-
Postów
12230 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
16
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez qurim
-
Część oleju została "na zawsze" w nowym filtrze, część oleju została rozrzucona tu i tam po silniku, stąd niski poziom. A wyciek to niekoniecznie wyciek. :biggrin: Przy spuszczaniu oleju na pewno trochę Ci kapneło tu i ówdzie, np.na kolektory wydechowe stąd dymienie po odpaleniu i kropki na podłodze. Jeśli po jeździe nic nie kapie już to spoko. Pilnuj tylko poziomu oleju i wszystko będzie git.
-
Jak tam? Robisz coś ze swoją WSK czy czeka na lepsze czasy? Chciałbyś mi przy okazji podać długość pręta tylnego hamulca od końcówko do zagięcia? :biggrin: Składam swoją Z2, po budżetowym remoncie (z nudów) czyli buracko trochię wyszła ale mam zamiar ją skończyć i osiodłać zanim pogubię części.
-
Tia. Frajerów szukają. Znajomi już też trafili na te ogłoszenia ale na szczęście nikt nie dał się wydymać. http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1750156 http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1749695
-
Chyba niejasno napisałeś, albo czegoś nie kumam. S34 bazuje na silnik S06 z SHL M06U/T. Różni się zasadniczo cylindrem i głowicą o poj.125ccm. Pokrywy boczne ma już z paskami i napisem "W-F-M" czyli takie jak S-32 w SHL M11. W silnikach S01 z WFM były różnice w skrzyni biegów. Koło II biegu z=28 w poprawionej wersji miało półokrągłe podcięcia w wielowypustach koła i wałka, także "długi" wielowypust na wałku w późniejszej wersji miał półkoliste podcięcie, wszystko to miało zapobiegać wypadaniu II biegu. Należy też zwrócić uwagę na 3 różne długości wałków pośrednich w tych silnikach i pokrewnych. Oczywiście wszystkie pasują zamiennie na pierwszy rzut młotka...yyy...oka ale jednak się różnią. Podejrzewam że najdłuższy z tych wałków pewnie pochodzi z rodziny silników S-32.
-
Łoś jest mały i mułowaty. Różne części szybko odpadają od niego i szybko gnije. Romet byłby lepszy. Niedawno miałem na sklepiej coś `la Romet 900 czyli Kingway Quba. Miły sprzęt. Teraz czekam na dostawę tegorocznych nowości czyli coś co wygląda już jak motocykl na normalnych kołach. Romet 900 jest łatwy w rasowaniu, za 100PLN możesz sprawić że będzie leciał 70km/h. :biggrin: Czekam na ten sprzęt: http://www.scigacz.pl/zdjecia/gallery/aktu..._50_cc.jpg.html Niestety pierwsza seria rozeszła się zanim zdążyłem cokolwiek zamówić więc muszę czekać na nową pulę która, mam nadzieję, dotrze do mnie przed końcem marca. Jestem ciekawe tego pojazdu. Wygląda spoko. Ceny ostatecznej nie znam jeszcze, na pewno będzie niższa niż w każdym innym sklepie w okolicy. :biggrin: Oraz: http://photos02.allegroimg.pl/photos/orygi...42/05/882420599
-
Pierwsze moto i opór powietrza ?
qurim odpowiedział(a) na mateusz1210 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Żyjąc w świecie kurierów moto różne patenty widywałem w kwestii owiewek. Włącznie z płaską "owiewką" wyciętą ze znaku drogowego i przytwierdzoną do kierownicy. :eek: :banghead: -
pytanie o system exup
qurim odpowiedział(a) na dani472 temat w Custom/Trajki/Wynalazki/Własne wydumki
Gdziekolwiek by szukać, wszędzie jest napisane "Servomotor" o silniczku EXUP. :biggrin: A co to znaczy to Ci nie powiem, servo kojarzy mnie się z hamulcami Fiata 125p. :biggrin: Zrób to po amerykańsku - zamontuj jakiś silnik V8 z Chevrolet`a który będzie sterował przepustnicą. :icon_mrgreen: -
problem z ustawieniem zapłonu wsk
qurim odpowiedział(a) na tomura temat w Mechanika Motocykli Weteran
Sprawdź też bolec do którego jest przyczepiona sprężyna przerywacza wraz z przewodami. Między każdym oczkiem przewodu musi być mała podkładka z tworzywa izolująca te przewody od siebie, między sprężyną a podstawą bolca też musi być podkładka i miedzy śrubą łączącą wszystkie te elementy też musi być podkładka aby nic nie stykało się z podstawą platynek. Śruba jest elementem który ma łączyć wszystkie przewody z przerywaczem i nic nie może stykać do masy. Odległość magnesów magneta od biegunów cewki WN też musi być odpowiednia. Jeśli iskrzy to może masz krzywe magneto? Różne cuda spotykałem w zapłonach WSK/SHL ale iskrzenia między magnetem a cewką nigdy nie spotkałem. Odepnij przewód "gaszenia" od przerywacza, który idzie wgłąb instalacji elektrycznej motocykla, w ten sposób wyeliminujesz możliwość zwarcia poza silnikiem. -
No kwestia gustu. Ale pozostałe 2 wady są niezależne od upodobań właściciela. :biggrin:
-
Spoko, nie zapomniałem o tym. Muszę przerzucić ze 150 gazet customowych strona po stronie żeby to znaleźć. :eek: Narazie mały stos już przejrzałem, ale wiecie jak to jest z fajną prasą - szukasz konkretnego artykułu a oko zawieszasz na każdym moto po drodze i tak to się ciągnie. :biggrin: Wkrótce to wrzucę.
-
najwyższy czas na cos swojego...
qurim odpowiedział(a) na spyra78 temat w Custom/Trajki/Wynalazki/Własne wydumki
Intruder to git sprzęt do przeróbek w ogóle. Niemcy lubią się w to bawić szczególnie. Ale budowa moto na bazie silnika będzie utrudniona z powodu napędu wałem. Sam silnik też jest dość mały gabarytowo więc trudno będzie uniknąć tak szpetnych elementów jak pusta przestrzeń między napędem a tylne kołem itp.Chyba że sprzęt będzie krótki i zwarty, ale w takim razie już lepiej rzeźbić z fabrycznej kołyski ramy Intruza niż rzeźbić wszystko od nowa. Mówisz że upatrzyłeś silnik SV1000. Git wybór. Zwinny silnik, dość fajny z wyglądu. Ale jego konfiguracja też nie jest łatwa do zabudowy w customach. L-Twin czyli tylny cylinder będzie trzeba gdzieś upchnąć zwiększając wysokość pojazdu, z kolei pusta przestrzeń będzie szpeciła z przodu, między cylindrami. Silniki Yamahy są bardzo popularne do customów. Te które wspominałeś XJR1200/1300. Są to silnik w prostej linii z FJ1100/1200 a ta z kolei wywodzi się z XS1100. Wszystkie z nich są bardzo lubione przez budowniczych w UK. Po pierwsze bo są tanie (szczególnie cała Yamaha FJ która można tanio wyrwać), silniki mają estetyczny wygląd, są dość potężne z wyglądu a zaraz "czysto" wyglądają czyli nie mają zbyt dużo różnych nadlewów, dałnowatych kształtów i innych "śmieci" w swoim wyglądzie. Jednostki są bardzo mocne, spory moment obrotowy, trwały i prosta konstrukcja. Są też spore możliwości podkręcenia silnika FJ czy XJR. Yamahy XJR1300 często bywają kastrowane do prędkości, 116MPH. Wrzucasz do tego gaźniki z odpowiedniego rocznika GSXR1100 wraz z całym układem zapłonowym, do tego jakiś fajny wydech i jest już niekastrowana FJR`ka która osiąga 145KM. :biggrin: Wybór należy do Ciebie. Ja bym Ci polecał napęd z typu właśnie FJ/XJR. Łatwy w zabudowie, estetyczny, mocny i w ogóle milusi. :biggrin: Bez zbędnej elektroniki i gadżetów. -
Oprócz szpetnego wyglądu daje jeszcze większą masę i ewentualne problemy w razie bocznego wiatru. :biggrin: Jedyne moto w jakim mogę zaakceptować pełne koła to FLSTF.
