Adam M.

Dzieki za pozytywne zakonczenie tematu.

No, swietna ilustracja przyslowia "wiecej szczescia niz rozumu" :) Spieszyc sie mozna tylko przy lapaniu pchel, a nie w mechanice.

To sie zdaza b.czesto przy probach recznego czyszczenia gaznikow i to bylo rowniez moje przypuszczenie. Najbezpieczniejsza jest myjka chemiczna czy ultradzwiekowa.

O tym zapomnialem, dzieki Varg. Jezeli dysza jest wkrecana to zaden problem ja wykrecic i wstawic rozmiar mniejsza.

Moja jeszcze nie odpalala, robie szybkosciomierz magnetyczny Smithsa. A przedtem mocniejszy alternator i zmiana przelacznika swiatel ( bardziej upierdliwa niz sie wydaje ). Samochodowy syntetyk juz kupiony i czeka, jeszcze filtr oleju HD, ktory tam funkcjonuje.

Kupilbym stator - dobra uzywke na poczatek, albo najlepiej nowy jesli cie stac, zeby ta sprawe miec zalatwiona. Regler nie stanowi problemu, kazda dobra uzywka czy zamiennik rzemieslniczy da sie zaadoptowac.

Tak ladowanie jest dobre.

Nie Piotrek, pierwsza 4 zaworowka wyszla wlasnie w 80r, 83 to byl nastepny upgrade tego silnika. Caly problem lezy w tym ze masz akcesoryjna zebatke, ktorej nie dasz rady skrecic z krazkami. Kup fabryczna zebatke i nowa nakretke skrecajaca calosc i bedzie dobrze. Krazki sluza tylko wyciszeniu lancucha. Nowa nakretka jest potrzebna, bo kazda jest jednorazowa. Jak ci szkoda na nia kasy to obecna musi isc na Loctite.

Bo co, same sie przestawily ? Moze napiszesz jak czysciles te gazniki ? Co to znaczy ze dysze wewnetrzne 106 a zewnetrzne 105, to dysze obrotow max ? Jesli tak to nic nie maja do zapalania.

No ogolny problem masz ze powietrza jest za duzo, a paliwa za malo w tym ukladzie - stad moje przypuszczenie o za duzej dyszy powietrza przy tym tluniku. Ja bym sprawdzil czy filtr jest dokladnie zamkniety w swoim pudle, a potem zakleil czesc wlotu do tego pudla. To by wzbogacilo mieszanke w calym zakresie obrotow i dalo jakies wskazowki co sie dzieje. Sprawdzil bym takze samo ulozenie linki pod bakiem, bo czesto mi sie wydawalo ze bylo dobrze, a nie bylo.

Powinienes poprowadzic kabel za stacyjka, czyli od wejscia ktore zosaje uruchomione po wlaczeniu silnika. Jesli tego nie zrobisz bedziesz mial najprawdopodobniej za wysokie ladowanie.

SSJ44, zapal po ciemku i sprawdz czy ci iskry po glowicach nie lataja, jesli tak to przewody WN do wymiany.

Agent, odczep sie od tej przepustnicy - jest dobrze jak jest. Iglica nie ma wplywu na wolne - w moich Amalach jak iglica wyczepi sie z zawleczki i wpadnie w glab rozpylacza to moto dalej dobrze pyrka na wolnych. Oczywiscie takie wyczepienie znaczy ze zle zalozylem :) Tutaj wydaje mi sie ze moze jakies lewe powietrze, ale moto wyglada swiezo wiec druga mozliwosc ze ten tlumik nie daje odpowiedniego tlumienia. Mozna go jakos przydlawic, nawet zakleic czesciowo otwor wejscia powietrza do filtra tasma i sprawdzic czy sie nie poprawilo. Moze dysza powietrza jest za duza przy takim tlumiku.

Mozesz sprobowac wyjac te krocca i zanurzycna jakis czas w goracej wodzie, poczym po wyjeciu natychmiast wkladac - moze sie uda. Ale prawda jest taka ze guma starzeje sie jak wszystko i przy okazji traci 1/3 z wymiaru. Najlepiej i najdrozej kupic nowe u dealera.

Nie ustawiles czasem rozrzadu na inny cylinder niz pierwszy ? Sprawdz czy w suwie ssania pierwszego cylindra pokazuje sie iskra ( pod jego koniec ), czy nie.

Wydaje mnie sie ze stary regler mial podwojne masy i podwojy kabel pradowy a nowy ma pojedyncza mase, proadowy i do tego sterowanie napieciem ladowania kablem czarnym, podlaczanym do + instalacji za stacyjka. Oczywiscie bedzie pracowal jesli jest sprawny, bo dlaczego nie.

Sprzeglo regulujesz regulacja na sprzegle, nie przy klamce sprzegla.

Zalezy jak ciezkie sa tlumiki :) Osiagi nie musza spadac, wystarczy polaczyc rury wydechowe jak w moim BSA.

Jesli ktos nie jest pewien po co wywaza sie kola, to musi zrobic doswiadczenie. Znalezc trzeba kolege z dobrze zrobionym Junakiem i sprobowac pojechac nim ponad stowe. Wowczas dokladnie czuc po co to sie robi.

No wiec od poczatku. Jesli masz motocykl to kup sobie mala ladowarke, ktora laduje pradem mniejszym lub rownym 1A, to znakomicie poprawi ci zdrowie aku w dlugim okresie czasu jesli bedziesz go podladowywal w ciagu zimy. Kosztuje pewnie mniej niz wizyta w serwisie. Nowy aku tez nalezalo podladowac, dlatego ze po wlaniu kwasu jest naladowany w 80%. Jesli zajrzysz do przyklejonych tematow w mechanice to znajdziesz temat o mierzeniu ladowania z alternatora, ktory radze ci przeczytac. W skrucie napiecie z altka mierzysz na 3 parach zoltych przewodow 1+2, 2+3, 3+1 i miernik nastawiasz na napiecie pradu zmiennego. Przy 5 tys obr powinienes dostac odczyt w granicach 70 - 90V, nie tak wazna jest wysokosc odczytu jak brak roznic miedzy fazami altka. Nie wiem jaka to serwisowka podaje napiecie 12V z alternatora. Ogladajac twoje reglery i wtyczke stwierdzam ze wszystko jest w porzadku, zmostkowane przewody to sa podwojne przewody masowy i pradowy ktorych nie ma instalacja, a ma je regler. Twoje ladowanie na wlaczonych swiatlach jest "jak cie moge", czyli jest, ale powinno byc wyzsze. Na twoim miejscu sprawdzilbym wtyczki laczace instalacji, czyszczac je po rozpieciu plynem do czyszczenia stykow, oraz rozkrecil bym polaczenia masowe na ramie i silniku, oczyscil, przesmarowal wazelina tech. czy smarem diaelektrycznym i skrecil.

Ej archeolog, patrz na daty ostatnich postow.:)

Nalezalo by sprawdzic czy masz w tym ukladzie wtrysku czujnik lambdy i czy on, albo jego instalacja nie szwankuje.

Najpierw przyjrzyj sie dokladnie krecac tylnym kolem ( powoli ) czy masz centrycznie ustawiona zebatke - akcesoryjne zebatki nie maja prowadzenia na piascie kola i moga sie przesunac podczas przykrecania powodujac nierownomierny naciag lancucha. Jezeli to jest OK to znaczy ze lancuch jest zuzyty i musisz go wymienic. Taka praca lancucha moze powodowac rowniez stuki w skrzyni i zuzycie lozyska zdawczego skrzyni.

Sssaniem w takich warunkach trzeba operowac delikattnie, czyli dodajesz troszke i obserwujesz czy czkawka znika czy sie pogarsza. Tlumik akcesoryjny powoduje zubozenie mieszanki tak ze on moze byc przyczyna.

Przede wszystkim stuki niczym ci nie groza, zadna rozwalka skrzyni z tego powodu nie nastapi. Zeby nastapila walki z kolami musza sie przesunac. Stuki sa skutkiem wyrobienia mechanizmu zmiany biegow, sadze ze glownie wodzikow / przesuwek i nie precyzyjnym zazebianiem sprzegiel klowych. Jednak sprzegla sa tak zrobione ze w pewnym momencie przyciagaja drugie kolo mimo niepelnego wlozenia - stad stuk, ale wszystko dalej dziala. Tak ze nie ma co robic paniki.