Skocz do zawartości

Wicher

Forumowicze
  • Postów

    1224
  • Rejestracja

Treść opublikowana przez Wicher

  1. Bodajże od 2000. Wczesniej była ta dziwna, czarna rurka :D
  2. Oki, dzięki :D Jakby co, to uderzę do tego pana z "życzeniem" :P
  3. Nie no masz rację, teraz mi sie przypomniało,że lewy komin dosyc mocno mi skorodował i zrobiła sie dziura :P Co by nie gadac, to diversionka to zacny sprzęt :P
  4. Nawet jak wymienisz kompletne sprzegło, to i tak odezwie sie po 5-10 tys.km. Przerabiałem ten temat, więc tym lekkim stukotem sie nie przejmuj i nawet tego nie ruszaj :( No patrz Piotruś w mojej nie rdzewiały, a tysz była '92 :lalag: Ale wiem Twoja to straszny paździerz był :(
  5. A czy sprowadza na zamówienie ?? NISSIN(niebieskie) średnio na jeża mi sie widzą, bo przy dynamicznej jeździe tracą sporo na sile hamowania(byc może tez wine ponosza przewody), w deszczu to już w ogóle tragedia moim zdaniem i cena tez nie nastraja optymistycznie :( Mam tylko nadzieję, że z trwałościa będzie lepiej. Następnym razem zaopatrzę sie w jakieś "twardsze" okładziny :lalag:
  6. Musiałbyś prześledzić temat, bo było to juz tutaj opisywane :flesje:
  7. Nie no, nie przejmuje się tym, ale wolałbym żeby robiła to dyskretniej :) Np. Sssssss, albo bzzzzzz ;) Ech normalnie technologia NASA :banghead: Jednak Fazer 600 to jest to.....ale przydałby sie literek :flesje:
  8. No własnie, zawsze mnie to zastanawiało i dręczyło co to może być. Pompka, czy jakiś przekaźnik?? Jak moto stoi dłużej, zwłaszcza przy niższych temperaturach otoczenia, to pyrkanie jest niemiłosiernie dłuuugie:) W ciepłe dni, lub w czasie regularnej eksploatacji sprawa ogranicza się do jednego "pyk" :P Zauwazyłem też, że jeżeli po dłuższym postoju przekręcę stacyjke w pozycje "ON", a awaryjny wyłącznik pradu jest w pozycji "OFF", to pyrkanie nie występuje. Wyłącznik w pozycję "ON" pyrkanie pojawia się znowu, ale zdecydowanie krócej :) Z kolei jezeli: Stacyjka "ON", wyłacznik "OFF" i odczekam nieco dłuższy czas, to w momencie włączenia czerwonego przycisku na "ON" pyrkania nie ma ;) Ale zamieszałem, ale ciekaw jestem czy można to jakoś wyelimonować ?? :D
  9. Osobnik słabo obeznany z mechaniką 5 piw :icon_razz: Osobnik średnio obeznany z mechaniką 3 piwa :biggrin: Osobnik dobrze obeznany z mechaniką 2 piwa :crossy: Ogólnie prosta robota, więc dasz radę. Radzę jeszcze dokupic do zestawu nową nakrętkę na zebatkę zdawczą i nowe zabezpieczenie na nią :biggrin: No i weź jednak więcej piwa niż sztuk 5......wiesz czyszczenie, chwila zadumy itd :flesje: I tutaj popełniasz błąd :lalag:Łożyskowanie wahacza, to taki zakamarek, do którego mało kto zagląda i uważam to niemal za przestępstwo.Wbrew pozorom te łożyska nie są wieczne. Przyda się profilaktyczna ich kontrola, wyczyszczenie i przesmarowanie. Po takim zabiegu motocykl będzie chodził po długich łukach jak nówka :clap:
  10. Raczej nic Ci nie doradzę, ale spróbuj może Continentala. Ja będę w niedalekiej przyszłości zmieniał przedni lać. Chciałem ContiRoadAttack, ale niestety nie występują w rozmiarzed dedykowanym fazerowi i wezmę chyba ContiForce. Cena mi odpowiada, a co do jakości, to słyszałem wiele pochlebnych opini. http://www.conti-bike.pl/ Mam 187 cm wzrostu, standardową szybę, ale niższą i szerszą kierownicę.W mieście troche męczy mnie pozycja, bo mam bardziej obciążone nadgarstki, jednak z szerszą kierą lepiej ogarniam sprzęt. Takie przynajmniej mam wrażenie po przejażdżce ze standardową kierą. W takiej konfiguracji w trasie spokojnie utrzymuje prędkości rzędu 140-180km/h bez potrzeby pochylania się.Mimo wszystko poluję na wyższą szybę, bo struga powietrza wali mi centralnie w łeb. Także pomysl może jeszcze nad niższą kierownicą - w mieście nieco gorzej, ale na trasie luksus :biggrin:
  11. http://www.tdm.pl/ http://www.carpe-tdm.net/tdmforum/viewforu...e01d4dfe2c62a9e Pozdrawiam i miłej lektury życzę :icon_rolleyes:
  12. Moze zacznij od spuszczenia paliwa z komór plywakowych w gaźnikach.To takie male śrubki z wystającymi łebkami na dole komór plywakowych. Swiece wykręć, wyczysć i wygrzej np.nad palnikiem gazowym.I tak są do wymiany, więc na przepalenie maszyny możesz przeprowadzić taki zabieg. Occult moze mieć rację z tą pompką paliwa.Musialbyś podnieść zbiornik paliwa,odczepic przewód z pompy paliwa i zobaczyć czy podaje paliwo. Najlepiej będzie jak przedzwonisz do któregoś z serwisów u siebie w Częstochowie.Znam kilka serwisów w Częstochowie, ale nie korzystałem z ich usług. Napisz może do użytkownika bart_b z Forum Śląskich Motocyklistów, on jest bardziej obeznany w tamtejszych rejonach :icon_mrgreen:
  13. A czy Ty masz trzynaście latek, że sie tak tym wszystkim podniecasz i zadajesz takie pytania ? Przyjdzie wiosna to sobie sprawdzisz ile wyciąga. Oby Cie tylko do pobliskiego rowu nie zaniosło :) Mój Fazer wyciąga 200km/h na pierwszym przełozeniu i 100km/h na wstecznym :buttrock:
  14. O dobry przykład :) Od siebie moge dodać jeszcze, że skłaniam sie raczej do wartości 40-45 mm jeżeli chodzi o "luz" łańcucha. Łańcuch ma tendencje do nierównomiernego wyciągania się, więc przed przystapieniem do rytualnego jego naciągania, radzę sprawdzić, czy to zjawisko występuje ;) Regulacji dokonywać w miejscu w którym łańcuch jest najbardziej naprężony ;)
  15. W trybie "sport" zmieniam biegi bez użycia sprzegła od zawsze i w kazdym motocyku :icon_twisted: Zwłaszcza jak kręcę pod czerwone pole i ostro wyprzedzam he he he :icon_twisted: W trybie turystycznym używam sprzegła ;)
  16. ST 1100 ma owiewki co nie jest bez znaczenia i nie generuje chyba az tak dużego momentu obrotowego jak GSX 1400 :icon_twisted: Jak widzisz, nie zawsze spalanie zalezy od kierującego :icon_twisted:
  17. No moje gratulacje :) Przepiękna maszyna. Przyznam, że wygląda niezwykle świeżo :icon_eek: Życzę szerokiej drogi i bezawaryjnej eksploatacji - z tym drugim nie będzie problemów :banghead:
  18. Mnie chodziło o czyszczenie felgi naftą :icon_mrgreen: A co do właściwości smarnych, to jakieś tam ma, tylko po co smarować łańcuch oringowy? Raczej to nie przedłuży zbytnio jego żywotności, ale z pewnością ma wpływ na cichobieżność zestawu :icon_razz: Dawno temu, jak śmigałem jeszcze Diversion, to był dostępny smar do łańcucha MOTIP. Bardzo mi odpowiadał, bo był bezbarwny, dobrze przylegał do ogniw łańcucha i minimalnie "świnił" felgę :banghead: Teraz nie umiem sie na niego natknać, a szkoda :banghead: Ja zestawu nie smaruję, chyba że coś mi odbije i chce go nieco uciszyć, bo zaczyna się wyciągac nierównomiernie :biggrin: Ma już 28 tys.km(to chyba dobry wynik) i widze, że teoria niesmarowania się sprawdza :biggrin:
  19. Używałem i moim zdaniem szału nie ma;) I byc może jest to metoda, kiedyś stosowałem, ale w trasie jakoś tego nie widze, więc przestałem smarowac i nie mam porblemów z aplikacja i brudną felgą Ja używam nafty. Szybko iłatwo schodzi, a jak sie upieprzy to łatwo wytrzeć :) Sprawdź czy łańcuch zużywa się równomiernie ;) Jeżeli nie, to już wiesz dlaczego głośniej chodzi ;)
  20. Ja nie smaruję :biggrin: No czasami jak mi się nudzi, a używam sprayu AMBERSIL :icon_rolleyes:
  21. Ma mniejszy schowek pod siedzeniem :icon_question: Podobno gorsze hamulce(spotkałem już kilka takich opinii),wścieklejszy silnik, jak dla mnie beznadziejne zegary, ale tak ogolnie to fajny motór :icon_mrgreen: Uuu panie, oddam ci Mojego 2001, ale nie za 11 tys :)Dorzucisz "tałzena" i dobijemy targu :icon_mrgreen:
  22. Lime82 zgadzam się z Tobą. Wiosną i latem spokojnie uruchamiam silnik bez używania cięgna ssania. Nawet jeżeli postoi tydzień nie ruszany, to nie ma konieczności wzbogacania mieszanki :) Przy niższych temperaturach faktycznie cięgno do połowy i spokojnie silnik odpala ;) A czy ktoś z Was stosował lub stosuje świece irydowe i czy widzi jakieś różnice jeżeli chodzi o kulturę pracy silnika, zużycie paliwa, czy tez sam proces uruchamiania silnika ? Czy Waszym zdaniem zakładanie takich świec ma sens ??
  23. Jak widzisz wixtor FAZER 600 TO JEST TO !!! :biggrin: Ja kupiłem rocznik 2001(pierwsza rejestracja 2002) z przebiegiem 19000 km. Motocykl był uderzony w tył, został zrobiony, ale plastiki nie zostały zrobione fachowo :) Motocykl ogólnie był zaniedbany kosmetycznie i stał ponad rok czasu nie używany. Doprowadziłem go do stanu używalności, silnik chodzi jak żyleta, pali zawsze od strzału i nie dobiegają z niego żadne niepokojące dźwięki :) Zrobiłem 9000km w tym sezonie i nie mam żadnych zastrzeżeń do tego motocykla :) Pozdrawiam wszystkich fazerowców i życzę Wam Wesołych Świąt oraz Szczęśliwego Nowego Roku :wink:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...