Skocz do zawartości

Adam M.

Super-Moderatorzy
  • Postów

    16612
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    71

Treść opublikowana przez Adam M.

  1. Mialem okazje rozbierac silnik robiony przez pana Parzonke dla mojego kolegi Atamana - masy silikonu wszedzie i glowica uszczelniona z cylindrem podkladka miedziana tak ze glowica zostala podniesiona o 5mm w stosunku do tego jak powinna byc umieszczona. Wszystko dlatego ze tlok Almotu swoja krawedza uderzal w otwor glowicy. Zamiast wydawac pieniadze na podtoczenie krawedzi tloka, czy krawedzi dna glowicy wycielo sie uszczelke z kawalka blachy miedzianej i gra muzyka. Ze silnik mial sprezanie ponizej wszelkich norm to juz noie problem. Niestety mial problemy z zapalaniem nie mowiac o jezdzie i po przyjechaniu do Kanady trzeba bylo zaczac od rozbiorki silnika. Adam M.
  2. Ja sie nie obrazam. Kazdy wiek ma swoje plusy i minusy. Jedynym plusem mojego wieku jest osiagniecie poziomu wiedzy w niektorych interesujacych mnie zagadnieniach przy ktorym moge odroznic bullshit od prawdy. Zwykle to co pisze odpowiadajac na tematy techniczne bazuje na tym co kiedys tam zrobilem `temi recami`i co dla mnie zdalo egzamin. Rzeczywiscie, nigdy nie mialem ochoty poznawac Junaka doglebnie i rzeczywiscie mialem sasiada, mlodego wowczas chlopaka, ktory kupil nowego i meczyl sie z nim przez kilka lat. Ja bylem wowczas 10 letnim kajtkiem asystujacym mu w jego szybkich naprawach podworkowych przed prawie kazda jazda. Mozna powiedziec ze to od niego zarazilem sie pasja motocyklowa. Teraz zbieg okolicznosci sprawil ze pomagalem koledze tutaj w Toronto przy doprowadzeniu do porzadku najpierw jego Dniepra, a potem Junaka. Po dokladniejszym jego obejrzeniu, rowniez od srodka, dalej nie mam checi poznawac go doglebnie. Gdybym lubil stare single to AJS, albo BSA Gold Star z wczesnych lat 60 tych, poznych 50 tych. Adam M.
  3. Ja ci wierze ze masz jezdzacego Junaka i ze zarowno oryginalna pradnica jak i iskrownik po `dopieszczeniu` beda pracowac, choc nie sadze ze bardzo dlugo. Glowny problem iskrownika to przebicia cewki i normalne zuzycie czesci np wirnika, a dorobki i przewijanie przez warsztaty rzemieslnicze nie jest najwyzszej jakosci. Pradnica ma wiele drobnych problemow zarowno elektrycznych jak i mechanicznych i tez brak dobrych czesci zamiennych. Z tego wzgledu nie uwazam uzywania tych czesci w Junaku za celowe, biorac pod uwage ze niewielu wlascicieli na codzien jezdzi czyms bardziej wspolczesnym, a Junaka uwaza za weterana. Jest duza grupa ludzi jezdzaca motocyklami przerobionymi i uzywajaca ich jako codzienny srodek transportu - dla nich niezawodnosc, a nie maksymalna zgodnosc z oryginalem bedzie najwazniejsza. Adam M.
  4. Tak myslalem nad twoim problemem i mysle ze moze jest to jakas niedokladnosc wykonania, ktora sie w tych sprzetach czasem zdaza. Musialbys po kolei sprawdzic czy znaki na kole zamachowym sa wybite w prawidlowych miejscach i czy aparat zaplonowy jest identyczny z jakas inna kaska. Mozesz (jezeli jest taka mozliwosc ) podpilowac plytke, tak aby aparat mogl bardziej wychylic sie w strone przyspieszajaca zaplon, czyli pod obroty i to powinno pomuc. Adam M.
  5. Tiaaaa, zaplon PoTomka ( Prameti ) dziala swietnie, ale potrzbuje 12V instalacji i minusa na masie. Wydaje sie ze jezeli chcemy miec naprawde jezdzacego Junaka to niestety trzeba zainwestowac w dobra instalacje z pradnica lub alterntorem z prawdziwego zdazenia. Jezeli upierac sie przy instalacji 6V to niestety pradnica ( najtansza do kupienia ) bedzie powojenna niemiecka IKA ( chyba ) bedaca kopia Bosha 45 / 60 W, lub tenze oryginalny Bosh - ale jego cena przewyzsza obecnie chyba cene Junaka. Oryginalna pradnica nietety nie zapewnia jakiejkolwiek trwalosci na dluzsza mete. Podobnie iskrownik. Adam M.
