Wicher

Licznikowe 240km/h, ale w ciężkich bólach i nie z górki :)

"Litrem" lakieru, to pryśniesz cały motocykl + kilka jego detali i wierz mi, że jeszcze zostanie :bigrazz:

Spróbuj może metalizowania. http://www.metalizowanie.pl/metalizowanie.html A co do lakieru imitującego chrom, to spróbuj w Fabryce Barw. http://www.fabrykabarw.webd.pl/ http://moto.allegro.pl/item149411543_lakie...bryka_barw.html

Śmiem twierdzić, że pod względem trwałości to zarówno chrom jak i ocynk wypadnie dobrze, ale akurat końcówki przewodów to takie elementy, którym ciężko cokolwiek zarzucić jeżeli chodzi o trwałość. Przeważnie końcówki alu niszczą się przy nieumiejętnym montażu i mają tendencje do śnieżenia, co obserwuję u jednego kolegi :) No i z pewnością końcówka chromowa będzie ciszyć oko :biggrin:

Jeżeli chodzi o końcówki przewodów hamulcowych, to nie bierz aluminiowych, bo często pękają przy dokręcaniu śruby i lubią śniedzieć. Dobrym wyborem będą końcówki ze stali nierdzewnej ;)

Pożyczyłem ten numer kumplowi :icon_mrgreen: Jednak po tym przebiegu fazer jest jak nówka :) Mówiąc krótko: Małe piwko przed śniadaniem :banghead:

Zrób z niego taki fighter błotnik :notworthy: :flesje: :clap: :wink:

A owiewkę w fazerze masz wykonaną z ABS-u :)

Chyba za bardzo się czepiacie :) Motocykl ma większa tendencje do zglebień, więc czemu się tutaj dziwić - zwłaszcza jak ma swoje latka :) To że kierunki nieoryginalne, wydech przytarty, owiewka lakierowana to pikuś. To nie jest nówka, a przewrotka parkingowa, czy nawet drobny ślizg nie są w stanie przyćmić pozytywnych cech dobrze utrzymanego motocykla ;) Ważne,że silnik jak dzwon i rama prosta, reszta to już kosmetyka ;) A co do Diversion, to migałem trzy lata, zrobiłem 33 tys,km i bardzo sobie chwaliłem :) Teraz ma ponoć coś ponad 100 tys.km i śmiga nadal :)

Premiera modelu FZ6 jest w ŚM nr 8/2004. Natomiast w Motocyklu z kwietnia 2005 jest podsumowanie testu FZ6 po 25000km.

Poprzedni model bardziej mi się podoba. O ile wtrysk paliwa jestem w stanie przeboleć, to pojedynczego komina i tego paskudnego tylnego światła nie :buttrock:

Nie prostuj.... Zostaw tak jak jest. Jak będzie lezeć nie tak jak chcesz, to spróbuj odpowiednio ukształtować górne mocowania, ale z doświadczenia wiem,że niewiele to pomoże :buttrock:

Pierwsze moto - WFM :) Pierwsze legalne moto- Honda CB 50 J Pierwsza japonia -Yamaha Diversion 600 Druga japonia - Suzuki GSXR 750 Obecnie - Yamaha FZS 600 :notworthy:

Dlaczego sprzedajesz tak zacny sprzęt ??

No gratuluję Occult. Piękna sztuka, oby sprawowała się jak najlepiej :icon_mrgreen: Szerokiej drogi życzę :buttrock:

Witaj cali78. Nie wiem czy próbowałeś, ale jeżeli nie to zadzwon do OLEK MOTOCYKLE. Olek magazynuje wszelkiego rodzaju graty do motocykli, więc wybór cześci używanych jest dosyć spory. ODDZIAŁ GOCZAŁKOWICE ul. Lipowa 2 Telefon:0 32 210 70 13 ODDZIAŁ BIELSKO-BIAŁA ul. Szklana 23 Telefon:0 33 497 95 50

