-
Postów
12230 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
16
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez qurim
-
Jak powinno wyglądać szkolenie w ruchu drogowym?
qurim odpowiedział(a) na Tomek Kulik temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
No to bajerek że miałeś taki kurs. Czemu? Poznałeś też ważne zagadnienie jakim jest jazda z pasażerem. :biggrin: Czy przed wyjazdem instruktor mówił Ci coś nt. różnic jazdy z lub bez pasażera? A że się wiercił to dał bardzo zły przykład bo jesteś świeżak a wiercący się pasażer to połowa sukcesu do wypadku. :biggrin: -
Z tego co wiem Intrudery są dość często przerabiane, szczególnie w Niemczech i niezłe bajery z tego wychodzą. :biggrin:
-
budowa własnego motocykla
qurim odpowiedział(a) na dani472 temat w Custom/Trajki/Wynalazki/Własne wydumki
Eeee no...CX500? Przyjrzałeś się temu z bliska? Przecież to jest masakra....naj naj naj najbrzydszy motocykl świata....czasami wpatruję sie godzinami w fotki Hondy CX i nie mogę uwierzyć jak ktoś mógł stworzyć coś tak wstrętnego. A CX650 wcale nie lepszy, szczególne z tą mega owiewką a`la latający dywan. Poza tym CX500 ma słabą charakterystykę - ciągnie do 5 tys RPM a później robi tylko hałas. :biggrin: Do tego poprzeczne ustawienie i mamy klops gotowy. Bardziej jakiś V2 z SV-ki lub podobnych. Ale to do Bobra też kiepsko pasuje. Ale...widziałem kilka customów na bazie 1-cylindrówek japońskich i nawet nawet wyglądały i jeździły. Szczególnie silniki z enduro gdzie jest spory moment obrotowy i dość potężny dźwięk. :biggrin: -
Stunt i problemy z nim zwiazane.
qurim odpowiedział(a) na Adam M. temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Kiedyś jeszcze się grzałem stuntem, gdy byłem smarkaczem na Jawie 350 a w mieście byli ojcowie polskiego stuntu czyli motodawcy.com z Bydgoszczy. Wtedy to było coś bo takich rzeczy na oczy nawet w TV nie widziałem. Ale teraz już przeżytek gdy w każdym mniejszym czy większym mieście są stunterzy. Jak miałem Jawę to też nawet kozaczyłem trochę , nie jeżdżąc na kole ale np. kładłem się na płasko podczas jazdy, nogi na zegary i tak sobie "odpoczywałem" podczas jazdy. Albo siadałem tyłem do kierunku jazdy, powersliding itd. :biggrin:Kozak co nie? :biggrin: Ale już z tego wyrosłem. I przestawiłem się na "safe mode" jeśli chodzi o jazdę moto - zwinnie i bezpiecznie śmigać. A że stunt to sport destrukcyjny to fakt. Chyba dlatego za nim nie przepadam bo wychowałem się na zabytkach które za wszelką cenę trzeba doprowadzić do stanu fabrycznego i głaskać co dzień. Tak samo nie grzeją mnie inne destrukcyjne sporty jak destruction derby/monster truck`i, rajdy czy nawet tępy Nascar gdzie jełopy jeżdżą w kółko cały dzień. :buttrock: "Patrz! Skręcają w lewo! Oooo! Znowu skręcają w lewo! Ale akcja!" :biggrin: -
Jak powinno wyglądać szkolenie w ruchu drogowym?
