Skocz do zawartości

qurim

Midnight Visitor
  • Postów

    12230
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Treść opublikowana przez qurim

  1. Się zalewa lekko. Zaworki pływaków i/lub kranik mają problem. Zamknij dopływ paliwa, spuść z gaźników tak jak Adam M. pisze, wykręć świecie, włóż je w przewody i zmasuj do silnika, pokręć trochę rozrusznikiem, poskładaj, otwórz paliwo i odpalaj. Powinien zatrybić.
  2. Po co zloty słoni? A po to żeby pokazać że ktoś jest twardy. Latem każda pi*da potrafi jeździć na motocyklu. Vector - wiem coś o skrzypiących zawiasach. Kurierka zostawiła na mnie ślad. Jazda w każdą pogodę przez lata... Teraz cierpię. idę np. po schodach i nagle w kolanach ból jakby ktoś wbił mi gwoździe, czasem można się posrać z bólu... Skrzypiące zawiasy to standard, łokcie, kolana, kostki. Przyzwyczaiłem się. W nocy w łóżku jak źle ułożę nogi to rano nie wstanę z łóżka, ból taki że nie idzie się ruszyć... Skurcz mieśni przy tym to bułka z masłem.
  3. I po ch... Ci to? chcesz być jednym z NICH? :biggrin: Kup sobie WSK 125. Markowy, porządny sprzęt a 6KM krzywdy Ci nie zrobi.
  4. Na tym polega czaru udarowego klucza że nie zawsze trzeba blokować. Jak nakrętka siedzi zaj****cię mocno to wtedy się blokuje. Setki śrub i nakrętek odkręcałem udarem, często na wale korbowym czy wałkach skrzyni i tylko czasami musiałem blokować. Jak nie masz udaru to spróbuj metodą "kowalską", niezbyt finezyjna ale skuteczna. :biggrin: Załóż nasadkę na nakrętkę, na to przetyk i stałą dźwignię (nie grzechotkę z zestawu) i pie****j młotkiem w koniec dźwigni... :biggrin:
  5. Rzuć też okiem tutaj, firma z USA i części do US modeli mają: http://www.bikebandit.com/1985-yamaha-moto...-7974/oem-parts
  6. Wina jednego i drugiego. Kup nową głowicę, cylinder, tłok, pierścienie i uszczelki, poskładaj w całość i będzie git.
  7. Jak z UK to zapytaj w: http://polepositionint.com/ Polska firma, wporzo chłopaki są. Często u nich bywałem po części, porady czy pogawędki za czasów kurierskich. Szukaj też 2B`s Motorcycles, N15, London. Adresu email nie widzę, jedynie telefon. Ale z góry mówię że drodzy są. Jeden z największych szrotów moto w Anglii, mieszkałem niedaleko.
  8. Myślałem że 300PLN za nowy cylinder ZMD z tłokiem do WSK to wysoka cena jaką chcę za te części. A z aukcji coś innego wniknęło: http://allegro.pl/show_item.php?item=1329659133 :eek: :biggrin:
  9. Przy okazji sprawdź mocowania elementów zapłonu takich jak cewki, przewody niskiego i wysokiego napięcia, masy itp. Czasem od wibracji tak się dzieje. Pryśnij szprajem do elektryki, jak luźny konektor jest to podegnij lekko itp. Poziom paliwa sam raczej się nie przestawił więc lepiej nie grzeb przy nim. Sprawdzić oczywiście należy ale nie przestawiaj narazie nic. Objawy częściowo wskazują na poziom ale jak wyżej wspomniałem - sam się nie przestawił raczej. Sprawdź poziom, najlepiej ze 2-3 razy na każdym gaźniku bo pojedynczy pomiar może być fałszywy i narobisz sobie klopsu. Jeśli nie masz doświadczenia z ustawianiem poziomu to też odradzam, możesz sporo problemów sobie narobić. Kiedyś w dłoniach miałem starą Yamahę XS400 która podobnie świrowała. Silnik niby chodzi, kręci się ładnie ale jak przekroczy 8k RPM to gaśnie. Po czym od razu można odpalić z guzika i dalej chodzi, wkręt do 8k i zdycha itd. Okazało się że zaśniedziały i luźny bezpiecznik był winny. Wiem że to całkiem inne moto i nijak się ma do Gixxera ale jako przykład podałem.
  10. Stan tłoka określa się pomiarami. :banghead: Wygląd zewnętrzny to tylko jeden z czynników, tzw. badanie organoleptyczne. Ten Twój tłok i tak wygląda kiepsko, przytarty niemało...
  11. O lewym gwincie nie było nic napisane w Haynesie? Przede wszystkim klucz udarowy, bez tego będziesz walczył do osranej śmierci.
  12. Nie. Lakier na felgach jest dość mocny a szpraj do kuchenek aż taki mocny nie jest. Spróbuj takiego specyfiku, np. w LIDL`u można kupić spraj do kuchenek marki W5, tani i dobry. Kiepski byłem z chemii. Kwaśny zapach, kwaśny smak, to musi być kwas.
