Browarny

Hehe, faktycznie taki team jak Lucas i jego ojciec jest nie do przejścia. Goście na temat crossu i jego historii wiedzą wszystko...

Kiedyś z Vitkiem66 zamieniliśmy się motorkami i śmigaliśmy trochę. Po przejażdżce wjeżdżamy na moje podwórze i hamuję jak zwykle przodem i... d.u.p. Położyłem Vitkową VFRke na prawym boku. Wtedy mi się przypomniało że kostki na podwórzu poprzedniego wieczora piaskiem wysypałem... Wstyd podwójny: za brak myślenia i położenie nie swojego sprzęta.

Oświadczam iż po raz ostatni wypowiadam się w tym dziale. Głównie po to żeby nie popaść we wtórny analfabetyzm tyczący zarówno polszczyzny jak i mechaniki. Pozdrawiam "hłopaków" z dobrym samopoczuciem. Pewnie "bęzyna" była za słaba i waliła w tłok...

E no do września czekać? :) ...

:-) Kurna chłopie weź to skasuj póki nikt nie widział i potem leć po nową głowicę...

- o samej jeździe było dużo zwłaszcza o prowadzeniu na fabrycznych oponach - budowa? o czym tu pisać, wszystko typowe, znane od lat (oprócz nieszczęsnej skrzyni biegów w 150) - wykonanie... hmm może lepiej nie pisać za dużo ale trochę informacji było i wystarczy - wykończenie j.w. - co gdzie do czego... myślę że gdyby cos było na odwrót niż normalnie to Paweł by wspomniał

U mnie inny jest luz dźwigni na 5 biegu i inny na 6. Wystarczy lekko podnieść dźwignię w czasie jazdy i można wyczuć czy jest coś "wyżej" do zapięcia czy to już koniec. Przy zmianie biegów bez sprzęgła stracisz najwyżej półsekundowe lekkie przymknięcie gazu

Nie sądzę Na pewno nie w czasach MZetek i Gazelek. MZety policyjne były dławione bo część produkcji szła do Niemiec (wówczas) zachodnich i musiała spełniać normy ekologiczne.

Paluch spróbuj się doczytać, które komory w gaźnikach są odpowietrzane tymi przewodami. Potem będzie łatwo swteirdzić co się uszkodziło że komorę zalewa.

Domieniek masz jakieś fotki swojego sprzęta? Nie chce mi się grzebać w albumie jak możesz to wrzuć mi na maila. Thx

Sprawdź jeszcze raz napięcie ładowania i włączaj po kolei odbiorniki, może któryś ma jakieś zwarcie albo cuś. No właśnie, akumulator pozbierał w czasie postoju resztki prądu i odpalił normalnie a wykańcza się podczas jazdy. PS: niezbadane są drogi prądu elektrycznego...

Hehe no właśnie tyle że tam jest SZEŚĆ przewodów. Strzelam w ciemno że nie wszystkie są przelewowe (dla niewtajemniczonych dodam iż FJta ma tylko 4 gary ;) :P )

Może nie funkcjonować. Oryginalnie śruby przenosiły duże siły poosiowe pochodzące od sprężyn sprzęgła. Możesz mieć problemy z prawidłowym wysprzęglaniem bo płytka z mechanizmem będzie się lekko przemieszczać przy wysprzęglaniu. Napisz czy działa.

Macie jakieś niesamowite informacje. Po diabła dławić wojskowe motocykle? Nieważne. Faktem jest że te blokady można było zdjąć w pięć minut więc pewnie zdławionych nie ma już w ogóle bo każdy "cywilny" użytkownik wywalał blokady. Pozdrawiam Doktorze ;) jakiś tanich buzerków nie będziesz miał przypadkiem na sklepie? Może jakaś promocja dla forumowicza hehe

Albo ładowanie padło i nowy akus się był skończył po tych 40 kilosach. Klikanie stycznika w rozruszniku to typowy objaw słabego napięcia.

Nie będę się wypowiadał w kwestii konkretnego egzemplarza bo go nie znam. Wiem jednak że policyjne sprzęty na pewno fabrycznie były dławione co stawia pod znakiem zapytania Twojego sprzedawcę. Bo o wzmacnianym silniku to już w ogóle nie słyszałem. Zresztą niewykluczone że któryś z cywilnych właścicieli po prostu pozdejmował kryzy i pozmieniał dysze bo pewnie innych zdławień nie było.

Rozwiń temat bo nie bardzo kumam. Tzn. wężyk łączy te mostki ze sobą? Rzuć okiem do swojego sprzęta czy masz podobny patent.

Znowy kolejna dyskusja MZ czy Jawa... zresztą temat o vmax jawy już kiedyś był w forum, wystarczy pogrzebać w starych tematach. Hmm to dziwne bo z tego co wiem to policyjne wersje były mocno dławione... Nie wiem jak vmax ale spokojnie jawa robi przelotową 130, mztka zresztą podobnie (mierzone zegarami japonii a nie wskazaniami mzety)

Wrzucam temat nie dotyczący mojego sprzęta więc mogę opisać nieprecyzyjnie: Podczas pracy silnika kapie paliwo z jednego z sześciu przewodów odpowietrzających(?) przelewowych (?) wychodzących z gaźników. Z każdego gaźnika biegnie po jednym przewodzie, oprócz tego gaźniki połączone są mostkami 1-2 i 3-4 i z tych mostków również wychodzą pzrewody. Paliwo kapie właśnie z jednego z "mostkowych" przewodów. Czy to są przewody przelewowe? czy łączące z atmosferą? które komory gaźnika są łączone tymi mostkami. Zgodnie z informacją właściciela sprzęta pływaki są ok, poziom paliwa we wszystkich gaźnikach jest ten sam. Wizualnie membrany też są ok. Gaźniki były czyszczone, zaworki sprawdzane itd. ale kapanie z jednego przewodu jest nadal. Jakieś pomysły?

Jeżeli "kominki" odłamały się w połowie albo 1/3 wysokości to można spokojnie nagwintować resztę i wkręcić śruby z dystansami.

To taka nowa zlotowo-forumowa tradycja... ;) Nie przejmuj się przynajmniej jest o czym gadać a Paweł może laskom blizny pokazywać... :)

jak strzela to znaczy że ma przerwy w iskrze, innego wyjścia nie widzę

kto chce na maila moje sprzęciki? dawać adresy

A może w stanie lekkiej fazy pomylił Wam się teren i zajechaliście na zjazd Klubu Seniora Pracowników Branży Włókienniczej (Moherowej)? ;)

Zdarzają się samorodne talenty... ;)