marzka

...czy warto w ogóle umierać?-cóż za pytanie :rolleyes: Warto żyć!!! Jeszcze tyle do zrobienia, zobaczenia, przeżycia... :crossy:

Też miałam przypadek ruszania z zapiętą blokadą na przedniej tarczy hamulcowej. Na szczęscie ruszałam powoli, ale i to nie ochroniło mnie przed położeniem moto na parkingu. Nic nie zostało uszkodzone, ale obciach był spory...publika w osobie dwóch jegomości nie pozwoliła mi o tym szybko zapomnieć.... Teraz zamierzam zakupić blokadę z sygnałem-czy poza Xeną są inne tego typu blokady?

Moim prowadzącym był Waldek Grzeszczuk i mi osobiście bardziej pasował jego styl pracy-bardzo spokojnie i opanowanie podchodzi do kursanta. Miałam kilka godzin z Darkiem Lenartem, ale jak dla mnie zawsze było zbyt nerwowo i zawsze była jakaś wtopa (oczywiście z mojej strony :bigrazz: ). Tak więc, od instruktora prowadzącego dużo zależy i najlepiej mieć możliwość obejrzenia na placyku pracy instruktorów i wybór tego, który nam najbardziej odpowiada. Ja trafiłam na swojego przypadkiem, ale szczęśliwie :wink:

Witaj, Szkoliłam się w Delcie. Sale wykładowe i biuro mają na Struga, ale na jazdy trzeba się wybierać aż na Nowy Józefów. Pomimo tego, że szkoła ta nalezy do droższych w Łodzi jeśli chodzi o A, to moim zdaniem warto właśnie tam się szkolić (instruktor jeździ z kursantem na trasie drugim motocyklem). Zaczynasz od TW 125, później YBR 125 i kilka godzin(głównie miasto) CBF 250. W razie szczegółowych pytań śmiało na prv.

Kapeli to nie kojarzę, ale kojarzę konkurs wolnej jazdy i uczestnika tegoż konkursu, który wjechał jakimś przypadkowym wczasowiczom do domku letniskowego przez zamknięte drzwi :bigrazz: ...o ile pamięć mnie nie myli to na VX 800 miał chłopak taką przygodę. :crossy: pozdr

Witam :icon_biggrin: Jakieś 5 lat temu byłam na zlocie w Pęczniewie nad zalewem Jeziorsko i muszę przyznać, że to fajne rejony. Pozdrawiam i do zobaczenia :crossy:

Nie podobno tylko na pewno. Stanowią o tym przepisy kodeksu ruchu drogowego. cyt: "Art. 18. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię. 2. Kierujący autobusem (trolejbusem), o którym mowa w ust. 1, może wjechać na sąsiedni pas ruchu lub na jezdnię dopiero po upewnieniu się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego." No, ale takich rzeczy to powinni na kursach uczyć...a później egzekwować ich znajomość na egzaminie.

Ta z prawego łoża :icon_razz:

A możesz wymienić jakiś konkretny model (pytam z ciekawości)?

Ciekawostka dropsa: http://www.motonews.pl/wiadomosci/news-478...rzyszlosci.html Ciekawe jak te pozyskane informacje mogą "zapobiegać niebezpieczeństwu zanim ono jeszcze nastąpi i zostanie zauważone przez kierowcę"... :rolleyes: Szkoda, że nie zostało to wyjaśnione do końca...

A może dałoby sie zamontować jakiś czujnik obrotu koła/łańcucha "alboco" :icon_question: Wtedy oliwienie łańcucha następowałoby podczas ruchu motocykla...

Zastanawia mnie dlaczego automatyczne oliwiarki do łańcuchów nie są montowane fabrycznie we wszystkich motocyklach z napędem na łańcuch :icon_question: Przecież z tego są wyłącznie korzyści (wg. niektórych źródeł automatyczne smarowanie przedłuża okres użyteczności napędu i łańcucha nawet 7-krotnie, poza tym nie trzeba się z tym "babrać")? No chyba, że jest coś o czym nie wiem? A bardzo chcę się dowiedzieć, bo smarowanie jest dla mnie jedną z najbardziej upierdliwych rzeczy przy obsłusze moto. I zaczynam powoli rozglądać się za ustrojstwem, które będzie to robić za mnie... :wink:

>Dzieki roztawieniu czopów wału co 90 stopni, dochodzi do tego ze zaden cylinder nie chodzi >rozwnobierznie z innym. Więc nie jest to big bang :(

Jeźdżę na asfalcie więcej niż w terenie, więc mogę trochę na ten temat skrobnąć. :cool: Jeśli wybierasz się w ciepłe rejony szukaj spodni letnich z wypinaną membraną (choć takie będą sporo droższe od tych z membraną wszytą), z protektorami i zastosowanymi wzmocnieniami materiałowymi w newralgicznych miejscach (tj. na biodrach i kolanach). I koniecznie zmierz-po ich włożeniu usiądź na krześle "okrakiem" tak jak siadasz na motocyklu (żeby potem nie okazało się, że masz za krótkie nogawki :bigrazz: ). To samo przy mierzeniu kurtki-trzeba wyciągnąć trochę ręce(bo rękawy też okazują się czasem za krótkie). Acha...dobór spodni zależy też od tego jakie masz buty-czy to są modele wysokie enduro, cross (wtedy należy się liczyć z wkładaniem spodni do butów, i wtedy przewidzieć czy to wszystko się zmieści). Jeśli chcesz wykładać spodnie na buty-sprawdź czy nogawki będą na tyle szerokie, aby zmieścić buty. Ja teraz kupiłam wysokie crossy i mam problem z wyłożeniem spodni na buty(ciut za wąskie nogawki) :icon_rolleyes: . A jeśi chodzi o mój wybór...Też miałam w tym temacie problem. W końcu trafiłam na spodnie RetBike model Elite. Chyba typowo damskie to one nie są, ale na mnie pasują. Mają protektory na biodrach i kolanach, i mają też integralnie wszytą membranę. Tak więc w upalne dni jest w nich baaaardzo ciepło, nawet pomimo systemu wentylacyjnego. Za to w deszczu spisują się doskonale. Teraz jest chyba jakaś zniżka w sklepach RetBike, jeśli nie masz zbyt dużo kasy to taki zakup może być alternatywą. Zagadaj z Mikołajem-może coś podrzuci pod choinkę :buttrock: pozdrawiam

Polecam BIGa . Moto nie do zdarcia . To jednak prawie 800cm3 i na trasie , obojętnie czy w jedną czy w dwie osoby , będzie jechać . W terenie ( przy zachowaniu zdrowego rozsądku ) też dawało radę . Miałem BIGa i było to moje najlepsze moto . BIG ma ogromną wygodną kanapę , wielki zbiornik i dużo pary od najniższycch obrotów silnika . Do tego przy właściwym serwisie , baaardzo długowieczny :icon_biggrin: szerokości :buttrock: :buttrock: :buttrock: Sorki, ale to powyżej pisał mój mąż z mojego konta-za treść powyższego nie odpowiadam! p.s. do mężą! jesteś zalogowany jako:marzka. Upewnij się na jakim loginie jesteś zanim coś skrobniesz :)

Mogę Ci tylko poradzić-wybieraj motocykl z rozrusznikiem, a już lux, gdyby była dodatkowo kopałka. Osobiście znam dziewczynę, która jeździła na moto wyposożonym tylko w kopałke i nabrała takiego zniechęcenia, że postanowiła "nigdy więcej". No ale w Twoim przypadku nie musi być tak samo. Pozdrawiam i życzę właściwego wyboru!

Nie wiem, do czego masz zamiar używać moto-czy to będzie ostra jazda i ćwiczenia w terenie czy też tylko rekreacyjny wjazd w teren od czasu do czasu. W każdym razie enduro to bardzo dobry wybór!!! :) Motocykl wszechstronny i niebanalny! Też swego czasu poszukiwałam enduro dla siebie do 4tys., też 4T i też max. 250 ccm. Z tym, że ja mam jeszcze ogranieczenia wzrostowe (165 cm). No i waga moto musiała być znośna, aby w razie gleby móc podnieść go bez problemu. Elektryczny starter też był ważnym wyposażeniem moto, choć przydałaby się od czasu do czasu kopajka-takie kombinacje są bardzo praktyczne z różnych względów czego doświadczyłam ostatnio-ale nie o tym tu teraz. Przymierzałam się do różnych motocykli, jednak ich waga i wysokość siodła przerażały mnie. Przez przypadek stałam się posiadaczką Hondy CLR 125 City Fly. To takie miejskie enduro, bardziej miejskie moim zdaniem niż terenowe(choć w terenie też daje radę), ale z racji dojazdów do pracy pasuje mi idelanie. Jak na pierwszy motocykl polecam-jeździ mi się super Hondzinką. Zrobiłam nią 3tys. km bez żadnych niespodzianek. Jednak tak jak któryś z moich poprzedników napisał już mi brakuje "powera". Teraz rozglądam się za czymś większym. Bardzo żałuję, że te Hondy nie wychodziły z silnikami 250ccm-wtedy to byłby ideał-jak na ten czas i moje umiejętności. Pozdrawiam i życzę dobrego wyboru. ;)

Po rozgrzaniu jest już OK. Na wciśniętym sprzęgle też tak stuka:(

Hm...też mam podobny problem.Wydaje mi się, że w moim przypadku jest to jakoś związane z temperaturą powietrza atmosferycznego. Skąd takie wnioski. Dojeżdżam moto codziennie do pracy. W chłodnieszych okresach czyli na wiosnę i początku lata zdarzyły się takie stuki kilka razy. Przez całe lato nie zanotowałam ani razu takiego przypadku. Dopiero wczoraj to stukanie dało o sobie znać. Rano wyciągam moto z garażu i jest OK, ale po 8h stania pod chmurką na parkingu firmowym w temperaturze ok 16 st. C znów się odezwało. Idąc drogą dedukcji-i mając na względzie szczątkowe wiadomości z fizyki dot. rozszerzalności cieplnej, wychodzi mi na to że coś tam w środku silnika kurczy się pod wpływem zimna( :icon_rolleyes: ) Ale czy jest to możliwe, żeby aż tak? A może to kwestia przypadku i przyczyna tkwi gdzie indziej. Tak czy owak...olej jest wymieniony ok.1000km temu a filtr wyczyszczony. Co może być zatem nie tak?? Sorki,za szybko przeczytałam odpisałam i nie zwróciłam kompletnie uwagi na to że jestem w dziale 2T. Moje moto to 4T. jeszcze raz przepraszam za pomyłkę.

Witam, Przymierzałam różne szczękowce: Caberg(różne modele), Airoh, HJC, ale w tych akurat coś mi nie pasowało. AGV Longway był bardzo wygodny ale nie posiadał blendy co dla mnie ma duże znaczenie. Najwygodniejszy wydał się Nolan 103. Ale poważnie zastanawiam się jeszcze nad Schuberthem Concept i C2. Nolan podoba mi się wizualnie, Schuberth-czas zatrzymał się w miejscu:( Ale jakość i wykonanie przemawia na korzyść Schuberta....Za to system zapięcia szczęki jest chyba bardziej intuicyjnie pomyślany w Nolanie(na środku)a w Schubercie wydaje się bardziej skomplikowany(z lewej strony)-ale może to kwestia wyrobienia sobie pewnego nawyku? Stoję przed wielkim dylematem-będzie to zakup na dłuższy czas. Przeważnie będę jeździć po mieście :biggrin: Co wybrać??? A może jest jakiś ranking szczękowców z blendami? Poproszę o link,bo nigdzie się nie doszukałam. Dodatkowo mam jeszcze jeden problem-otóż obwód mojej głowy to 55,5cm, więc wychodzi na to, że powinnam wybierać rozm. S, jednak z czasem kaski się "rozbijają". Czy zatem wybrać rozmiar XS licząc na to, że po pewnym czasie się ułoży/dopasuje(jest możliwe, że zmieni swoją szerokość o 1 do 1,5 cm)?? Jak to jest z kaskami w/w firm? pozdrawiam :notworthy:

Witam, a może masz ochotę na spotkanie w babskim gronie? Pisz na moje gg-może uda się coś zorganizować. Pozdrawiam p.s. ja też dzikam popierdułką :biggrin:

To i ja się ujawnię; teraz już oficjalnie mogę, bo mam papierek i moto :) naczęściej dzikam nim do pracy. pozdrawiam z Bałut

Witajcie, Szukam obecnie motocykla dla siebie. Wybór padł na enduro-bo uważam, że to jest kwintesencja prawdziwego motocykla(oczywiście to tylko moje zdanie;D). Jestem początkująca ( pj.kat.A od listopada 2007) a to oznacza, że nie mam śmiałości do jadowitych 2t i pojemności powyżej 400ccm, więc celuję w 4T i pojemności 250, 350. Motocykl chcę wykorzystywać do codziennych dojazdów do pracy (w ruchu miejskim) i do rekreacyjnych porzejazdów po bezdrożach (bez zbędnych szaleństw, póki co). Chciałabym, aby motocykl był w miarę lekki tj.ok 170kg-180kg, choć przyznam, szczerze, że i ta waga mnie troszkę "przytłacza". Mam do dyspozycji max. 5000zł(w tym muszę zmieścić koszty rejestracji, OC,ew. transportu). A i jeszcze jedna ważna sprawa...nie jestem za wysoka(165cm wzrostu) i najlepiej gdyby istniała jeszcze możliwość obniżenia go choć trochę na sprężynach i wydłubaniu gąbki z siedzenia. Generalnie jak widać mam straszny problem, ale myślę, że w takim gronie znajdę jakieś podpowiedzi. Obecnie mam na oku NX 125 tylko pojemność wydaje mi się troszkę za mała i boję się, że bardzo szybko zacznie mi w mieście brakować mocy do choćby wyprzedzania.

no właśnie na nadmiar wolnego czasu nie narzekam. Teraz kombinuję z trudem aby wyszarpać coś na jazdy...2h jazd mam już za sobą (zdążyłam nawet położyć TW125, ale spoko poradziłam sobie z jej podniesieniem, więc chyba nie jest ze mną źle :crossy: A może wpadniesz z dziewczynami na rajd felkowski? Odbywa się w Wiśniowej Górze k/Łodzi w ten weekend? więcej szczegółów www.felkowisko.riders.pl