-
Przygotowanie motocykla do sezonu
qurim odpowiedział(a) na Jerry :) temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Olej z Orlenu chyba robi się bardzo rzadki pod wpływem temperatury bo miałem raz jako dolewkę w HD i bardzo szybko go wypił. Każdy olej lubił wypić zeszłego sezonu ale ten Orlen to bardzo mu smakował. :biggrin: W tym roku też wleję Orlen, ale tylko po to aby przepłukać silnik po zimowej rozbiórce. Kurz i różne syfy które ewentualnie mogły się dostać do silnika będą wypłukanie, oleju nie będzie mi szkoda wylać po 5km, wtedy zaleję taki jak powinien być. Oleje Orlen podobno mają rekomendację Mercedesa i VW, tak jest napisane na opakowaniu, wraz z normami tych rekomendacji. Bóg jeden wie co to za liczby i co one znaczą, może MB i VW oznacza tymi numerami oleje nadające się do smarowania osi przerywaczy zapłonu tylko. :biggrin: -
Pierwsze moto i opór powietrza ?
qurim odpowiedział(a) na mateusz1210 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Jak nie chcesz żeby wiało to kup samochód. Po to jest moto żeby wiało w pysk, albo chociaż żeby można było zmarznąć i zmoknąć. Doraźnym rozwiązaniem może być mała owiewka tzw. "bikini fairing" która trochę odchyli strugi powietrza. Leciałem CBF500 na maxa (ok.150-160) i faktycznie ostro wiało, tym bardziej że pozycja na moto jest taka motorowerowa. Na GS500E znacznie lepiej się jechało nawet 180km/h bo GS ma sportową kierę, pozycja bardziej pochylona itp. Coś takiego może Ci bardzo pomóc. http://images03.coches-motos.com/ui/3/51/19/52114219_1.jpg -
Spoks, nie ma za co. :biggrin: Cytat: "...From today (5th January) motorcycles have been granted access to main route bus lanes in London. The adoption of this policy allows riders to see and be seen by other road users, as well as helping motorcycles to improve on their already excellent congestion-busting advantages. The initiative was an election promise by London Mayor Boris Johnson and comes more than ten years after bikes were first allowed to use bus lanes in the city of Bristol following a successful campaign by local MAG members. MAG General Secretary, Nich Brown said today “the adoption of this policy in the capital city has been a long time coming but its benefits should soon become apparent. The experience of other UK cities as well as previous experiments in London shows that where motorcycles are allowed to use clear road space in congested traffic there are fewer crashes....” Źródło: http://motorcycleparking.com/bus_lanes.shtml MAG - Motorcycle Action Group Myślę że są to bardzo ważne i cenne argumenty. Ale czy przejdą w PL? Przecież u Nas nikogo nie obchodzi bezpieczeństwo użytkowników dróg. Wiecej szukaj tu: http://www.tfl.gov.uk/roadusers/finesandre...ions/10151.aspx Lub po prostu u Wujka Google: :biggrin: http://www.google.pl/#hl=pl&source=hp&q=bu...5cf9d481c296138
-
No to zazdroszczę. Ja jeszcze tylko poskładam silnik, zawieszenia, elektrykę i nadwozie i też będę palił sprzęta. :biggrin: :banghead: W razie jakby coś poszło nie tak to mam jeszcze SHL M11 z `67 która zawsze pali od pierwszego strzała. :biggrin: Czyli od 3-go, bo dwa pierwsze strzały bez kluczyka są żeby zassać mieszankę.
-
W UK kilka lat temu wprowadzili takie coś. A BusLane był na każdej głównej ulicy, każdy z nich "okamerowany", wystarczy że na chwilę przekroczysz linię i mandacik już masz. Ale bikerzy wywalczyli pozwolenie i TfL (Transport for London) wprowadził to na okres próbny. Nie wiem jak teraz to wygląda, przepis wchodził w życie jak akurat kończyłem kurierkę. Ogólnie to rowerzyści się pruli przeciwko motocyklistom, ale rowerzyści to pokurwieńcy w każdym kraju więc wuj im w odbyt. Robactwo raczej nie powinno mieć głosu, niestety w UK liczą się z nimi. Jazda moto BusLane`m to bezpieczna opcja. Samochodziarz na pewno spojrzy w lewe lusterko zanim wkula się na BusLane bo nie chce przyjąć autobusu na plecy więc motocykle na tym pasie też są bezpieczne. W prawe lusterko tak często nie patrzyli więc nie raz leciało się przez maskę skręcającego samochodu. :banghead:
-
No właśnie szkoda że nikt nie skomentował mojej obecności. :icon_twisted:
-
Fotek Jawy nie mam ale masz tu fotki mojego Koszmara. :biggrin: Świeże fotki czyli z dnia kiedy go przytargałem, zeszłej niedzieli. Żeby było zabawniej to przechodziłem skrótem przez teren kościoła pchając wózek ze sprzętem akurat gdy kończyła się Msza Święta. :biggrin: "...Pamiętaj abyś dzień święty święcił...." :icon_twisted: http://picasaweb.google.pl/JoseJallapeno/K...Ov0gLPykvaL_QE#
-
No właśnie, kto by pomyślał? Dlatego zostawiam swoją WFM tak jak jest, tylko koła będą odnowione bo już są rozebrane i oszlifowane.
-
Suzuki RF600 '93 - skład mieszanki
qurim odpowiedział(a) na Sopelblue temat w Dane techniczne i serwisowe motocykli
Nie pamiętam już ile ustawiłem wtedy bo było to z 5 lat temu, wiem że ustawiłem tak jak było przed regulacją, pewnie coś w zakresie 1-1 3/4 obr. -
Harry wporzo jest, tylko nie mój styl. Same komponenty kosztowały z 10k Ojro, reszta to "marża". Czysty biznes. :biggrin: Tu jest bajer, i cena też z kosmosu. :eek: http://allegro.pl/item946068560_wfm_m06_st..._wsk_junak.html
-
Suzuki RF600 '93 - skład mieszanki
qurim odpowiedział(a) na Sopelblue temat w Dane techniczne i serwisowe motocykli
Nie sugeruj się tym co mówi manual. W Swoje RF ustawiłem wg. książki i nie chciała kręcić więcej niż 7k RPM. Jaki dokładnie masz model tej RF? Chodzi o oznaczenie typu "E-02" lub podobne. E-02,15,22,24 1 1/4 obr. E-18 1 1/2 obr. E-17,22-U 1 1/4 obr. -
Tajemnicze luzy w zawieszeniu.
qurim odpowiedział(a) na Browarny temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Gwoli pewności sprawdź luz zacisków hamulcowych. Miałem tak w kilku moto, najczęściej spotykane w Suzuki. Stuki, puki, chrupnięcia itp dźwięki. Podczas przejeżdżania przeszkód też czasem hałasowało. Luźny zacisk na prowadnicy. -
No nie mam pomysłu. Na razie muszę skompletować części Rometa TS1, jest najważniejszy. Części od motongów które nie są w danej chwili w trakcie renowacji chowam w plastikowe pojemniki zamykane pokrywką, takie od surówek czy innych potraw rybnych, ma się znajomych w supermarkecie to i stosy pustych pudełek trafiają do mnie a nie na śmieci. Pakuję w to części, zamykam i wynoszę na strych. Tam jest sucho i bezpiecznie. Większe elementy jak blok silnika składam razem z pokrywami, skręcam na sztukę śrubami i też na strych. No i Komar chyba też tam wyląduje. A co najmniej silnik od niego bo jest w częściach. W wolnej chwili sprawdzę co od niego jest, porównam z katalogiem części i schowam. Pudełka oczywiście opisuję pisakiem, od czego te części, dzięki temu łatwiej później coś znaleźć. Historyjka tego Koszmara była dość zabawna. Parkowałem Harrego pod wiatą na okolicznych p.strzeżonym, i pod tą wiatą stał ten oto Komar. Czasem rzuciłem na niego okiem ale nie wnikałem co to dokładnie jest. Ot - Komar stoi, i tyle. Pytałem czy na sprzedaż ale dziadek w okienku brzdąkał coś o kilku stówkach PLN więc dałem sobie spokój. W sezonie był przestawiany, wystawiany itd żeby inne moto się zmieściły pod wiatę. Wróćiłem do UK, minął jakiś czas i kolega mnie pyta czy wiem kto może mieć Koszmara jakiegoś na sprzedaż. Mówię mu żeby pojechał do mojej miejscowości na ten parking i zapytał o tego Komara. Jak się okazało, wtedy Komar jeżał już pod stertą śmieci i złomu (zderzaki,drzwi samochodów itd) i czekał na wywózkę z całą stertą na złom. Kumpel odkupił go za 50PLN bodajże. Był już wieczór, zapakował do fury i poleciał do domu. Dopiero na miejscu przyjrzał się temu wynalazkowi, poszperał w sieci i z niedowierzaniem zaczął mi nawijać że to jest Koszmar Dwa-Trzy-Zero. :eek: Zaczął rozgrzebywać silnika, tłok zespawany z cylindrem, wał trochę rudzielca miał itd. A że kolega jest sumienny w tych sprawach to każdą najmniejsza nawet śrubkę chował do pojemnika z częściami i bunkrował w szafie w swoim pokoju. :biggrin: Tak że o części się nie martwię ze czegoś brakuje. http://picasaweb.google.pl/JoseJallapeno/KomarTyp230Szyja#