szybszych autach nie oszczędzało na nich. Chyba, że chcesz na prostej się ścigać, to pewnie bym poszukał podobnego auta, które robi dobre czasy i zobaczył co tam takiego jest zrobione. Chociaż w tej budzie to wydaje mi się, że najwięcej da wybebeszenie tego (bo ciężkie) i wzmocnienie przeniesienia napędu. Widziałem jak wyglądają półosie w R8, więc jak w TT przyświecała podobna filozofia to pewnie pierwsze co poleci to właśnie one. Przynajmniej na oko (bo nie wiem z czego są zrobione) wyglądają jak patyki.

No ale pirelli był ostatnio chyba w Mk5. 230KM. Czepiam się, wiem ... ale po prostu nie chce by Cie ktoś w bambuko zrobił, bo pamiętam że wałki na fałszywe GTi Pirelli były dość popularne w przypadku pierwszej generacji.

Ale nie wiesz jak długo silnik pracował bez dostatecznej ilości oleju. Skoro hałasuje po odpaleniu znaczy, że coś jest nie tak i jedynym sposobem by sprawdzić co to rozebrać go. Reszta to wróżenie z fusów.

No texy to do siebie mają, że latasz po siedzeniu jak kot po parkiecie. Kup stompgripy albo spodnie skórzane i będzie lepiej. Jeździłem kiedyś na F4 i trasy po 300km to pikuś. Dopiero powyżej 500km zaczyna doskwierać zmęczenie. Bardzo wygodna koza.

Generalnie trzymałbym się tego co napisał monter... nie wiadomo co i jak bardzo uległo uszkodzeniu tak długo jak nie rozbierzesz silnika i jeśli jest jeszcze taka opcja zapytaj czy przy weryfikacji stanu silnika może brać udział niezależny rzeczoznawca, poniweaż np po tym jak niedokręcili korka oleju masz do nich ograniczone zaufanie. Wcześniej tylko bym jeszcze skontaktował siez takim rzeczznawcą w twojej okolicy i popytał co opn proponowałby w tej sytuacji. Może już miał podobne doświadczenia. Wymiana silnika byłaby sytuacją idealną, ale też najdroższą dla warsztatu i pewnie niechętnie na to pójdą bez konkretnych argumentów z twojej strony w postaci np wspomnianego rzeczoznawcy. Nie trzeba też od razu popadać w paranoje, że na pewno zrobią ją niefachowo (o ile w ogóle jest możliwa), ale dla świętego spokoju opinia rzeczoznawcy byłaby wskazana. Jak już go rozebrali to może pozwolą obejrzeć cześci przed poskładaniem?

Pierwsze słyszę o golfie Mk6 w wersji pirelli i to jeszcze z silnikiem FSI. W Mk6 miałeś TSI EA888.

heee, Mk6 Pirelli? FSI? Mówisz chyba o Mk5?

Zdjęcie owiewek to kilka minut zaledwie, ale jak się nie czujesz na siłach to może faktycznie lepiej dać to komuś kto ogarnie. Elektryka motocyklowa raczej skomplikowanma nie jest (przynajmniej tych japońskich). Pamiętaj pochwalić się jak temat zostanie rozwiązany co było przyczyną.

Jeśli jest przed zegarami to może być to też powiązane z imobilizerem. Sam zauważyłeś że jego kotrolka również znika. A 'inwencja poprzedniego właściciela" to może być np źle podłączone gniazdo zapalniczki, alarm, grzane manetki itp...

osobiście od 370Z wolę G37. Jak za drogie to można jeszcze zerknąć na Hyundaia Genesis Coupe. Przedlift jednak ma swoje problemy - zwłaszcza 2.0T. Po lift wiele tych problemów rozwiązał. 3.8 V6 świetnie gada i nawet dość oszczędny jak na taką pojemność.

Generalnie jakiś problem poza samymi zegarami jest mało prawdopodobny. Jak odłączenie zegarów od motocykla na dłuższy czas nie pomoże to zostaje wymiana/naprawa zegarów.

Yuby. Laguna Coupe. Bezawaryjne i w stolicy nie kradną. Niestety tylko z FWD, za to w opcji masz 4Control czyli ich system 4 kół skrętnych. Auto jednak nastawione bardziej na komfort jak na sport. Wnętrze super (siedziałem chyba w najbogatszej wersji z 3.0 dieslem). Ja się takiej klasy materiałów i wygody w Renault nie spodziewałem. Tylko prestiż na zerowym poziomie ;)

Z kontrolką obstawiam winę zegarów. Co dzieje się kiedy po wyłączeniu zapłonu i przy palącej się kontrolce luzu, wrzucisz bieg? Kontrola gaśnie czy pali się nadal? Możliwe że to jakiś wewnętrzny błąd zegarów. Probowałeś je odłączyć całkowicie od zasilania? Nie znam FJR ale jeśli zegary są w pełni elektroniczne problem z kontrolką luzu może być wynikiem błędu w układzie zegarów, ktory zniknie po odłączeniu zegarów od zasilania. Tutaj jednak puszczam wodzę fantazji, bo za kontrolkami rzadko stoi jakaś logika.

Moja była miała Caymana (987c, 1 generacja) i to była jej najlepsza cecha charakteru :D Mi się tym super jeździło. W sumie to przez tego Caymana sprzedałem Zetkę. Zdecydowanie moje ulubione Porsche, ale rozumiem co Staszek odczuwał. Cayman ma tą samą bazę co Boxter, są bardzo podobne w odczuciach z jazdy.