  13. Na Jankach aż tak bardzo się nie znam ale z mojej obserwacji i zgadywanki wnioskuję coś ok.1500, a jeśli trafisz na jakiegoś zboczeńca to ze 2k będzie. :biggrin:
  14. Dokładnie. Cylinder od S-32 z SHL M11. Głowica S-06 z SHL M06 150ccm. Czyli zasadniczo na foto wodzimy silnik S-32 z głowicą S-06. Bo silniki S06 i S-34 bazowały na S-32, różniły się cylindrem, głowicą, gaźnikiem i drobiazgami. Rzuć okiem na silnik mojej WFM którą kiedyś miałem. Silnik S-34, 125ccm. Nie 150ccm jak głosi mit. :biggrin: http://bikepics.com/members/lehoom/64m06/ O WFM 150 swego czasu na forum była burza poglądów. Więcej mitów niż dowodów i poszlak. A to za sprawą modelu WFM z linku powyżej. Ludzie nie znający się zgadywali że to 150 "bo ma duży silnik". :banghead: Natomiast istniała WSK 150 która miała taki silnik, właśnie 150ccm tylko że była to jednostka S-06 z SHL M06. Rzuć okiem w dział zabytków i poszukaj tam tego tematu jeśli Cie interesuje.
  15. Właśnie miałem pisać o płynie do kuchenki/łazienki ale widzę że sam na to wpadłeś. :clap: Bajer ten płyn jest, tylko uważaj na dłonie bo to kwas i niszczy skórę. Czuć śliskie palce po tym. Patent odkryłem w UK jak robiłem na kuchni, tylko że tam mieliśmy koncentrat w bańkach 5L. Zmywał wszystko.
  16. Wcale bym się nie zdziwił jeśli mechanik "niechcący" upuścił koło na bok czyli na tarczę. :banghead: Stąd bicie może być.
  17. Nie dalej jak wczoraj testowałem jazdę Electrą bez przeciwskrętu. No i da się. Ale pokracznie to wygląda, takie wychylanie się z moto podczas jazdy.No ale da się. Nacisk stopami też daje radę, leciałem po krętej trasie przez wiochy, prędkość ok.70-80km i na łagodnych winklach nie trzymając steru dało się lecieć po wyznaczonej linii bez problemu. No ale po co mi to, jak przeciwskręt to najłatwiejsza metoda. Docisku stopami nie stosuję zwykle bo nie potrzebny jest, mój sprzęt akurat bardzo wyraźnie reaguje na przeciwskręt.
  18. No osiedla zawsze są do bani w taką pogodę. Należy trzymac się głównych dróg. IOlsen - Ty może zamieszkaj w tym metrze, co? Ciągle chwalisz jakiż to cud jest. :icon_mrgreen:
  19. A zbieram czasem fajne foty i chowam. A potem na kilku płytach muszę ich szukać. :banghead: Fotek SHL mam ponad 700 sztuk, niektóre kiepskiej jakości, inne się powtarzają, jak posegreguję to zostanie z 400-500 fotek SHL. :biggrin: WSK i WFM mam mniej. Ostatnio właśnie robiłem porządek z fotkami i przeglądałem wszystkie z nudów, ujrzałem ciekawe WSK Z1 i Z2 to wrzuciłem na Picasę. Czasem się przydają takie fotki.
  20. Nom. Taki urok. Harrym latałem na twardych i wujowych (czyt. Dunlop :biggrin: ) oponkach które są twarde jak drewno. W dodatku po krętej drodze przez wiochy. Masakra. A urok silnika V2 zamieniał się w jego największą wadę bo ciągnie od samego dołu i jakby nie dodać gazu to i tak tył tańczył. Ale frajda była. A latem jak myłem moto to zobaczyłem w jak wielu miejscach lakier zamienił się w rudego parcha i zaczął odchodzić płatami. :icon_evil:
  21. Jak bardzo się chce to się pojedzie zimą. Ale nie jest miła taka jazda. Da się jechać ale trzeba myśleć 5km do przodu i patrzeć 3km w tył. Harrym czasem latałem zimą, opon nie zmieniałem, popuszczałem tylko ciśnienie max.10% i dało się jechać. W UK zimy jak u Nas nie ma ale był okres ze śniegiem i wtedy to było wesoło. :biggrin: 5-6 gleb dziennie to standard. Zapasowe klamki sprzęgła i hamulca w kufrze. Przy upadku ważne jest aby umieć upadać co by ramion sobie nie połamać, czyli nie próbuj się podpierać ręką jak lecisz na bok i chowaj łokcie bo połamiesz. Jak już lecisz na bok to łokcie do wewnątrz i kark sztywno. Wysypiesz się, wstajesz, podnosisz moto i lecisz dalej.
  22. Oj Skinner... :banghead: Póki pogodę mamy ładną i ciepło jeszcze, depnij się swoim sprzętem po jakiejś krętej trasie. Wybierz średni zakręt w lewo i jadąc z normalną dla tej drogi prędkością, spróbuj przejechać ten lewy winkiel trzymając kierownicę tylko prawą dłonią. Tylko uważaj na drzewa na poboczu. :biggrin: Zobaczysz co i jak.
  23. qurim

