Skocz do zawartości

asent

Forumowicze
  • Postów

    11
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O asent

  • Urodziny 10/24/1980

Informacje profilowe

  • Lubię
    jazda konna, zeglarstwo
  • Skąd
    Warszawa

Osobiste

  • Motocykl
    Suzuki GS 500 E
  • Płeć
    Kobieta

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://

Osiągnięcia asent

NOWICJUSZ - macant tematu

NOWICJUSZ - macant tematu (8/46)

0

Reputacja

  1. jak najbardziej ZA! czekam na dalsze szczegoly..
  2. czesc, temat wyjazdu do Szwecji juz sie pojawil, ale moje pytanie jest innej natury - jak sie do takiego wyjazdu przygotowac? tam i z powrotem promem, ale co dalej? co sadzicie o sakwach (chcemy jechac GSkiem) - brak bagaznika.. czy trzeba je zabierac na postojach ze soba, jesli beda tam tylko ciuchy (w skandynawii chyba nie kradna tak jak u nas)? na co zwrocic szczegolna uwage podczas pakowania? czy rezerwowac wczesniej noclegi? a moze macie propozycje jakiejs fajnej trasy? jesli macie doswiadczenia zwiazane z takimi wyjazdami bardzo prosze o rady.. pozdrawiam!
  3. dzieki za wszystkie odpowiedzi! z mojej strony wyglada to tak ze mam uszkodzony obrotomierz wiec moge tylko "na sluch" oceniac obroty. postaram sie jednak stosowac do Waszych rad - wielkie dzieki raz jeszcze.
  4. zycze powodzenia i czekam na info o pozytywnym wyniku egzaminu :D)
  5. hej, jesli temat byl juz poruszony przepraszam i prosze o link. szukalam ale bezskutecznie. co myslicie o rozgrzewaniu motocykla przed jazda? jesli tak to dlaczego i jak dlugo? jesli nie to dlaczego? znalazlam podobny temat o tym jak dlugo jezdzicie na ssaniu ale nie do konca wyjasnil moje watpliwosci... z gory dzieki za odpowiedzi, pozdrawiam aneta
  6. w trasie, jesli aura i stan drogi pozwala, jezdze w przedziale 110-140. latam na golasie - powyzej 110 zaczyna mnie sciagac z moto wiec musze sie pochylic i moge sie rozpedzic do 140 ale to tylko tak chwilowo - walka z aerodynamika jest meczaca :D
  7. bol nadgarstkow a w zasadzie rak rowniez mi nie jest obcy.. glownie boli lewa - jezdze moto do pracy wiec przeciskanie sie miedzy samochodami wymaga czestego uzywania sprzegla.. co do dretwienia to nie zaobserwowalam za to po ostatnich dluzszych wycieczka (a raczej w ich trakcie) bolaly mnie same dlonie.. jezdze gskiem wiec pozycja (przy moim wzroscie - 1.61m) jest dosc mocno pochylona. i tu moje pytanie - trzymanie moto kolanami -ok; nie opieranie sie o kierownice tylko jej trzymanie -ok. tyle ze po 150km z Plecaczkiem nie jestem w stanie nie opierac sie o kierownice... nie wiem jak Wy to robicie na takich dluzszych trasach - jestescie w stanie nie opierac sie o kierownice a tylko ja trzymac? jazda w wieksza predkoscia zeby odciazyc nadgarski srednio dziala - brak owiewki sprawia ze predzej meczy mi sie kark niz odciazaja nadgarstki - nie jestem w stanie jechac dluzej z predkoscia wieksza niz 110km/h... a przy tej predkosci chyba nie czuje odciazenia nadgarstkow....
  8. czytalam ostatnio jakies statystyki ze niby wprowadzenie obowiazku jazdy cala dobe na swiatlach przez pol roku wcale nie zmniejszylo liczby wypadkow... mocno mnie to zastanowilo i nie wiem czy wynika to z kiepskiej jakosci statystyk czy moze z tego ze jednak nie wszyscy kierowcy uzywaja tych swiatel nawet jesli jest to narzucone przepisami.. a moze z tego ze przyczyny tych wypadkow ktore byly objete statystyka sa inne - w koncu nie do kazdej "stluczki" wzywa sie policje. ja jezdze na swiatlach mijania samochodem przez caly rok - mam juz taki odruch: wlaczam silnik, zapalam swiatla - tak jak w motocyklu. dzieki temu mam przynajmniej poczucie ze jestem lepiej widoczna a poza tym nie mam problemu z pamietaniem o swiatlach wtedy kiedy juz trzeba na nich jezdzic czy gdy zaczyna padac...
  9. z kursami na prawko na motocykl bywa roznie - zalezy jak sie trafi, postaraj sie najpierw popytac o jakas DOBRA szkole... poczatek na placu to chyba pewnien standard ale warto troche pojezdzic zeby dobrze wyczuc moto. jesli jezdziles czymkolwiek po miescie jestes oswojony z ruchem wiec wyjazd na miasto bedzie troche mniej stresujacy. ale jazda skuterem czy samochodem to zupelnie co innego i powinienes o tym pamietac.. ja po sezonie na skuterze mialam odruch uzywania dwu hamulcow czyli na motocyklu wciskalam sprzeglo... :/ co do pierwszego motocykla - opinie sa rozne - jedni mowia ze na poczatek cos malego, inni ze jak jestes rozsadny to i 1300 bedzie ok. prawda jest taka ze i na 50tce mozna sobie zrobic krzywde... ja po kursie zaczelam jezdzic na suzuki gs500 i jestem bardzo zadowolona - ma nisko srodek ciezkosci wiec latwo sie prowadzi. w moim przypadku wybor byl prosty - mam 1,61m wzrostu wiec musialam znalezc cos z niskim siodlem :D) tak czy inaczej na kursie zycze powodzenia - napisz jak juz zaczniesz jezdzic jak Ci idzie. a jak cos nie bedzie wychodzic to nie zrazaj sie i cwicz dalej! polecam tez lekture forum - mozna tu znajezc duzo cennych wskazowek!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...