Browarny

Mycior, to jest profesjonalny stabilizator przednich goleni... :) w tym konkretnym motocyklu (?) zabezpiecza przednie zawieszenie przed rozpierd...niem się nawet na postoju...

A czy montowaliście to razem z tym: http://www.louis.de/_40a043fd9e0ffd5bd6c5d...st_bez=&typ_id= Bo gzieś tam widać wg mnie gniazdo na kulkę, czyli klasyczny zatrzask. Zresztą powinno się to dać zrobić w każdym wsporniku.

No ja się zgadzam w 100% , alfa to szajs jakich mało...

Dywagacje na temat ssania są trochę bez sensu gdyż różne silniki różnie na to reagują, w zależności od regulacji, wyeksploatowania itd. Z tego co wiem ssanie można całkiem zamknąć dopiero kiedy silnik pracuje stabilnie na swoich normalnych wolnych obrotach. Co do rozgrzewania to są różne szkoły, ja uważam że silniki motocyklowe są generalnie wysokoobrotowe i mocno obciążone, powinny się rozgrzewać na wolnych obrotach, oczywiście nie do optymalnej temperatury pracy ale przynajmniej przez parę minut.

Dobry street sam się obroni... :icon_evil: Mnie zafascynował zbiornik wyrównawczy przednich hebli, pewnie sam się stawia do pionu przy 200kmh...

Zdrową zasadą jest, że jak się kupuje stare auto to popularne, bo wtedy nie ma problemu z używanymi częściami. Ascona już wymarła więc dla mnie odpada z założenia. Zresztą podobnie jak scorpio, już go prawie w ogóle nie widać na drogach.

Dajże spokój ze scorpionem. Niskie ceny z czegoś się biorąm ja bym tego auta nie wziął nawet zu ferschenken

Cena jest skalkulowana na 150 zyli. Dobija mnie cena anodowania bo surowe jak na zdjęciu mogą być tańsze, w granicach 110. Co do odkształcania się: nie ma reguł który pad sprawdzi się lepiej bo nie ma dwóch identycznych szlifów. Za twarda śruba może odgiąć ramę lub pęknąć przy uderzeniu, a za miękka się zegnie razem z padem i połamie owiewkę nawet przy lekkim szlifie. U mnie poliamidowy wkład tłumiący ma ok. 30mm (siedzi "schowany" w grzybku) a cały pad zrobiony jest z bardzo miękkiego gatunku aluminium więc na pewno pochłonie sporą część sił uderzenia.

Rzuć okiem na to: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3be2fc2bbe1713fb.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/84f3bbe61aa67402.html Zdjęcia "robocze", przed anodowaniem. Całkowita długość pada 100mm, na życzenie może być innej długości. Pad ze stopu aluminium, ślizg z poliamidu, śruba mocująca M10 utwardzana. Kolory: czarny, czerwony, błękitny, srebrzysty.

To chyba musisz więcej poczytać na ten temat, bo o własne doświadczenia w tym wzgledzie Cię nie podejrzewam...

Nie ma sensu wałkować kto zna lub nie technikę jazdy. Pytanie brzmi czy chcemy jeździć lepiej i więcej umieć (bo tak jest cel wykładów Tomka) czy też zatrzymujemy się na etapie motocyklowego przedszkola bo to nam wystarcza. Nie po to ćwiczy się winkle żeby sobie zepsuć podnóżki i nie po to ćwiczy się zmiany biegów żeby spierd...ć skrzynię lecz po to by umieć jeździć efektywniej i dynamiczniej, co wcale nie oznacza że zawsze należy jechać na max.

To zależy od Stowarzyszenia. Oczywiście zawsze jest ryzyko że będą bronić jednego ze "swoich" ale z doświadczenia wiem że pod ewidentnymi bzdurami nikt się nie chce podpisywać. Ale może też być tak że jest to 'rzeczoznawca" niezrzeszony, wtedy nie ma nad nim nikogo. Z reguły jest tak że starsi wiekiem biegli rozpoczynali pracę w czasach PZMotowskich i na ogół są zrzeszeni.

Tylko i wyłącznie bez sprzęgła (przy zmianie na wyższe) Motocykl zachowuje się podobnie jak auto z automatem tzn. zmiana następuje prawie bezgłośnie i błyskawicznie. Podejrzewam że w cruiserach z powodu dużej bezwładności wału wysprzęglanie z zamknięciem gazu i ponownym otwarciem jest jeszcze bardziej upierdliwe ale w tych motocyklach nie mam wielkiego doświadczenia więc się autorytatywnie nie wypowiem

Co do biegłego to o ile jest on zrzeszony w Stowarzyszeniu Rzeczoznawców to możesz złożyć tam skargę i prośbę o sprostowanie jego opinii. Da to jedynie satysfakcję i nic ponadto no i nażre się wstydu wśród kumpli rzeczoznawców.

Nie wiem co najpierw... gratulować zwycięstwa sprawiedliwości czy płakać nad polskim sądownictwem... Ważne że w końcu sprawa jest pozytywnie zakończona (mało pocieszającym faktem jest to że sprawca też musiał się stawiać na rozprawy) i że możesz zażądać odszkodowania za poniesione straty. Jesteś przykładem na to że pomimo systemu sprawiedliwości pełnego idiotów zapełniających sądy można dojść swego

Widzę że celujesz raczej w małe auto. Stare Polo wg mojej wiedzy gnije na maxa, ford odpada z założenia (nie będę uzasadniał), a Corsa... jak to Corsa, nic szczególnego, też gnije. Jeżeli to ma być toczydełko, które nie zaskoczy Cię drogą awarią to bierz tylko i wyłącznie zwykłego diesla, bo to są wieczne silniki. Turbo w starym aucie moe przysporzyć problemów, również dlatego że sam silnik jest bardziej wysilony.

Nie wiem jak w armaturach ale w każdym mocniejszym motocyklu (przynajmniej z tych które znam) zmiana biegów w górę bez sprzęgła jest o wiele szybsza i spokojniejsza niż ze sprzęgłem. Redukcja wymaga o wiele większego wyczucia i operowania gazem więc "opłaca" się ją robić z lekkim wysprzęgleniem. Podejrzewam że w armaturach jest podobnie tylko trzeba to wyczuć

Porządnego civica za 4 kafle nie kupisz. Poza tym to auta dla bardziej deptających po pedale stąd dużo z nich bierze olej i ma lekko padłe silniki. Hehe no z tym bym raczej polemizował... :icon_rolleyes: Wszystkie trzy opcje tj. astra A, Swift i Golf II są dobre, szukaj wśród nich najlepszego egzemplarza i już

Możesz też poszukać firmy regenerującej linki. Idziesz ze starą a oni do starego pancerza wkładają nową i dorabiają końcówki. Cena coś ok. 20-25 zyli o ile pamiętam.

Może astra jedynka? takie sobie, nie za ciekawe autko ale ceny bardzo bardzo przystępne i silnik 1,4 8v podobno jest bardzo trwały i dobrze toleruje gaz. Jak to ma być stara bryka typowo do walenia kilometrów to raczej brałbym coś co kupują dziadki w kapeluszach, większa szansa na auto w dobrym stanie. Aha - jak już te dziecko będzie z wami jeździć to kup coś na tyle dużego żeby wózka na dachu nie wozić... ;)

Półtora - dwa tauzeny w normalnej bryce, w Hiluksie pewnie ze dwa razy więcej bo to niepopularne aczkolwiek zajebiste auto.

A to mnie zaintrygowało... dlaczegóż to miałby się zatrzeć?

Moja V4 ma obieg płynu chłodzącego poprzez rurę ramy (konkretnie w lewym podciągu) nie zdziwiłbym się gdyby w VFRce było podobnie.

No mój kumpel by kupił... gdyby pojemność była większa o 100 lub 150... Polecam się pamięci Shadowmanów, gdyby ktoś chciał sprzedać to info please

Swobodę jazdy z panną w siną dal daje praktycznie każdy motocykl z odpowiednio wygodnym siedzeniem z tyłu... ;) Co do spalania, to proponuję wyjść z następującego założenia: ile mam czasu na jazdę i - w konsekwencji - jakie będę robił roczne przebiegi. W moim przypadku czas jest bardzo ograniczony i roczne przebiegi motocyklem sięgają max paru tysięcy kilometrów. Czy spalę w ciągu sezonu paliwa za 200zł mniej lub więcej jest dla mnie kompletnie bez znaczenia. Ważne jest że jeżdżę tym czym chcę jeździć, bo inaczej kupiłbym skuter... proste? ;)