Wicher

Szanowni koledzy i koleżanki "Fazerowcy" :P W związku z tym, ze wyznaczyłem sobie nowe cele w moim zyciu, to przyszła pora na zmiany. Od dłuższego czasu zdradzałem w myślach moją ukochaną. Zerkałem okiem na inną..... to chyba już zdrada :) Dlatego też przyszedł czas na rozwód i wczoraj była ostateczna, finalna sprawa rozwodowa. Ukochana poszła w ramiona innego pana. Mam nadzieję, że będzie ją traktował równie dobrze jak ja. Kolejną wybranką bedzie Honda Varadero. To nie jest post pożegnalny, mam zamiar nadal tutaj zagladać. Mam tylko cichą nadzieję, że mnie nie wyklniecie z tego powodu, że będę śmigał innym motocyklem niż fazer ?? :crossy: Pozdrawiam :)

Jak miałem z tyłu Metzelera, to śmigałem na 2,5 bar i było ok. Teraz mam Conti Road Attack. Jak jeździłem na 2,5 bara, to miałem uczucie,że tył jest twardy pomimo tego samego ustawienia tylnego amorka, ale w zakręcie nie czułem się do końca pewnie. Zmniejszyłem chyba o dwa "ząbki" napięcie wstępne sprężyny i nabiłem 2,7 bara. Może to niewielka różnica, ale czuć to w jeździe...na plus :banghead: Jak na ten rocznik, to przebieg masz wielce optymistyczny :wink: Pomimo wszystko warto zajrzeć do zaworów, tak dla świętego spokoju. Szkoda poźniej tfu tfu ponosic dodatkowe, podwyższone koszta :) Z gaźnikami to już bywa różnie. Jak motocykl pracuje"prawidlowo", zapala rano ochoczo, nie ma kłopotów z rozruchem, "krztuszeniem się" , mieścisz się w normach spalania dla fazera, to szkoda to rozkopywać :lalag: Może erwentualnie jakaś synchronizacja :clap: Ale to moje zdanie, nie musisz się z nim zgadzać :clap: Z tego co wiem, to nie masz regulacji napięcia w widelcu ;) Olej 5W to moim zdaniem totalna porażka. 15W jest za twardy jak dla mnie i gubi się gdzieś progresja przednich sprężyn, zawiecho robi się "kołkowe". Optymalnym wydaje się 10W. Na lagę wchodzi bodajże 465ml. Możesz spokojnie wlać 475 i będzie gitara. Można wlać zalecaną ilość, ale włożyć grubsze podkłądki pod korki lag np. Najlepszym chyba rozwiązaniem są progresywne sprężyny np .Wurth ;) zawory robi sie co 40tysi i to wystarczy bo u mnie po tym czasie wszystkie były w granicach. Na przód dobrze wlac olej o sredniej twardosci (motul) i wystarcza, nie dobija nawet przy rzucaniu kotwicy z pasazerem.

To zalezy czy jedziesz na ropie, czy na benzynie...

Z powodzeniem praktycznie rzecz biorąc sprzedałem mojego za 13 tys. zł :crossy: Chyba jednak jesteś upierdliwy :)

Jak wiesz co masz i specjalnie nie zależy ci na sprzedaży, to możesz spokojnie wystawić 12 tys.zł. Ja mam końcowkę 2001, również bardzo dobry stan, wypieszczony, wyregulowany i wydmuchany być może do przesady, ale ponizej 13 tys. nie oddam ;) Najgorzej jest jak za dużo rozmyślasz i spuszczasz się nad swoim motocykle. Bo on taki ladny, dobrze utrzymany, fajnie się jeździ i w sumie to żal go komuś oddać.....ble ble ble. Musisz postawić sprawę jasno i określić w jakim kierunku chcesz iść :) Sprawa jest jasna dla mnie :) od małego fazera lepszy jest duży fazer :P A czy na Allegro siedzą sami idioci ?? :) Chyba jak ktos jest kumaty i przegląda oferty i widzi te rozrzuty cenowe pośrod fazerów, to może wyciągnąć jakieś sensowne wnioski ;) Tutaj nie ma reguły i ściśle określonego terminu wymiany. Jednemu łańcuch odezwie się po 50 tys. a drugiemu po 80...

Wszystko zalezy od tego w jaki sposób zostały te kilometry nabite :) Przypuszczam,że jeżeli motocykl był nalezycie serwisowany, a chyba musiał być skoro jeździ dobrze do tej pory, to nie ma czego się obawiać :)

W przedziale 5-6 tys/obr.min fazer generuje sporo wibracji. Kierowca odczuwa to jako mrowienie w okolicach zbiornika paliwa lub na manetkach kierownicy. Pasażer może odczuwać to na podnóżkach. Po regulacjach natężenie wibracji spada, ale nie zanika całkowicie, trzeba sie do tego przyzwyczaić lub zacząć szybciej jeździć :)

Śmigam już trzeci sezon, ale jeszcze nihdy nie uświadczyłem dźwięku wentylatora :smile: Musiałem to na nim wymusić, wpinając go bezpośrednio w akumulator :icon_biggrin: Tak jak pisał Boniek, układ musi być bardzo wydajny.

W każdym serwisie jak zapytasz o łożyska do główki ramy, to zaproponują ci zamiennie stożkowe. 106 zł kosztują w serwisie "MOTOCYKL" w Zabrzu, nie wiem jak ceny na mazowszu :(

Zostaw tak jak jest. Wbrew pozorom, czasami solidne uderzenie tym nielubianym narzędziem przynosi dobre skutki :P Na 90 % masz nadmierny luz na łożysku główki ramy. Pozostale 10% to może być coś w przednich lagach w co wątpię. Bardziej obstawiam łożysko. W poprzednich fazerach w główce ramy montowane byly łożyska kulkowe uwaga W PLASTIKOWYM KOSZU :icon_mrgreen: , nie wiem jak w tych nowszych. W życiu nie widziałem większego dziadostwa, dlatego tez gdy tylko łożysko się odezwało, zaraz wymieniłem na solidne łożyska stożkowe :) Wsiadź na motocykl, wciśnij przedni hamulec i dociążaj przód, jednocześnie trzymając lewą dłoń, czy palec na głowce ramy :) Powinieneś odczuć lekkie uderzenia w okolicy górnego, lub dolnego łożyska. Łożysko możesz lekko "dokręcić", ale jest to tylko rozwiązanie tymczasowe i po krótkim czasie problem wróci. Komplet łożysk stożkowych do FZS 600 to koszt 106 zł, na śląsku, więc wydatek nieduży. Jeszcze jak zrobisz sobie to sam, to trochę grosza zaoszczędzisz ;)

Ceny na ścigasz.pl to czasami o zawrót głowy przyprawiają :D Ja polecam kufry moto-detail z katalogu louisa. To chyba jakiś tańszy odpowiednik kappy. Do tego stelaże five stars w dobrej cenie i masz motor gotowy do trasy :D

A ja założyłem na ten sezon Continental Conti Road Attack. Niczego złego w sumie tym oponom zarzucić nie mogę, ale też nie ma czego za bardzo chwalić :biggrin: Jeden największy minus to moim zdaniem kiepskie odprowaddzanie wody(przód). Ma się wrażenie jakby jechało się nad kałużą a nie po kaluży :D Tak w ogole to śmignąlem sobie ostatnio do Czorsztyna na wycieczkę i byl to chyba ostatni wypad na fazerze, bo moja niunia niedługo będzie miała nowego pana :D http://pl.fotoalbum.eu/Wicher/a77662

Jak nie sprawdzałeś korka wlewu paliwa, to uczyń to :crossy:

Wiadomo, że taki zabieg raz na jakiś czas jest wskazany, sam to przerabiałem :icon_rolleyes: Tyle tylko,że fazerowskie zaciski są jakoś wyjątkowo łase na syf , ale pomimo tego tłoczki zawsze chodzą jak nalezy, więc nie przy każdej wymianie jest sens spuszczać się na pucowaniem zacisków :biggrin:

Dobrze, że to tylko Twoje przypuszczenia jak "sadzę".

Bardzo ładna sztuka, aż szkoda się pozbywać :icon_evil: quote name='ernestZL' date='27.05.2008 - 16:08' post='1228618'] glizda masz naprawde ładnego Fazera-czemu chcesz sprzedac? lime82- sprawdzalem juz co jest pod tym deklem-zebatke,nakretke i podkladke mam w super stanie-ktos to robił z głową! ale do regulacji chyba nie musze sciągac tego dekla znowu-tam jest taka gumowa zaslepka która sie sciąga i jest dostęp do sróbki! wiecie w którą strone trzeba krecic zeby sprzęgło mocniej trzymało?bo nie chce zrobic jescze wiekszego luzu bo wtedy tarcze przypale i bedzie jeszcze wiekszy problem! robił juz ktos taki zabieg? Trudno mówić o jako takiej "regulacji sprzęgła". Nie ma tam czego regulować za wyjątkiem luzu jałowego klamki. Różne są szkoly i różne wartości są związane z luzem jałowym owej klamki. Ja staram się nie przekraczać wartości 10mm. To wydaje mi sie najbardziej optymalne ustawienie. Tak w ogóle to wymontuj linkę sprzęgła i sprawdź jak pracuje w pancerzu, bo tam tez może byc pies pogrzebany. Ja wyczuwam delikante wibracje w przedziale 5-7 tys. Ja odczuwam to na kierownicy, pasażerka na podnóżkach. Keżeli czujesz jakieś mrowienie w okolicach nóg przy zbiorniku paliwa, to pod to "ucho" kotwiczące zbiornik z ramą włóż gumową podkładkę o grubości 1-2mm. Sprawdź również mocowania wydechu. Połączenia gumowe możesz przesmarować np. smarem grafitowym. Skręć elementy z czuciem bez używania nadmiernej siły :biggrin:

Z pewnością nie NISSINY i do tego niebieskie. Siła hamowania nie jest powalająca, ale przy spokojnej jeździe dosyć trwałe. W czasie jazdy w deszczu totalna porażka.Jak na taką przeciętną jakość, to są za drogie ;)

Jeżeli ktoś jest zainteresowany to..... :) Mam do sprzedania szybę polskiego producenta MGG (ciemny grafit). Jest to szyba turystyczna, wyższa od standardowej o jakieś 7-8cm w najwyższym punkcie. Pasuje do roczników 2002-2003 Szyba przejechała na moim motocyklu 500km. Cena u producenta 130 zł, oddam za "stówkę". Kontakt na PW lub na [email protected], albo telefonicznie 792-469-739. http://pl.fotoalbum.eu/Wicher/a21839/00000044 http://pl.fotoalbum.eu/Wicher/a21839/00000045

Albo zamiast płacić, to można kupić kilka piwek i zrobić takie zaślepki samemu ;) http://pl.fotoalbum.eu/Wicher/a21839/00000028

Są np. dwie formuły do benzyny STP. Nie pamiętam dokładnej nazwy, ale jest w czerwonej butelce i w białej :icon_mrgreen: Ja używam czerwonej :P Z firmy KLEEN-FLO jest środek o nazwie KLEEN-CARB.

Wiesz, czasami tak jest że człowiek ma różne kaprysy. Kupuje do motocykla gadżety, które nie poprawiają ani jego osiągów, ani prowadzenia. Po prostu poprawiają wygląd motocykla lub samopoczucie wlaściciela....

Ja też mam ta polską szybę na "M" w fzs 600. O dziwo działa dobrze, turbulencje ustąpiły.Mam niższą kierownice i być może to jest przyczyna znacznej poprawy :biggrin: A co do prowadzenia maszyny to faktycznie mam wrażenie, jakby przód był nieco bardziej nerwowy powyżej 120km/h.

To z pewnością bardzo pożyteczny gadżecik :buttrock: Tez myślałem o kuferku, ale fundusze i tak już zostały mocno uszczuplone :flesje: A ja w końcu dopieściłem moto do końca i zabrałem fraglesa na runde testową :notworthy: http://pl.fotoalbum.eu/Wicher/a21839/00000035

http://www.strangers.riders.pl/wyprawy/zag...ne/bornholm.htm Może tutaj znajdziesz coś interesującego.

Dziękuję za informacje i jednoczesnie przepraszam za założenie zbędnego tematu :icon_mrgreen: