qurim

Oooo. Hamerykanckie wózki. Mmmm...Chętnie bym kupił gdybym tylko umiał prowadzić samochody. :biggrin: A fury nie trzeba szukać aż za oceanem. Można gdzieś bliżej, np. w UK często się pojawiają mięsniaki w git cenach. Wiosną na ebay`u był Dodge Charger z lat 70-tych, na chodzie jeżdżący ale trochę zaniedbany, poszedł za mniej niż 2500GBP. A wczoraj właśnie przeglądałem znowu ebay i niezłe wózki mają tu w UK. np. taki: http://i13.ebayimg.com/07/i/000/f5/4b/622a_12.JPG http://i11.ebayimg.com/01/i/000/f5/4b/66e0_12.JPG Ale już przystosowany do wyścigów - klatka, cienkie kółka z przodu, z tyłu mega-papcie itd. Tutaj Dodge Charger 5.7: http://cgi.ebay.co.uk/DODGE-CHARGER-340-MA...%3A1|240%3A1318 Chevy El Camino V8 5.7 , 1974, śmieszna cena: http://cgi.ebay.co.uk/Chevrolet-El-Camino-...%3A1|240%3A1318 1979 Camaro 5.7. v http://cgi.ebay.co.uk/1979-CHEVROLET-GMC-C...%3A1|240%3A1318 Pontiac Firebird 5L V8 w śmiesznej cenie,niestety 1991 rok ale tańszy niż Opel Asta pierwszej generacji :biggrin: : http://cgi.ebay.co.uk/pontiac-firebird-5-0...%3A1|240%3A1318 No i na deser - Firebird `67.....6600ccm....cabrio.... :biggrin: http://cgi.ebay.co.uk/1967-PONTIAC-FIREBIR...%3A1|240%3A1318

Buhahaha. 2k za blok do Janka? Czy nr. bloku określa jego cenę? Ze złota był robiony czy co? Sprzedawca ma chyba zamiar zbić fortunę na allegro. Cylinder do SHL M04 za 250PLN chce pogonić. Buahhaa. Za 50PLN kupiłem cylinder do SHL M06 która też jest rzadkim sprzętem. Nominalny cylinder w super stanie... :biggrin: PS.Za 2 tys PLN to można kupić cały silnik do HD z lat 40-tych. :banghead:

Tak sobie myślę że zabawa z silnikiem Junaka to więcej zabawy niż tego jest warte. Ja wolałbym wrzucić tam jakiś silnik od starszej japonii - trwały i mniej pier***nia z tym by było. Np. od jakiegoś Enduro - 1 cylinder, spory moment obrotowy, spoko dzwięk itp. Albo od maszyn typu Yama XS czy starsze Suzuki GS. Sam mam silnik do GS500E, trefna skrzynia biegów jest. Szkoda wyrzucić a na części nie warto sprzedawać bo tu w UK nikt nie bawi się w kupowanie pojedynczych części wiec chyba go odbuduję i coś z tego stworzę. Narazie tylko wymierzyłem go wstępnie i myślę co dalej - piaskowanie, głowica, składanie i wtedy podwozie.

Nom. Dobrze umyj najpierw. Ciepłą wodą i nie żałuj szamponów, płynów do naczyć i bajerów. Przedmuchaj później sprężonym powietrzem i natłuść. Może być WD-40, dobrze spryskaj i niech wyschnie. Albo jakieś mycie z dużą ilością szamponu z woskiem.

Dal rodziców to polecam takie Volvo. :biggrin: http://videos.streetfire.net/video/Volvo-W...0mph_161374.htm

Nom. Też to słyszałem. A BMW to już duże sprzęty i nie ma zabawy na drodze. W SHL jakoś da się jechać chociaż łapie shimmy w zakresie 40-55km/h...akurat tam gdzie najlepiej silnik się czuje. Kombinowałem już z tulejkami wahaczy, mocowaniami, regeneracje amorków, centrowanie kół a i tak dalej szarpie. Ot, ten typ tak ma...jeden więcej, drugi mniej. Dobrze że amorek skrętu dawali w standardzie w SHL. :biggrin:

