rafael

Wyszukiwarki użyłeś?

Cena do najniższych nie należy, ale jakby był w bdb stanie... Zawsze młodszy to lepszy, wiadomo.

250 crossowa zapewni Ci ich na kolejne kilka lat , później będziesz już musiał kupić Hayabuse.

Przed chwilą pisałeś że 0,03-0,06 . To jak to w końcu jest? Ja nadal uważam że remont trzeba zrobić od nowa, Ty natomiast postąpisz jak uważasz. pozdrawiam.

A o jakim motocyklu rozmawiamy powiedz jeszcze ? o DT? Bo jeśli tak to tam jest tuleja a nie nicasil. Zresztą przy takim jaju co by nie było, cylinder nadaje się na śmietnik

Klucz o rozmiarze 16 ?

Złe posunięcie, tłok spasowany za ciasno . Motocykl prędzej się zatrze niż dotrze. Trzeba rozebrać wsio od nowa, zrobić szlif, spasować tłok na luz który zaleca producent tegoż tłoka, złożyć moto i od nowa zacząć docieranie. Przedtem jednak zmień mechanika na innego, bo ten powinien naprawiać rowery. Pozdrawiam

Jeśli uszkodził się gwint to może.

Tzn z jakim momentem?

Temat skończył się już kilka postów wyżej, więc nie wiem dlaczego jeszcze ktoś go nie zamknął.

Ładnej XR 650 raczej nie kupi w tej kasie. Widzę że JACK zależy Ci na niskich kosztach utrzymania i rzadkim serwisie, tak wiec niestety musisz pozostać przy motocyklach pokroju XT.

Bo jak później wypali zawór, to zaczną się problemy z odpalaniem.

Można by spróbować to podgrzać, tylko gorącym powietrzem nie palnikiem.

Jak bym wyregulował, będziesz miał spokojną głowę. Roboty nie masz dużo.

A dlaczego nie wstawisz nowej tulei?

A przykręciłeś ten Airbox tak jak należy czy dalej jest na dwóch śrubkach?

Po nabiciu powietrzem nic się nie stanie jak już theodor napisał. Podjedź do jakiegoś zakładu robiącego klimy, na bank mają w butli sprężony azot. Poszukaj info co do ciśnienia gazu w swoim moto (w YZ nabijałem 10atm). Musisz dorobić taki zaworek który będzie miał po nabiciu możliwość zamknięcia, ponieważ w tej krótkiej chwili kiedy ściągasz końcówkę z zaworka amora, słychać takie cyk, i ulatuje 2-3 atm.

YZ są również w przyzwoitych cenach. Ja miałem już dwie, kumple też mieli. Doszliśmy do wniosku że to twarde sztuki. Jedynym mankamentem jak dla mnie jest to że w skrzyni biegów Yamaha stosuje taki patent że wodziki razem z wałkami są zakołkowane i przesuwają się w karterach, jeśli odlew się wytrze, to we have a problem. Udowodnione jest też że cylinder lubi pękać między kanałami (tym dużym i sąsiadującym małym) jednak ani mi, ani żadnemu z moich kumpli się do nie zdarzyło. Jak dla mnie to najlepsze moto ze stawki. CR są cholernie drogie a nie prezentują nic nad przeciętnego, SX także , RM ma miękką skrzynię itd itd... Można tak wymieniać w nieskończoność. To są motocykle wyczynowe i mają mieć jak najlepsze parametry, trwałość schodzi tutaj na drugi plan. Dla amatora wszystkie jeżdżą bardzo podobnie, można dyskutować jedynie nad tym co komu się podoba i ewentualnie co ile kosztuje.

LC4 620 SC :icon_twisted:

Zardzewiały wałek lub brud, wszystko masz odkręcone i dekiel musi iść.

Jak najbardziej są to dobre motocykle. Jedyną wadą jak dla mnie jest dostępność części używanych do tych moto takich jak skrzynia i inne podobne rzeczy.

Jest wiele innych łożysk, nie tylko te od sprzęgła i skrzyni.

Ja radze odpuścić sobie takie klamoty. Kup jakąś Yz czy coś podobnego za 8tyś, zrób sobie sam remont za 2 i przynajmniej wiesz na czym jeździsz. Rozbierałem ostatnio 2 moto z Anglii po remoncie, miały nowe uszczelki (co pewnie zwabiło kupującego) i na tym był koniec.

Od wymiany świecy ?

Dla mnie zawieszenie EXC i SX to przepaść więc nie wiem, może SX był wyhuśtany jakiś.