michoa

bo tu nie ma motywacji tu jest sekta i tyle :D Do przeciętnego użytkownika chinola nie dociera że to co oferuje jego romek czy inny hujheng oferuje zwykła klepana od miliona lat ybr czy tw czy rzadko już spotykana SR , on ma klapki na oczach jest w sekcie i musi mieć chinola a ciężko jest udowodnić z sensem dlaczego chinol bo chinol kiedyś miał plus cene , ale teraz w dobie dosyć taniej japoni i to umarło , bajki o ekonomi czy częsciach ? japonia ma to już dawno .......

zamiast w takim hajsie kupić m-kę w benie to tuning ursusa-faktycznie słabo u ciebie z hajsiwem yuby ...... co byś nie zrobił i tak jest kleklekelekle a porobiona benzyna robi z tobą to co sutener z świeżym mięsem w swoim domu masażu .... może i jakiś pryszczaty michoa dostaje orgazmu widząc moc z wykresu ale przecież globalnie patrząc to się z calibrą 2.0 8v możesz ścigać ide o zakład że seryjny 350z to połknie mimo o połowy mniej niutów a są lepsze auta ..... imperium przegrało bo mieli diesle

kolejny wykopany ze szrotu gruz , po dobrej generalce i malowaniu za kosmiczną cenę nic specjalnego :D maluch to jest wart 500-800 zł max w dobrym stanie , nie jedzie , pali jak bmw 2.0 , w środku nie da się panny bzyknąć , ani spakować piwa na nawet mała impreze , nie ma ogrzewania , nie ma wentylacji , prądu daje tyle że muzyki można z mp3 posłuchać i w sumie jakbyś miał nim robić normalną ilość km i codziennie jeździć to ilość drobnych awari by cie popchnęła do wyjazdu do gebelsowni czy tam bristolu i nienawiści do Polski :D ale ma swoje plusy :D Jak na auto 2WD o mocy kosiarki samojezdnej zajebiście sobie radzi w trudnym terenie , ma niezły prześwit i konstrukcję zawiasu która utrudnia ,,zawieszenie auta'' na silniku , fajnie się nim zapie**ala bo jest lekki i mały , części są prawie za darmo i robi się go kompletem kluczy płasko oczkowych z biedronki bez kanału i pod blokiem , nie ma drugiego auta w któym tak łatwo wyjąć silnik jak kaszlak :D Do tego jest mimo obecnych chorych cen najtańszym w utrzymaniu i zakupie autem tylnionapędowym- to jest samochód którym mimo braku ogrzewania i ręcznego ssania wypatrujesz zimy :D chodź w drifcie jest autem trudnym -80% masy na dupie , bardzo lekki przód , mały rozstaw osi , mała szerokość , zawias sprawiający że w locie bokiem koła się podwijają pod auta , trzeba skill żeby zaliczyć długi bok jak betą :D

no wiadomo :D rama na sprzedaż jak pisałem jakby ktoś chciał https://www.olx.pl/oferta/zjawiskowa-rama-yamaha-tri-zinger-60-trajka-quad-atc-70-CID5-IDnPd50.html szczerze ? jakbym miał stodołę , dom czy chociaż kawałek działki to całą konstrukcję bym zostawił dla potomnych ale na 16mkw stoi quad , buggy , atc 250R , tokarka i tony narzędzi i złomu , mam garaż zapchany pod drzwi , chodząc po nim chodzę po pojazdach , teraz biorę się na naprawy mojej atc 250 R i nie mogę do niej dojść :D

pierdziele a ja myślałem że kobietom ciężko dogodzić :D

w piachu do kolan to się utopi :D buggy z malucha nie nadaje się w piachy bo jest po prostu za słabe , ja mam z tyłu jodełkę od traktora żeby przyczepność była i kiepsko to jeździ jak się wbije to jedzie ale już jak się zatrzyma to nieraz nie wiadomo jak ruszyć :D to zapie**ala po piachu pokroju piachy w okolicy lasu czy piaszczysta droga gdzie piachu jest 20cm a potem jest twardo , ale po plaży czy żwirowni brakuje mocy u ciebie do tego nie ma opon i waga tragiczna , chyba cię ta kate upton rzuciła jak po próbie wjechania na zachód słońca musieliście wracać piechotą stąd tak do niej wzdychasz co :D ? jedyna opcja żeby buggy z kaszla dawał radę w piachu to zwolnice albo 2 skrzynie , wtedy vmax robi się na poziomie kibla 50ccm ale zaczyna to jechać w piachu do kolan yhy :D

też mam bugine z kaszla zajebista zabawka i chyba mega tania w eksploatacji -silnik ze skrzynią 350 zł , do dt 125 dobry tłok tyle kosztuje :D tylko ta awaryjność i fakt że jej nie dopcham sam na garaż kładzie lekki cień na frajdę :D a co tam podpatrywać obciąłeś zwężenie tłumika a przyspawałeś rurkę z tesco -strata mocy dla tego silnika łyse koła -w byle piachu ci się to utopi jeszcze z taką grubą rurą ? zawias z kaszla -ani na szosie prowadzenia ani w terenie , chociaż podwójne A dać i amor ze sprężyną od syfika a tak geometria ginie na zakrętach i po którymś locie bokiem się nim nakryjesz i kate upton cię rzuci błyszcząca się jak psu jajca klatka robiona z giętej rury ( co tu jest do uczenia , że trzeba kupić giętarkę ? ) już widać że lans na mazurach daje ale jest słaba przy wejściu pasażera i kierowcy brakuje wzmocnień złamie ci się to przy dobrym dachu i wtedy nawet przete4stowane na przeglądzie hamulce nie pomogą ... wiesz co nas łączy ? że mamy albo mieliśmy h***e buggy wiesz co nas dzieli ? ja otwarcie mówię że mam chrupy ale mam z nich zajebistą fazę i się sam śmieje ze swoich wpad bo je widzę tylko mam je w dupie :D ty próbujesz zgrywać profesjonalistę i wychodzi ci to jak prowadzącemu familiadę dowcip :D tak wygląda dobra szaja na bazie pieca kaszla https://i.ytimg.com/vi/ktpYjIELlnw/maxresdefault.jpg wahacz tył podwójne A , długi amor z jakiegoś auta z sprężyną a nie maluchowskie amory które w terenie umrą jak dziewictwo w gimnazjum przód też , tam masz 40cm prześwitu i przy praktycznie całym skoku zawiasu koła zachowują prostopadły kontakt z podłożem a w zawiasie malucha ? idzie do góry koła jak kobieta nogi przed wypłatą , idzie w dół jak nogi po wypłacie ......... silnik odwrócony , lepszy rozkład masy do driftu czy w teren ( nie tracą przyczepności koła przód przy odwijce ) koła tył zespawane 2 razem , wrzucony lać od quada , przód lać od quada na 12 maluchowskiej rama maksymalnie mała i zbita , może i nie zabierzesz kate upton na przejażdżkę ale całość jest lekka wąska i przede wszystkim bezpieczna przy dachowaniu co piona parę razy udowodnił :D do tego wywalona badziewna przekładnia kierownicza od kaszla a zamiast niej normalny magiel -nie robią się tak luzy od kurzu i szaleństw w terenie i jest sensownie mocowana a nie 3 śrubki jedyne co tam było niezbyt udane pomijając brak mocy ale to normalne w ulepach z kaszla , to zespawane półośki z malucha z półosiami i przegubami od passata kanciatego ( żeby uzyskać taki prześwit przy sensownej szerokości było to konieczne ) bo to ciągle pękało mimo podparcia łożyskiem w połowie i co 2 wyjazd wracał na holu :D więc podziwiaj i się ucz :D słitaśna jest nie :D ?

już wam moi fani odpisuje nie no strona jest na odpierdol się , powstała na szybkości w wordzie i siedzi na pierwszym z brzegu hostingu z werbungami , przyznaje że nie przyłożyłem się ale całość jest non profi , nawet stworzenie takiego opisu z milionem błędów przy moim tempie pisania na kompie z uploadowaniewm tego na serwer zajęło 4-5h w sumie szkoda mi było więcej czasu wiem że to brak szacunku dla potencjalnych nabywców i fanów ale mam nadzieje że niedoskonałości strony całkowicie zrekompensuje zajebistość pojazdu czyż nie ? to jest pianka przyklejona do drzwi od szafki czyli 100% rękodzieło home made jak przystało na dobrą manufakturę penis z nimi człowiek się liczy a nie foki czy żyrafy deskorolka jest pedalska bo stricte elektryczna czyli homo , a mój jest hybryda chyli hetero jak wielkie wozidła technologiczne czy lokomotywy dzięki napisał koleś co nie umie poprawnie sprawdzić działania układu hamulcowego w samochodzie i swoim sposobem naraża klientów na niebezpieczeństwo , ba ty nawet świec nie umiesz wymienić a układ hamulcowy to wyższy skill :D taki z ciebie diagnosta samochodowy z pojęciem jak z michoa konstruktor z wiedzą ale krytykować to potrafi :D

Pany chciałem się pochwalić swoją zajebistą konstrukcją a mianowicie hybrydowym motocyklem trójkołowym o roboczej nazwie Ywing , myślę zainteresować nim NASA i wojsko ażeby złożyły kilka zamówień i jakieś hajsiwo wpadło na budowę helikoptera z silnikiem kaszlaka który nie będzie latał , już podaje link do stronki http://miszczua.cba.pl/ywing/Ywing.htm nie wiem na ile działa bo moja wiedza informatyczna skończyła się na wczytywaniu gier z kasety , jak nie działa dawać znać :D ale jest tam dokładny opis konstrukcji i zdjęcia , jest link do filmiku a jak komuś się nie chce czytać co myślicie ? czy jest szansa poderwać nim jakąś laskę ? wkońcu prawie jak prius nie ?

36 lat temu to powstała taka honda http://www.offroadvintage.com/USERIMAGES/ATC250R_1982_US_4.jpg i one do dziś jeżdżą moja jest 82 , więc nie pisz że 30 lat temu japonia to jednorazówka 30 lat temu to był 1987 rok , złote lata dla japońskich moto .......

to streszczenie bo wszystko już było ale po 2 zdania na każde xt600 -2 osobowe ale ciężkie , bardzo słaby zawias , mułowaty silnik , niezajebywalna, generalnie czym młodsza tym mniej off xtz660 -nie miałem nie jechałem xr600 -przeciętny zawias , fajny dosyć dziki silnik , wagowo ok , ale jednoosbowa , częsta wymiana oleju, dobry zapierdalacz w off chodź tragicznie pali po glebie i ceny używek dosyć wysokie .... dr650- 2 osobowy muł bez zawiasu , taka xt od suzuki dr350-przereklamowany bohater internetu, mocy jak w dt 125 gówniane głowice , drogie używki( legenda jak xr600 :D ) , ale 2 osobowe i dosyć lekkie , wersja N fajny zawias i inny gaźnik przez co udaje że jedzie klx650-C potwornie ciężki słaby zawias , 2 osobowy palony z rozrusznika , mało części używanych , skomplikowany silnik -wysokie koszta seriwsu w razie wybuchu , R -palony z kopa jednoosobowy dosyć dziki i fajny zawias , reszta wad jak w C kle500 nie miałem f650 to bmw ? nie miałem ale kumpel miał za ciężkie w bardziej hardcorowy off niż szutry przez pola nx650-gejowata wersja pieca xl600 i xr600 , podciśnieniowy gaźnik przez co bardziej mułowaty piec , dosyć spora nadwaga , 2 osobowe , raczej poskramiacz szutrów wzdłuż rzek niż żwirowni XF650 to freewind ? to jest silnik dr 650 ? nie miałem styczności najlepszym kompromisem w klasie 600 singiel między off a on jest chyba lc4 620 w jakieś pedalskiej wersji ( nie SC ) może i nie jest lekki ale ma moc ma zawias i asfaltu źle nie znosi generalnie każdy singiel 600 oprócz może te610 :D dobrze znosi trasy pod warunkiem że przelotowa to 100-120 km/h a nie 150 :D

to jest sprzęt który wymaga niestety takiej a nie innej opieki serwisowej :D dt125 na tor zapomnij , bardzo szybko doprowadzisz zawieszenie i resztę osprzętu do stanu tragicznego , u kumpla latanie po torach mx na dt 125 skończyło się połamanym tylnim amorem , krzywym wahaczem , wylanym lagami przód i kwadratowym kołem ....... pół biedy jak masz piaskowe tory aczkolwiek w dt 125 przedni zawias nie radzi sobie nawet z typową dla torów mx ,,tarką'' bo po prostu dobija i niszczy się w super szybkim tempie , a jak dobija to strzały idą w piastę czy koło ( łożyska padają itp ) ale jak masz kamnieniste albo żwirowe albo inne bardzo twarde z wysokimi hopami to daje 3 wypady i po dt 125 :D

to co robił , jeździł do pracy , czy babkę do kościoła w niedzielę woził :D ? jeśli przebieg jest prawdziwy i było należycie serwisowane to ja myślę że jeszcze nie ale przez internet nie widząc tego trudno powiedzieć

a jak nie ma drzwi tylko kotara ?