Trudna sprawa. Współcześnie chyba tylko HD robi Springera (zwany też jako zawieszenie typu Castle, nie wiem czemu, w HD WL tak było więc i Sokół 1000 też miał). Trapezów w ogóle nikt nie robi chyba... Tylko BMW coś kombinuje z dziwnymi zawieszeniami i podobno są OK. Trapezy i Springery można jedynie porównać na podstawie zabytków a to jak wiadomo niełatwe jest, różna jakość, różni producenci, różne roczniki. Wiem że zawieszenie wahaczowe jest super , takie chociażby jak w SHL M11 - płynie po drodze jak Cadillac. :biggrin: Ale.....przy naciśnięciu przedniego hamulca zamiast nurkować to się prostuje i sztywnieje więc zero amortyzacji. Biada temu kto dotknie przedni hebel w zakręcie lub na piasku... :biggrin: Zrobiłem 6kkm na SHL-ce w 2004 roku i nabrałem respektu do tego sprzętu. Mały ale kuku można sobie zrobić łatwo. Podobny przód miało BMW w modelu bodajże R69 - najładniejsze BMW jak dla mnie... :biggrin: http://home.att.net/~jeff.dean/gray-2007-rally.jpg

Może chcesz niezawodnego ruska? Zostaw podwozie i blachy np. od M-72 a wrzuć silnik ze starszych modeli BMW np, R100 czy jakieś takie. Bardzo podobna konstrukcja ale nie sypie się i można jechać dookoła świata. :biggrin:

Nom. U mnie chyba przód i tył są takie same. Co za wstyd, nie znam szczegółów własnego moto. Serwisówka w PL została.... Wiem tylko że oznaczenie to MT90-16T . No i kozackie białe boki opon. :biggrin: A co do Rometa.....kiedyś do SHL założyłem 36 szprych od Rometa na tylne kolo bo nie mogłem dostać oryginalnych. Po 8km jazdy zostało tylko 5 szprych.... :biggrin: :banghead:

Ok. Dzięki za cynk. Będę w PL to zmienię bo i tak już czas. Jak kupiłem moto to zmieniłem tylko silnikowy, nastukałem może ze 200km i odstawiłem moto. Stoi już od zeszłego roku chyba... pzdr.

Skoro mówisz że wyda to wyda. Spróbuj dopasować obręcz od Romet 3-biegowego, one chyba maja 5". :biggrin: Żarcik. Ja w prosiaku mam seryjne koła, chyba 140 czy 150mm i chudo wyglądają ale jest ok. Jak zabiorę pasażera to w całości "ważymy" blisko 600kg a z tym nie ma już zabawy na drodze. Wolę utrzymać standardowe szerokości narazie.

No właśnie. 5" to niecałe 13cm. Opona może nienaturalnie się ułożyć i będzie trudna do jazdy. Jeśli w ogóle wjedzie. :biggrin:

A jak to się ma do trakcji? Lepiej będzie się prowadził? 200 to nie dużo ale jednak więcej niż trzeba. Rozmyślam nad szerokim papciem w moim prosiaku ale nie wiem czy to ma sens. Zestawy są gotowe, anwet na 300mm ale po co taka duża oponka? :biggrin: pzdr.

Wczesny model Boss Hoss przerobiony przez właściciela? Sprężarka Magna? :biggrin: Wczesny model jeszcze z czasów początku produkcji gdy nie istniały opony rzędu 300mm i większe, więc stosowali płaskie opony samochodowe na tył. Niełatwo przenieść ponad 500KM na asfalt.

Eetam. Rama od ruska styknie. Np. jako stelaż zegarów lub airbox`u.... :biggrin: :buttrock:

Olej nie wiem jaki jest bo nie zmieniałem w sprzęgle jeszcze. Przypłynęła tak z USA więc pewnie jakiś zalecany od HD. A Sprzęgło jest oddzielnie smarowane od silnika i skrzyni.