Łańcuch D.I.D, a zębatki Sunstar, ewentualnie PBR :banghead: Ja jutro walę do Częstochowy do lubej i przy okazji mały "włajaż" po jurze :flesje:

Dzisiaj miałem okazję na spokonie przyjrzeć się Fazerowi 1000 :bigrazz: Ech chyba juz wiem co bedzie następne. Z resztą zdrowy rozsądek chyba tak nakazuje, aby kontynuować przyjaźń z fazerem. Już na oko widać, że to sprzęt masywniejszy, bardziej dojrzały. Choć z drugiej strony, to taki cichy rozrabiaka :)Wygląda niepozornie, ale drzemie w nim ogromny potencjał :biggrin: Przednia owiewka w stosunku do całości wydała mi się nieco skromna gabarytowo, i mimo tego że sie nie przymierzałem, to tak "na oko"maszyna wydała mi sie jakaś wyższa. Tylny zadupek wygląda moim zdaniem bardziej jadowicie niż w 600-tce ;)Rama i wahacz tylnego koła wzbudziły we mnie wielkie uznanie wizualne :biggrin: Teraz trzeba szukac ofiary, która da rundkę :notworthy: Kto da kraniaka ?? :buttrock:

Widzę, że myślimy o tym samym :) Mnie tez chodzi po głowie VFR 800, ale oczywiście nie V-tec :)

M3 zapinała 270(licznikowo). Ale widać było, że juz przy 180km/h litrowy Fazer mial kłopoty z solidnym odejściem. Dystans nie byl duży :) Fajny ten duży fazer nie ma co :)

Będzie trzymał, ale trzeba będzie wylać bardzo cienką warstwę kontaktową.Możesz jednak kupić papier 600 i to poprawić. Wygląda na to, że po prostu w tym miejscu niedolakierowałeś :) Tak jak pisałeś spróbuj przepolerować i narzucić jeszcze jedną warstwę.

Boniek co tak słabo :) ? Czas na litra :) Zobaczie jak zapina Fazer 1000 w konfrontacji z BMW M3 :) Powyżej 200km/h dostaje bobu :D Chyba czas na M3 :)

Zestaw fabryczny. 27000 km i jest w połowie naciągu. Łańcuch częściej niesmarowany niż smarowany :)

Nie będę już nic dopisywał, bo kolega Kalin opisał proces likwidacji zacieków. Co do tej "skórki pomarańczy", to jest to nic innego jak tzw."morka" :) - Częsta przypadłość podczas lakierowania bezbarwnym. Przypuszczam,że nie jest to wina lakieru samego w sobie(jakość), tylko raczej Twoje niedopatrzenie. Albo za gęsty lakier, albo w tym miejscu wystąpił tzw. "suchy natrysk" - za dużo powietrza w stosunku do ilości lakieru, ewentualnie za duża odległośc dyszy pistoletu od elementu, lub najzwyczajniej w świecie niedomalowanie. Zacieki byc może wytworzyły się dlatego,że nałożyłeś o jedną warstwę klaru za dużo usiłując uzyskać efekt lustra i przez to być moze efekt morki się nasilił. Być może też były za krótkie odstępy czasowe pomiędzy kolejnymi warstwami. W zupełności wystarczą trzy warstwy. Pierwszą rzucasz na zasadzie "wypyłki".Delikatnie zapylasz element, tworząc jednocześnie powierzchnię kontaktową. Druga warstwa powinna już w zasadzie kryć element w 70- 80%.Trzecia warstwa jest warstwa ostateczną. Odstępy czasowe pomiedzy kolejnymi warstwami powinny byc dłuższe, żeby uniknać zacieków :buttrock: Efektu morki juz się nie pozbędziesz, ale możesz spróbować to polerować dla zminimalizowania efektu szpecącego :biggrin: W zupełności wystarczy 600. Obróbka podkładu 800.

No to życzę powodzenia w poszukiwaniach :) Jak już coś namierzysz i kupisz, to oczywiście pochwal się kolegom fazerowcom :buttrock: