Browarny

Od czasu jak jeżdżę na moto to na widok pojedynczego reflektora z naprzeciwka albo w lusterku od razu robię miejsce (chyba że jedzie dres katamaranem ze zjaraną żarówką w jednyej lampie) żeby motonita bezstresowo mógł wyprzedzić. Prawda jest taka że na szerszych drogach wyprzedzanie na trzeciego zdarza mi się dość często. Zresztą na ogół udaje mi się zmieścić na swoim pasie więc jest spoko. Ale przyjąłem zasadę, że w trakcie wyprzedzania daję pełny ogień, żeby manewr trwał maksymalnie krótko. Jak jeździłem kiedyś 350tką to już mi się takie wyprzedzanie rzadko zdarzało bo przyspieszenie i prędkości były za małe

Magna ma wał, więc spoko. Moc jest różnie podawana, od 80 do 90 koni. Ale ZL1000 jest ładniejszy, co oczywiście jest tylko i wyłącznie moją prywatną opinią Z KTÓRĄ PROSZĘ NIE DYSKUTOWAĆ

ZL 1000 Eliminator, to według mnie najbardziej zaj...ty sprzęt jaki kiedykolwiek męczył asfalt. Nie wiem dlaczego tak mnie wziął, ale naprawdę moim zdaniem jest nie do pobicia. Trafiają się czasem na e-bayu, sam kilka kiedyś znalazłem.

czyżbym nareszcie znalazł dostęp do serwisówki do VF750??? Suuuuper :wink:

W najnowszym SM jest też opis HYOSUNGA Millenium z POLSKIM koszem. I ten kosz to jest jak na razie dla mnie jedyna polska konstrukcja z branży motocyklowej w ostatnich latach.

210 kmh na kawałku A4. Tyle Hondzia po założeniu niedużej szyby. Autko pójdzie spoko koło 200 , ale przelotowa 160 też wystarczy.

Łapek sobie nie naciągnąłem od hamowania tylko od trzymania moto żeby się nie wywalił. Prędkość była prawie zerowa ale jak zahamowałem to wystarczyło żeby mi kierownicę skręciło i musiałem sprzęta utrzymać. A waży coś koło 250 kilo.

Jestem pod wrażeniem. Jak doszedłeś, że to ma być właśnie 8 cm?

Tekst o pochodzeniu jest dokładnie, co do słowa określony w każdym języku (tak się dowiedziałem na granicy) Mnie robili problemy za pomyłkę jednego słowa w tekście niemieckim. Chyba najlepiej zadzwonić na jakąkolwiek granicę i poprosić o faks albo zapytać gdzie tego tekstu szukać. Pewnie to pisze w jakimś rozporządzeniu ministerialnym albo gdzieś (z netu da się wygrzebać)

Extra pomysł. Niech sie podręczniczek zapełnia, fachowcy pisać, reszta milczeć :?

Właśnie wyrobiłem w sobie nawyk hamowania tylko przodem i zapomnienia o tylnym heblu... Jak wyjeżdżałem w sobotę z podporządkowanej w prawo na główną zauważyłem katamarana więc dałem odruchowo po przednim na skręcownym kole. Byłbym naprawdę pięknego orła wypier...ił ale skończyło się na naciągniętych nadgarstkach. Dzięki zatem za radę "zapomnienia" o tylnym heblu. Od jutra wyrabiam z powrotem nawyk używania tyłu.

Swego czasu grzebałem trochę w literaturze na temat porpawy osiągów pojazdów i takie tam pierdoły. Wyczytałem na temat uzyskania niskiego tonu wydechu bez zmiany jego parametrów. Polegało to na założeniu na końcówkę tłumika dyfuzora w kształcie rury o ściśle określonych wymiarach. Układ wydechowy pozostawał bez zmian ale wskutek (tak mi się wydaje) interferencji fal dźwiekowych na wylocie uzyskiwało się piekne basowe brzmienie. Myślę że powinno się sprawdzać zarówno w dwusuwach jak i czterosuwach. Ale mnie osobiście to się z dresiarską Beemką kojarzy.

miałem podobny efekt w Czesi. Dokładna analiza: na 99% zablokował sie łańcuch przełożenia pierwotnego bo był juz naciągniety. Zresztą zauważyłem, że w późniejszych Jawach zwiększono średnice kół zarówno zdawczego jak i odbiorczego, choć stosunek zębów pozostał. Aha - rzecz za każdym razem działa się w specyficznych warunkach tzn przy dużej prędkości przy zjeździe z lekkiej pochyłości. Najciekawsze jest to, że po chwilowym wysprzęgleniu wszystko wracało do normy. Nie wiem czy ten problem występuje też w MZtkach ale radzę dokładnie sprawdzić.

Nie znam tego sprzętu, ale mam dwie refleksje. Odpał na pych moze być niezdrowy ale tylko dla pchającego (kiedyś mnie moto ciąnęło przez pięćdziesiąt metrów po asfalcie, jak mi kumpel przepustnicę przez przypadek otwartą zablokował, a mnie przyszło do głowy odpalać na pych). !5-30 minut po jeździe, to taki głupi czas, że silnik o małej pojemności jest jeszcze trochę ciepły, a trochę już wystygły. Powtarzam, nie znam sprzętu, ale jeżeli jest manualne ssanie to poeksperymentowałbym z częściowym otwarciem ssania przed odpaleniem, albo ze dwa kopnięcia bez włączonego zapłonu.

Vit, ja spróbowałem przy około 100 kmh na prostej pustej drodze, początkowo lekko, następne zakręty mocniej. Stosunkowo łatwo to wyczuć, gorzej z podświadomym stosowaniem. Zresztą może w koncu w weekend spróbujemy ;) na razie łapię się na tym, że jak widzę przeszkodę i chcę szybko pochylić moto, to przez pięć minut myślę w którą stronę kierownicę ciągnąć :?

Da się oczywiście czasem znaleźć stary sprzęt w bardzo dobrym stanie za nieduże pieniądze. Ale kupno takiego sprzętu to cholerne ryzyko. W endurach nie siedzę, więc nic nie podpowiem (może Dominik rzuci parę słów?) ale może jakiś mniejszy naked (Suzi GS500, Kawa ER5). Nie są to chopperki, nie są też za duże, ale kupisz za relatywnie niedużą kasę stosunkowo młody sprzęt. Z tego co wiem, to są super motorki i mają całkiem niezłe osiągi. Na pewno idealne do miasta.

Ja kupiłem polską szybkę z firmy MGG (chyba nie przekręciłem nazwy). Na stronie w necie są zdjęcia wszystkich szybek i można zamówić. Ja kupowałem w ciemno (lojalnie mnie uprzedzili że do mojego moto prawdopodobnie żadna nie spasuje) ale po małych przeróbkach obejm uchwytów jest OK. Zauważyłem dwie rzeczy: drastycznie spadło spalanie (na moje oko co najmniej 15%-20% z tym że głównie szybka jazda w trasie) no i przy szybszej jeździe wreszcie łba nie urywa.

Witam na forum. Moim zdaniem Savage odpada. Jest trochę mały jak na okruszka 188cm. Nie przymierzałem się do Kawy więc nie wiem. Z tym nienaprawianiem przy sprzęcie na 4-5 tys. może być różnie. Generalnie bez wizyt (oby jak najrzadziej) w warsztacie się nie obejdzie. Pomyśl, czy to na pewno ma być chopperek, bo są dużo droższe niż inne sprzęty z tych samych roczników. Z niedużych choperów na pewno super jest Virażka (naprawdę extra sprzęt) ale raczej nie do dostania w tej cenie.

Jak odpaliła przy zakupie i zdechła potem, to nie jest kwestia regulacji tylko czegoś innego (w tej chwili trudno stwierdzic czego - to może być wsztstko). Moja rada jest taka. Gaźniczek do domciu, kranik paliwowy do domciu układ zapłonowy do domciu, wszystko na części pierwsze, czyścić polerować i powoli składać. Następnie cały nowy układ wysokiego napięcia (faja, świeca, kabel) na tym nie ma co oszczędzać. Nie było sprzętu który by potem nie odpalił. Zresztą najlepiej wziąć się za cały silnik od razu. Powodzenia

Wszysto wskazuje na zbyt małą ilość podawanego paliwa (dlatego nie strzela w tłumik bo się wacha w wydechu nie zbiera i dlatego przerywa jak jest maksymalne zapotrzebowanie na paliwo). Prześledź cały układ paliwowy, najprawdopodobniej coś banalnego, może przytkane odpowietrzenie albo paprochy w kraniku. Możesz też zacząć od wymiany filtra paliwa. Powodzenia w poszukiwaniach.

O ile wiem, to możesz se kręcić do sylwestra i nic sie nie stanie. Chyba że w motocyklach również stosuje się gaźniki z mechanicznymi wtryskiwaczami dodatkowego paliwa przy dodawaniu gazu. Wtryskiwacze są sprzężone z przepustnicami i za każdym razem wtrysną dodatkowe paliwo i sprzęt się zaleje.

Swego czasu miałem taki efektz pwoodu zbyt ubogiej mieszanki. Ale wszystko zależy o jaki sprzęt chodzi. na wszeli wypadek zobacz świece jaki mają kolor.

Kurrrrrde ludzie to rzeczywiście działa. Żeby skręcić w lewo trza skręcić w prawo. I od razu moto się pięknie kładzie w lewą stronę i elegancko skręca. Zauważyłem (od razu mówię że jestem raczej zielony w temacie jazdy) że countersteering pozwala bardzo precyzyjnie wyznaczyć moment rozpoczęcia skrętu. Na pewno też pozwala szybciej pochylić sprzęta.Lekkie szarpnięcie w przeciwną stronę i już. Tak jak ktoś to już wcześniej zauważył, na pewno podświadomie wszyscy robią bardzo lekki countersteering, ale chyba warto go zacząć stosować świadomie. :) :D :D

Długo musiałeś trzymać nim uwierzyłeś? :lol: :lol: :lol:

Ku...a , współczuję. Nie wiem nic w temacie sprowadzanych sprzętó więc ci nie pomogę, ale rzuć to jako temat główny, ktoś na pewno pomoże, tu wielu ludzi wie co i jak. Nie ty pierwszy masz ten problem . Powodzenia.