qurim odpowiedział(a) na Tomek Kulik temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Jako ciekawostkę wyszukałem schemat szkolenia w jednej z angielskich szkół jazdy. Schemat 6-sesyjny dla świeżaków. Sesja 1: Kurs CBT (CBT to coś jakby karta motorowerowa do 125ccm, 2 lata ważna, trzeba to uzyskać żeby przystąpić do pełnego kursu prawka) oraz utrwalenie zasad używania odzieży ochronnej i obycie z motocyklem. Sesja 2: Praktyka na 125ccm aby uzyskać pewność siebie i przyzwyczaić do motocykla oraz przygotować do przesiadki na 500ccm. Sesja 3 i 4: Przedstawienie różnic w prowadzeniu większego motocykla czyli 500ccm. Jest to wykonane w bezpiecznym środowisku na pustych, nieruchliwych ulicach. Po tym wprowadza się większe obeznanie z zasadami DSA (Driving Standards Agency). Kwalifikowany intstruktor przedstawi wszelkie elementy wymagane do testu. Kursant będzie ćwiczył ruszanie z miejsca i włączanie się do ruchu, wyprzedzanie, zawracanie, awaryjne hamowane, progresywną jazdę, przejazdy przez ronda, ruszanie na wzniesieniu, filtrowanie przez zatłoczone ulice, różne typy skrzyżowań, zajmowanie odpowiedniej pozycji na drodze i wiele innych spraw. Po tym treningu kursant powinien być zdolny sprawnie przeprowadzić wszystkie wcześniej uczone manewry w bezpieczny sposób. Sesja 5: Jeszcze więcej szlifowania umiejętności. Tu kursant ma szansę dopracować wszystkie umiejętności do perfekcji. Instruktor "pociągnie" kursanta ponad poziom umiejętności wymaganych przez DSA. Sesja 6: Dzień testu 500ccm. Instruktor przypomni i omówi jeszcze raz wszytko co jest wymagane aby zdać test. Przeprowadzi też symulację testu aby dać szansę zapoznać się z zasadami i najważniejszymi elementami takimi jak np. zawracanie itp. Po tym wspólnie pojedziecie do bazy testu, instruktor przedstawi Cię egzaminatorowi. Gdy już zdasz test wrócicie do ośrodka szkolenia na końcową poduszkę i dostaniesz wtedy odpowiedni zestaw kwitków dzięki któremu możesz już legalnie jeździć na motocyklu. A tu trochę info prosto z DSA jeśli ktoś lubi :biggrin: : http://www.direct.gov.uk/en/Motoring/Learn...Test/DG_4022723 -
Stunt i problemy z nim zwiazane.
qurim odpowiedział(a) na Adam M. temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Jak dla mnie Stunt to dziwna sprawa. Nie mająca zbyt wiele wspólnego z motocyklizmem. Ot tak - nie dość że niszczą motocykle i używają ich niezgodnie z przeznaczeniem, to jeszcze lansują się przed publiczką i stwarzają zagrożenie na drodze. No i kiepską opinię robią na ulicy. Wiele już nie da się wymysleć w stuncie a oglądanie YT i uczenie się z klipów tego co milion razy zostało już pokazane to błazenada w stylu "Patrz! Ja też tak umiem! Kozak jestem!" :banghead: Zresztą od zawsze byłem uczulony na cyrk, balet i akrobatykę. :biggrin: Do wszystkich stunterów: Jak próbujesz latać w powietrzu motocyklem upewnij się że E.T. leci z Tobą w koszyku. :biggrin: :buttrock: -
Buahhaa. Dobra stronka. :lalag: Skąd to masz? Najlepszy cytat: "...przyjął pseudonim konspiracyjny towarzysz Jarosław vel Jozin z bazin (ang.: Big Brother, amer.: Cookie Monster, cz.: Velka Drobinova Kserovina, niem.: Ein Führer, wł.: Curduplo Direttore, Xerocopio Curduplo lub Bonzo Curduplo, port.: Piccolo Pistolo, flam.: Manneken PiS, fr.: Kachor le Grand) - brat L. " :buttrock:
-
Jak powinno wyglądać szkolenie w ruchu drogowym?
