Skocz do zawartości

michoa

Forumowicze
  • Postów

    13327
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    76

Treść opublikowana przez michoa

  1. nie wiem ja w E miałem zajebiste zawieszenie nigdy mi nie dobił , bez problemu dawałem radę tym skakać, a ważę teraz 95kg :D ja swojego opchnąłem bo przerażał mnie remont tego motocykla , trudny silnik, drogie części (blaszka z przepustnicy gaźnika za 700 zł przebiła wszystko :D połowa wypłaty , do xr 600 w tej cenie mam praktycznie korbę i tłok :D ) 27KM miała wersja dławiona(były takie na rynek niemiecki , moja z niemiec w dowodzie ma 12kW :D ) , otwarta miała 44-45KM więc nawet na papierze jest mocniejsza od drz, momentu też ma więcej... tylko że Y miała wszystkie możliwe choroby wieku dziecięcego , okręcające się statory , problemy z napinaczami nierządu itp , E z końca produkcji miały w zasadzie wszystko poprawione.... pozatym wolałbym mieć 120 kg i rozrusznik elektryczny niż 113 i kopać :D
  2. stara dojechana xr600 , na oemowskim gaźniku , oemowskim wydechu i wałku , zjada drz400S na śniadanie po pierwszym dodaniu gazu-fakt że w xr jak szarpniesz od zero do max manetką to się dusi , ale ktoś umie operować mechanicznym gaźnikiem to naprawdę drz S nie ma podejścia........ za to drz400e vs xr600 to drz jest ciut słabszy z dołu ale niewiele (łatwiej go zadusić niż xr ) ale za to górę ma naprawdę fajną gdzie xr nie wie co ma robić.....zresztą maks moc dla E jest przy 9 tys obr a dla xr przy 6tys........ogólnie powiedziałbym że drz400e wygrywa bo róznica w dole jest słabo zauważalna za to drz u góry jest jadowity a xr wyje i tyle.....
  3. za 7 tys nie kupisz zdrowego E chyba że bez kwitów albo okazja-która może skończyć się różnie :D między S a E jest przepaść niebo a ziemia w silniku -S jest dla mnie mułowaty , do bólu elastyczny , nie podoba mi oddawanie mocy w nim , taki mułek jak xt600 3TB , niby nie dławi się po ostrym szarpnięciu gazem jak sporo na gaźniku mechanicznym, ale średnio generuje wrażenia..... za to E bardzo pozytywnie , niby tylko 9KM więcej a różnica kosmiczna -E fajnie agresywnie i jadowicie oddaje moc ...... zawias ten sam od któregoś tam roku ten sam , S jest chyba 12 kg cięższy od E , niestety za krótko jeździłem S żeby porównać na ile to przeszkadza....... jak nie planujesz jeździć do pracy, z dziewczyną , na zakupy szukasz czegoś stricte w teren to bierz E i się nie wahaj...
  4. dr-z 125 ma w ogóle homologację ??
  5. nie wiem po kim kupiłeś , ale ślizgi są trudniejsze do dostania niż łańcuszek rozrządu może był drut remont ?? ciężko tam się dokopać żeby ślizg zobaczyc ?? 3 ząbki do końca to już bardzo mało w takiej np xt 600 , z reguły już łańcuszek jest bliski grobu ale nie wiem jak lc4.......
  6. dokładnie , też z tego powodu jestem za :D parę autek mi się podobało gdzie wręcz przekładka byłaby niemożliwa , bo to nie są popularne vauxhalle czy inne popularne auta gdzie wszystko idzie dostać...... wyprzedzanie ?? buhehehehe ja na palcach wszystkich kończyn mogę chyba policzyć ile razy coś wyprzedziłem , przez 3 lata posiadania B :D nie wyobrażam sobie tylko zmiany biegów lewą ręka , ale pewno kwestia przyzwyczajenia........ pozatym parkujesz równolegle i wysiadasz od strony chodnika a nie ruchliwej ulicy -czyli bezpieczniej si :D ?? a co to za różnica czy złom jest od niemieckiego turasa, czy angola , czy polaczka spawaczka ?? złom to złom.... nooo :D np takie napuchnięte tico http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Subaru_Sambar_Dias_001.JPG klima, elektryczny szyberdach , automat, 4x4 , 6 miejsc , rama , hak, kiedyś był do sprowadzenia (odbiór w porcie ) za 2100 USD chyba , ale on nigdy nie występował w wersji z kierownicą z lewej strony, przekładki nie da się zrobić chyba że jakaś rzeźba więc nie dałoby się go legalnie zarejestrować.....a teraz się da :D a do miłośników wyprzedzeń i wychyleń zza tira -nie wiem jak bardzo kogoś musi kobieta nie kochać żeby benzynowym 1.2 mającym w okolicach 55KM , w automacie zabierać się za wyprzedzanie :D ja tikaczem się boje i nie lubię , a to jest manual i sporo lżejszy........ chociaż przedstawiciele handlowi swoimi fabiami 1.0 w gazie w automacie wyprzedzają po 2 tiry, zawsze jak widzę jak to robi modlę się w jego intencji , żeby żony i dzieci nie zostawił :D
  7. silnik w tym lc4 klepie jak diesel ja bym obstawiał coś z luzami zaworowymi ale skoro sprawdziłeś i są ok to nie wiem..... chociaż przez internet to ciężko powiedzieć tak chodziła xr 600 z totalnie wyjechaną korbą , latającym tłokiem w cylindrze bez nicasilu , paląca 1/100 oleju -na filmiku nie słychać nic niepokojącego, naprawdę było słychać
  8. ło to śmieszna kasa , najlepszy sprzęt jaki mogłeś za tą kasę kupić :D ciekawe jak stoi zaopatrzenie w części do pieca -teraz jest zdrowy ale ciekawe co jak się posypie czy trzeba będzie głeboką rzeźbę uprawiać czy ebay....... coprawda to nie jest chyba jakoś kosmicznie wysilone , tłok pewno na lata posłuży....
  9. można wiedzić skolko diengów ??
  10. regulator nie był uszkodzony :D już śpieszę z tłumaczeniem co i jak tu jest schemat chińskiego regulatora http://obrazki.elektroda.net/83_1228861660.jpg takiego jak jest u mnie......... jak wynika z schematu napięcie którym ładowany jest akumulator nie jest stałe -jest tętniące jednostronnie (prostownik jednopołówkowy ) więc akumulator pełni fukncję kondensatora w tym układzie , czyli wygładza napięcie-bez akumulatora mamy ok 5-6v tętniącego napięcia przy którym chiński multimetr cyfrowy głupieje (wartości przypominają losowanie totolotka i u mnie pokazuje wartość i na AC i na DC :D ) reasumując -nie mając akumulatora nie przekonamy się czy regulator jest sprawny.....ja to sprawdziłem na innym motocyklowym -sam akumulator miał 12.3v po podłączeniu w miejsce akumulatora w skuterze i odpaleniu na wolnych obrotach jest 13.7= regulator jest sprawny ładowanie jest.... u mnie uszkodzony był akumulator -ma tzw zwartą celę to znaczy jego napięcie wynosi 8v i nie daje się naładować do wyższego , przy takim napięciu nie działają kierunkowskazy (przerywacz przerywa w tempie stroboskopu i żarówki nie błyskają ) po zastąpieniu akumulatora kondensatorem 1000uF/25v migacze działają , napięcie jest na wyższym poziomie niż przy akumulatorze (zamiast 13-14v jest 15-16.5 v ) tylko tyle że 1000uF to zbyt mało -wskazówka od paliwa buja się w rytm migania migaczy bo napięcie przysiada :D no i trzeba brać poprawkę na jej zafałszowany pomiar -jak skuter chodzi na jałowych obrotach jest np na 1/2 skali , jak wkręcimy go na obroty spada niżej , na oko to prawidłowo pokazuje kiedy silnik pracuje na podwyższonych obrotach , na jałowych zawyża poziom paliwa.... także dam ew większy kondensator i generalnie problem rozwiązany -wskazówka od paliwa mi nie przeszkadza , i tak jeżdżę na kilometry , a grunt że mam migacze po kosztach(bez kupowania akumulatora) i mogę się bezpiecznie poruszać po mieście :) do zamknięcia aczkolwiek myśle nie do kosza bo może się komuś przydać...
  11. zimna ma palić tylko ze ssaniem -tak jest prawidłowo i 90% 125 2T tak ma , moja crm nie paliła bez ssania zimna kumpla dt też.... jaki kolor świecy ??
  12. ogólnie to rozumiem tam nigdy nie było stopu tak ?? najprościej będzie kupić inną lampę ze stopem ......masz czujniki w klamce i dźwigni nożnego hamulca ??
  13. sachs to dt125 z kilkoma pogorszeniami -typu e-start w zasadzie niepotrzebne kilogramy w 125 2T....fakt że czasem dochodzę do wniosku że są chwile kiedy nawet 50 2T jest ciężko kopnąć wtedy starter ratuje :D ale fakt że samo moto jest tańsze od dt przy tym samym stanie i roczniku , bo to nie yamaha :D a piec dokładnie to samo.... więc koszta eksploatacji to samo.... a wre125 to raczej dual , może ciut ostrzejszy od dt 125 (bardziej odpowiednik crm 125 , czyli jeszcze nie hard enduro już prawie nie dual sport :D )
  14. po pierwsze to cały czas nie wiemy czy chodzi o yamahę czy husqę :D po drugie a husqa wr 125 będzie średnio tania :D fakt że nie wiem jak strasznie musi być zajechana żeby była słabsza od dt125....
  15. za ile możesz mieć ten silnik ?? może naprawdę lepiej to sprzedać i kupić jeżdżąca np xt 600 ??
  16. witam Więc w moim skuterze uszkodził się regulator napięcia, z winy uszkodzonego masakrycznie zasiarczonego akumulatora (ma 7v teraz a jest teoretycznie dwunasto voltowy ) i w związku z tym nie działają kierunkowskazy... i teraz sytuacja wygląda tak: naczytałem się że jazda z uszkodzonym akumulatorem , albo całkowicie bez niego w bardzo szybkim tempie zabije mi kolejny regulator , czego bym nie chciał a generalnie w tym skuterze akumulator jest potrzebny jak ślepemu telewizor (od dawna nie mam w nim w ogóle elektrycznego rozrusznika, palę z kopniaka ) to chciałem zastąpić go dużym kondensatorem elektrolitycznym np 2200uF/25v żeby przy minimalnym nakładzie kosztów mieć działające kierunkowskazy i klakson (to jest zasilane z akumulatora ) i chciałbym spytać czy ktoś jeździ z takim rozwiązaniem ?? Takie rozwiązanie widuje w motocyklach hard enduro do zasilania właśnie kierunkowskazów i klaksonu (moja xr 600 tak ma -za regulatorem DC jest kondensator i z tego zasilane są migacze i klakson ) więc zastanawiam się czy nie sprawdziło by się to w skuterku ?? pozdrawiam i z góry dziękuje za odpowiedzi...
  17. ngk to syf -poszukaj odpowiednika tej ngk z denso..... u mnie właśnie poleciała 4 w tym miechu świeca z tej firmy do kosza -i była wygrzana i prawidłowo wkręcona... mam chińską świecę torch i jakieś chińskie znaczki w skuterze -przeżyła 4 ngk c7hsa, które padały bez powodu prędzej czy później i działa do dziś.... od dziś tylko denso...........2 dni temu robiłem auto poszły 4 ngk , bo nie paliło na jeden gar po 150 km klient przyjechał fioletowy że tym razem nie chodzi wcale , okazało się że 2 padły po 150km , wymiana na denso i działa........ nigdy więcej świecy ngk...... ta chińska świeca obstawiam że długo pożyje.........2 dni temu dłubałem w chińskim agregacie prądotwórczym 2T używanym przez małą firemkę budowlaną , sprzęt tyrany od świtu do nocy 2 lata, na mixolu i wiertarki kątówki i godzi od wuja i nagle iskra znikła , też myśle świeca i wiesz co ?? padł stator (tam jest jakby stator sprzęgnięty z modułem i cewką ) a świeca działa dalej -a symbol : torch 12567 i jakiś hieroglif :D także niech wozi zapasową i klucz bo odstawiam że ta jeszcze pożyje ale głowy sobie uciąc nie dam... http://allegro.pl/swieca-denso-u20fsr-u-cr6hsa-xv-ca-125-cb-250-i4003840078.html tu jest z denso........ PS nie jestem przedstawicielem handlowym denso , nie mam żadnych profitów z tego posta, ani wujka w fabryce denso po prostu taka moja opinia...... denso w życiu mi padła jedna -w mtx 80 , miałem awarię CDI , 4 krotnie ją zalałem na zimnym silniku (miałem problemy z iskrą i moto mi gasło na ssaniu ) i dostała przebicia....
  18. misiek 63 dzięki za pomoc również... a jakie mam podać uzasadnienie ??
  19. bez zdjęć i jakiegokolwiek opisu to potrzebny mi jest układ gwiazd i talia kart do tarota żeby cokolwiek powiedzieć :D ogólnie informacje o cr 125 są bez problemu dostępne na forum natomiast szczegółowiej , to przynajmniej kilka dobrych fot....
  20. opony duro tylko że szosowe i rozmiar 10 ja mam w chińskim skuterze -takim typowym budżetowym skuterze z marketu gdzie wszystko jest niskiej jakości...generalnie jestem z nich zadowolony ale klepane są pewnie w chinach.... ale być może to tylko zbieżność nazw......
  21. dzięki teraz będe wiedział jak to ugryźć po kolei i z sensem :D
  22. cre ma niebo lepszy zawias od sendy(seryjnej oczywiście ) i wydaje mi się że jest mocniejsza(od seryjnej sendy ) i niby cre też można podłubać jeszcze (tam siedzi popularny dellorto , bez problemu większe dysze dostaniesz )
  23. prawidłowo to właśnie zawór wydechowy ma dawać kopa na niskich obrotach...... z racji że kupiłeś sprzęt którego prawdopodobnie nikt nie miał z forum i nie ma, musisz szukać serwisówki tam powinno być co i jak...... jak nie ma serwisówki to nic nie wymyślimy, będziesz musiał kombinować na czuja, albo całkiem wywalić zawór i wtedy w dolnej parti będzie mega muł...
  24. witam Nie wiedziałem jak nazwać temat ale już opisuje sprawę: więc tak -w mojej okolicy jest kilka maleńkich działek , zapuszczonych bez ogrodzenia , trawa do pasa, eternit , butelki i meliny żuli, śa to placyki po kilka arów jak wynika z map na geoportalu .... korzystając z www.geoportal.gov.pl i mapy ustaliłem numery tych działek (nie wiem jak to się fachowo nazywa ale nie są to numery działek w sensie numery ulicy bo te działki to potocznie kawałki pola i tyle, tylko jakieś inne numery ewidencyjne ) i teraz pocztą pantoflową dowiedziałem się że ta ziemia należy do gminy/miasta (jedną z tych działek kiedyś podobno dzierżawiła kumpla babka jako pole rolnicze ) i się zastanawiam czy nie dałoby się tego odkupić od miasta ?? są to tereny w zasadzie nie nadające się do niczego z mojegu punktu widzenia -na usługi kiepska lokalizacja (z dala od centrum) na produkcje czy dom za mało miejsca (to być może jest nawet ziemia rolna ) do tego kształty z dupy (trapezy , trójkąty bo obok jest mała rzeczka itp ) i na dzień dzisiejszy tylko na jednej jest ładnie skoszona trawa*ale nie ma ogrodzenia , prądu, tabliczki teren prywatny nic ) , reszta wygląda jak w punkcie pierwszym ..... ja to potrzebuje żeby ogrodzić płytami betonowymi , walnąć na środek blaszaka albo szope i wsypać swoje rupiecie , nie potrzebuje prądu, wody z tego co się orientuje jest to wszystko wykonalne nawet na ziemi rolnej..... i teraz jak wygląda postępowanie gdybym chciał się cokolwiek dowiedzieć ?? do kogo iść i jak ?? z tego co słyszałem wszystko kosztuje , zdobycie każdego dokumentu , tu znaczek za xxx zł tam coś....... podobno procedura jest taka że najpierw muszę załatwić wyciąg z księgi wieczystej co pozwoli mi ustalić własność bo to że tam leży eternit i menele nie znaczy że jest to miasta , może mieć prywatnego własciciela....ale jak ustalę że miasto to co dalej ?? ceny ziemi w mojej okolicy są różne , od 10 zzł/mkw po i 100 i więcej , jakby cena tych poletków oscylowała w okolicach 30-50 zł /mkw co jest realne w tamtym rejonie (tak mi się wydaje wróżąc z fusów ) to byłbym, zainteresowany pomożecie ?? urzędów trochę się boje , z reguły pracują tam ludzie niemili , ciężko się od nich cokolwiek dowiedzieć a jak ktoś jest kompletnie zielony jak ja to go pewnie spławią i tyle , pozatym boję się ich pomyłek że zapłacę np 100 zł za dokumenty pisma niepotrzebnie bo ktoś mi coś źle powie..... przepraszam za chaos ale naprawdę jestem zielony i z góry dziękuje za pomoc pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...