    WSK

    No dziadek zdarł ze mnie sporo kasy, dlatego sprzedaję to bo na Harrego mi trzeba $$. Spore zamieszanie wokół tych części się zrobiło, chyba z 15 osób mi pisze maile. Obacze co i jak, gość ode mnie z miejscowości chyba weźmie wszystko od razu. Szkoda części bo fajne ale mam ważniejsze wydatki, z WSK nie mam zamiaru wiązać się na dłużej. Jednak WSK mi wystarczy. Wolałbym coś do SHL lub WFM. A ten wał to nawet do WFM nie podejdzie bo sworzeń większy WSK ma. Można rozwiercać i tłok od WSK wkładać ale mam zapasowe tłoki "peerelowskie" do WFM. Kółko się zamyka.
  24. Wow. Gruba zabawa się szykuje. :biggrin: Zapłon pewnie był dobrze ustawiony. Te 15 lat temu motocykl pewnie jeździł. :biggrin: Mniejsza o to. O bak się nie martw, nic Ci nie uszkodzi go, no chyba że zostawisz odrdzewiasz w nim na dłużej to się zrobi smoła. W innym temacie o remontach abytków pisałem jak zrobiłem bak od mojej WSK 125. Przytoczę tutaj cytat: "...Miałem bak ale strasznie zarośnięty ryżym parchem w środku. Ten do kolegi był lepszy ale też z warstwą rudzielca. Skorzystałem z Fosolu i jest git majonez teraz. Pierwszy raz Fosol tak mnie zaskoczył, bo nie raz używałem i nigdy nie był przekonujący. Nalałem, wstrząsnąłem, odczekałem kilka min, znowu wstrząsnąłem itd. Wylałem breję i bak został na noc w piwnicy. Z resztek Fosolu i rdzy powstała delikatna warstwa osadu który się bardzo łuszczył (czyli dobrze, tak ma być). Wrzuciłem do środka garść dużych nakrętek i manipulowałem bakiem tak aby nie trząść nim lecz żeby "stado" nakrętek przesuwało się po wnętrzu baku z kąta w kąt. Tym samym zgarniały łuszczący się osad. Teraz widzę gołą blachę w środku z plamami rudymi, już nie nalot czy gruba warstwa lecz tylko przebarwienia rude i trochę drobnych ochłapów które usunę. Poezja. biggrin.gif Od dziś znowu lubię Fosol. biggrin.gif Wypłukałem rozpuchem, prysnąłem z zewnątrz szprajem i czekam aż wyschnie. Potem kranik, filterek i można jeździć...." Ten Fosol dostaniesz w lokalnym sklepie motoryzacyjnym lub chemicznym. Hamulec tylny musisz cały rozebrać czyli zdjąć dźwigienkę która jest na osi rozpieracza. Wyjąć szczęki z bębna, wyjąć wtedy rozpieracz czyli oś na której jest dźwignia. Wszystko umyć (oprócz szczek hamulcowych, nie dotykaj powierzchni ciernej brudnymi rekoma) i poskładać. Os rozpieracza lekko posmarować i poskładać. Będzie git. Być może oś pedału hamulca się zacina lub linka/cięgno. Tam też musisz zajrzeć.
  25. Tak. Stare przewodu powodują "szmatławe" uczucie na klamce hamulca. Winna też może być pompa - stare uszczelnienia puszczają odrobinkę ciśnienie, stąd klamka idzie do kierownicy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...