Saltus

wiadomo, może trochę niedokładnie napisałem bo kilka piw robi swoje, ale chodziło mi o to, że jak ktoś ma ambicję na cięższy teren, ostre podjazdy itp (vide puszcza bukowa w szczecinie, albo jakieś tereny górzyste) to takie krowy będą za ciężkie. Na zwykłe endurowanie są idealne :) (ttr jakoś nie przypadła mi do gustu :unsure:

Na Twoim miejscu nagrałbym film jak działają światła w reakcji na motocykl, bo podczas rozprawy nagle może się okazać, że dziwnym trafem zostały naprawione. Nie przyznawaj, że to Twoja wina bo Twoja nie jest, ja ostatnio też kłociłem się z milicją i w końcu odpuścili bo doskonale wiedzieli, że nikt nie dysponuje taką cierpliwościa, żeby czekać 4 zmiany świateł aż ktoś w końcu łaskawie podjedzie z tyłu

Nawet z tak profesjonalnie zaciśniętych konektorów instalowanych w kostkach (które swoją drogą też ostatnio ciężko dostać właściwej jakości) potrafią się wysunąc przewody, a po prawidłowym lutowaniu jeszcze się nie spotkałem z przypadkiem, żeby konektor spadł z przewodu

no ja latałem trochę ttr i sprawiało to naprawdę mało frajdy, przynajmniej w porównaniu do exc520. TTR jest nudna i smutna jak stara pi*da, moc tylko na dole, później niby kręci i ciągnie ale to jednak nie to. Jeśli szukasz czegoś w lekki teren to xr będzie ok, ale jeśli masz trochę doświadczenia w jeździe off-road to xr'ka jest za ciężka i za słaba. Nadaje się na woła roboczego i napewno nie polecam zapuszczać się na niej samemu w głębsze błotka :)

jak masz już 500zł to jesteś na dobrej drodze, poskładaj trochę funduszy a biednego ogara zostaw w spokoju bo czego byś z nim nie zrobił i tak będzie Ci mało.

współczuję :)

nie wiem czy w piątek, bo ja od jutra zaczynam intensywną alkoholizację :) Jak zobaczycie przyczepę kempingową marki wilk a obok flagę z wielkim fallusem albo podobną ozdobą to zapraszam na piwo :)

jak naprawdę nie kumasz, to zapytaj nemuszki ona Ci wytłumaczy :icon_mrgreen: przecież cały temat opiera się na mocy i momencie obrotowym, a wynikający z tego v-max tak naprawdę nikogo nie interesuje bo powyżej 200km/h i tak ciężko się utrzymać na sprzęcie - co dopiero skręcać.

jak się nie podoba, to możesz dalej się udzielać na forum stulejarzy :icon_twisted: i mogę się założyć, że po pierwszym kacie na tl'u nie tylko byś się popłakał ale też posrał i posikał :)

sprawdź też czy nie ma nigdzie wycieków płynu, miedziane podkładki jeśli nie były wymienione na nowe czasami lubią sobie puścić sika bokiem ;)

od takich elektryków uchowaj nas szatanie :notworthy: -- przeczytałem jeszcze raz ten post, i dalej nie wierzę jak można siać takie herezje... p.s. pewnie konektorów w kostkach też nie lutujesz, bo luty bywają zdradzieckie ?

na rocznikach. http://www.motorcyclespecs.co.za/model/honda/honda_xr600r%2088.htm http://www.motorcyclespecs.co.za/model/Honda/honda_xr600r%2089.htm http://www.motorcyclespecs.co.za/model/honda/honda_xr600r%2094.htm

Zajebiście piszesz, powinieneś się tym zając intensywniej :) co do tematu to może Pani organizatorka powinna zaznaczyć, że szwagier lata sprzętem, albo dziadek miał sokoła - a teraz zabrzmiało to jak propozycja zrobienia z siebie weselnej atrakcji za butelczynę weselnej :icon_question: Może jak pobędziesz trochę na forum, to zauważysz, że ostatnio powstała swoista letnia moda na paradę dawców na ślubie, tylko gorzej jak trzeba pomóc podnieść dziewoji sprzęta na skrzyżowaniu, albo miejsca w korku zrobic

i właśnie te nowe bmw są "przedłużaczami chu*a"... ktoś kto potrafi i lubi jeździć nigdy by nie kupił tego elektronicznego ścierwa Co do e30 to latałem takim w wersji x z silnikiem 2,5 tylko niestety w automacie i wrażenia naprawdę wspaniałe. Mi się zawsze podobały e39 w 4.0 v8 ale i tak wolę 500e 124 (nie mylić z burackim brabusem) ;)

moda jak moda, w końcu przeminie, szkoda tylko, że zostanie po niej cały rynek poskładanych zgruzowańców na allegro :unsure: i mało miejsc na cmentarzach...

bo jeździsz jak precel :D

chińskie dobre to są zupki na kaca :) Poszukaj oryginalnego sprawnego regulatora, na forum był też podawany adres zakładu, który dorabia regulatory, poszukaj w internetach wielki brat na pewno pomoże. Jak dalej będziesz kombinował z przeróbkami to skończy się usmażeniem alternatora i dopiero zacznie się płacz. --- swoją drogą to akumulator też wypadałoby zmienić na właściwy, jednak to nie on powoduje za duże napięcie ładowania a ma mniejszą pojemność i po dłuższej jeździe będzie się gotował

tak, bo palił tylko na jeden garnek i trzeba go było siłą trzymać na obrotach ale ciężko stwierdzić na odległość czy masz podobne objawy. Na początku sprawdź jak odpalisz zimny silnik czy oba cylindry się równo nagrzewają

1 - niedoładowany akumulator - jak silnik się rozgrzewa trudniej jest nim zakręcić i nie starcza prądu na iskrę 2 - regulacja luzów zaworowych, i tą przyczynę bym obstawiał opisz dokładniej jak wygląda zapalanie na ciepłym, czy po odczekaniu 30 min jest lepiej, czy dopiero jak całkiem ostygnie zapala. Jak ma się to do wskaźnika temperatury

v2 350, ależ to musi fajnie iść w terenie :)

a to w dehe, leca do szopy po mojo emzete

To już furmanki (i pasaty) wyszły z mody ? :mellow:

ja miałem właśnie takie objawy jak zalało jedną świecę, odpalał na jeden garnek ale jak się go trochę podkręciło na obroty to drugi nagle załapywał i motocykl wyrywał do przodu. Wyczyszczenie świecy dawało radę tylko na chwilę, i dopiero wymiana całkowicie zlikwidowała problem. a przewody WN i tak warto zmienić zwłaszcza, że koszt niewielki (jak kupisz na metry kable i nowe fajki i sam poskładasz) a spokój na parę lat.

Serwisówki są niedokładne, ponieważ autor zakłada iż ktoś z niej korzystający ma już jakieś doświadczenie aby samemu brać się za naprawy. Tłumaczenia w stylu, że nie masz kanistra to możesz młodszej siostrze na dobranoc opowiadać, bo bańka wody destylowanej kosztuje 5zł :)

objawy faktycznie mogą wskazywać na zużycie bądź zalanie świecy, ja przynajmniej bym zaczął od wymiany na nowe