Browarny

Serwis pogodowy (na razie do piątku): w piątek... ...będzie... ...jedynie... ...18-20 stopni... ...i niestety... ...nie spadnie ani jedna kropla deszczu ...powiem więcej, nie będzie ani jednej chmurki... ...więc wszyscy jeżdżący w czarnych skórach będą mieli... ...przejeb... Wszystko wskazuje na to że ta tendencja pogodowa utrzyma się na cały przyszły weekend ŚPIMY W NAMIOTACH YEAHHHHHHHHHHHHH ;)

Mam propozycję dla ekipy bielsko-katowicko-tysko-węgierskogórskiej i tym podobnej. Proponuję spotkać się w Pszczynie na dużym parkingu niedaleko rynku koło 11.30. Z mapy wychodzi że wszystkim będzie mniej więcej po drodze i potem prosto przez Żory do Rybola. A komu pasuje, to niech wpada do mnie do chaty koło 11 coby razem do Pszczyny jechać. Zainteresowanym mogę wrzucić mapki dojazdu na maila.

Po pijaku się nie jeździ Zbyhu :)

Gumowe uszczelnienia tam mają być i nic nie ma prawa kapać. Ustaw silnik i sprawdź czy nie masz przerw w zapłonie bo może dlatego się mieszanka zbiera, albo oleju za dużo jest w mieszance

Jak będę jeździł w weekend to może o kraków zahaczę. Mogę wpaść i oblookać, jawę znam dość dokładnie. Jakby co daj info 0609691282 gdzie i jak dojechać

Kurna ino mi zapałek nie dawać!!!

Hehe, domek nr 1 ma największy potencjał... PGR masz u mnie osobną flaszkę za ustalenie składu :) A propos, Seba będzie się musiał ostro nabiegać żeby być w dwóch domkach równocześnie. Aha - czy w tych domkach da się wleźć na dach? :) :)

Kurna to ja muszę se kurtkę na szyi zawiązać bo po W.Goorce pół dnia jak palant szukałem...

E tam, ma teraz szmalec to sobie notbooka z łączem satelitarnym kupił i już...

to chyba mówisz o zębatce na wale korbowym. Musisz mieć dobry ściągacz, porządnie go zaprzeć (tzn.założyć na koło i dokręcić na max) i podgrzać zębatkę palnikiem, postukać lekko młotkiem i znowu podgrzać. W końcu powinna zejść. Zebatka jest osadzana na stożku wału na wcisk bez klina i demontaż jest dość trudny.

Normalnie wygląda jak każdy ściągacz: dwie albo trzy łapki i śruba :flesje: Zębatka sprzęgłowa (o jawencję chodzi?) schodzi bez ściągacza, natomiast zębatka na wale wymaga dość porządnego ściągacza i schodzi jedynie na gorąco.

Adaś, wczoraj w koszu jako balast były 4 płyty chodnikowe tylko nie zauważyłeś... no i moje umiejętności powożenia zaprzęgiem już są letko większe :flesje:

Taa... tyle że mój temat nie ma nic wspólnego z oszczędnością a bardziej ze sklejaniem się sprzęgłą. zauważyłem że pomimo prawidłowego wysprzęglania opory na sprzęgle są dość duże. Wiązało się to z głośną zmianą biegów, stukami przy wrzucaniu jedynki i tak dalej. W ramach eksperymentu w połowie zeszłego sezonu wlałem więc olej samochodowy. Zauważyłem że biegi wchodzą lepiej i ciszej. Nie byłem jedynie pewien czy mogą być jakieś skutki uboczne. Jest jeszcze jedna sprawa: moja honda jest dość leciwa i nie wiem jakie zmiany zaszły w jakości olejów od czasu produkcji, może we współczesnych olejach jest za dużo środków antypoślizgowych jak na moje moto?

Czy ktoś czuje się na siłach żeby profesjonalnie odpowiedzieć na temat co może się dziać przy eksploatacji motocykla na dobrym oleju samochodowym. Oczywiście wiadomo że oleje samochodowe nie mają dodatków antypoślizgowych koniecznych przy mokrym sprzęgle. Wiadomo też że oleje silnikowe nie nadają się do smarowania przekładni (chociaż smarują w samochodzie łańcuch rozrządu czasem inne bambetle). Załóżmy że olej samochodowy jest rzadki i dobrej jakości. Załóżmy też że moto pracuje na stosunkowo niskich obrotach rzędu max 5000. Czekam na konkretne opinie.

zakopuje się w twardym śniegu ale to też trochę wina opony. Nowy bieżnik ale nie kostka i często kręci w miejscu. W śniegu do 15 cm i w błocie spokojnie ciągnie.

Ino coby o tym weselisku rybnickim potem we Wiadomościach nie godali... w razie czego ja się zabarykaduję w śpiworze i będę ostrzeliwał pustymi flaszkami a druhny będą amunicję podawać... A propos, kasa na te ekscesy już poszła.

W Wawie dobarbiają (nie znam namiarów są w każdym Dizmarze) ale ceny są obłędne. ja dorabiałem linki w Będzinie, gość jest niedrogi jak znajdę namiary to wrzucę.

Wrażenia z jazdy są takie że byłbym się wyp...ił na pierwszym zakręcie. Krótko mówiąc lekki wózek nie przeszkadza w przyspieszaniu i hamowaniu ale jest zabójczy w prawych winklach. Trza jakąś dobrze zbudowaną pasażerkę wozić ;) albo worek kartofli...

Kurna, wreszcie zakończyłem prace przy moim zimowym sprzęcie (mam nadzieję że zima potrzyma jeszcze troszkęi żebym jeszcze po śniegu posmigał - tylko proszę mnie nie j*b...ć). Parę rzeczy zostało do ukończenia typu opończa na wózek i takie tam. Jakby ktoś chciał rzucić okiem to wrzuciłem zdjątka do albumu do naszych cacek.

A nie jest to po prostu zwykły widelec od rusa?, tak jak mówi Paweł z osłoniętą lagą? Zapytaj Pipcyka jak wróci na 4UM albo Michała, od razu ci powiedzą czy to przerabiane zawieszenie czy tylko polakierowane.

Jakby co odstąpię za flaszkę smacznej wódki (sorry PGR, biznes is biznes) :lol:

Nio, "U sąsiada" to nawet ja kojarzę ze starych czasów... tak gwoli ścisłości, ile będzie osób na jedno łóżko? Jak dobrze czytam to 2,5? (domek 4 osobowy na 10 chłopa, Jezu...) A propos, cieszę się Bronx że druhny załatwiłeś bo mi negocjacje z żonką odpadają (jak nie chce jechać to trudno) :roll: :buttrock:

Adaś, już kiedyś mówiłem że na tym 4UM wystarczy rzucić temat "zlocik" i... zawsze jest zlocik. :D wtedy byliśmy słabi, zmęczeni po sezonie. Teraz po zimie będziemy wypoczęci :twisted:

Ja na 100%, może wpadnie mój brachol ale on na razie na 60% :D Dawaj Bronx numer konta i datę kiedy pojedziesz kasę wpłacać... Kurna 1,5 miecha trza czekać :D

A mnie cóś ostatnio Wareczka bardzo wchodzi, a Tyskie jakoś mniej (wstyd tak zdradzać rodzimy śląski browar ale trudno). :roll: Kurna ludzie jak w tym roku na pierwszym zlocie strzeli pierwsze zamknięcie od pierwszej puszki browca to zobaczycie najbardziej szczęśliwy pysk na świecie. To znaczy mój... :D