Qrcze. Większość moto ma martwy luz gdzieś między biegami. Ale nie tak łatwo zapiąc go. Ale jak już zapniesz to lipa. A jak z normalnego luzu zapinasz 2 bieg to każde moto zrobi " kchrrrrrrrr" a po tym jeszcze zrobi "j*b!" i szarpnie. :biggrin: W HD mam tak że prawie zawsze sprzęgło się skleja. Odpalę moto, wciskam sprzęgło i robi wyraźny "gdynk" i do tego szarpnie i tylne koło robi jeszcze 1/4 obrotu nawet na asfalcie. Ot, taki urok. A niełatwo utrzymać szarpiące i skaczące 400kg stali.

Przegazówka - miałem na myśli ta żeby uniknąć zgrzytu jak z luzu zapinasz 2 bieg. Preloading powinien dać radę - naciskasz dźwignię aż poczujesz opór i wtedy wciskasz sprzęgło tak na 1/3-1/2 skoku i bieg powinien się zapiąć spoko. A jak zdarza Ci się raz na kilkaset km to spoko. Każdemu może się zdarzyć. Najgorzej jak ścigasz się z kimś pod świateł i zapniesz luz...wstyd i hańba. :biggrin: Albo jak chcesz ruszyć szybko i się okazuje że masz luz zapięty. :banghead: hehe. pzdr.

A moim naj naj customowym marzeniem jest....coś jakby Boss Hoss V8. :biggrin: Wątpię czy dałbym rade takie coś stworzyć. Ale petarda jest. Niektórzy montują nawet silniki od Vipera. :icon_eek: Boss Hoss SRT10. Masakra. V8 ma 530KM ....ciekawe ile ma SRT. :biggrin:

Tu masz rację ale kolega Kiki pisze że zdarza mu się wrzucić na luz. Podejrzewam że stosuje złą technikę zmiany, zbyt lekko naciska lub ma za wysoko dźwignię biegów, wiadomo że między 1 a 2 biegiem dźwignia wykonuje największy skok. Tak więc Kiki - obniż dzwinię trochę i bieg zapinaj zdecydowanie. Nie na chama ale zdecydowanie. A jak już Ci się zdarzy zapiać luz zamiast 2 biegu to musisz dać wyraźną przegazówkę a nie tylko np.2 tys RPM. Każde moto wymaga innej i musisz wyczuć. Możesz też stosować preloading. Wtedy napewno będzie ok.

Słyszałem Ze Harleye nie wytrzymują zbyt wiele. Mój ma dopiero 72 tys mil czyli dopiero dobrze dotarty. :biggrin:

Ciesz się że masz taką lajtową karę za tak poważne wykroczenie. Tak to każdy potrafi - Nasrać i spier**lić. :biggrin: Dałeś ciała to przyjmij godnie karę a nie podwijaj ogon. Przy okazji robisz z siebie idiotę - słowo policjanta ma większe znaczenie , tym bardziej że nikt nie uwierzy motocykliście że nie zapier**lał. :banghead:

Ktoś mi mówił że w mojej WFM ten klosz lampy jest od jakiegoś ciągnika czy czegoś takiego. Nie wiem dokładnie jaki bo jestem miastowy, nie znam się na rolniczych wynalazkach. Ale może ktoś pozna od czego to i może odbłyśnik będzie też pasował skoro klosz pasi. Klosz jest charakterystycznie uwypuklony co widać na foto. http://bikepics.com/pictures/1145445/

Bo w HD jest jeden gaźnik a nie cztery. :biggrin: Żarcik. A co do tematu to np. takie coś. Gaźniki GSXR100 już z dyszami 145. Cena wporzo. :biggrin: Chyba że chcesz nówki. http://cgi.ebay.co.uk/GSXR-1100-bandit-str...%3A1|240%3A1318

Wszystkie są takie same - L-twin 90 stopni. :biggrin: Zdecydowanie bardziej polecam takową konstrukcję ale z japonii - tańsza w zakupie, tańsza w utrzymaniu. Np.VTR1000 (lubi dużo wypić) lub TL1000. Moto Guzzi też dobra opcja, silnik prawie boxer czyli wzdłużny V-twin , napęd wałem ale ciężko dostać taki napęd. MG stoją w cenie, nie wiadomo czemu. :biggrin: