Pawel

Tylko w nocy może być naprawę zimno. Zapinajcie podpinki do kurtek, zabierajcie ciepłe gacie, polary itp. W domkach nie ma ogrzewania, też trzeba o tym pamiętać. Dzisiaj rano (przed 6,00) jechałem z Ryżym po mój motocykl (testowy + wyjazdowy) i termometr wskazywał zaledwie 6 stopni. Pozdro, Pawel

Na temat proszę !!! Powstrzymajcie się trochę, będą dwa dni na gadanie :-). Pozdro, Pawel

Firma Suzuki się nazywa :-) (komplet na zacisk czyli cztery uszczelki to 100 zł - niedawno kupowałem i działa. I działać będzie jak tłoczek nie jest zniszczony). Pozdro, Paweł

Jak już tak brutalizujemy życie mechaniczne, to nie zapominajcie o "czerwonym kluczu" czyli palniku acetylenowo-tlenowym. Do motocykla moze mało konieczne, ale do zawieszeń w samochodach czasami wręcz niezbędne :-). Oczywiście jest to narzędzie dla myślących. Pozdro, Pawel

Nie ma innego wyjścia niż sprawdzenie (czyli głowica z moto), objawy by się zgadzały. Ale ... Jak chcesz mieć pewność na 200% to są dostepne specjalne urządzenie zakładane w miejsce korka. Jeśli w płynie są slady spalin, to odczynnik zabarwia się na odpowiedni kolor. Popytaj w warsztatach. POzdro, Pawel

Ciężko, już samo zmontowanie zakuwnki stanowi problem, jak się nie wie jak to zrobić. Zakucie domowymi narzędziami jest o tyle trudne, że zakuwki są zajebiście twarde, a wgniecenie trezba zrobić po bokach nypla. Nie na środku tak jak w przypadku łańucha np. wSuzuki GS500, gdzie zakuwkę zmontuje przedszkolak, a zakuje nawet Pan Józek spod budki z piwem kawałkiem gwoździa (no może nie do końca, chciałem podkreślić różnicę :-)) Pamiętaj też o ustawieniu faz rozrządu, zabawie z napinaczem itp (musisz wszystko poznaczyć, zawócić uwagę na oznaczenia na wałkach itp). Jak bym przy okazji sprawdził, a w razie czego skorygował luzy zaworowe. To prawie jedna robota - duża oszczędność czasu i pieniędzy. Tak naprawdę to nie wiem jakie masz doświadczenie z dziedziny mechaniki. Przydatna moze być serwisówka, ale tam nie ma nic wspomniane o zakuciu łańcucha (wcześniej poćwicz na starym :-))Producent zakłada rozbiórkę silnika. Pozdro, Paweł

Przecinak i młot przyjacielem mechanika :P (tylko czasami, jak trzeba :-)) Pozddro, Pawel

W sobotę wszyscy będą jeszcze nawaleni po piątku ....

Może być to sprawa gaźnikowa i nie mam na myśli tylko czystości gaźników (dobór dysz, membrany itp). Pozdro, Paweł

Ja miałem urolp od motocykla, przyjechałem jako bagaż (dzięki Hubert :-)). Dzięki za mile spędzony czas, naprawdę fajna impreza, czekamy na powtórkę na wiosne. Pozdro, pawel PS. Vlaad, karkówka przygotowana na grilla przez Twoją żonę zasługiwała na Nagordę Nobla, Oscara, Złota Palmę w Cannes i godło Teraz Polska ! Mam nadzieję, że to przekazałeś, a jak nie to zrób to natychmiast :-).

Często jest to prychanie w dolot (jak są podparte zawory dolotowe). Ale najlepiej się nie zastanawiać, tylko pojechać do warsztatu i zrobić co trzeba :-), szkoda jest nadpalić zawory - może się skończyć to ich wymianą. Pozdro, Pawel

Embe podjedź do mnie , załatwimy sprawę w czasie szybszym niż wypicie piwa :-). Występuje to w wielu przypadkach jak śruba została za mocno przykręcona lub (i) wdawła się tam korozja. Nową śrubą warto jest posmarować smarem (ja nanoszę cienką warstwę grafitowego - odkręci się i po latach). Pozdro, Pawel

Regulator napięcia to taki "kaloryfer" jak na zdjęciu :-). PS. Pisz w temacie postu o co chodzi, zobacz na przyklejony temat w tym dziale. To ułatwia życie :-). Pozdro, Pawel

"Tunerzy" spod budki z piwem używają odkurzacza. Ja polecam jednak kupić kompresor, a nie robić. Najprostsze modele są dostępne w supermarketach, nie nadają się do klucza pneumatycznego, ze względu na małą wydajność powietrza, ale do polakierowania w domowych warunkach części motocykla wystarczą od biedy. Pozdro, Pawel

To temat o wypadkach, a nie o panienkach :twisted: .

Oddaj dom w zastaw i kup GSX-R1000 K5. Jak dla mnie rewelacja - piekielnie szybki i jednocześnie praktyczny i wygodny. Do tego pięknie brzmi, nawet na seryjnym wydechu :-). Pozdro, Pawel

Ja się dowiedziałem o szlifie telefonicznie. . Szkoda tylko że sku***syn sprawca odjechał bezkarnie. A motocyklowe ciuchy i ochraniacze ratują zdrowie i życie. W koszulce i krótkich spodniach, co się obseruje na drogach, byś pewnie Vlaad cierpiał katusze związane z obdartym cielskiem. Najważniesze, że jesteś cały, maszynę się poskłada - rzecz nabyta. Pozdro, Pawel

Ja tak mailem raz jak znajomy zalał do moto paliwo z kosiarki ( z trawą) . Kończyło się na czyszeniu gaźników. Pomogło :-). Pozdro, pawel

Łożyska się wybija tak jak Adam powiedział. W pewnym sensie "od tylca" Jak pierwsze pójdzie, to potem nie ma problemów. Pozdro, pawel

Jak się raz urwał, to pęknie za chwilę w innym mniejscu. Wymień na nowy, szkoda życia przez takie oszczędności. Teoretycznie można go od nowa zakuć używając nowej zakuwki, ale w tym przypadku przypuszczalnie nie ma to najmniejszego sensu. Pozdro, pawel

http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56426...26,1910894.html Pisałem o GS500E i ER-5. Pozdro, Pawel

Nie mam zamiaru nikogo kierować na inną niż choperrową drogę, ale czasami warto jest otworzyć się na inne gatunki :-). Dlaczego obstawiam za golasami? Bo moim skromnym zdaniem są to motocykle, które potrafią łączyć cechy choppera (wygląd, możliwość polerowania szmatką co wieczór, co sam bardzo lubię) z dobrym prowadzeniem, mocą, jednocześnie z możliwością spokojnej cruiserowej jazdy. Kolega wspomniał o skłonności do winkli, więc zasugerowałem nakeda. Ale nie jestem przeciwnikiem chopperów - jeździłem ostatnio popularną Virago 535 po naprawie i wróciłem z bananam na twarzy :-). Właśnie przez ten spokój, typowy gang silnika itp. A że najlepiej czuję się na "plastiku" ?? No cóż, tak się stało :-). Pozdro, pawel

Proponuję więc odwiedzić jakiś sprawdzony warsztat, niech ktoś obeznany w temacie zrobi jazdę próbną. Nie każdego pacjenta się da wyleczyć na odległość 8) . Pozdro, Pawel

O tym właśnie mówiłem, a cena lepsza niż w przypadku DID`a. Pozdro, pawel