Skocz do zawartości

Spidi

Forumowicze
  • Postów

    1005
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O Spidi

  • Urodziny 07/20/1983

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lubię
    motocykle, sporty eX, fotografia
  • Skąd
    Białystok

Osobiste

  • Motocykl
    '13 Berg FE 450
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://www.SpidiFreestyle.com

Ostatnie wizyty

365 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Spidi

MOTONITA - miejski lanser

MOTONITA - miejski lanser (24/46)

0

Reputacja

  1. Widzisz - moim zdaniem zupełnie naturalnym jest fakt, że jak chcesz wejść w posiadanie jakiegoś sprzęta, który jest z zupełnie innego targetu niż dotychczasowy, to oprócz informacji czysto technicznych, cała reszta również ma znaczenie. Czasem mniejsze, czasem większe ale na całość składa się wiele rzeczy. Chcesz poznać co to za środowisko, kim są ludzie w nim będący, w jaki sposób wykorzystują swoje maszyny itp. Wszystko jedno czy chciałbyś wejść w temat MX/enduro, szlifierek, turystyki z zacięciem na offroad i tak dalej... To nie ma nic wspólnego ze wścibstwem albo wsadzaniem nosa w nie swoje sprawy. Człowiek chce najzwyczajniej wiedzieć w co się pcha i z kim oraz czym przyjdzie mu potem obcować. Jak by nie patrzeć, wszyscy mamy wspólną pasję. Dzielenie się na gorszych/lepszych, nie swoich/swoich nikomu raczej nie służy. Oczywiście można się zamykać na innych, dorabiać do tego jakąś ideologię. Mi to lotto ale zaglądam tu już jakiś czas i te wypowiedzi... cóż, nie tyle zrobiło mi się "łyso" co bardziej mnie one rozbawiły i trochę zażenowały. Sporo już widziałem i słyszałem ale jak widać wiele jeszcze przede mną... :wink:
  2. Również nie jestem w grupie ale pojawiłem się tu bo planuję zakup i szukam pierwszego HD. Jednak po przeczytaniu postów koleżanki delikatnie mówią ręce mi opadły... Nawet nie skomentuję. :banghead: Pozdro!
  3. heh ostatnio ten dział przekształcił sie w kącik: "drogie brawo- co wybrać co? co powiecie na temat tego ogłoszenia?"... w zasadzie innych tematów praktycznie nie ma. :banghead:
  4. 12 bar nic ci nie da- to jest ustrojstwo do tricków dla ludzi którzy wolną gume i jazde poza punktem balansu na hamlucu mają w małym palcu. Gwarantuje ci że jakbyś przywalił stelażem o glebe to dzwon murowany... Zacznij ćwiczyć z klamy- będzie ci łatwiej, z mniejszej prędkości i mniej będziesz walczył/szarpał sie z moto...
  5. przy szybkiej gumie przesadne obniżenia ciśnienia moze dać efekt zupełnie odwrotny i będzie bując jeszcze bardziej. Ja do szybkich raczej nie polecam mniej niż 2 atmosfery z tyłu. Bujanie z reguły można uspokoić delikatniej posługując sie manetką gazu(im płynniej tym mniejsza szansa że zacznie sie bujać). Czasem można też pomóc sobie poprostu lekko duszac hebel jednocześnie nie odpuszczając gazu- to mocno stabilizuje motocykl...;)
  6. no niby nie... ale znam kogoś kto śmigał i opowiadał mi troche... :rolleyes: :notworthy:
  7. Ziut ale wiesz o tym że ten patent to żadna nowość i pojawił sie już dobre kilka lat temu... I co w związku z tym? Ano całkiem i zupełnie nic- okazało sie to jedną wielką lipą która nie wiele wnosi. nie chce mi sie grzebać na stuntlife ale były tam kiedyś dyskusjeo tym, ktoś sprawdzał w praktyce i ogólnie pomysł sie sprawdził tak samo jak magnetyzery i inne cudowane modyfikacje i patenty tego typu- znaczy wcale! Jesli jazda z tym naprawde byłaby tak banalnie prosta to gdzie jak gdzie ale w kraju o wyjątkowym zagęszczeniu idiotów na mile kwadratową napewno przez te kilka lat by sie mocno przyjął i używałaby go połowa bulwarowych lanserów... a tak nie jest.
  8. Ziut no fakt że z samego odcięcia nie walnie w zegary paszczą ale jak sie wystraszy tego odcięcia(bo wkońcu świerzynka a nie stunter z krwi i kości) to zamknie manete a dalej już wiesz jak to leci...;) Pozatym zwróc uwage że mimo że to odcięcie jest bardzo krótkie to szarpie. Teraz kolo z filmu ledwo podnosi koło nad ziemie- gwarantuje i dam sobie łape uciąc że z kołem wyżej(tak jak sie jeździ długie szybkie gumy bez hebla) to szarpanie tak rozbuja szpeja na boki że albo delikwent odpuści(jak zdązy bo przeciez mowa o o taki mco nie umie jeszcze) albo wydzwoni. Czasem nawet mało płynne ruchy manetką pwodują niezłą rybe a co dopiero chwilowe odcinki...
  9. w teorii pewnie tak w praktyce jak ktoś jest ana tyle ogarnięty że potrafi dodać lekko gazu przed opadnięciem raczej już nie będzie potrzebował dziwnych czujników bo sam będzie czuł o co kaman. Pozatym to będzie taka szarpanina że szok. Na mocnych litrach może wyjśc z tego jeszcze większa kaszana bo jak delikwent teoretycznie odruchwo mocno szarpnie manete a silnik znowu zaskoczy to go katapultuje znowu na gume i znowu zgasi... Moim zdaniem może i ktoś chciał dobrze ale cała ta koncepcja jest raczej poroniona. Jazda na gumie to nie tylko utrzymywanie koło na żadanej wysokości. Trzeba cały czas kontrolowac moto bo chwieje sie na boki, szarpie itp. To wymaga wyczucia a tego nie zastapi żaden elektroniczny pomagier. Zresztą co to za frajde jechac na gumie nie umiejąc, będac zdanym na elektronike- równie dobrze można to zrobić na komputerze/konsoli albo w jakimś wesołym miasteczku.
  10. moim zdanie to pooniony pomysł... Kiedys ktoś pisał na stuntlife że to jedna wielka porażka ten system. Czemu? Dosyć proste ale powdów jest wiele... Pierwsza sprawa- wszystko jedno czy taki patent wciskał by hebel czy tak jak w aukcji odcinał zapłon finał z reguły bedzie mało przyjemny bo będzie polegał na potęznym j*b...ciu na dwa koła. Jak bardzo nieprzyjemna to rzecz przekonał sie każdy kto tego zaznał. Bez trudu można połamać czache, zaczepy lampy, połamac stelaż, przydzwonić jajkami w zbiornik tak że przez cały dzień człek chodzi jak kowboj czacza, zaryć ryjem w zegary itp itd. Dalej- tak naprawde gumowanie mocno zależy od psychy. Jak ktoś nie jest gotów to nie podniesie koła wysoko bo pscyha mu nie pozwoli. Jak będzie robił to na siłe to efekty są łatwe do przewidzenia, ponadto takie odcięcie nie zrobi nic innego jak jeeszcze bardziej go przerazi. Kolejna rzecz to że zamknięcie gazu które jest naturalne i odruchowe pozwala wrócić na dwa koła naprawde "prawie" z pionu. ...mało? OK- myśle ze spokojnie 90% dzwonów przy gumach to nie strzały na plecy a na bok. Poprostu ludzie kied są naprawde wysoko wpadają w taką panike że albo spadają/zsiadają/zeskakują zmotocykli kładąc je przy tym na bok przy okazji waląc tyłem o glebe. Typowych strzałów na plecy jest stosunkowo mało. Można tak wymieniac jeszcze dłużej... Plusy? ja nie znam...
  11. w takim układzie wyciągasz błedne wnioski... sprzegło to jedyna słuszna droga. Z gazu też sie da ale po co wyważać otwarte drzwi i robić sobie pod góre. Prościej chyba zacząć nauke we właściwy sposób i wyrabiać w sobie prawidłowe nawyki niż potem z nimi walczyć i je eliminować...
  12. to ja zapytam z innej beczki... a po co ci to wiedzieć? Masz gixa to nim jeździj, ciesz sie tym co masz i nie rozkminiaj bo co to teraz zmieni? A wygoda to jak wiele innych rzeczy sprawa mimo wszystko subiektywna, zależy od gustu, oczekiwań, gabarytów rider'a, przyzwyczajeń itp... Pojeździsz troche gixem, z czasem śmigniesz sie czymś innym i będziesz wiedział. Inna sprawa ze nikt tych motórów nie robi dla wygody, komfortu i z przeznaczeniem do turystyki ale do ostrego napierania...
  13. fajnie tak sobe poczytać... zima za oknem a tu wesoło po maxie!:D
  14. Szram co sie będziesz z jakąś kawą szarpał- ślij ją do mnie a ja zrobie z niej użytek...:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...