Piomega

Nowa tuleja to koszt ok 350zł, chciałem ale mnie nie stać i szukam tańszego rozwiązania, a cylinder znalazłem z 60 zł plus szlif to 130 wiec sporo taniej. Tylko jak wyżej pisałem jest od hondy ns1 i nie jestem do końca pewien czy będzie pasował? A jaki tłok kupić bo tak czy siak cokolwiek zrobię to tłok musze kupić więc pytam już teraz. Widziałem prokit (czy jakoś tak) ale ludzie mówią ze padają bardzo szybko, mogę jeszcze kupić tłok tajwański za 90zł (może jakiś lepszy od chińczyka?) i ponoć niemiecki z kemotu za 80zł co byście polecili, albo może coś jeszcze innego?

Witam ponownie przepraszam za moją tak długą nieobecność. W moim motorku jest do wymiany simmering od strony magneta oraz cylinder i tłok. Cylinder musze wymienić ponieważ był juz na ostatnim szlifie. I teraz moje pytanie znalazłem cylinder ale od hondy ns1, wiem ze ludzie do ns1 wkładają tłoki od mbx bo do ich motorków nie są dostępne po prostu szlifują cylindry do 49,50mm. Czyli wiem że tłok pasuje, tylko czy cylinder będzie pasował do mbx. Silniki są bardzo podobne rozstaw szpilek taki sam, według wymiarów jakie podał mi sprzedawca. Jednak wole sie upewnić, mógł by mi ktoś powiedzieć czy będzie pasował ten cylinder? Bez przeróbek króćca, wydechu, układu chłodniczego itp.

Paliwo było na najmniejszej dawce też tak samo się zachowywał. Choć świeca była mniej czarna taka bardziej mleczna ale to jeszcze nie było to. Z tym powietrzem to kombinowałem na wszystkie sposoby filtr stożkowy, teraz normalny, przekręcałem śrubką we wszystkie str. Ta śrubka to jest od peugeot sv 50, a od obrotów jest orginał. Dzisiaj może uda mi się ściągnąć cylinder i zobaczę jak on wygląda. Ale myślicie, że to gaśniecie podczas jazdy spowodowane jest złą kompresją? Bo jak on gaśnie to brzmi jak by się dusił ale to już pisałem. Jak mam podać jeszcze jakieś informacje to mówcie.

Czyli czym prędzej sprawdzę stan cylindra i tłoka bo pierścienie też już słychać tak myślałem że mnie to będzie czekało. Jak będzie w złym stanie to dać na szlif i wymienić tłok, pierścienie tak, czy coś jeszcze przy okazji rozbiórki wymienić? A uszczelki to opłaca się te z allegro wstawiać czy lepiej samemu jakieś zrobić?

Membrana wtedy raczej dobra bo przynajmniej wtedy nie zauważyłem żadnych prześwitów, ładnie się domykała. A co do zalewania dzisiaj zwiększyłem mu dawkę paliwa na iglicy to dalej gasł podczas jazdy ale był nie wyregulowany pod tą dawkę. Co do obrotów bo właśnie robi mi teraz tak jak mówisz puszczam gaz to zaraz gaśnie, a wcześniej tego nie robił. Pewnie przez zwiększenie dawki paliwa. Odpowietrzanie u mnie jest przy korku ale jest tam jakiś metal, da się tym metalem kręcić jak się włoży do środka śrubokręt i zahaczy o ścianki, musze to jeszcze przedmuchać bo w tym jest sporo syfu ale to dopiero jutro, wygląda jak by tam był oryginalnie ale nie jestem pewny. Remont nie wiem kiedy był ostatnio robiony, chyba będę musiał ściągnąć cylinder i zobaczyć jak wygląda gładź cylindra i w jakim stanie jest tłok żeby to stwierdzić. Spróbuje to zrobić w tym tygodniu. Rozmawiałem z kolegą który jeździ na jawach MZ itd. To mówi że za mało paliwa dostaje ale jak na iglicy zwiększyłem to dalej to samo, co myślicie o tym pomyśle? Bo jak gaśnie to brzmi jak by się dusił czy coś takiego. Wpadłem jeszcze na pomysł może robi tak przez małą kompresje, żeby utrzymać obroty pobiera większą dawkę paliwa przez co gaśnie lub dostaje niewystarczającą dawkę by utrzymać te obroty. Co o tym myślicie?

Kruciec jest dobrze przymocowany kilka dni temu był ściągany. Jak sprawdzić zimmering ? Jak ściągnę dekiel to jak mam sprawdzić czy łapie tam lewe powietrze? Membrany jak się sprawdza bo przy okazji jak miałem ściągnięty kruciec to sprawdziłem membranę jak na moje skromne oko ładnie chodzi, zamyka się otwiera. A odpowietrzenie zbiornika to gdzie to się znajduje jest na korku od wlewu paliwa? A co do koloru świecy to jest czarna ale sucha. Nie jestem pewien czy czasem nie leje mu za dużo oleju poprzedni właściciel mówił ze ok 1:30. Myślałem też, że może go zalewa bo podczas jazdy jak mi zgaśnie to co jakiś czas załapie bo próbuje go zapalić tak jak by na pych po prostu nie wciskam sprzęgła jak mi zgaśnie. Jak byłem z nim u znajomego mechanika to powiedział że gaźnik jest dobry więc to może membrana się nie zamyka? Jestem świeży w tych sprawach to mój pierwszy motorek wiec dopiero się uczę. Jak coś nie jasno napisałem to przepraszam.

Witam Mam problem z hondą mbx 80 taki jak: Po przejechaniu kilkuset metrów gaśnie, robi tak na wysokich obrotach i na niskich, poczym jest problem z odpaleniem, odpala dopiero tak po ok 5-10 kopów. Według wskazań czujnika temperatury silnik się nie przegrzewa. Problem ten występuje na zimnym silniku jak i na rozgrzanym Następny problem to taki, że da sie ustawić wolne obroty choć z tym jest też lekki problem, często nie trzyma, ale nie jest tak źle jak z tym, że jak się wkręci ją tak na ok 8 tyś to nie zejdzie już do ustawionych wcześniej wolnych tylko zostanie na 5 tyś. Również czasami sama wkręci się na wysokie obroty na dojeździe np. do skrzyżowania, ale robi tak tylko bez obciążenia czyli na luzie lub przy wciśniętym sprzęgle. Ma nieoryginalną śrubkę od powietrza, ale reaguje na jej odkręcanie czy dokręcanie. Ma nowy filtr powietrza, nowy olej w skrzyni, gaźnik sprawny, pływak sie nie wiesza, przepustnica wraca bez problemów, gaźnik przeczyszczony, podajnik odłączony sam robie mieszankę, dziurki po podajniku pozatykane, wszystko uszczelnione, lewego powietrza tez nie dostaje. Mój poprzedni temat został zamknięty z powodu niepoprawnej polszczyzny. Mam nadzieje, że już wszystkie błędy zostały poprawione. Jak jeszcze jakieś zostały to z góry przepraszam.

Witam Mam problem z hondą mbx 80 i nie wiem co jej dolega. Dzieją sie z nią dziwne rzeczy takie jak: Po przejechaniu kilkuset metrów gaśnie jedzie sie jak by nigdy nic i tu nagle gaśnie jeszcze kilka razy załapie zanim stanie (próbuje ją odpalić tak jagby na pych nie naciskam sprzęgła jak zgaśnie) poczym jest problem z odpaleniam jej trzeba ją troche przekopać po tak ok 5-10 kopów odpali.Według wskazan czujnika temp to sie nie grzeje robi tak czy pojade zaraz po nocy czy już jeżdze nim jakiś czas. Następny problem to taki, że da sie jej ustawić wolne obroty choć z tym jest też lekki problem, często ich nie trzyma, ale to nie jest już taki problem jak to, że jak przygzuje sie tak do ok 8tyś to zejdzie już na 5tyś albo sama sie czasami wkręci na wysokie obroty na dojeździe np.do skrzyżowania jak sie sprzęgło wciśnie czego na biegu nie robi. Ma nieorginalną śróbke od powietrza ale reaguje na jej odkręcanie czy dokręcanie. Ma nowy filtr powietrza, nowy olej w skrzyni, gaźnik sprawny, pływak sie nie wiesza przepustnica wraca bez problemów, gaźnik przeczyszczony, olej leje do baku sam robie mieszankę, dziurki po podajniku pozatykane, wszystko uszczelnione, lewego powietrza tez nie dostaje.