  6. Ja zawsze mowie wlascicielom VMaxow, ze zwrocil bym uwage na poprawienie hamulcow, sztywnosc ramy i zawieszenia - glownie przod, a silnik raczej zostawil w spokoju. Z wlasnego doswiadczenia wiem ze po tych zmianach zaczyna czlowiek jezdzic o wiele pewniej i ...szybciej mimo tej samej co przedtem mocy silnika. Adam M.
  7. Masz dalej brudny gaznik ( uklad wolnych obrotow ) i prawdopodobnie nie dziala ci uklad rozruchowy ( ssanie ). Adam M.
  8. Nie za bardzo widac tu jakies wyjscie - koszt tych zaworow odpowiada zwykle kosztowi uzywanej glowicy, nie kijem go to palka. Mozesz sprobowac EBay.d co do glowicy. W ogole warto zebyscie ( warsztatowcy ) wyrobili sobie kontakty z niemieckim Ebayem - bedziecie mieli duzy wybor czesci w najlepszych w Polsce cenach. Adam M.
  9. Modyfikacja polega na zmniejszeniu strumienia do 1 i 2 panewki i dania nadwyzki na 3 panewke. Rozwiazuje calkowicie i na zawsze problem z 3 panewka. Bo problem ten polega tylko na niedostatecznym olejeniu tej panewki. Adam M.
  10. Nie wiem z ktorego masz roku motocykl, ale oprocz wszystkich powyzszych mozliwosci mozesz miec takze zamulona chlodnice. Adam M.
  11. Moze troche szerzej napisze o tym problemie, bo `polskie` podejscie do problemu duzego Zygzaka troche mnie czasami irytuje. Pierwsza rzecz ( do Redwatera ) ludzie ktorzy decyduja sie na przerabianie motocykli klasy 1100 w celu uzyskania wiekszej mocy nie sugeruja sie w wyborze motocykla jego spalaniem paliwka, bowiem zdaja sobie sprawe ze ten koszt zwiekszy im sie czasem 4/5 krotnie - np. facet z artykulu ( speed demons.com/boost ) musial sie pogodzic z tym ze jedno napelnienie baku kosztuje go $70 - musi uzywac specjalnego paliwa w swoim Zygzaku. Nastepnie problem 3 panewki Zygzaka jest sprawa ogolnie znana wsrod uzytkownikow, ale wcale nie zniecheca to ludzi jezdzacych nim od kupowania i uzywania tego moto, tak samo jak wielbicieli Hondy VF nie zniechecaja jej problemy olejowe. Znane jst i stosowane niezbyt drogie ($200 ) rozwiazanie tego problemu ( Mr Turbo Fix ) ktore ta firma wprowadzila w motocyklach swoich klienow po zalozeniu turbo i pozniej zaczela sprzedawac innym posadaczom Zygzaka. W zwiazku z tym ze na preclach kilku ludzi mialo Zygzaki, zaproponowalem kupienie i skopiowanie takiej przerobionej miski olejowej, ale chetnych do zainwestowania pieniedzy jakos nie znalazlem. Jest to typowe dla polskich wlascicieli Zygzaka zachowanie - beda plakac ze motocykl jest zle skonstruowany, ale nie stac ich na wydanie kilku dolcow zeby naprawic blad i miec praktycznie niezniszczalny silnik w motocyklu, ktory poza tym jest bardzo dobra konstrukcja. Bardziej wg nich oplaca sie kupic `lepszy` - czytaj nowszy motocykl, ktory podobno bedzie pewniejszy, dopoki jego ` wady wieku dzieciecego` sie nie objawia, mimo ze ta transakcja bedzie ich kosztowala kilka tys $ doplaty. Wracajac do rozwiertow, to trzeba sobie zdac sprawe ze sa one drogie - tym drozsze im wiecej mocy chce sie uzyskac i nie ma co liczyc przy tym ze cos osiagnie sie ekonomicznie - zwykle wszystko kosztuje o wiele wiecej niz sie na poczatku planowalo. W motocyklach takich jak np powietrzne i olejowe Suzuki te koszty sa mniejsze ze zgledu na `pancerna` konstrukcje oryginalnych silnikow, w Zygzaku mozna zrobic to samo, a le kosztuje to wiecej. Facet z wyzej cytowanego artykulu o zygzaku zrobil to co zrobil za $35k i nie nalezy sie ludzic ze to samo w polskich warunkach da sie zrobic za $5k.
  12. Oczywiscie `wszystko zalezy od eksploatacji`. Z tym sie zgadzam w 100%. Ale Zygzaka uwazam za konstrukcje dosc delikatna - 3 panewka, zawory. Oprocz prostego rozwiertu trzeba wsadzic troche kasy w patenty chroniace go przed jego wlasnymi konstrukcyjnymi problemami, dlatego jesli chodzi o rozwiercanie to bezpieczniejsze wydaja misie stare Z i KZ, jezeli juz koniecznie musi byc Kawa.:))) Poza tym chyba nie narzekasz na braki predkosci w Zygzaku ? Adam M.
  13. A nie ma jakiejs kontry od dolu, boku czy gory ??? Nie krec tylko dokladnie obejrzyj i pomysl. Adam M.
  14. Z zakuciem lancucha rozrzadu na siedzacym w ramie silniku to jest troche zabawy. Z jednej strony trzeba walic z duza sila, aby porzadnie zakuc, z drugiej trzeba trafic we wlasciwe miejsce.... a roznych innych rzeczy w ktore mozna trafic jest cala masa. I to wszystko z uzyciem profesjonalnej zakuwarki. Adam M.
  15. Ale po co rozwiercac Zygzaka ? On potrafi miec problemy z tym silnikiem bez rozwiercania :))) Wiadomo ze kazde zwiekszenie mocy silnika obnizy ostatecznie jego trwalosc, wiec rozwierca sie konstrukcje pancerne, ktorym bardzo to nie zaszkodzi. Zygzak do nich nie nalezy. Adam M.
  16. No nie wiem czy to cos da ze odswiezyliscie temat - Janusz od jakiegos czasu uparcie sie nie odzywa wiec czarno to widze. Adam M.
  17. Janusz nazwal to `wakacjami stulecia` kopiujac oczywiscie folder reklamowy - problem w tym ze napisal prawde. Nie z powodu warunkow spania i wyzywienia, ale z powodu widokow i drog ktorymi sie jezdzi, a ktore porownuje sie z nowozelandzkimi, uznawanymi za najpiekniejsze na swiecie ( zalesione, dzikie gory wchodzace w morze ). Oczywiscie koszt jest smiesznie niski biorac pod uwage klase hoteli i posilkow, a propozycja b.interesujaca dla tych kilku ludzi z forum ktorych na to stac i ktorzy mieliby okazje nie tylko pojezdzic w tych warunkach ale spotkac niezwykle ciekawych ludzi, ktorych sciagaja tego typu imprezy. Jedyny problem to czas, za krotki zeby mozna bylo wykonac jakikolwiek ruch w tym wzgledzie, w kazdym razie dla czlowieka pracy takiego jak ja :))) Jedyna nadzieja ze redakcja pisma i Triumph zrobia powtorke i Janusz da cynk na ten temat znacznie wszesniej. W kazdym razie dzieki za zaproszenie. Adam M.
  18. Bez przesady, zabawe z tuszem robilem kilkakrotnie a dystansowanie dyfra to tez nie rocket science - w koncu walek moze tylko isc przod / tyl i tak samo kolo talerzowe. W kazdej ruskiej instrukcji jest to ladnie pokazane. Akurat moje pierwsze proby robione byly na dyfrach od R75 i KS 750. Tam o ile pamietam nie narzekalem na niedokladnosci wykonania, mimo ze byla to wojenna produkcja :))). Adam M.
  19. Najwieksze znaczenie ma luz lancucha na kolku i dlugosc mierzona 20 ogniw do dlugosci wzorcowej. Jezeli mozesz odciagnac lancuch na kolku tylko na 1mm to ten sezon jeszcze przejezdzisz:))) Natomiast zastanowi bym sie nad zmiana lancucha w zimie - napinacz na koncu regulacji. Adam M.
  20. Zajrzalem do tego watku po poltora m-ca, wiec dopiero teraz odpowiadam. Ludzie na preclach robia takie reglery np Lukasz Spychalski z Wwy. Jezeli chodzi o sama konstrukcje regla to nie ma ona regulacji wzbudzenia bo altki sa samowzbudne na magnesach stalych. Adam M.
  21. Niestety kiepsko dorobione dyfry to chyba dosc powszechne zjawisko. W ciagu zimy znajomy chcial zrobic tego typu przekladke w swoim Dnieprze i w tym celu zakupil jeden ze sprzedawanych w Polsce kompletow ( wieniec i walek atakujacy ). Pierwszym problemem po zlozeniu byla niemoznosc ustawienia luzu, ktory w jednym punkcie prawie sie blokowal, nastepnie przy probie wlozenia klina w walek atakujacy ten ostatni pekl na tym otworze, tak ze koncowka wielowypustu zostala mu w reku. Zlozylem kilka dyfrow w swoim czasie i nie moglem wierzyc wlasnym oczom co za gowno ci ludzie sprzedaja i produkuja. Dyfra w koncu nie wymienil i sadze ze dobrze. Po wymianie brakowalo by troche momentu na ruszenie z obciazeniem; wg mnie lepszym rozwiazaniem bylaby szybka 3 i 4 w skrzyni biegow, ktore sa robione w Rosji, ale nie wiem czy docieraja do Polski. Oczywiscie te rozwazania dotycza moto z wozkiem. Adam M.
  22. Niestety musiszgo rozebrac jeszcze raz i sprawdzic ustawienie poziomu, iglicy i stan rozpylacza ( czy ma niezatkane dziurki ). Strzaly w filtr to znak zbyt ubogiej mieszanki na wyzszych obrotach. Adam M.
  23. Moze niekoniecznie nowa, ale inna, prosta. Adam M.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...