nie jeżdzona też źle -sypie sie zawias , opony itp ......... stopień wysilenia silnika ,jego moc z pojemności , maksymalnie odelżony ile się da , obroty maks i masz niezbyt szałową żywotność

no chłopie przy takich przebiegach to napewno nie dasz rady :D natomiast jeśli chodzi o 1500-2000 km to powinno być ok generalnie wszystko ma ,,normalne'' ceny jak w innych 4T tej klasy tylko tyle że wymienia się to dosyć cześto ściągnij sobie serwisówkę -strzelam że np olej trzeba wymieniać co jakieś 1000 km , pełen syntetyk plus filtr dla większości ludzi co się przesiadają z asfaltu to szok że tak często :D przy 1500-2000km rocznie tłok korba itp posłuży ci długo , aczkolwiek pamiętaj że cholera wie kiedy był ostatni remont robiony a remont czegoś takiego to pewnie 5-6 tys zł lekko interwały seriwsowe na wymianę tłoka są mocno przesadzone , liczone pod zawodników i dla maksymalnej bezawaryjności jako amator możesz je przeciągnąć trochę ale reszty wypada się trzymać więc zerknięcie w seriwsówke da ci pogląd na koszty

jak bierzesz na klatę koszta utrzymania to ok

jak kupisz corsę do jazdy za 500 zł to czemu nie ? a dalej nie wiem o co ci chodzi pewnie jakiś dowcip jak z familiady który ciężko zakumać :D

po co ci takie drogie auto do pracy ? cienko w lpg za 1500 i styka stilo wygląda jak gówno prowadzi się tak samo czyli w sumie jak cienkałczento to po co przepłacać ?

Adamie to stara XR a nie crf -jeden olej do całego silnika :D w starych 600 masakrycznie leciały uszczelniacze zaworowe , często ich wymiana wystarczyła żeby branie oleju ustało pamiętaj tylko że w Xr uszczelniacze zaworowe tylko oem z aso , żadne atheny czy wiseco bo mają krótką żywotność

ja tam wolę super select w starym pajero i blokadę mostu na przycisk w serii :D

jeżeli chłop cię nie kocha to crf 450 to zajebista opcja na start ja 7 lat jeżdżę i boję się na 450 do spodu odwinąć :D czym jeździsz teraz ?

a to musi dymić żeby brać olej ? jak już dymi to znaczy że bierze 1l/100km :D może po glebie wywaliło ci odmą do filtra powietrza ? ona ma odmę do airboxu czy w powietrze ?

jest temat rafaela http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/158645-wybor-pierwszego-motocykla-crossenduro/ a to czym jeździsz obecnie jakimś lajtowym dualem ? ja wczoraj na żwirowni miałem ciężką spinę z ziomkiem o to właśnie bo on twierdził że za 6-7 kpln kupi się yz250f do jazdy , ja uważam że nie....... owszem jest masa hardów czy crossów 4t za i 5kpln ale pamiętajmy że takie moto zajebiście szybko się starzeją i bardzo szybko zużywają i 90% egzemplarzy za tą kasę jest bardzo styrana i nadaje się conajwyżej zajechać i wyrzucić...... mnie remont hondy xr600 starego chłodzonego powietrzem capa , po łebkach , nma chińskich gratach , wyszedł 3 tys pln i nie dotykałem skrzyni czy sprzęgła , w głowicy zawory też zostały to wiesz ile kosztuje remont harda 4T ? w xr wbiłem tulej za 300 zł a w hardzie nowy gar z nicasilem to +/- 2kpln z tłokiem , do tego zawory , sprzęgło , łożyska skrzyni przynajmniej .........ja myślę że w 6kpln jest opcja się zamknąć jak robisz samemu większość i jak to się ma do tego że ktoś sprzedaje za 7 czy 8kpln po remoncie :D ? rmz i kxf z pierwszych roczników biły rekordy awaryjności , nie wiem jak potem ....

albo i nawet nie nadający się do remontu bo remont przekroczy wartość :D