qurim odpowiedział(a) na Tomek Kulik temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
No uczący powinien być kreatywny i starać się przekazać jak najwięcej informacji kursantowi. Ale sam wiesz że z polską mentalnością to jest niemożliwe. Tu chodzi tylko o to by zgarnąć kasę i iść na flaszkę a młody niech se wyjeździ za co zapłacił. :banghead: Fakt że pojawiają się porządne szkoły jazdy w PL i tacy instruktorzy. I chwała im za to. Sam mam zamiar dołączyć do grona instruktorów i nie tylko uczyć młodych jak zdać egzamin ale też jak przeżyć na drodze i nie zabić nikogo. :biggrin: Oto mój chwalebny plan. :buttrock: -
Hej JiM Transport - na jakiej zasadzie działasz? Wieziesz coś na dany adres czy trzeba odbierać skądś w PL? Wozisz tylko moto czy przy okazji "klamoty i pudła"? :biggrin: Wybieram się do PL na stałe i chciałbym co nieco wysłać do PL. Nie dużo, ogólny sprzęt domowy czyli komputer, gazety, książki, narzędzia oraz silnik do Suzuki GS500E. A miejsce docelowe to Bydgoszcz, grudzień lub przełom roku. Da radę coś ten tego? :biggrin:
-
Jak powinno wyglądać szkolenie w ruchu drogowym?
qurim odpowiedział(a) na Tomek Kulik temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Zauważ że w PL kurs ma przygotować do ZDANIA EGZAMINU a nie nauczyć jeździć kursanta. A że egzaminy są tak żałosne to i poziom umiejętności żałosny jest. Ja na kursie niczego się nie nauczyłem 7 lat temu. Kręciłem ósemki cały czas aż do obrzydzenia. Wyjazdu na miasto nie miałem ani jednego. 10 godzin kręcenia ósemek na placu i egzamin państwowy. :banghead: Jeździłem po tym dużymi sprzętami i się kaleczyłem, dopiero w UK nauczyłem się jeździć, zrobiłem kilka kursów w tym 2 w brytyjskiej policji , do tego dołożyłem ponad 300 tys km jazdy po Londynie jako kurier przez kilka lat i teraz mogę stwierdzić że etap "Świeżaka" mam za sobą. Co nie zmienia faktu że nadal nie ufam w swoje umiejętności i jeżdżę jak emeryt, oprócz jazdy jako kurier gdzie liczy się czas i pieniądze. Wkrótce wracam do PL i będę musiał się dostosować do polskiego ruchu, przenieść swoją wiedzę na polskie drogi i spróbować ją wykorzystać w tych realiach. Natomiast polskie kursy DOSZKALAJĄCE dla ochotników uczą tylko połowy tego co trzeba czyli uczą zagadnień związanych z opanowaniem moto, awaryjnymi sytuacjami itp. A poza tymi sprawa jest wiele innych, równie ważnych spraw które wypadałoby wiedzieć żeby przeżyć na drodze chociaż nikt nie wpadnie na pomysł że to jest ważne a co najmniej przydatne dla zaawansowanego motocyklisty. :banghead: pzdr. -
Taa. Klejenie to fuszerka dobra pod sprzedaż a nie do użytku. :banghead: Jak chcesz dłużej polatać to musisz rozebrać i naprawić zgodnie ze sztuką. :biggrin:
-
Po przekroczeniu polskiej granicy silniki same się naprawiają
qurim odpowiedział(a) na Lars temat w Skradzione / Podejrzane
Buahhaa. Frajerstwo na każdym kroku. Oto jak się robi biznes u Nas. Kupujesz padakę, opisujesz że nówka sztuka i gonisz za 5x więcej. :banghead: A przednia śruba mocująca silnik jak ladnie wycięta jest. Ktoś nie dał rady jej wyjąć bo one zawsze są zapieczone tam więc wyciął kątówką. Mam taki sam silnik z uszkodzoną skrzynią biegów i bez zapłonu. Za 50GBP chętnie sprzedam. :biggrin: Przednia śruba jest nawet już usunięta. :biggrin: -
Pytałem już w innym temacie ale widzę że tu większy ruch jest. Tak więc.... Dd czego to silnik? Niby od Komara bo jajowaty ale już na kopniak i znaczony Dezamet. 1. http://img98.imageshack.us/my.php?image=p1...zeresizebq4.jpg 2. http://img508.imageshack.us/my.php?image=p...zeresizemv4.jpg 3. http://img48.imageshack.us/my.php?image=p1...zeresizekr7.jpg
-
Podepnę się tutaj bo nie warto zakładać nowego tematu z głupim pytanie. :biggrin: Otóż....od czego to silnik? Niby od Komara bo jajowaty ale już na kopniak i znaczony Dezamet. 1. http://img98.imageshack.us/my.php?image=p1...zeresizebq4.jpg 2. http://img508.imageshack.us/my.php?image=p...zeresizemv4.jpg 3. http://img48.imageshack.us/my.php?image=p1...zeresizekr7.jpg
-
Bajer. Taki gaźnik bez filtra znalazłem kiedyś za złomie p go przygarnąłem a nie wiedziałem od czego to jest. :banghead: Teraz już wiem. A mój adresik to JoseJallapeno(małpka)gmail/com :biggrin:
-
problem z doborem żarówki do przedniej lampy
qurim odpowiedział(a) na Kuklex temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Wygląda jakby ktoś mieszał w tej lampie. :biggrin: Pewnie przerabiał bo nie mógł dostać żarówki na wzór oryginalnej z która jest kłopot w UK. Wiem bo śmigałem GN250 na początku kurierki w Londynie i żarówki często mi siadały a tylko jeden warsztat (polski) miał taką na stanie na kolejnym razem musiałem na zamówienie brać od nich. Masakra. Kilka razy zdarzyło mi się że leciałem z pilną przesyłką wieczorem na pozycyjnych przez miasto. :banghead: Zdobądź oryg. wkład lampy z ebay`a lub od lokalnych bike breaker`ów i zamów gdzieś kilka żarówek na zapas. :biggrin: -
Np. takie coś z niej możesz zrobić. Na czasie bo ekologiczne i zdrowe. :biggrin: http://foto.severinu.com/index.php?view=sh...oto&photo_id=94
-
hamulce w Sportsterze
qurim odpowiedział(a) na mały 1 temat w Mechanika, elektryka, dane serwisowe Harley-Davidson
No tu masz rację. Haynes kiepski trochę jest. Chociaż do japonii się przydał i znalazłem co trzeba, a do Suzuki RF600R to miałem nawet fabryczną książkę. :biggrin: Do Electry mam Clymer`a .....prawie 1000 stron, kilka modeli (FXR, FLH i pochodne) i jest git książka chociaż ciężko znaleźć w niej konkret ze względu na zamieszanie modelami. Kilkadziesiąt stron to same schematy elektryczne. :icon_eek: Jedyne czego w niej nie znalazłem to jak zdemontować stacyjkę starszego typu w FLHTCU. :banghead: -
Dawaj śmiało te fotki. Przydadzą się do kolekcji. Mam sporo takich zdjęć już. A szczególnie lubię Bobbery na bazie Triumpha jeszcze z oddzielną skrzynią biegów (pre-unit) lub Nortona. BSA ma kiepski wygląd silnika żeby budować z tego choppera. Uwielbiam Bobbery z angoli. HD się nie nadaje bo za duży silnik więc lepiej pasuje to dużej ramy choppera a bobber musi być zwarty i angole idealnie pasują. Mam kolekcję ponad 100 egzemplarzy angielskiego magazynu BSH o customach i w każdym numerze jest kilka brytoli pociętych i przerobionych. :buttrock: Poezja. PS. Jedyny porządny Junak bez wad którym mógłbym jeździć bo wygląda lepiej niż oryginał, powinien wyglądać jak motocykl na poniższym foto. Oto idealny, nie psujący się Junak. http://foto.severinu.com/index.php?view=sh...oto&photo_id=94
-
Eee! Zły temat. O podłych konstrukcjach piszemy w temacie Junaka. :biggrin:
-
Taa. Duchowo jestem za angielskimi sprzętami. Np. Vincent Black Shadow czy chociażby pospolity jak WSK Triumph T100. :biggrin: A pracę mam stresującą i niebezpieczną - kurier motocyklowy. :banghead: Ale spoko. Wkrótce wracam do PL i przerzucam się na SHL/WFM i pewnie przestanę spamować. :biggrin:
-
budowa własnego motocykla
qurim odpowiedział(a) na dani472 temat w Custom/Trajki/Wynalazki/Własne wydumki
No ładnie nawet. Nie jest to prawdziwa polerka na lustro ale nie warto robić lustra bo i tak zmatowieje. A taka jedwabista faktura jest ok. Widać rysy od papieru jeszcze. Na jakiej gradacji papieru skończyłeś? -
Do motocykli produkowanych w tamtych czasach oczywiście. Angliki, BMW, Italia itd.
-
Nie tylko z części pozostałych ale też były gotowe sprzęty przeznaczone na wojnę. Ale wojenka się skończyła to je sprzedawano za kilka dolarów a że wpadły w nieodpowiednie ręce (gangi itp) to producent postanowił zniszczyć i zatopić te motocykle. Nad czym bardzo ubolewam bo chętnie bym odremontował jakąś WL-kę i miałbym moto do końca życia. Teraz latam wynalazkiem z lat 80-tych i nie wiem czy lakierować i robić po swojemu czy może zachować go w oryginale bo ma już 25 lat a w pełni oryg. Harley to rzadkość bo każdy przerabia. :banghead: Jestem w kropce. Bynajmniej po 116 tys km pojawiają się już wady, np. wypalony lakier z bloku silnika czy sztywniejące przewody elektryczne i bardzo mi się to nie podoba. @ Adam M. - wiem jakie były realia gdy Junak był produkowany i dlatego jest taki lipny. I do tego właśnie zmierzam - że Junak to kiepska konstrukcja w wykonaniu fabrycznym. Czyli klops/kupa/porażka. A to że ktoś dorabia lepsze części, ktoś coś usprawnia to mnie gila bo wtedy już nie jest oryg. Junak tylko ulepszony. HD też można ulepszyć współczesnymi częściami ale wtedy nie mozna o nim mówić jako o oryginalnym Harley`u z epoki. A będzie wtedy dobrze jeździł itd. A Shovel to racja - kupa straszna. Pochodzi z czasów kiedy HD właśnie zarobił sobie opinię o trwałości. Przełom lat 70/80-tych gdy firma była właszczona przez AMF która to liczyła na ilość a nie jakość. Ale na początku lat 80-tych marka została wykupiona od AMF, powstał nowy silnik Evolution a dawne plotki zostały. Krótko mówiąc - lata 1973-1981 należy pominąć w historii HD jako że "obce łapy" trzymały firmę i przez to marka straciła reputację. Czyli poprzedni Harleyowy Harley przed EVO powstał w latach 60-tych. Fakt że wcześniejsze HD też nie były super ale jednak miały reputację, wojsko i policja chętnie ich używały, a jeszcze wcześniej w latach 20 i 30-tych HD był bardzo dobrym motocyklem. Knucklehead był pierwszym górnozaworowym silnikiem Harley`a więc był niedopracowany. A teraz osiąga takie ceny że nawet nie chcę marzyć o własnym Knuckle`u pomimo że jest to dla mnie najpiękniejszy motocykl na świecie. Zadowolę się chyba jakimś Flathead`em żeby zalać smutek. :biggrin: Zresztą EVO też nie jest taki super. Bynajmniej jeśli chodzi o podstawową konstrukcję. Wiele wspólnego z Shovelem, tylko materiały dobre i jakość wykonania. Ale nadal ma 2 zaworki, rozrząd OHV i w ogólnie jest prosty w budowie. Ale za to go lubię - ma jeszcze "ducha HD" ale można nim jechać w trasę bez obaw. Późniejszy Twin Cam i jego odmiany to już współczesna technika, elektronika i wałki wyrównoważające, do tego mniejszy skok tłoka i jakieś dziwne patenty. To już nie dla mnie, chociaż jest to fajny, mocny silnik to jednak wolę coś "retro". :biggrin:
-
Ze skrzynią biegów też może być niewesoło. Miałem kiedyś Jawę TS350 Twin Szrott i miała 2 różne połówki. Skrzynia biegów mieliła złożenie igiełkowe na pośrednim co 3 tyś km. Masakra. Do tego wycie przekładni i szybko padający wał korbowy. :banghead: