rafael

Albo ten mechanik takie trelemorele opowiada, albo Ty nie zrozumiałeś :biggrin:

Ja bym ściągnął dekiel, skoro z pod niego wydobywa się według Ciebie szum. Wiele roboty nie ma, a wróżyć to sobie można w nieskończoność.

Proszę http://www.keihin.de/ tutaj dostaniesz wszystkie części do swojego gaźnika.

Wiesz... wiele rzeczy się zrobić da , ale wielu z tych rzeczy po prostu nie wypada robić.

Zależy jak to wygląda i gdzie jest pęknięte.

Chodzi o to że jesli wymieniasz zawory na nowe to i tak musisz oddać głowicę do zakładu bo trzeba przywrócić płaszczyznę styku gniazdom, czyli przefrezować je. Później już w domu możesz delikatnie dotrzeć je pastą.

Tak wystarczy, a docierasz takim czymś : http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no=NzIwMDk3NQ==

Ło matko ale lipa... Ja już trzecią z rzędu Pirelkę zajeżdżam i w terenie kamienistym odszczypały się może góra dwie kostki, a bierznika zostało jeszcze połowe (a wiadomo ze połowa to już na śmietnik).

Może mechanik w KTM bał się że jak ustawi autodeko tak żeby uchylało zawór to tłok się z nim zderzy :biggrin:

Przecież nie wolno jeździć 180 po obwodnicy :icon_mrgreen: PS: Pozatym jak ktoś chce się ścigać z puszkami po obwodnicy, to proponuje kupić R1, a rozczarować może się ten, kto nie wie jak jeździ się SM.

Znajomy jak miał to po swoich krętych drogach wszystkie Supersporty zostawały daleeko w tyle, chłopaki nie mieli odwagi dotrzymywać mu tempa :biggrin:

Wskazane są wszystkie, ale jazda na tylnym czy przednim kole nie będzie przyjemnością, przerzucanie z zakrętu w zakręt też nie, o slajdach już nie mówie. Ogółem moto do spokojnej jazdy się nadaje. Oj ja byś się przejechał takim SM po krętych uliczkach to byś polubił jazdę Supermoto :biggrin: Wierz mi, bo testowałem takie cacko 2 lata temu :biggrin: A w teren to chyba za mocne, choć z mocą lubie walczyć :biggrin:

No to sprawdź mase przedewszytskim.

Tylko dodam tak od siebie, że jeżeli myślałeś o jakichś wygłupach, to kupując XT o nich zapomnij.

Najpierw bym ją zgniótł w imadle albo na prasie, bo ta z wsk okrągła :biggrin:

JMP to porządne ładowarki, mam tyle że wyższy model i jest bdb.

Właśnie jazda na półsprzęgle często jest wku*wiająca bo jedyna długa jak cholera. Co do charakterystyki to zależy jak kto lubi jeździć.

Amen.

U mnie sie akurat sprawdza taka zasada że dużo szybciej 2T zjada opony i napęd niż 4T.

Nie dobijaj chłopaka :biggrin: :laugh:

Jak ty dałeś rade pogiąć tą podkładkę ? :biggrin: Być może przy zakładaniu uszkodziłeś uszczelniacz. Czym go nabijałeś?

To niech doprowadzi to do jako takiego stanu i powie sprzedającemu co jest ok, a co nie (żartuje, w Polsce trzeba skłamać przy sprzedaży :biggrin: taka narodowa tradycja)

W porównaniu do EXC to 0-1. Mi się YZ bardzo dobrze jeździło, dół nie jest najgorszy bo to 250. Musiałbyś się przejechać i dopiero ocenić, ale nie po łące tylko w terenie. A w jaki rocznik celujesz?

Jak przewozisz moto zdekompletowane to chyba cła nie ma, ale nie jestem 100% pewien.

Małe łapy też potrafią zrobić dobre rzeczy, jeśli dostaną od producenta odpowiednie wytyczne oczywiście.